Total War: Rome II | PC
@pawel2002 - Loading gry jak i przeliczanie ruchów komputera był długi ale to zaraz po wyjściu. Teraz gra jest tak załątana że na fx-8320 przeliczanie ur komputera to moment. Przynajmniej mi przelicza szybciej niż w Empire Totl War. Oczywiście mam dopiero ok 100 tur może potem będzie gorzej
Mam problem nie wiem czy kupić Total War Rome 2 czy Mount&Blade collection
Teraz mogę powiedzieć że gra po paru modach i wszystkich łatkach normalnie wymiata ;)
Ale jak na XXI wiek i tak uważam że podczas bitwy jednostki powinny się zachowywać bardziej(elastycznie) naturalnie ;)
I tak na marginesie to wydaje mi się że powinni przenieść parę fajnych rozwiązań z Attila do Rome 2 np;drzewko rodziny ;) Co Wy na to ?
Mam już za sobą 114 godzin. Polecam grę, naprawdę epickie bitwy. Można się poczuć jak jakaś ważna postać historyczna. Po wgraniu moda na frakcje gram Rodos, cała Grecja, Bałkany i prawie całe Włochy zostały już podbite. Rzym zdobyty, IV poziom imperium. Już nie mogę się doczekać ostatecznego zniszczenia Rzymu i zabieram się za północną Afrykę :D
Rome 2 z dodatkami w humblebundle.com za 15 dolców! :) Brać, póki ciepłe :D
Wziąłem i gdyby nie fakt, że w bundlu były jeszcze inne brakujące dla mnie tytuły ze serii w wersji steam to bym się pochlastał. Ludzie, którzy się tu rajcują Rome 2 chyba nie grali w żadne poprzednie części. To jest po prostu abominacja Total War, współczuję ludziom, którzy zapłacili ciężki hajs na premierę.
Jak dla mnie to Rome 2 jest ok, mozna pograć i tyle. Lepszym wydaniem jest już Attila ale z DLC ostatni rzymianin ;) A tak przy okazj jak ktoś myśli o zakupie tej gry to polecam ten sklep https://www. [ link zabroniony przez regulamin forum ] /r/user-5620ed10a6e5e ja tu kupilem Rome II za 39zł ;)
Zmieniłem totalnie zdanie na temat tej gry ;) . Rome 2 total war z modem divide et impera to najlepsza odsłona całego cyklu gier z serii Total War. Warhammer oraz Warhammer 2 to jakieś nieporozumienie i naprawdę nie rozumiem czym ludzie się tak podniecają. Rome 2 rządzi :) P.S Rome total war 1 to nadal mistrz.
Całe szczęście że TW: Rome 2 otrzymałem w prezencie. Gra ma tragiczną optymalizację. Według twórców 40 fps to normalna rozgrywka. Najgorsze jest to, że ludzie się już do tego przyzwyczajają.
Mój komp wspaniały nie jest, a gra chodzi prawie na ultra. Grafika jak na mój gust jest bardzo ładna. Nie wiem na co tak wszyscy narzekają, mi się bardzo podoba ta gra. Mody Radious, jakieś fajne mody muzyczne, na jednostki i jest epicko. Jedynie co mnie wkurza to to, że trzeba zapłacić aby sobie pograć państwami greckimi. To jest zła polityka, no ale i tak kupie bo chcę Epirus. Nie wiem, ja kupiłem niedawno bo w sumie jakoś tak na początku roku, więc już pewien czas od premiery minął :)
Grab wymiata.Zadzialalo mi na i 3 1.8 u, gt 720 m, 4 gb ram, i mialem 30 fpsow na najnizszych,szok? Szok! Polecam,mam wersje kolekcjonerska do tego stopnia ze gra dobra
Świetna strategia. Jest o niebo lepsza od Attila. Teraz tylko czekać na Warhammer. Jedynie co mnie martwi to polityka Creative Assembly wydają głupie dlc za które trzeba płacić i które mają zerowy kontent np. daje krew(3 euro), kilka nowych frakcji(8x4= 32 euro za 11 nowych frakcji które mogę odblokować za darmo modyfikacją na steam). Jedynie te większe dodatki mają sens chociaż jak dotąd jedynie porwał mnie Imperator Augustus. Ogólnie rzecz biorą polecam jak najbardziej. Wiadomo, że nic nie pobije starego Roma czy Shoguna ale świetnie się gra na multiku polecam.
Gra jest świetna :) .Sprzedam edycje kolekcjonerską rome 2 total war(nowa bez klucza) . Jeśli ktoś jest zainteresowany proszę napisać : [email protected]
Mam takie pytanie czy jest już wersja kompletna z wszystkimi DLC itd. do kupienia?
Niemoge się przyzwyczajic to nowego systemu gry za duzo gralem w medieval i rome
Gra po patchach jest naprawdę bardzo dobra. Przepięknie odwzorowana epoka starożytności, grafika która moim zdaniem przewyższa tą z Attili, dobrze odwzorowane jednostki armii i oczywiście muzyka, która może nie porywa, ale idealnie pasuje do gry. Jedynie co mi nie pasuje, to system agentów, ale nic przecież nie jest idealne.
Cześć jestem nowy w "świecie" PC i mam pytanie czy pociągnęło by mi na laptopie lenovo Z51 bo nie zbyt się znam na tym
Kupiłem grę w dniu premiery i niestety wywołała negatywne wrażenie. Na szczęście zaczęły wychodzić do niej patche i już po niecałym roku (od premiery) można było w nią swobodnie zagrać bez większych nerwów. Obecnie gra jest warta uwagi, poprawiono SI podczas kampanii oraz bitew (poziom legendarny jest dość wymagający). System podziału regionów na prowincje oraz praktycznie brak ograniczeń czasowych wpłynęły na duży plus. Można zatrzymać ekspansję i skupić się na rozwoju ekonomicznym i dyplomacji. Praktycznie rzecz biorąc można grę również wygrać zawiązując jedynie sojusze :) Polecam.
Dla mnie dalej najlepsza gra z serii Total war, ma swój urok. Bardzo mi się podobała główna kampania, ale kampania Oktawiana była też wspaniała. Niestety pozostałe kampanie zawarte w dlc nie są godne polecenia i dodatkowe drogie. Tak czy siak dobrze się bawiłem przy tej grze, pozdrawia Volturn.
wszystko ok , wygląd jednostek podobny do tych z Roma Surrectum II.
ale wszystkie są do siebie podobne jak jazda Kartaginy albo Macedonii
trochę to takie nie realne.
Gram na sprzecię MSI GP 72 leopard i jedzie na ekstremalnych
Wolałem Empire które po Rome 1 było drugą przelomową grą serii
Jedna z lepszych części (pod względem widowiska) Total War-ów. Nic nie przebije szarżujących słoni, szarży Greckich Katafraktów, koszącej gwardii pretoriańskiej, czy Królewskich Peltastów rzucających oszczepami. Polecam każdemu, dodając do tego odpowiednie mody cud miód. Szkoda jednak, że teraz wychodzą te śmieszne Warhammery, ahh wielka szkoda... Trudno poczekam na kolejną część!
Także Panowie Leeeegatuuuus!
Czy patche w Romie cos zmienily od momentu wypuszczenia gry? Pamietam ze chcialem w to pograc dawno temu ale dobil mnie bezruch przeciwnikow. Oczywiscie wlaczylem ustawienia VH/ VH jako stopien trudnosci ale o ile same bitwy byly wtedy w miare do przyjecia to na mapie strategicznej AI wykonywalo po prostu mega idiotyczne posuniecia - albo raczej nie wykonywalo ich prawie wcale (bylo niesamowicie pasywne). Probowalem dodac nawet ten najbardziej popularny mod (Divide at Impera) ale to nie zmienilo niczego w zachowaniu AI (nawet je pogorszylo bo w tym modzie jest jakas glupawa mechanika i panstewka zlozone z 1-2 miast buduja blyskawicznie sily zbrojne a wieksze maja z tym problem przez co te mikrusy rozjezdzaja wszystko co zdolalo przeprowadzic jakas ekspansje a pozniej sa z powrotem rozjezdzane przez inne mikrusy). Ostatecznie ostatnim razem kiedy zdobylem Azje Mniejsza, Grecje, polnocne wybrzeza morza czarnego, okolice Izraela i wjezdzalem przez Synaj do Egiptu np Kartagina utrzymywala mniej wiecej (+/- 2 miasta w jedna albo druga) identyczny stan posiadania jak na poczatku. Inne panstwa rowniez. Cos sie w tej sprawie polepszylo czy nadal jest dalej taka sama bieda?
Przełomowa część, która podzieliła graczy. Chodzi oczywiście o część strategiczną gry. Ja chyba tez bym sie opowiadał za starszym systemem, tak jak w Shogun 2. Poza tym gra jest b. dobra
Najgorsza część w serii której jestem ogromnym fanem. Żałuję każdego centa wydanego na nią w promocji Steam (kupiłem za 12 euro). Mowa o wersji Emperor Edition, czyli tej która została "poprawiona" a tak naprawdę jest starą tragiczną Romą 2 sprzedawaną po 4 latach za pełną cenę. Do rzeczy:
- optymalizacja tragedia (mam mocarnego PC) - najgorzej jest na mapie kampanii
- gra wprost uwielbia crashować
- totalnie nieczytelny interfejs (nawet z modami) powoduje oczopląs i obrzydzenie
- brzydka grafika (zwłaszcza mapa kampanii - to ma być gra z 2013???)
- poruszanie się po mapie kampanii jest tragiczne (np. płyniemy kilka lat z Italii do Libii)
- wciąż beznadziejna fizyka podczas bitew (chłopi z widłami zatrzymują szarżę słoni)
- wycięcie mojej ulubionej frakcji (Sparty) z jedynki i sprzedawanie jej jako DLC
Odinstalowałem po 50h po przejściu jednej kampanii Rzymem. Przechodziłem ją 3 miesiące zmuszając się do gry, bo bardzo chciałem dać jej szansę jako wielki fan serii. Po prostu gra sama odpycha od siebie. Nie polecam 4/10
TwojeRecenzja, zainstaluj Radious Total War Mod i 99% Twoich problemów zniknie, albo DEI ale to nie w Polskiej wersji
+Okres historyczny i wielkość mapy
- Regres we wszystkich pozostałych elementach w porównaniu do poprzednich części
Mógłbyś podać konkretny? Bo w stosunku do Rome I, ciężko znaleźć, oprócz muzyki i drzewka genealogicznego, lepszego do Rome II.
Nie pamietam już po takim okresie czasu ale po zagraniu w shoguna 2 potem strasznie odrzuciła mnie ta część i stwierdziłem ze seria zrobiła regres. ROME 1 bardzo dobrze wspominam
Gra jest po prostu świetna. Dobrze zbalansowana, klimatyczna i nie frustruje. Poprawiono zdecydowaną większość bolączek pierwszego Rome. Na dodatek starcza na naprawdę dużo godzin, bo poszczególne frakcje bardzo się od siebie różnią. Niestety dostęp do nich jest ograniczone przez masę dlc i to jest dla Rome II duży minus. Na szczęście dodatki dosyć często są na steamie na przecenie, więc cierpliwi będą mogli je nabyć za 20-25% wartości.
To niesamowite, że pomimo tego, że 5 lat temu, ta gra była niesamowicie niedopracowana, obecnie jest jedną z najlepszych strategii w jakie grałem. Creative Assembly nie porzuciło swojego dzieła i naprawdę nad tym tytułem popracowało. Na dodatek jeszcze nie skończyli, niedawno wypuścili kolejnego dlc i patcha wzbogacającego rozgrywkę. Tak intensywne i długie gry, to rzadkość godna pochwały.
Z racji mego bzika na punkcie Etrusków pograłem ostatnimi czasy nieco w dlc "Rise of the Republic".
Nie miałem większych wymagań z powodu mych wrażeń, które przeżyłem w Napoleonie: TW. Generalnie mówiąc jestem nawet zadowolony pod warunkiem, że tą grę traktuje jedynie jako przerywnik zamiast robić z niego podstawę komputerowej rozrywki.
Co mi się podobało:
- Sensownie zrobiony system polityki wewnętrznej. Dzięki niej nawet na późnym etapie rozgrywki mamy sporo pracy przy budowaniu relacji z poszczególnymi rodami. Przy dużym Imperium musi dojść prędzej czy później do krwawej wojny domowej dzięki czemu nigdy nie cierpimy nudy.
- Rozbicie prowincji na stolicę i osady. Tych ostatnich nie da się ufortyfikować. To ułatwia podbój ale też utrudnia obronę, zwłaszcza przy ograniczonej liczbie armii.
- Drzewko technologiczne.
- ŻYWNOŚĆ. Nie wystarczy złoto, trzeba jeszcze zapewnić produkcje jedzenia dla armii i mieszkańców. Po zdobyciu ogromnego Rzymu ekspansja Etrusków została zahamowana na kilka lat. Brakuje mi niestety możliwości importowania zboża np. z Afryki. Zakładam, że na mapie Imperialnej (np. w kampanii Augusta) nie da się wywołać rozruchów w Italii poprzez odcięcie dostaw z Egiptu. :(
- Poprawione AI. W aktualnej wersji gry komputer bardzo przeciętnie radzi sobie na mapie strategicznej. Dobrze buduje relacje z innymi państwami, zakłada duże sojusze i konfederacje. Dalej nie potrafi dobrze poruszać się armiami, błądzi nimi po drugim krańcu mapy. Nadal też nie jest w stanie zbudować solidnej armii (normalny poziom trudności) przez co obok elitarnych oddziałów maszeruje masa nieszkodliwej biedoty. Dobrze wyglądają bitwy. AI wysyła kawalerię flankami i stara się uderzyć na tyły falangi bądź też zapolować na łuczników. Dzieli siły ale też potrafi je skumulować aby wyprowadzić przełamujące uderzenie. Najbardziej podobał mi się fragment bitwy, w którym taki Tarent wykorzystał konnych łuczników do zniszczenia jednego skrzydła złożonego z jednostek najemnych - najpierw przetrzebił ich ostrzałem, potem uderzył ciężką kawalerią. Jednym słowem nie jest tragicznie (poziom bitew bardzo trudny). Ba, nawet całkiem dobrze (komputer potrafi wydzielać rezerwy ze swej armii i rzucać je do boju w krytycznych sytuacjach - kto nie wierzy ten niech zagra wyrównane starcie w trybie Custom Battle i obserwuje poczynania komputera).
- Bitwy morskie. Bo są. Wymagają nieco innych umiejętności niż tradycyjne starcia lądowe, większej ilości mikro zarządzania. W zależności od wyboru cywilizacji otrzymujemy diametralnie różne od siebie floty z właściwą dla nich taktyką. Państwa basenu morza śródziemnego potrafią zadać ciężkie straty barbarzyńcom poprzez stosowanie częstego taranowania.
- Gra nadal jest rozwijana i ubogacana o kolejne dlc, które rozmiarem dorównują dawnym pudełkowym dodatkom.
- Etruskowie. :D Dopiero Liga Etruska (podzielona na kilka niezależnych prowincji) skłoniła mnie do przetestowania produktu. Armia została do pewnego stopnia złożona poprawnie. Rażą jedynie jednostki z czasów kultury Vlilanova... gdy akcja rozpoczyna się w momencie ekspansji celtyckiej w Italii. :) Już Rzymianie wyglądają lepiej ze swą hoplicką bazą. Na szczęście nieco technologii pozwala nam dotrzeć do właściwych oddziałów - Ciężka jazda i hoplici I klasy, hoplici średni II i III klasy, harcownicy IV klasy. Brakuje jedynie ostatniej reformy i wprowadzenia na uzbrojenie pilum.
Dbanie o poprawność historyczną w kwestii jednostek jest ogólnie mówiąc widoczna ale czasami więcej tu fantastyki niż faktów (typu różnych oddziałów pikinierów w armii rzymskiej w III n.e).
- Podobają mi się również drobiazgi typu rozmowy żołnierzy w oddziałach i komentarzy dotyczące bieżącej sytuacji.
Na minus
- Przede wszystkim brakuje mi zapamiętywania ustawienia formacji w bitwach. Taka opcja istniała w poprzednich częściach co często bardzo pomagało wygrać bitwy.
- Mało czytelne karty postaci... Jednakże w porównaniu z innymi grami (np. Crusader Kings) nie jest źle i można się do tego przyzwyczaić.
Lata temu straciłem nadzieję odnośnie serii ale w pełni połatany i zaopatrzony w dlc Rome II potrafił mnie mile zaskoczyć. Może nie na tyle aby spróbować z Warhammerem.... ;)
Poza tym muzyka wyjątkowo nie zachwyca. Niegdyś seria tym się szczyciła lecz teraz uszy bolą.
Po namyślę i kolejnych (dwóch)rozegranych kampaniach stwierdzam, że właściwą oceną dla tej części powinno być 5/10.
W ostatniej fazie budowy Imperium nie ma zasadniczo nic więcej do roboty oprócz "przewijania tur". Komputer nie stanowi godnego przeciwnika, nie radzi sobie nawet z budową armii stawiając na tanie oddziały. Takimi nie jest w stanie nawiązać walki podczas bitwy.
Podczas mojej gry Sasanidami dobrze się bawiłem do momentu inwazji na rzymski Egipt. Wcześniej podbiłem cały wschód, dla draki. Obejrzałem system satrapii - nie ma on większego sensu oprócz klimatu. W pełni podbita prowincja daje większy dochód przy generowaniu takich samych problemów za rozrost imperium.
Egipt szybko się poddał (został Satrapią). Potem padły kolejne prowincje, pojedynczo. Podboju Italii sobie darowałem podpisując umowy z rzymską Galią i jej prowincjami. Byłem na prostej drodze do zwycięstwa ekonomicznego / militarnego... ale zadałem sobie pytanie: "Po co"? Ślęczenie przy tej grze na tym etapie jest jedynie gigantycznym marnowaniem czasu. Nawet front wewnętrzny można opanować bez większych problemów jeżeli w skarbcu jest dość środków aby wysyłać opozycję na misje dyplomatyczne.
Poza tym przy zdolnościach komputera 3/4 bitew rozegrałem w trybie automatycznym aby nie okładał beznadziejnych garnizonów miast. Nie stoczyłem ani jednej bitwy morskiej mimo posiadania całej eskadry okrętów.
Najlepiej się bawiłem poznając grę, poruszając się po Italii z IV p.n.e. Potem coraz większa nuda.
Quo Vadis Total War?
No niestety, jest to straszny regres w serii, zwłaszcza w porównaniu do świetnego Shogun 2. Wyzwania tutaj prawie nie ma, po zajęciu 2 całych prowincji, nawet na maksymalnym poziomie trudności gra sprowadza się do stopniowego grindu ;)
Co gorsza kolejna gra - Warhammer jest skalibrowany w ten sam sposób, zajęcie 2 pełnych prowincji to koniec wyzwań.
Aż się odechciewa rozgrywać bitwy. We wcześniejszych częściach nawet w lategame bardzo często bitwy trzeba było rozgrywać manualnie, żeby przełamać przewagę przeciwnika, tutaj robi się 3 pełne armie i rzuca na kolejnych wrogów, którzy wystawiają max. 2 połączone pełne armie i automatycznie następuje pogrom. Na wodzie z kolei wystarczy wystawić 4-6 okrętów artyleryjskich + 2-3 lekkie jednostki na przynęte. Przeciwnik rzca na to pełną flotę transportową i bitwa kończy się masakrą bez strat.
Niby można specjalnie grać gorzej, żeby dać szansę komputerowym przeciwnikom, ale to trochę bez sensu.
Tak jak do Rome 1 must have było Europa Barbarorum tak do Rome 2 jest Divide et Impera, gra sie zmienia diametralnie, ocena 8.0 z DEI 10
Czytałem o tym modzie ale nie sądzę aby mógł załatać wszystkie bolączki jakie mnie dręczyły. Ta seria niestety opiera się na grindzie - mod może tylko skomplikować ten proceder. A jak wiemy grind oparty na rutynie walki z AI po prostu zjada cenny czas gracza.
Może się za bardzo postarzałem i stałem się bardziej wymagający w stosunku do gier...
Tym niemniej jako krótki powrót po latach do serii Rome II się sprawdził. Głównie za atrakcyjny scenariusz.
Kolega wyżej ma rację, mod Divide et Impera całkowicie zmienia ten tytuł. Osobiście dobrze się bawiłem już w vanilli zaraz przy premierze jednak dei to niebo a ziemia. Grałem we wszystkie total wary od czasów pierwszego Rome i Rome II plus dei to mistrzostwo świata.
Na obu modach grałem, ale AI nie poprawiają na tyle, by gra była w jakimkolwiek stopniu wyzwaniem. Najlepsze były DarthMod'y, zwłaszcza w Empire podnosił poziom AI. W Rome 2 podobno ograniczyli możliwości modowania, a przynajmniej moderzy narzekali, że mają mniejsze możliwości ingerencji.
Edit: coś źle wcisnąłem, to odpowiedź do wątku wyżej.
ciekawe czy zlikwidowali babole z poprzednich części - pamiętam że do furii mnie doprowadzało kiedy cofająca się armia przeciwnika (AI zrezygnował z bitwy) zmasakrowała moje posiłki czekające na wejście do bitwy, albo 20 elitarnych procarzy masakrujących kilkuset zmęczonych po bitwie o miasto, to fakt, ale jednak kilkuset legionistów
Do wszystkich narzekających: Rome 2 z modami Divide et Impera to najlepszy Total War w ogóle. Moderzy pozamiatali. Dlatego ta gra wciąż żyje.
Czyli np. oddziały w tym modzie w końcu zachowują się jak formacje i przepychają się podczas bitwy? Tak było w starych częściach. Na filmach z Divide jakoś tego nie widzę... i chyba wolę jednak Europe barbarorum 2 do Medievala II...
Witam, mam problem z Rome 2, mam kartę ghraficzna gtx 1660 ti 6gb wchodze w ustawienia grafiki a w miejscu odznaczenia(tam gdzie można urzyć całą pamięć karty) pokazuje mi tylko 3094 mb, wie ktos gdzie może być przyczyna ? Aida64 pokazuje mi 4064 mb na karcie, Gpu Z pokazuje ze karta posiada 6000 mb, HWINFO64 tez, włączam FurMark w stresie i np. w programie MsiAfterburner na wykresach normalnie pamięć skacze do 6000 mb i tak trzyma, skąd te inne liczby wszędzie i dlaczego Rome 2 mi wykrywa tylko połowe ? myślałem może ze xle pokazuje ale nie... włączam test "forest" i wszystko klatkuje trzyma miedzy 20 a 45 klatek. Wie ktoś o co może w tym wszystkim chodzić ? Bo juz nie wiem, może z karta cos nie tak ?
Ja powiem szczerze, że nie znajduję za bardzo wad w tej odsłonie, a grałem we wszystko z tej serii. Uważam, że to najlepsza odsłona od czasu mojego ulubionego Medievala II, a jak dodam do tego Divide et Impera, to nie da się oderwać.
Trochę oceny na tej stronie są sztuczne bo taki Medieval Total war ma ocene graczy 8,8(przy 6k ocen), ocenę redakcji 7,5 i ocenę ogólną 8.0 :D a Taki Rome 2 ma ocene graczy 6,9, redakcji 9,5 i ogólną 8,6 XDD I takim oto sposobem z 6,9 ocena wzrosła do 8,6 :D
Lepiej jakby redakcja podawała swoją ocenę jako ciekawostkę bo psują ocenę ogólną.
Jedna mechanika powoduje, że gra traci jakikolwiek sens, przynajmniej Rzymem, a to w zasadzie powinno być akurat najbardziej dopracowane... SECESJA.
Zbyt częsta, zbyt losowa, zbyt pozbawiona logiki.
Nagle w trakcie kampanii dajmy na to w Egipcie rozpoczyna się secesja. Pół Afryki się buntuje. Pół Afryki, w której nie było ani jednego legionu. Ale nagle spośród piasków pustyni powstają dwie pełne armie... pretorian... Gdy najlepsza jednostka, jaką możemy rekrutować, to triarii...
Dziękuję, dobranoc. Mimo licznych plusów ta mechanika jest nie do przełknięcia, stąd niska ocena całej, niedopracowanej gry
Pamiętam że przy premierze były problemy z inteligencją przeciwników ale z czasem twórcy pokazali jak powinno się naprawiać wydane już gry. Dla mnie tytuł ponad czasowy.
Od podstawowej wersji (przesiadałem się bezpośrednio z Szoguna 2, którego uwielbiam) odbiłem się momentalnie. Ale wgrałem Divide et impera i można grać. Czyli jest średnio.