Reżyser Mumii, świetnego przygodowego filmu akcji, „czuł się urażony” rebootem z Tomem Cruise'em
Starą Mumię niedawno oglądałem z dziećmi i nadal dobrze się to ogląda, choć może przez nostalgię. Coś podobnego czułem oglądając nowe D&D.
Stara mumia to klasyk, wersja z Tomem to tez dobry film. Problem jest tu w tym co ostatnio nazbyt aktualne i dostrzegalne w innych dziełach grach itd.
Problemem jest podpinanie, chamskie podpinanie się pod jakąś serie by podpiąć się pod bazę fanów / graczy i tyle.
- Gdyby to nie była mumia tylko inna nazwa niezwiązana, film byłby ok.
- Gdyby zamiast wciskać rzeczy niezwiązane z Battlefieldem do battlefielda tylko nazwać to coś FortniField (tak pije do 2042) to nie było by rabanu o chłam.
Gdyby amazon zrobiłby sobie własny świat zamiast niszczyć Tolkiena... gdyby NigerFlix zrobił tak samo zamiast niszczyć Wiedzmina...
...i tak dalej.
Universal się "podpiął" pod tę markę, bo się napatrzyli na MCU i chcieli/chcą stworzyć swoje uniwersum wykorzystując "universal monsters".
Mumia była flopem, ale zrobili też The Invisible Man, które bylo całkiem spoko. nie mam jednak pojęcia jak ostatecznie chcieli połączyć te filmy, bo to zupełnie inne tytuły...
w planach było też coś z Frankensteinem, Wilkołakiem, Potworem z Czarnej Laguny i Dracula. niektóre z tych filmów nadal powstają...
a "podpiął" biorę w cudzysłów, bo to jednak marka Universal, która sięga DUŻO dalej w przeszłość niż te filmy z Brendanem Faserem, bo aż do 1932 roku, a po drodze dostawała różne filmy i seriale. Mumia z Cruisem to po prostu kolejna próba wskrzeszenia, tym razem bardzo nieudana niestety.
https://en.m.wikipedia.org/wiki/The_Invisible_Man_(2020_film)
ah, okej, coś kojarzyłem, że miał powstać Niewidzialny człowiek z Deppem, ale myślałem, że ostatecznie zamiast niego powstał ten z Moss - nie wiedziałem tylko, że całkowicie porzucili pomysł umieszczenia go w tym samym uniwersum.
Stara mumia - jak to brzmi w ogóle :D - nie była arcydziełem, ale jako porządne kino przygodowe dawała radę.
I jak takie kino ma tę zaletę, że w zasadzie się nie zestarzała.
W nowej Mumii jedyne co było dobre IMO to Sofia Boutella. Cała reszta w najlepszym razie nierówna, zwłaszcza scenariusz.
W nowej Mumii jedyne co było dobre IMO to Sofia Boutella.
https://www.youtube.com/watch?v=wLg04uu2j2o
A dlaczego ktoś miałby się z nim kontaktować, skoro jego film to remake filmu z 1932. Niczego tam nie zapoczątkował, tylko troszkę podrasował fabułę.