Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 29 listopada 2002, 10:58

autor: Maciej Hajnrich

Pluton - przed premierą

Platoon: The 1st Airborne Cavalry Division in Vietnam to strategia czasu rzeczywistego, w której gracz staje się młodym amerykańskim żołnierzem służącym w Wietnamie (lata 1965-1968) w Pierwszej Dywizji Kawalerii Powietrznej.

Przeczytaj recenzję Pluton - recenzja gry

Artykuł powstał na bazie wersji PC.

W 1986 roku za sprawą wytwórni MGM na ekrany trafił film pod tytułem Platoon, w którym zagrali Charlie Sheen oraz Willem Defoe. Ukazanie realiów wojny w Wietnamie było bardzo trudnym zadaniem, szczególnie, że wówczas technika komputerowego wspomagania produkcji filmowych była niczym w porównaniu z dniem dzisiejszym. I chociaż Platoon: The 1st Airborne Cavalry Division in Vietnam nawiązuje do tej samej wojny z ukazaniem zdarzeń od strony amerykańskich komandosów, to nie jest drugą (czy którąkolwiek) częścią filmu, a najnowszą grą komputerową. Zespół Digital Reality podjął się stworzenia gry o tej tematyce i odwzorowania warunków panujących na polu walki. Przyznaję, że jest to ambitny cel, co nie znaczy, że niemożliwy do osiągnięcia. Wiadomo już, że w grze będą odwołania do momentów znanych z filmu.

Nawiązanie do ekranizacji sprzed szesnastu lat będzie zauważalne na niemalże każdym kroku. Na myśli mam przede wszystkim kreacje bohaterów. W trybie rozgrywki single-player gracz wcieli się w sierżanta Martina Lionsdale’a, który zostawia swoją żonę i dołącza do sił walczących w Wientamie. Zadaniem gracza będzie dowodzenie kompaniom żołnierzy, a każdy pojedynczy oddział wojskowy będzie musiał sam o siebie zadbać, szczególnie jeśli chodzi o ekwipunek, oraz będzie posiadać własną przeszłość. Odwołując się do kart historii, w każdej z około 15 misji znajdzie się kilka celów do zdobycia, w tym m.in: operacja Pershing oraz operacja Błyszczący Bagnet. Nie zabraknie także opcji sieciowej, dla której przygotowywanych jest sześć mapek. Tryby deathmatch oraz capture the flag gracze będą mogli rozegrać w barwach Ameryki bądź Viet Congu.

Jedną z największych zalet Platoon będzie oprawa graficzna. Duża dbałość o szczegóły i wiele detali w środowisku trójwymiarowym doskonale odzwierciedli ukształtowanie terenu w tej części Azji. Nie zabraknie także efektów pogodowych, ulewnych deszczy, cyklu dnia i nocy itd. mających ogromne znaczenie podczas walki. Z założenia nie chodzi o same bajery upiększające grę i tak naprawdę nic nie wnoszące do całości – tym razem mamy do czynienia z bardziej symulacją niż zręcznościówką. Znajomość podstawowych zasad taktyki wręcz wymagana. Dla najlepszych żołnierzy przygotowane są przeróżne bonusy (np.: za zajęcie wzgórza lub wieżyczki, za punktualność) co znacząco wpłynie na rozwój ich postaci. Otoczenie pozwala na ukrywanie się między drzewami, w budynkach czy okopach. Ale należy pamiętać, że i wróg może działać z ukrycia, a budynek można wysadzić w powietrze. Wszystko to działa zarówno na naszą korzyść, jak i przeciw nam, w zależności od sytuacji.

Żołnierze będą różnić się od siebie umiejętnościami oraz możliwościami. Dlatego ważne jest, aby oddział był zbalansowany i przygotowany na, dosłownie wszystko. Kilka poziomów sprawności posługiwania się danym rodzajem broni, unikaniem wroga czy inne fizyczne atrybuty. Jak już wspomniałem wcześniej, komandosi awansują poprzez zdobycie określonego doświadczenia – oddział gracza będzie mógł awansować z rangi szeregowca do generała. Co więcej, najbardziej odznaczeni oficerowie będą mieli nie tylko największą władzę, ale przede wszystkim pozwolenie od dowództwa na użycie najcięższego uzbrojenia.

Po co komu nowe Heroes of Might and Magic, skoro nadchodzi Songs of Conquest
Po co komu nowe Heroes of Might and Magic, skoro nadchodzi Songs of Conquest

Przed premierą

W niszy, która powstała po porzuceniu przez Ubisoft serii Heroes of Might and Magic sukcesy odnosić mogą mniejsi twórcy, tacy jak Lavapotion. Ich Songs of Conquest może być najlepszą grą w stylu „hirołsów” od czasów kultowej trójki.

STALKER 2 – jak może wyglądać powrót do Strefy?
STALKER 2 – jak może wyglądać powrót do Strefy?

Przed premierą

W jednym z „fałszywych” zakończeń gry S.T.A.L.K.E.R.: Cień Czarnobyla bohater wyraża życzenie: „Chcę, by Zona zniknęła”. I rzeczywiście, cykl, który dał nam Strefę, zaginął na lata – aż teraz nagle zapowiedziano jego kontynuację. Czy to może się udać?

Yandere Simulator – Postal ma siostrę, czyli niepokojący symulator morderczyni
Yandere Simulator – Postal ma siostrę, czyli niepokojący symulator morderczyni

Przed premierą

Yandere Simulator to jedna z najdziwniejszych i najbardziej niepokojących gier, jakie obecnie powstają. Symulator szkolnej morderczyni powstaje w USA, choć wygląda jak kolejne japońskie dziwactwo.