AC: Shadows ma oferować mini Battle Passy i co najmniej dwa dodatki. Tom Henderson przypomina o pomyśle Ubisoftu i podaje tytuły
Właśnie tego oczekiwałem. Zamiast pierwszych screenów lub gameplayu, czekałem na info, że będą płatne przepustki sezonowe z przedmiotami kosmetycznymi i że fabuła gry została tak poszatkowana, by jeszcze przed jej wypuszczeniem do graczy móc im dodatkowo sprzedać w dodatkach. O niczym innym nie marzyłem.
mini Battle Passy i co najmniej dwa dodatki
jeszcze nie zapowiedziano nowego AC, a mnie sie juz przypomnialy flashbacki z Valhalli i juz jestem nową częścią zmęczony
Właśnie tego oczekiwałem. Zamiast pierwszych screenów lub gameplayu, czekałem na info, że będą płatne przepustki sezonowe z przedmiotami kosmetycznymi i że fabuła gry została tak poszatkowana, by jeszcze przed jej wypuszczeniem do graczy móc im dodatkowo sprzedać w dodatkach. O niczym innym nie marzyłem.
Jak ktoś daje się doić, to go doją. Ale jest jeden prosty trick, nie kupować tej gry w ogóle, i pieniążki zaoszczędzone. Nikt nikomu nie nakazuje zakupu.
mini Battle Passy i co najmniej dwa dodatki
jeszcze nie zapowiedziano nowego AC, a mnie sie juz przypomnialy flashbacki z Valhalli i juz jestem nową częścią zmęczony
Poprawność polityczną mamy
Mikropłatności mamy
Grę pociętą na kawałki mamy
Nudny już oklepany schemat rozgrywki też zapewne mamy
Trzeba być nienormalny aby dzisiaj czekać na takie gry.
Poprawność polityczną mamy
mogę być panem marudą, ale czarnoskóry ziomek jest inspirowany postacią Yasuke, czyli historycznie istniejącego, prawdziwego czarnoskórego samuraja, więc już tak nie płaczcie o tego ziomka, bo gra pewnie będzie mieć prawdziwe problemy w przeciwieństwie do czegoś takiego.
Może i jest to historyczna postać ale pytanie dlaczego akurat on. Nie można było dać w Japonii jakiegoś Japończyka? Strzelam że najpierw był kolor skóry a potem znaleźli w końcu jakaś niby historyczna postać.
Pasował do narracji, to go wzięli. To chyba oczywiste. Poza tym, czarnoskóry to też nie znaczy od razu, że afrykanin. Równie dobrze mógł być Hindusem jak np. z prowincji Tamil Nadu. Informacji o Yasuke mamy niewiele, więc mogą wymyślać co chcą tak naprawdę.
coraz więcej cięcia gry na kawałki w postaci dlc dla większego zysku. Świetnie, najgorsze, że to prawdopodobnie i tak zarobi...
Współcześnie takich rzeczy się nie wycina, tylko tworzy równolegle z samą grą, oddelegowując do tego zadania osobne zespoły.
Aha, nigdy się nie wycinało, tak się tylko mówiło, ale to zawsze było tak samo, robione równoległe podczas tworzenia gry, ale to nic nie zmienia.
Aha, nigdy się nie wycinało, tak się tylko mówiło, ale to zawsze było tak samo, robione równoległe podczas tworzenia gry
Kiedyś się wycinało i często było to czuć w samej grze, bo człowiek miał wrażenie, że tego sprzedawanego osobno elementu po prostu brakuje, a bez niego np. balans kuleje.
ale to nic nie zmienia
Zmienia wszystko, bo jeżeli zawartość dodatkowa nie zostanie zaplanowana z wyprzedzeniem, to zamiast np. osiem pancerzy w bazowej grze, plus dwa pancerze w płatnym DLC, dostaniesz po prostu osiem pancerzy i na tym koniec. Żeby stworzyć te dodatkowe dwa przedmioty, trzeba przeznaczyć na nie osobny budżet i uwzględnić je w procesie produkcji (bo to wymaga koordynacji różnych zespołów).
Nic nowego, podobnie od lat wygląda to np. w Hearthstone, gdzie wbijasz poziomy w ramach zakupionej przepustki i wraz z postępami odblokowujesz przedmioty kosmetyczne.
To o tyle sprytny sposób na zarobek, że jak spodoba ci się np. 1 przedmiot z takiej przepustki, to nie możesz kupić go osobno, a jedynie w pakiecie, w którym prawie zawsze płacisz też za coś, czego nie chcesz (bo mało komu podoba się 100% zawartości takiej przepustki).
Jeżeli jednak będzie to zorganizowane jak do tej pory, tzn. przedmioty kosmetyczne nie będą inwazyjne dla rozgrywki, to klasycznie będzie można je olać i w spokoju cieszyć się grą.
Tylko Hearthstone to gra darmowa.
AC: Shadows to gra AAA za 60/70$ z wyciętą zawartością, która jest dostępna w droższych edycjach.
Dla mnie nie ma większej różnicy - darmowa czy płatna, liczy się tylko to, jak bardzo dany element, sprzedawany osobno, wpływa na samą grę. O ile tylko nie mam poczucia, że zaniechanie zakupu jakiejś pierdoły w znaczący sposób pogarsza moje doświadczenie z danym tytułem, to jestem w stanie z tym żyć. Oczywiście wolałbym, żeby takich elementów nie było wcale, ale takie nastały czasy i nie mam na to wpływu.
Podaj link do tych badań.
Nie zapominajmy o ekskluzywnej zawartości w pre-orderach oraz w droższych edycjach.
Zapomniałeś, że te misje później są dodawane dla wszystkich.
Kolejna nudna i powtarzalna kolubryna na 200h, do tego murzyn samuraj i battle passy. Podziękuję.
"AC: Shadows ma oferować mini Battle Passy" - mini mikropłatności? Moje ulubione!
Trochę straszne, że ludzie w pierwszej kolejności zesrali się o czarnoskórego samuraja, a nie o jeszcze bardziej postępującą monetyzację w grach single player...
Jedno i drugie chujowe, nie widzę powodu by do jednego podchodzić pozytywnie tylko dlatego że drugie jest gorsze. Kolejna rzecz przez którą nie warto kupować tej gry, jedna z wielu.
Zamiast pierwszych screenów lub gameplayu
a kogo to w ogóle obchodzi? po raz 4 origins z 10000 obozami bandytów, 100000000 skrzyń do otwarcia i kilkudziesięcioma zadaniami typu zbierz 4 jądra szopa na potencję dla kowala by odbyć z nim stosunek gejowski, okraszonymi przez 4 linijki dialogów napisane przez łącznie 10 stażystów, z których każdy ma inną wizję na grę.
A co do nowości to tak:
posągi zeusa w każdej wiosce zostaną zamienione na posągi buddy to raz,
dwa, gra dostanie w czasu zachodu słońca "mroczny" krwistoczewony filtr,
natomiast zmiany w gameplayu to super nowość czyli głaskanie kotów i lisów.
dla graczy nieusatysfakcjonowanych ilością modeli uzbrojenia i ubioru (łącznie 4 modele) w podstawowej grze będzie dużo błyszczących superbohaterskich leginsów marvel x godzilla x hello kitty w sklepiku.
a co do dlc to w 1 wcielimy się mrocznego ronina, a 2 zabierze bohatera z podstawki na wyspę xyz, gdzie mitologiczne stworzenia z mitów shinto wciąż istnieją.
a i GOL wystawi recenzję 8+/10 i napisze, że AC JEST WRESZCIE INNY I ŚWIEŻY CHOCIAŻ WYGLĄDA TAK SAMO, UWIERZCIE ŻE TAK JEST. szykuje się goty
Muszę przyznać, że mnie trochę rozbawiłeś. Łapka w górę. :)
Będzie druga, jak to wszystko się sprawdzi (co wcale nie jest nieprawdopodobne).
Via Tenor
Lisow nie bo wscieklizna przeciez! Lisom tylko samurajski uklon w stylu najwiekszego samuraja (zaraz po tym ciemnym co jest w grze BO TO TAKA SUPER HISTORIA, KTORA KAZDY PRAGNAL POZNAC), Bruce Lee..
Zapomniales dodac ze to wszytko zrobione przez jedyne 7 tysiecy ludzi (creditsy), z 7 roznych studiow. Dlatego tak mocno trzyma sie kupy.
A wyłączyli ci jakiegoś asasyna? Nie.
30 milionów Japończyków (wtedy), a głównym bohaterem zrobili murzyna. Bajka. Dobrze, że "Ghost of Tsushima" wychodzi na PC. Już wiem, dlaczego nie ma nowego AC w średniowiecznej Europie. Wyobraźcie sobie tych pięknych templariuszy o cerze brązowej niczym pumpernikiel...
Ubisoft chce być znowu w rankingu najlepszych gier z otwartym swiatem
Ja tez chce byc znowu młody i piekny