Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Gra Starfield | PC

początekpoprzednia12345
01.09.2023 12:40
Rumcykcyk
162
odpowiedz
7 odpowiedzi
Rumcykcyk
119
Głębinowiec

Co jest lepsze No Man Sky czy Starfield? bo z tego co oglądałem recenzję to Starfield to taki okrojony No Man Sky.

01.09.2023 19:14
👍
170
odpowiedz
Asami
16
Konsul

Prawdziwa zabawa to się zacznie, jak wypuszczą CK i Script Extender.

post wyedytowany przez Asami 2023-09-01 19:15:35
02.09.2023 01:16
183
odpowiedz
Cordite
44
Generał

ktos chce sobie sprawdzic przed faktyczna premiera to gra juz ma dzialajacego cracka/witaminke.

post wyedytowany przez Cordite 2023-09-02 01:17:29
02.09.2023 10:39
mrgiveman
194
odpowiedz
1 odpowiedź
mrgiveman
108
inżynier niczego

Metascore się stabilizuje, niedługo dojdzie do tych 80 i to będzie uczciwa ocena.

02.09.2023 19:59
210
odpowiedz
4 odpowiedzi
alibaba1818
21
Chorąży

Ja na rtx 4090 mam między 130/80 FPS przeważnie powyżej 100 ogólnie gra jest mało ciekawa tak jak wcześniej pisali wszędzie tylko szybka podróż (gram od wczoraj) grafika przeciętna .Narazie robię fabułę ale nie zrobiła ta gra na mnie łał.Zobaczymy jak się dalej pogra może bardziej wciągnie bo jak narazie to rozkręca się jak flaki z olejem ,trochę za szybko się najaralem (jak małe dziecko) no trudno kupiłem i muszę z tym żyć

post wyedytowany przez alibaba1818 2023-09-02 20:02:46
02.09.2023 22:00
214
odpowiedz
TomaszB
13
Pretorianin
Image

A mówili że gra brzydka. na Xboxie X naprawdę często bywają przepiękne lokacje .

03.09.2023 21:56
\/
😂
260
odpowiedz
14 odpowiedzi
\/
32
Lara x Panam

Nie wymagajcie za wiele od beci. F4 w 2015 też wyglądał jak gówno i ogólnie był gównianą grą a oceny ma MC ma podobne do Starfield. Oni lecą na renomie Skyrim do dziś. Archaiczny przypudrowany silnik i mechaniki pamiętające Morrowinda. Czy wspominałem o milionie loadingów?

03.09.2023 22:24
A.l.e.X
264
odpowiedz
5 odpowiedzi
A.l.e.X
150
Alekde

Premium VIP

Image

Parę fajnych screenów :)

04.09.2023 22:17
👍
294
odpowiedz
4 odpowiedzi
icichacal
91
Pretorianin

Ogromna gra ! Mam już 15h na liczniku i ledwo dotknąłem głównej fabuły. Ta gra treścią i modyfikacja stoi:
- duża ilość super zaprojektowanych i w pełni modyfikowanych broni. Każda modyfikacja widoczna.
- duża ilość statków do kupienia i każdy z nich do modyfikacji
- to samo tyczy się każdego wyposażenia: hełm, skafander, plecak itp.
Nie chce mi się rozpisywać bo jest tego w cholewę !
... no i wciąga :)

Nie rozumiem ludzi którzy grają na tosterach i maja 30fps. Po co taka grę kupować. Chyba płakać w komentarzach.

Mocne 9/10

post wyedytowany przez icichacal 2023-09-04 22:20:55
05.09.2023 11:35
306
odpowiedz
23 odpowiedzi
TomaszB
13
Pretorianin
Wideo

Szczera recenzja gry.

https://youtu.be/EItm8JPJ9sI

05.09.2023 15:47
314
odpowiedz
2 odpowiedzi
TomaszB
13
Pretorianin
Wideo

Jak ktoś szuka solidnego gameplay w polskim języku polecam youtubera

https://youtu.be/psYWLFIbMp0

Tu nie chodzi tylko o tę grę. ogólnie Fajnie zawsze tworzy let's play.

05.09.2023 17:22
😍
316
odpowiedz
1 odpowiedź
icichacal
91
Pretorianin

Co tam polaczki - jest chejcik płaskowniki ? Nie podoba się to refónt i na zewnontż trohem sportu zarzyć, pograci w rzycie, nie ma lepsiejsiego RPGa !

06.09.2023 09:13
A.l.e.X
343
odpowiedz
1 odpowiedź
A.l.e.X
150
Alekde

Premium VIP

Mimo że kibicuje z całego serca dla BG3 to prawdopodobnie Starfield zgarnie GOTY w tym roku. Ma absolutnie największą sprzedaż i ruch tematyczny.

06.09.2023 13:33
Rumcykcyk
355
odpowiedz
9 odpowiedzi
Rumcykcyk
119
Głębinowiec
9.5

Podoba mi się i nie żałuję.

Największą bolączką dla mnie jest słaba optymalizacja (musiałem się zabawić z tymi modami DLSS ale jeszcze dodatkowo obniżyłem suwaki bo około 70-80% gry chodziła płynnie po czym obraz szarpał jakby fpsy drastycznie spadły) oraz całkowicie skopany system skradankowy. Nawet wybrałem początkowego skila na skradanie i uważam go za mega debilny. Po bodajże 30h mam postępu 3/10. Brakuje cichej eliminacji kiedy zachodzimy kogoś od tyłu, a drugie co to wszyscy mają strasznie wyostrzony słuch i byle pierdnięcie to każdy zaalarmowany.

Reszta to plusy czyli gra ma fajny klimat, jest olbrzymia, nawet spodobało mi się kiedy zaraziłem się chorobą na którą musiałem znaleźć lekarstwo. Uwielbiam łazić po stacjach, zbierać śmieci, a na koniec mini bosik i kontrabanda. Kompletnie mi się to nie nudzi tylko zamiast robić zadania to zwiedzam i odkrywam.

Lubię otwierać zamki, pierwsze kilka godzin to była nauka a teraz otwieram najtrudniejsze zamki.

Lubię bawić się w kieszonkowca czyli np spotkałem biedną matkę która płakała, że nie ma za co żyć, po czym zaszedłem ją od tyłu i udało się jej zakosić 900 kredytów. Ogólnie sporo fajnych fantów udało się ukraść od różnych osób.

Obowiązkowo mod na DLSS oraz wykasowanie tego zielonego cosik i gra wygląda ładnie i chodzi w miarę płynnie. Dużo można pozytywnego o niej napisać ale na razie zwiedzam i wchłaniam otoczenie.

BG 3 to dla mnie 10/10 ale Starfield to druga gra w którą lubię grać, a to najważniejsze, żeby gra miała nam sprawiać radość, a komu nie to musi się zadowolić jakąś fifą czy inną głupotą.

ps. fanbojem Bethesdy nie jestem bo nie podobał mi się ani Skyrim ani F4.

07.09.2023 05:36
Mazzz
🖖
388
odpowiedz
8 odpowiedzi
Mazzz
13
Centurion
Image

Meanwhile in a galaxy far far away.

07.09.2023 12:16
398
odpowiedz
3 odpowiedzi
zanonimizowany1391341
1
Junior

Te oceny 0-0,5-1gry, która wymagała tyle wysiłku i pracy to chyba tylko wyznawcy i fanatycy PO KO spoko i ryżego śmiecia na pro platfonsowskim portaliku. A pewnie biorą sie stąd, że hołota wyznająca platfonsów to bieda, nędza i nieudaczna beznadzieja których nie stac na nowe komputery i do tego grają na piracie buhahahaha

08.09.2023 07:29
424
odpowiedz
16 odpowiedzi
Asami
16
Konsul

6 milionów graczy na start! To największa premiera w całej historii Bethesdy według IGN.

Jeśli to prawda, hejterzy słabo hejtują. Słaba forma coś ostatnio.

Źródło: https://www.ign.com/articles/starfield-biggest-bethesda-rpg-of-all-time

A według recenzji Gry-Online, to najlepsza gra w tym roku według opinii recenzenta xD

post wyedytowany przez Asami 2023-09-08 07:44:55
09.09.2023 00:34
A.l.e.X
450
odpowiedz
3 odpowiedzi
A.l.e.X
150
Alekde

Premium VIP

Image

Moim zdaniem postaci wygląda b. dobrze / oczywiście randomowi npc czasem wyglądają jak małpy z wytrzeszczem oczu ale to wynika z jakiegoś generatora twarzy ;) Większość wygląda solidnie. Graficznie gra stoi na bardzo wysokim poziomie. Może technicznie nie jest to BG3 czy Cyberpunk ale absolutnie jest okey, a będzie tylko lepiej widząc że nawet hulk zabrał się już za projekt tekstur.

09.09.2023 09:11
459
odpowiedz
3 odpowiedzi
TomaszB
13
Pretorianin

Idealne podsumowanie przez ogromną ilość graczy na świecie.
Starfield jest brzydki z wyglądu ale piękny wewnątrz.

Komu nie pasuje grafika i przez nią nie może poznać jej cudownego wnętrza co oferuje, to krzyż mu na drogę :) i jego wybór. Bo dużo traci.

Ostatnimi czasy dostaliśmy niby to ładne gry jak Atlas Fallen, Forspoken, Horizon 2 itp. .A one są odwrotnością Starfielda. Piękne z zewnątrz ale brzydkie wewnątrz.

Natomiast do końca życia chyba nie zrozumiem, dlaczego ktoś rezygnuje z grania i nie chce jej poznać - tylko dlatego, ze grafika go odrzuca i te animacje. Dla mnie to absurd i udowadnia, że ta osoba nie jest prawdziwym graczem. Wychowana prawdopodobnie na grach pokroju Fortnite czy innych badziewiach sieciowych.

I tu nie chodzi tylko o Starfielda. Ale przez ostatnie lata przewinęło się mnóstwo gier, gdzie kulała optymalizacja, grafika obrzydzała czy tam inne technikalia - a gracze je oceniali najniżej jak się da, jakby nic innego nie oferowały.

Podsumowując. Cieszę, że tych narzekających jest tylko garstka.A na świecie z gry cieszą się miliony graczy.

post wyedytowany przez TomaszB 2023-09-09 09:12:27
09.09.2023 20:39
IGG
476
odpowiedz
10 odpowiedzi
IGG
56
Hohner
Image

Jak ja się cieszę, że powoli schodzimy z ocenami do prawidłowego poziomu :)

09.09.2023 21:46
xandon
😊
478
odpowiedz
3 odpowiedzi
xandon
41
Generał
Wideo

How to set the Internet on Fire

Starfield was impossible to adverstise correctly

https://www.youtube.com/watch?v=lHiP5OPZ2sA

:-) :-) :-)

Coś świeżego i lekkiego z YT dla Wszystkich, obu stron największej bitwy 2023, do pośmiania się i głębszego pomyślenia jednocześnie. Bo wielu wciąż nie załapało jeszcze z czym mamy do czynienia, i ciągle produkują swoje mądrości czy objawienia po 2 czy 5h gry xD

Starfield to już jest KULTOWE ZJAWISKO, cokolwiek będziemy sobie o nim tutaj pisać. To bardzo dobrze, zabawa dopiero zaczyna się rozkręcać :-)

Czy muszę dodawać, że jak wielu kocham po prostu Starfield...

10.09.2023 14:33
\/
😐
497
odpowiedz
9 odpowiedzi
\/
32
Lara x Panam

A polece se na Księżyc i zobaczę naszą niebieską planetę z jego powierzchni chociaż, to będzie fajne...
kolejny zonk

10.09.2023 17:14
IGG
500
odpowiedz
3 odpowiedzi
IGG
56
Hohner
Image

OJOJOJOJoooooj ci co kupili poza Steam (czyli na moje nie fani Bethesdy i ci co mają grę od AMD) dają coraz niższe oceny, pewnie nie wiedzą co piszą ;)

11.09.2023 08:46
A.l.e.X
👍
524
odpowiedz
1 odpowiedź
A.l.e.X
150
Alekde

Premium VIP

Wideo

Bardzo fajny film wyjaśniający możliwości paserstwa i przemytu

https://youtu.be/0N-DBMOQzeA

11.09.2023 10:45
xandon
😢
527
odpowiedz
xandon
41
Generał

Ha, wiedziałem! Todd Howard w ostatnim wywiadzie dla The Washington Post potwierdził moje podejrzenia, niestety nie zrealizowane. Ale zawsze to ciekawostka. Na samym początku gry poleciałem oczywiście na Ziemię szukać pozostałości po Bostonie z Fallout 4 ;-) Z dzisiejszej perspektywy głupie, wiem, znalazłem potem kilka innych miejscówek. Inni gracze najwyraźniej też szukali n.p. pozostałości po D.C. z Fallout 3. Todd stwierdził, że myśleli o tym, ale ostatecznie wyleciało z planów. Fragment wywiadu:

“Starfield” has a thousand explorable planets, including an Earth with a surface blasted by some mass annihilation event. I landed my ship in the D.C. area with hopes to find the nuclear wasteland from “Fallout 3” — to no avail.

Howard laughs. “We talked about it.”

It was just one of hundreds of plans that didn’t quite make it into the game. Howard said it was a challenge to make sure the studio’s technology could keep up with its ambition.

“Oh, we planned, and those plans went out the window,” Howard said. “We knew we were going to rewrite parts of the engine, so we started building technology for the planets and the outer space stuff on our previous engine and renderer.” Eventually they realized they had to port years of work to a new engine. And then the pandemic hit.

11.09.2023 13:16
530
odpowiedz
zanonimizowany1390983
2
Legionista
Image

Ja uwielbiam gry Bethesdy, mimo to miałem duże obawy o Starfielda. I jak się okazało to bardzo przyjemna i piękna graficznie gra. Na konsoli Xbox Series X nawet nie czuć tych 30 klatek animacji. Gra chodzi bardzo płynnie i stabilnie. Postaciom w grze co prawda dużo brakuje do tych z Cyberpunka pod względem choćby pokazywania emocji. W Cyberpunk 2077 każda postać zachowywała się podczas dialogu inaczej i ciągle coś robiła. Przykładowo Johnny Silverhand kładł nogi na stół lub odpalał co jakiś czas papierosa, chodził wokół ciebie jak był zdenerwowany i machał rękami. Jackie Welles polewał ci kieliszek w knajpie, chodził wokół ciebie, czasem odchodził i patrzył przez okno w tym hotelu Saburo Arasaka mówiąc że niezły ma widok z okna czy coś w tym stylu, takich przykładów jest setki, każdy z inną postacią. Tutaj czegoś takiego niestety niema. Ale sama gra jest bardzo piękna i niczym się nieróżni od takiego Skyrima według mnie. No tylko że w kosmosie:). Na razie oceniam na zasłużone 8/10. Bo długo jeszcze nie pograłem. Ale jak zmienię ocenę to tylko na rosnąco.

11.09.2023 14:18
xandon
😃
534
odpowiedz
xandon
41
Generał
Wideo

PEGI 18 - UWAGA gracze Zeldy proszeni o ominięcie tego wpisu ;-)

Ach TE okrągłe planety w Starfield i jedyna w swoim rodzaju Dreaming Star...

Lub jak przerobić UI Starfiled na Excela a mod z cyfrychami - ZŁOTO :-) :-)

Nowe krągłości Sary? Sarah Morgan disliked that.

A tak w ogóle to czemu ja się trzymam tej głupiej zasady 0 modów. Raz się żyje. Jak oni w tydzień tyle złota natworzyli.

https://www.youtube.com/watch?v=-mHVWnIX5UE

11.09.2023 14:19
xandon
😱
535
odpowiedz
xandon
41
Generał
Wideo

Wielkość jednak ma znaczenie Wooooow!

Tak to jest jak się obejdzie max ship size :-)

https://www.youtube.com/watch?v=JMeSANWDSDA

12.09.2023 16:45
A.l.e.X
😁
555
odpowiedz
2 odpowiedzi
A.l.e.X
150
Alekde

Premium VIP

ten temat składa się z ludzi którym się gra podoba, którzy w grę grają i o grze rozmawiają, czasem są osoby które napiszą recenzje pozytywna lub nie oraz masy głąbów którzy na siłę uprzykrzają grę innym i na siłę hejtują. Weźcie swoje zabawki i idzie gdzieś indziej ;) i wszyscy będą żyli długo i szczęśliwie.

post wyedytowany przez A.l.e.X 2023-09-12 16:46:07
12.09.2023 18:31
GoDlike
🔥
559
odpowiedz
11 odpowiedzi
GoDlike
13
Chorąży

Recenzja: Starfield — Bezduszność powielona 1000 razy

Starfield miał być mesjaszem, który w końcu zapewni Microsoftowi grę "ekskluzywną" mogącą powalczyć z tytułami Sony. Czekaliśmy i czekaliśmy, w końcu nadszedł dzień premiery i szybko stało się jasne, że Starfield tym mesjaszem nie jest. Gra, pomimo że jest ładna graficznie i ma świetne questy poboczne, cierpi bowiem na całe mnóstwo problemów od tragicznego interfejsu, po spapraną i nudną eksplorację. Przy tym tytule widać, że deweloperzy postawili na ilość zamiast jakości i to odbija im się czkawką na każdym kroku.

+ Całkiem niezła grafika i wysoka rozdzielczość
+ Wyjątkowo szczegółowe twarze głównych NPC i niezłe animacje
+ Gigantyczny kosmos do eksploracji
+ Świetne zadanie poboczne, szczególnie te frakcji
+ System modyfikacji statku i rozbudowany crafting...

- ...który jest bez sensu jak wiele elementów gry
- Absolutnie naganne bezduszne lokacje i klimat
- Dużo błędów i zepsuta ekonomia gry
- Katastrofalnie zły interfejs i mapa
- Zatrważająca ilość zepsutych, bądź nieprzemyślanych mechanik
- Tragiczna różnorodność przeciwników

Moja ocena: 6,5

Niestety nie mogę podać linka do pełnej recenzji, bo redakcja od razu usuwa mi wpis. Jeśli ktoś jest zainteresowany, to na moim profilu na GOL jest link do YT i dogłębna recenzja tej gry (25 minut), to będzie najpewniej najnowszy film na kanale. Jeśli macie pytania, czy chcielibyście dać znać czy zgadzacie się z moją oceną, to walcie śmiało. Pozdrawiam

12.09.2023 22:28
A.l.e.X
😂
567
odpowiedz
10 odpowiedzi
A.l.e.X
150
Alekde

Premium VIP

Ale muszę się przyznać, że jestem po pierwszych 3h grania i nawet przyjemnie się w to gra.

No i po 10 godzinach gry zaczęła dziać się magia. Pojedynki kosmiczne są coraz fajniejsze. Misje przyjemne. Poznawanie planet coraz bardziej wciąga.

to teraz pytanie po co były te poprzednie posty oceniające grę w którą nie graliście ?

13.09.2023 00:32
\/
569
odpowiedz
1 odpowiedź
\/
32
Lara x Panam
Image

Jak myślicie, ile żeńskich npców ma fryz Sary w crapfield? Bo to, że wygląda mega generycznie i jest zrobiona po linii najmniejszego oporu, widać na pierwszy rzut oka.
Dla porównania postacie, w których zrobienie włożono wysiłek aby nie wyglądały jak generyczne popierdółki.

13.09.2023 10:15
xandon
😊
572
odpowiedz
2 odpowiedzi
xandon
41
Generał

Ach, kolejny piękny dzień życia i kolejny piękny dzień w Zasiedlonych Układach :-)

Rano kawusia, leci muzyczka z Soundtracka, filmy i slajdy z Artbooka. Zamykamy oczy. Planujemy sobie z szerokim uśmiechem dzień w obu rzeczywistościach, dziś na Ziemi i tam w Kosmosie przyszłości. A wieczorkiem znowu ta piękna muzyka i klimatyczne obrazki z odwiedzonych planet na dobry sen. To nie jest gra, którą się przechodzi, to jest doświadczenie w którym się jest :-) Trochę się jednak zmieniło od czasów The Last Starfighter na Atari 800XL ;-)

Tak sobie czasem myślę grając, jejku, jak to dobrze, że jest Starfield i nikt go już człowiekowi nie odbierze.

14.09.2023 00:03
582
odpowiedz
2 odpowiedzi
Linok2
10
Konsul
Image

Ale ta gra jest zabugowana. Właśnie rozwaliła mi zapis.
Zmieniałem domyślny statek na Kluczu. Od razu chciałem odlecieć, ale coś się wykrzaczyło, pojawiłem sie na lotnisku w Nowej Atlantydzie. Bez możliwości rozmawiania czy jakiejkolwiek interakcji.
Na statek wejść nie mogłem, bo był w stanie "dokowania".
Teraz za każdy razem jak odkowywuje, wlatuje w przestrzeń, to mój statek wygląda jak na zdjęciu.
Do tego zniknął mi kiosk na Nowej Atlantydzie. Ten terminal obok inżyniera od statków.
Cyberpunk na PS4 w dniu premiery, to arcydzieło przy tym badziewiu.

14.09.2023 18:10
A.l.e.X
595
odpowiedz
5 odpowiedzi
A.l.e.X
150
Alekde

Premium VIP

Wideo

Tutaj jest już mod na przemieszczanie się statkiem ale właśnie brakuje CK aby dodać uderzenie w planetę lub lądowanie na planecie w wybranym punkcie.

https://www.nexusmods.com/starfield/mods/1253

https://youtu.be/LQeiUtC3le0

więc to kwestia czasu kiedy będą loty pomiędzy planetami z lądowaniem w dowolnym miejscu oczywiście będzie to w ramach ograniczenia silnika czyli zapewne będzie po dużym przybliżeniu włączana animacja lądowania.

15.09.2023 12:45
xandon
605
odpowiedz
1 odpowiedź
xandon
41
Generał

Ad dyskusji Eksploracja

Poczytałem sobie ostatnie wrażenia forum z eksploracji. To jest bardzo ciekawe i zastanawiające jak ludzie odbierają ten aspekt gry.

Widać wyraźnie, że wielu graczom nie przypadła do gustu, lub nie są w stanie się wczuć, lub przestawić swoich nawyków.

Tu nie mówimy o tych, którzy w ogóle nie grali, bo to się zdarzało raczej w pierwszych dniach po premierze, teraz już chyba nie.

Nie mówimy też o perełkach w stylu: gram 5h, skończyłem eksplorację jednej planety, nie widzę sensu grać dalej.

Mówimy bardziej o świadomych graczach. Dużo porównywania do innych gier Bethesdy i innych gier w ogóle. Że nie jest jak tam i tam, bo tam się lubiło a tu nie, bo się lubi co się zna. Jakby trudno było się wczuć w to zupełnie inne uniwersum i chciałoby się biegać po kosmicznych przestrzeniach Starfielda jak po lesie i górach w Skyrim, znajdując co dwa kroki jakąś jaskinię z kilometrami korytarzy, wyrzeźbionymi magicznie przez jakichś kosmitów.

Samo porównywanie do innych gier, w stylu w grze X eksploracja działała lepiej, jest z zasady trochę nietrafione. Starfieled to jest przecież prawdziwy kosmos. Gra jest bardziej realistyczna niż Skyrim czy Fallout 4. Ja myślę o niej trochę w stylu realizmu Kingdom Come Deliverance lub Subnautica, przełożonych oczywiście na uniwersum kosmiczne i dużo większą skalę. Jeżeli się podchodzi z takim założeniem i się nie podoba, bo ktoś nie może się przestawić czy przyzwyczaić, lub mu zwyczajnie nie pasuje, to oczywiście rozumiem.

Ja tam mam z eksploracji masę przyjemności, dużo więcej niż w innych grach Bethesdy, w które grałem. Może sam też nie wiedziałem, że potrzebuję takiej nowości, odmiany i świeżości, po masie bardzo podobnych w konstrukcji otwartych światach, a Todd mi to uświadomił :-) :-) W Starfieled robię to zupełnie inaczej niż w standardowych grach, tak jak to wynika z kontekstu i struktury gry. Do tego strasznie mi się podoba większość lokacji, pod kątem projektu, klimatu, szczegółowości kontekstowej. Nie wiem jak to się dzieje, że nie spotykają mnie te słynne copy paste, które na pewno są. Idę powoli wątkiem głównym fabuły, równolegle wątkami frakcji, czasem misje różne, czasem drobne, czasem spontanicznie sobie coś eksploruję. Prawdą jest, że prawie wcale nie robiłem tych tzw. misji misji, czyli powtarzalnych zadań tak określonych w menu i wybieranych z tych automatów do misji, 2 chyba tylko, bo czasu na to nie ma przy tylu innych aktywnościach, a dodatkowo exp-ić nie potrzebuję. Zakładam, że wtedy copy paste lokacji zaraz by się trafiło, no i z natury powtarzalne doświadczenie.

Ciekawie jak Bethesda z czasem oceni ten odważny projekt eksploracji pod kątem odbioru graczy.

16.09.2023 10:56
xandon
😉
612
odpowiedz
5 odpowiedzi
xandon
41
Generał

Zawsze przy takich okazjach dziwi mnie, ze ludzie nie rozróżniają gatunków gier i preferencji innych graczy.

Jak mawiał klasyk - nie mieszajmy dwóch różnych systemów walutowych.

Potem miesza się takiemu w głowie: ćo to? RPG, Starfield gatunek Bethesda, aRPG, cRPG, jRPG? Kosmiczne RPG Bethesdy czy cRPG z D&D innej firmy, czy Zelda gatunek Zelda, czy jakieś wybitne cRPG z historii, wszystko w jednym worku i według jednego szablonu. Jak się zapędzi to nawet w Zeldzie szuka stroniczek wybitnych tekstów dialogowych. Nieporozumienie to jeszcze pół biedy. Ale potem chodzi wszędzie taki c-mem i mówi innym co mają lubić, nie pytając o ich preferencje tematyki, gatunku czy stylu, dziwiąc się, że tak wyrafinowanego gustu jak on nie mają. I mamy to co mamy, wszystko blednie. xD

I tak mija sobie kolejny piękny wieczór i poranek w Zasiedlonych Układach :-)

I znowu się człowiek dziwi, że rozmowy z NPCami w Starfield przebijają często o głowę te z forum, nie mówiąc o przyjemności. Postacie SF wchodzą w normalne logiczne dyskusje, reagują na to, co się do nich mówi, biorą pod uwagę preferencje i wybory gracza. Zadziwiające :-)

16.09.2023 14:44
A.l.e.X
614
odpowiedz
A.l.e.X
150
Alekde

Premium VIP

misja na księżycu w kompleksie NASA wspaniała - tam masz masę fajnych tekstów i rozmów pomiędzy postaciami ja miałem tam sarath i bawiłem się rewelacyjnie ! pierwsza z brzegu. Dobre dialogi właściwie w każdej misji frakcyjnej. Niezłe zadania pierwszy z brzegu : pierwszy kontakt w tym fajnie można pogadać z załogą.

Nie zgadzam się też z micinem3 że fabuła jest słaba - fabuła w Starfield to najlepsza fabuła w grach Beth w ogóle. Mimo debilnego latania w minigierce (bo to akurat jest bez sensu) to cały koncept jest naprawdę niezły!

16.09.2023 23:39
623
odpowiedz
2 odpowiedzi
Dracokrak
33
Centurion
4.5

4,5 na zachętę. Czekamy na FALLOUT 5!

17.09.2023 14:45
Mazzz
😉
643
odpowiedz
4 odpowiedzi
Mazzz
13
Centurion
Image
9.0

Mały dodatek z mojej strony. Gra się nie doczytuje wcale (lub tego nie zauważam) poza niektórymi lokacjami przy otwarciu drzwi. Trwa to 2-3 sekundy. Poza tym bangla świetnie. Sara prosiła byście ją pocałowali, wiecie gdzie...

17.09.2023 20:03
649
odpowiedz
1 odpowiedź
grzegorzd2
2
Junior

czekalem na to i buuu , opty.. to jakis zart , laguje tsak ze sie nie da nic zrobic momentami i sie czeka dluzsza chwile , ale to nie nowosc chyba 1 rzecz ktora sie rzuca w oczy misje jakies nie wiem chyba dziecko wymyslalo , co tam sie nawinelo to poszlo , jakies kamyka prz\yniesc z innej planety , eksplorACJA noo tez nie porywa, planety jakies nijakie w sumie podobne , ciagle jakas misja w jakims labo albo niby fabryka wszystkie wygladaja tak samo , osobiscie smialo moge stwierdzic ze grafika jak na ten czas to tez nie powala , taka srednio budrzetowa gra ogolnie tak wychodzi dobrze ze za darmo w abo bo bym chcial zwrot kosztow haha

19.09.2023 13:35
xandon
😃
676
odpowiedz
1 odpowiedź
xandon
41
Generał
Wideo

I was super wrong about Starfield

Po 3 dniach - recenzja krytyczna

Po 7 dniach - I love Starfield i odważne przyznanie do wielkiej pomyłki

Teraz - I am here to say that Starfield is amazing!

Autor zostawia też celowo swoją pierwszą recenzję na yt, dla porównania i ku przestrodze. Ilu się zdobędzie na taką odwagę po przebudzeniu czy nawróceniu na SF?

https://www.youtube.com/watch?v=JfxkbOc0YDo

19.09.2023 13:36
xandon
677
odpowiedz
1 odpowiedź
xandon
41
Generał

A propos nawrócenia... religie w Starfield

Trochę się o tym rozmawiało przed premierą, nawet tu na GOL. Sam byłem ciekaw tego aspektu w grze. Ale przez wiele godzin nic się nie działo. Mało interesujące spotkanie z Matteo, mijanie budynków 2 religii w New Atlantis, teologia na poziomie katechezy dla pierwszoklasisty. Potem jakiś pogrzeb gdzie gracz ma opcję, aby go szybko opuścić lub posłuchać przemówień i porozmawiać z uczestnikami, polecam. Tu się zaczęło coś ciekawego dziać, oczywiście na miarę takiej gry. Aż się przez chwilę zdziwiłem, co, co, co - co ten czy tamten tutaj opowiada? Potem rozwinęło się to w różne ciekawe wątki, jakieś przypadkowo znalezione dzienniki z jakiejś osady, które opowiadają o zawodzie na jednej religii i postawieniu na nogi przez inną. Czy dziennik pewnego ważnego urzędnika jednej z frakcji, który jest niczym duchowe zapiski zagubionego mnicha, na miarę tej gry oczywiście. Podoba mi się jak to jest nienachalnie wprowadzane, a potem się przewija i przebija, w ważnych lub mniej ważnych momentach. Tylko, że jedna z tych religii jest przedstawiana jako do bólu infantylna, jedna jawi się jako silna i sensowna, trzecia trochę szurnięta. Nie wiem czy bym tak rozłożył akcenty, ale ogólnie fajny smaczek w tej grze. Nie skończyłem jeszcze wątku głównego i nie wiem co tam się jeszcze dołoży do filozoficznej wizji Wszechświata.

20.09.2023 00:49
\/
😂
690
odpowiedz
\/
32
Lara x Panam
Image

gdyby Starfield był kobietą (OC)

29.09.2023 12:24
😊
747
odpowiedz
zanonimizowany1392234
2
Junior

Gry O Kosmocie mnie za bardzo nie interesują ale ze względu na to że to gra
Besthesdy To trzeba zagrać

30.09.2023 12:49
755
odpowiedz
zanonimizowany1392234
2
Junior

Ale jak pograłem dłużej to już mi się zaczyna troche podobać jak zwykle
Gry Bethesdy Nie zawodzą oby jak najszypciej wydali The Elder Scrolls 6.

03.10.2023 22:10
piotrxn
762
odpowiedz
piotrxn
101
Konsul
Wideo
7.0

W Starfield gra mi sie dobrze, tak samo dobrze bylo w Fallout czy w Skyrim setki godzin gania. Ale dwie rzeczy mnie ostro irytują w Starfield to loadingi... a optymalizacja brak słów. Rtx3060 laptop wysokie ustawienia 40-60 fps a inne lokacje zamyka sie w stałe 30fps. No cóż oceniłbym wysoko gre ale niestety tak sie nie da. Nie uczestniczę w tej całej gówno burzy w internetach ani nie jestem żadnym fanboyem, ale beda gracze ktorzy mimo tylu minusów beda dobrze sie bawić w Starfield
https://youtu.be/CML6s9O6t2s?feature=shared

post wyedytowany przez piotrxn 2023-10-03 22:18:35
05.10.2023 00:35
👍
772
odpowiedz
zanonimizowany1392440
1
Legionista

Gra jest po prostu super Jest kilka układów słonecznych Uwielbiam gry Bethesdy
Ale jednak na niskich trzeba W tedy jest pewność że nigdy żadnych spadków nie będzie już wolę na niskich a żeby zawsze było 60 fps. Trudno się mówi tą optymalizacje musią naprawić. Ale gra jest naprawde super. Troche kosmosu Galaktyki tego mi było trzeba Bo ja się interesowałem Planetami.

post wyedytowany przez zanonimizowany1392440 2023-10-05 00:37:29
06.10.2023 14:28
Wiedźmin
776
odpowiedz
Wiedźmin
43
Legend
6.0

Ekstrawagancko tęskna i intensywnie literacko romantyczna fantazja będąca intymnym portretem przyszłości ludzkości. Kontrkulturowa przygoda, gdzie surrealizm łączy się z eksperymentalną krnąbrnością. Niesamowicie porusza emocjonalnie i duchowo. To oczywiście żart z mej strony na początek, bo tak pięknie wcale nie jest.

Poważnie rzecz ujmując ta gra to detonacja próżności T.Howarda w zwolnionym, lodowatym tempie w którym czynnik strachu został zastąpiony desperacką melancholią. Bezkompromisowa poetycka eksploracja obojętności, samotności i pustki.

Plusy:
-Całkiem niezłe wątki frakcyjne nawiązujące poziomem do rodów w Morrowind oraz gildii złodziei i mrocznego bractwa w Oblivion
-Ogromna swoboda i duża ilość contentu
-Dość ciekawy rozwój postaci
-Poprawione animacje poruszania postaci względem poprzednich gier na tym silniku
-Starcia z wrogami dają nawet radochę
-Design lokacji przyciąga uwagę i zdarzają się miejsca, gdzie zapiera dech w piersiach
-Klimat pustki i poczucie osamotnienia w kosmosie. Pustka istnienia
-Fizyka jest lepsza niż spodziewałem się
-Większy nacisk na realizm niż w innych grach tego studia.
-Budowanie i modyfikowanie statków i system zakładania placówek dość fajne
-Dobra baza pod mody, ale raczej nie tak dobra jak Skyrim z jedną wielką mapą świata do swobodnej eksploracji bez ograniczeń

Wady:
-Kiepska, miałka i schematyczna eksploracja będąca krokiem wstecz względem poprzedników, a to eksploracja jest największą siłą mej ukochanej serii The Elder Scrolls
-Słaba fabuła główna, ale tego można było się spodziewać mając w pamięci Oblivion, Skyrim, Fallout 4
-Nudny początek gry. Misje początkowe mało wciągające i dopiero później gra rozkręca się. Nie tak tworzy się prolog, który ma nas zachęcić
-Żenujący poziom dialogów jakby pisało je AI
-Przestarzała i nierówna oprawa graficzna pod kątem technicznym, a zwłaszcza wygląd i animacje twarzy, roślinność, powierzchnie planet
-Schematyczne, puste, nudne lokacje tworzone przez generatory
-Niestety nie zaimponowali mi też soundtrackiem, gdy muzyka z takiego Morrowind i Oblivion jest dla mnie rewelacyjna
-Słaba sztuczna inteligencja, która czasem jest wręcz żenująca podczas skradania, strzelanin, reakcji NPC bądź ich braku na nasze działania
-Dość słaba optymalizacja. RTX 3090 w 1440p znacznie słabiej sobie radzi w Starfield niż w dużo lepiej wyglądających KCD, RDR2, Cyberpunk
-Brzydki i niewygodny interfejs, gdzie klikanie jest nieintuicyjne i męczące. Ten kto to wymyślił powinien być wrzucony do dołu z wężami. Wgrałem później mody, by było wygodniej
-Milion ekranów ładowania. Przy TES to aż tak nie dokuczało, bo ciągle było co robić na zewnątrz podróżując sobie przez większość czasu
-Niedopracowane poszczególne mechaniki, którym brakuje szlifów
-Kiepsko zrealizowane bitwy w kosmosie. Męczące i nudne. Sądziłem, że ten aspekt będzie dużo lepiej zrealizowany i ciekawszy
-Nie daje radości na dłuższą metę, bo nudzi. Podeszłem z entuzjazmem i gra miała lepsze momenty, ale po pewnym czasie było już troszkę granie na siłę

Morrowind, Oblivion i Skyrim nawet ogrywane za trzecim razem sprawiły mi większą radość ze względu na znacznie ciekawszą eksplorację. Nie musiałem się zmuszać do nich i za każdym razem z przyjemnością spędziłem w nich ogrom czasu. Starfield nawet przy pierwszym podejściu nie dał mi tej radości jaką sprawiają mi TESy.

Najwyżej cenię z gier Bethesda kultowy Morrowind, który mechaniką, lore i kreacją świata zjada na śniadanie przeciętnego Starfield. Na drugim i trzecim miejscu widzę Oblivion i Skyrim. Widocznie to są moje klimaty i takie podejście do tworzenia światów mi bardziej odpowiadało u Bethesdy. Uważam, że Starfield to jedna z tych słabszych gier studia wraz z Fallout 4 i Fallout 76.

Moim zdaniem osoby, które bezkrytycznie wypowiadają się w sieci o Starfield dokładają cegiełkę do tego, że TES VI może okazać się również przereklamowany, bo Bethesda uzna, że po co zmieniać cokolwiek w swym obecnym podejściu skoro ludzie zadowoleni. Z mej strony to troska o jakość ich kolejnego dzieła, bo uwielbiam serię The Elder Scrolls, ale widzę przyszłość w ciemnych kolorach po tym czego doświadczyłem przy Starfield. Pora zająć się jesienią Cyberpunk z słynnym patchem 2.0 wraz z dodatkiem Phantom Liberty.

post wyedytowany przez Wiedźmin 2023-10-06 14:58:43
09.10.2023 23:36
789
odpowiedz
zanonimizowany1392440
1
Legionista

Starfield to jest techniczny Bubel w jednym miejscu Fpsy gwałtownie spadną a na Marsie było ich dużo. Tam gdzie jest ta główna siedziba tam jest najgorzej
A Jak wejdzie do środka też jest dużo

post wyedytowany przez zanonimizowany1392440 2023-10-09 23:40:15
12.10.2023 13:06
😡
796
odpowiedz
premium525278362
5
Legionista
0.0

Bardzo polubiłem tą grę. 10 minut temu oceniłbym na 8/10. W zadaniu, gdzie w jakimś klubie na Neonie trzeba było dostać się do szefa jednego z gangów, nie mogłem pchnąć zadania dalej, bo drzwi do niego nie dały się otworzyć przez błąd, wczytywania poprzednich zapisów nic nie dawały, więc wpisałem kod na przejście przez ścianę i dzięki temu pogadałem z nim i dalej poszło. Potem zorientowałem się, że mam zablokowane osiągnięcia przez tą komendę. Jest mod na zdjęcie blokady osiągnięć, ale nie działa na zapisie, na którym zostały zablokowane. Czas gry 6 dni i 14 godzin i wszystko psu w pizde. Zapisy już wyjebane. Gra wyjebana. Ocena 0.

12.10.2023 14:39
xandon
😂
798
odpowiedz
1 odpowiedź
xandon
41
Generał
Wideo

Bruce Willis w Starfield - złoto :-) :-)

https://www.youtube.com/watch?v=88gvBgbkMDc

15.10.2023 20:40
806
odpowiedz
2 odpowiedzi
zanonimizowany1353664
2
Legionista

Na początku myślalem że Starfield to będzie byle co A tu się okazało że ta Gra to cudo Żeby tylko ta optymalizacja była lepsza. To że tam jest owiele lepsza od Cyberpunka. A Wymagania wiadomo jakie ma dosyć wysokie Są one wyższe od Cyberpunka.

29.10.2023 23:20
jumper in Oslo
834
odpowiedz
jumper in Oslo
13
Chorąży

Lubie skyrima i fallouty ale... hehe stanie od 15 lat w miejscu i liczenie na community jest już żałosne, czekając 2 miechy od premiery miałem nadzieje że zagram ale jak widzę pseudo wsparcie gry i wytresowane community co ma robić kiedy beti będzie odcinać kupony za 300 zł za ich prace to nawet tym kurwom nie chce dokładać pieniędzy bo widzę że to pseudo produkt-schemat skopiowany po raz X, może ci się podobać i mam to w piździe ale branża nie powinna polegać na takiej patoli jak gry tego pięknego studia. W falloucie NW, 3 i skyrim mógł taki schemat fajnie działać ale nie do gry z lat 20 w których zaraz będziemy mieć wytresowane al no i gta 6 które rozpierdoli branże pod każdym względem i wytyczy nowe standardy.

12.11.2023 23:55
👎
850
odpowiedz
pawell25
4
Junior
3.0

Podszedłem do tytułu z dużymi nadziejami. Niestety niepotrzebnie. Starfield, to taki miły powrót do MassEffect, tylko w 10x wyższymi wymaganiami. Mamy tu sterylny świat scifi, mimikę twarzy NPCków niebiorących udziału w dyskusji z lat 90tych (wytrzeszcz ozu, itp.) sterowanie z poprzedniej epoki a walki? Nawet nie da się schować za przeszkodą czy kucnąć (albo ja nie znalazłem takiego klawisza). Słowem zerowy postęp względem ME3. Właściwie to ME1. Szkoda. Mi się po 5h grania odechciało. w ME było stroy i misje poboczne nie rozpraszały za bardzo. Tu lada się po ogromnych lokalizacjach nie pamiętając po co. Wszystko jest nie tak. Fajna gr na promkę za $0 na Edge ale nie na 25zł+

06.12.2023 14:49
xandon
866
odpowiedz
xandon
41
Generał
Wideo

W nawiązaniu do zapytań o edukację polecam ciekawy kanał NefasQS z lore Starfield. Wysokiej jakości treści w różnych obszarach i mniejszych tematach zawiązanych z grą, o różnym stopniu zaawansowania, przy przystępnym i wyraźnym angielskim do słuchania. Przykładowe tematy: Konstelacja, Astranie, Mantis, Sentient AI, House Va'ruun, Terrormorfy, Ziemia, Pielgrzym, ECS Constant, Wojna Kolonii, Aurora, "gdy ludzie bawią się w boga i historyczna nostalgia" czyli Operacja Gwiezdne Ziarno. Dla zachęty załączam coś z dwóch końców skali trudności: Konstelacja dla początkujących i Astranie dla zaawansowanych. Związane są one jednocześnie z dwoma kluczowymi tematami gry: Eksploracja i Nieskończoność.

Astranie [Poziom Zaawansowany] - polecam obejrzenie po pierwszym skończeniu gry, oczywiste spoilery

https://www.youtube.com/watch?v=g6M-4okwk-s

Astran spotykamy już w środku gry, ich zagęszczenie zwiększa się w końcówce, a pełną ekspozycję dostajemy w NG+, które jest zresztą kluczową częścią fabularną gry, jakby końcowym rozdziałem w innych grach, który przechodzi płynnie w nieskończoność :-) Z jednej strony ciężko dać jakąś rekomendację podejścia do NG+, bo zależy od pomysłu gracza na rozgrywkę i ma różne implikacje. Z drugiej strony brak przejścia lub planów na NG+ odcina od zrozumienia clue gry, nawet jeżeli różnice gameplay'a w stosunku do podstawy są subtelne. Ale wracając do Astran, poniżej hasłowo tematy i pytania poruszone w filmie. Sam musiałem obejrzeć go dwa razy, a jeszcze będę pewnie wracał. Pozwala też zrozumieć dlaczego Starfield jest w pewnym sensie grą ascetyczną i gdzie jest jej środek ciężkości. Pokazuje też, że poznawanie fabuły wymaga pewnej zabawy detektywistycznej w stylu gier FromSoftware :-)

Kim są Astranie i jaka jest ich rola dla ludzkości
Kto i ilu ludzi może przejść przez Jedność
Jedność i Nieskończoność
Rzeczywistość i natura Jedności
Fizyczność Astran
Moce, skafandry a lore Starfield, matematyka i astrofizyka
Zorganizowani czy samotnicy, czy mają społeczność, kulturę lub religię
Kim są Łowca, Emisariusz, Pielgrzym, Opiekun, Trader, [Kolekcjoner +/-] i jakie są ich motywacje
Co się dzieje gdy ktoś agresywny lub konfliktowy przechodzi przez Jedność ( w tym gracz)
Czy Jinan Va'ruun to Astran
Pisma Opiekuna Aquilus - A Greater End (rewelacja)
Imiona i moce Astran z końcówki gry w odniesieniu do ludzkich mitologii
Nieskończony wieloświat z nieskończonymi możliwościami w nieliniowym czasie
Podróże w czasie a równoległe wszechświaty
Nawiązanie do religii i filozofii (buddyzm, hinduizm) - nie wiem jak jezuita (konsultant do gry) to zatwierdził ;-)
Najważniejsze pytania ludzkości
Dlaczego istnieje w ogóle coś
Kim są Stwórcy

07.12.2023 18:23
xandon
😂
870
odpowiedz
8 odpowiedzi
xandon
41
Generał
Wideo

O a tu kolejny jaki mi się wyświetlił -->

https://www.youtube.com/watch?v=Q51TEOWnj-Q

Ale błysnęliście panowie powyżej, ho, ho. Późno dołączyliście do chóru, on już tak pieje od 3 miesięcy. Podpowiem, że tych filmów są dziesiątki, więc będziecie mieli co robić przez najbliższy rok nabijając kliki youtubowym "guru" :-) Współczuję, że się musicie zajmować tak wtórnym i dołującym zajęciem, ale jak mus to mus, co zrobić. Dajcie znać jak by trzeba było podrzucić jakąś pizze i colę na pocieszenie ?

Przypomina mi się też zawsze Elden Ring w pierwszych dniach po premierze. Ile tam identycznych filmów naprodukowali znawcy branży, weterani FromSoftware z setkami godzin w poprzednich produkcjach studia, każdy skrawek Ziem Pomiędzy i każdy ruch każdego bossa przeanalizowali, takie materiały średnio od 1,5 do 3h: Elden Ring is Disappointing, A Shattered Masterpiece, Critique Definitive, A Brutally Honest Critique, An Unbalanced Disappointment, Everything Wrong with Elden Ring... Zarzuty między tymi grami się w dużej części pokrywają: przestarzała konstrukcja, grafika z poprzedniej dekady, pusty świat, wszystko copy paste, słaba eksploracja, powtarzalność wrogów, brak fabuły, questy do dvpy, brak balansu itp. itd. Dziś Elden Ring to uznawane arcydzieło i ścisła topka gier wszech czasów :-) Nauki nigdy za wiele :-) Powodzenia!

10.12.2023 21:37
xandon
880
odpowiedz
8 odpowiedzi
xandon
41
Generał
Wideo

No właśnie - oto powyżej nasi dzielni forumowicze i fani Starfield w pełnej formie, ze swoją tradycyjną, histeryczną reakcją na grzeczność, kulturę i odmienne zdanie. Wy panowie po prostu nie radzicie sobie z opinią inną niż wasza, nie potraficie znieść jednego głosu niezgodnego ze swoją "obowiązującą" narracją do Starfield. Ja z waszym zdaniem nie walczę, piszę wyłącznie o swoich wrażeniach i kulturze środowiska wokół gry. Zdanie o kibolach nie było w ogóle o was, ale tyle nożyc się odezwało, że teraz w sumie zaczynam się zastanawiać... Re w kolejności wypowiedzi, tylko do tutejszego kółka stałych wielbicieli Starfield, gości z grzeczności pominiemy:

Oto Kwisatz_Haderach dalej walczy sam ze sobą. Dostał grzeczny komentarz, w którym nie ma ani słowa o nim, tylko spokojna i merytoryczna odpowiedź z faktami (Starfield może się podobać lub nie, w Starfield o dziwo jest eskploracja) i już wpadł w histerię wypluwając z siebie serię podwórkowych odpowiedzi, w których standardowo nie brak osobistych wycieczek i odzywek niskiego lotu. On nawet wie co xandon w życiu poznał, przeżył, jak jest wykształcony, to naprawdę niesamowite.

Oto elathir dalej dzielnie walczy z twórczością i opiniami xandona, mając za sobą 5h w grze, chyba że coś się zmieniło od ostatniego tygodnia. Tu jest piękny przykład hipokryzji. Xandon nie może się wypowiedzieć. Elathir i inni mogą krytykować każde zdanie xandona. Wiadomo, wolność i demokracja jest jest po naszej stronie i dotyczy wyłącznie naszej narracji.

O -=Esiu=- nawet przybiegł, pozdrawiam, jak tam ci idzie z Zeldą? Żartuję, wiem, że to gra dla dzieci, pamietam ;-) a ty robisz postępy w BG3, gratuluję i powodzenia również w Starfield :-)

New Gravedigger co prawda gościnnie, ale nie mogę pominąć serdecznych pozdrowień i miłych wspomnień z Elden Ring :-)

Bukary, no widzisz jak się kończy mała chwila zaufania. Kilka dni temu celowo nie odpowiedziałem na to samo twoje pytanie, bo wiedziałem jak to się skończy, ale od wczoraj postanowiłem być na powrót bardzo grzeczny, ufny, szczerze odpowiadać, traktować was poważnie, zdając sobie sprawę z całego ryzyka. No i jak widać nie da się. Zobacz czym się to kończy. Co do ciebie to daję ci ponownie ten sam feedback - mam wrażenie, że robisz krecią robotę, pod płaszczykiem szczerego zainteresowania jednak mała szydera przebija. Od ciebie akurat spodziewałbym się czegoś więcej. No i mimo nawiązania do zainteresowań zawodowych, szczerze współczuję, że musisz wciąż spędzać czas w tak słabej grze jak Staffield, naprawdę. Jestem myślami z tobą.

Sir klesk - jeżeli to czytasz, wracam do naszej przedwczorajszej dyskusji, masz jak na dłoni przykład tego o czym pisałem. Czy warto mieć swoje zdanie i być uprzejmym? Nie na GOL.

Wszyscy, wracamy zatem do dawnego stylu i edukacji. Kilka kolejnych prostych lekcji:

1) Ponieważ ostatni filmik był chyba zbyt trudny, tak się trochę spodziewałem, to załączam kolejny, na poziomie absolutnie początkującym. Od osoby, która przeszła przez konwersję od psioczenia na Starfield do zrozumienia i docenienia gry.

The REAL Problem With Starfield Isn't Starfield
Jak zrozumieć i jak grać w Starfield, zamiast frustrować się, że nie jest taki jaki akurat my byśmy chcieli
https://www.youtube.com/watch?v=xCgVwcZkzSw

2) Tą lekcję przerabialiśmy już wcześniej, ale powtórzę - osoby, które posługują się argumentami typu: nieprawda, że Starfield jest (tu cecha lub opis) bo jakaś inna gra X z twojej przeszłości i w twojej opinii robiła to lepiej, to jest bezsensowna dyskusja. Nie odbieramy grze X jej zasług. Mówimy po prostu, że Starfield jest (tu cecha lub opis), gra X nie ma nic do tego.

3) Jeżeli przedstawiam swoje opinie o grze to ma na to wpływ wyłącznie moje doświadczenie, wrażenia, emocje z tą konkretnie grą, nie oczekuję waszej zgody, akceptacji czy dyskusji. Wasza opinia może być dowolna, ale nie ma tu nic do rzeczy. Jak będę analizował odbiór Starfield przez rynek lub silił się na jakiś nieuchwytny obiektywizm, to wtedy możecie się spierać. Z moimi wrażeniami nie ma sensu się spierać bo one są jakie są. Nie będą miały na to wpływ ani wasze histerie, ani czy na Steam jest 10 graczy a Metacritic 36, bo to dla moich osobistych wrażeń nie ma znaczenia. Ja się z waszymi wrażeniami nie spieram. Dziwię się tylko, że pomimo nich tak was ta gra interesuje.

To chyba tyle, 3 lekcje na dziś wystarczą. Odpocznijcie trochę. Cieszę, się że tylu was jeszcze trwa dzielnie przy Starfield :-)

12.12.2023 17:54
xandon
882
odpowiedz
2 odpowiedzi
xandon
41
Generał
Wideo

Patch 1.8.88 zainstalowany od wczoraj. Nie chcę zapeszać, jeszcze za wcześnie się cieszyć, ale tak sobie gram i gram i gram ładnych parę godzin wczoraj i dziś na XSX, i brak wywalenia, a to był główny problem jak dla mnie, który się jeszcze zdarzał. W notce do patcha jest mowa o rozwiązaniu crashy na Xbox, nie wiem czy jakoś ogólnie czy sytuacyjnie. Gdyby to naprawili to duża rzecz, bo w Falloutach do dziś się nie udało ;-)

Skończyłem sobie właśnie Karmazynową Flotę drugą ścieżką z piratami. No fajne to jest, nawet lepsze jak się przechodzi ponownie, cały pomysł, walki, szczegóły. Dziedzictwo Kryxa bardzo przyjemne. OZK Vigilance to dzieło sztuki od tej strony. Udało się może komuś przejąć jako statek, to chyba niemożliwe, ale wydaje mi się że widziałem jakieś tytuły filmów na yt w tym temacie.

Przy okazji, jeżeli ktoś wybrał w grze ogólnie ścieżkę nieprawości i chce mieć jakiegoś sensownego towarzysza zbrodni to polecam Betty Howser. Jak wiadomo większość towarzyszy nie pochwala takiej drogi. Betty nic nie przeszkadza, do tego stworzona, typowy badass, wchodzi do akcji, robi rozwałkę, rzuci niewybrednym komentarzem, nie ma do nas o nic pretensji, cokolwiek byśmy zrobili. Użyteczna. Ma zdolności wybuchowe, ale polecam pozbyć jej broni wybuchowej i granatów, bo i nam może szkody narobić. Zamiast tego jakiś bardziej tradycyjny gnat. No i z wyglądu podobna do Andreji, ale o kobiecej subtelności można zapomnieć :-)

Dla tych co nie grają aktywnie, ale kibicują nam/grze, załączam dość zabawny film, ze ścieżką "maksymalnego zła" (rozgrywka z początkowych minut gry - spoliery jak ktoś nie grał). Prościutka głupawka, ale można się tak w zdrowy sposób pośmiać :-) No i genialna demonstracja dialogów w Starfield, o to mi chodziło gdy pisałem kiedyś o wyjątkowym naturalnym flow w dialogach, żadna inna gra tego nie umożliwia, next-gen ;-) ;-)

https://www.youtube.com/watch?v=RssEqMtTqs8

14.12.2023 10:37
xandon
885
odpowiedz
xandon
41
Generał

No i potwierdzam, zero crashy na xbox po 1.8.88. Przetrenowałem grę dość intensywnie pod tym kątem, nie testowałem specjalnie, ale zwracałem uwagę na wszystkie scenariusze, które kiedyś czasem powodowały zawieszenia - teraz nic. Starfield trzyma się twardo i nic go nie rusza. To duża rzecz bo znacząco wpływa na pewność i komfort rozgrywki. Oby tak dalej. Jestem pod wrażeniem, bo Starfield udało się to, co nie wyszło Wiedźminowym next-genom czy x-letnim Falloutom wszelkiej maści.

Jak do tego dodamy najbliższe oczekiwania i zapowiedzi Bethesdy: większy update przed Świętami, potem aktualizacje co 6 tygodni, zapowiedź map i nowych metod podróżowania (pojazdy?) oraz nadchodzące DLC Shattered Space - to jestem usatysfakcjonowany.

Oczywiście część graczy powie, że Starfield i tak nie da się naprawić. Inni pewnie zaraz powiedzą, że to tylko dzięki nim i regularnym waleniu w łeb Bethesda wzięła się do roboty, bo bez tego palcem by nie ruszyła :-) A dla innych Starfield po prostu nie jest tak zepsuty jak mówią na mieście, ale z radością przyjmą spodziewane ulepszenia i DLC :-)

19.02.2024 13:25
😊
920
odpowiedz
zanonimizowany1397108
4
Legionista

Starfield To jest gra super i klimat jest bardzo świetny i tak samo było we Falloucie 4
czyli Klimat To że wracała z przyszłości A W Starfieldzie znowu też świetny Klimat o kosmocie Czyli bez kosmitów A Ludzi zamieszkujący odległe Planety. Starfield jest grą owiele lepszą od Mass Efecta Andromeda. Jedyny minus jaki ma Starfield to Optymalizacja i tylko tego można się czepiać. A Co Do samej gry To gra jest bardzo ładna I Chce się wracać.

15.03.2024 04:50
927
odpowiedz
1 odpowiedź
user686467989b
0
Legionista
Wideo

[link] - prawdziwa i niepowtarzalna recenzja nowej gwiazdy internetu xd. Pozdrawiam

21.08.2024 15:35
xandon
949
odpowiedz
xandon
41
Generał
Wideo

REV-8 w gameplay'owej wariacji od IGN :-)

https://www.youtube.com/watch?v=BdSSKzP2qDA

Sprawdziłem. Nie wierzyłem wcześniej, że te pojazdy się sprawdzą ze względu na różnorodność powierzchni planet. Ale jest lepiej niż myślałem, to znaczy bardzo dobrze, nie mam się do czego doczepić. Świetny design. Wygodne, naturalne i proste sterowanie. Fajny model jazdy, no taki mały samochodzik po prostu. 3 różne widoki, w tym ze środka - tu sterowanie jest trochę inne. Odrzut do przodu dla zwiększonej szybkości. Odrzut w górę robi robotę przy każdej przeszkodzie powierzchniowej. Fajnie działa w różnych warunkach grawitacyjnych i na różnych powierzchniach: płaskie, kamienne, skalne, górzyste, silnie zalesione, nawet w miastach. Bardzo wygodne strzelanie, ze zwykłym celowaniem, ze specjalnym celownikiem i spowolnieniem czasu na początku. Działko laserowe obraca się w kierunku wrogów bez konieczności odwracania samego pojazdu. Do tego pojazd działa też jak amfibia na wodzie. Stoi sobie tez od razu przy statku po wylądowaniu co jest dość wygodne. Ogólnie nie zmieni to samych planet, bo one pozostają takie same, ale teraz poruszanie się po nich, badanie i walka z obcymi to czysta przyjemność. Frajda sama w sobie.

post wyedytowany przez xandon 2024-08-22 12:07:44
28.09.2024 16:13
😁
958
odpowiedz
1 odpowiedź
Titek321
2
Centurion
2.0

Może być...Nie najgorsza gra.

01.10.2024 18:23
A.l.e.X
969
odpowiedz
1 odpowiedź
A.l.e.X
150
Alekde

Premium VIP

14.07.2022 09:47
Maverick0069
😊
24
odpowiedz
1 odpowiedź
Maverick0069
100
THIS IS THE YEAR
10

Reddit podaje datę premiery 23-03-2023
Ja brałbym to za pewnik.

Wszystkiego dowiadujemy się z Reddita, gdzie fani Bethesdy wysnuli pewną teorię. Bazuje ona na zwiastunie Starfielda, w którym widzimy numer rejestracyjny statku kosmicznego – SV 821 393. I tu zaczyna się magia. Jest to taki sam numer, który otrzymał patent braci Wright na projekt maszyny latającej, który został przez nich złożony 23 marca 1903 r.
Gracze nie mają złudzeń, coś musi być na rzeczy i twierdzą, że to 23 marca 2023 r., czyli w 120-stą rocznicę złożenia przez braci Wright dokumentu, ukaże się Starfield. Co więcej, ważnym aspektem ma też być zapis tej daty – 23.03.2023.

12.07.2023 14:14
xandon
54
odpowiedz
9 odpowiedzi
xandon
41
Generał

Proste i luźne pytanie z ciekawości na temat kolorów :-) Może ktoś wie lub się na tym zna i mnie uświadomi.

Starfield ma swoje logo i dodatkowo jakieś kolorowe paski. Zwróciłem na nie uwagę przy kontrolerze Starfielda. Cztery paski: czerwony, pomarańczowy, żółty, niebieski. No OK, paski jak paski, przewijają się te paski w innych miejscach. Potem zauważyłem jakieś konsolowe skórki i dodatkowo wywiad Todd'a Howarda w bluzie już z 6-ma paskami: czerwony, pomarańczowy, żółty, zielonkawy, nijaki, niebieski. Porównując do słynnej tęczy: czerwony, pomarańczowy, żółty, zielony, niebieski, fioletowy, nie wnikając w inne flagi z innym układem pasków w obrębie tej ideologii. Pytanie czy paski i symbole Starfielda mają jakiś symboliczny związek z tą tęczą, czy to przypadkowy zbieg okoliczności bez znaczenia. Bez względu czy Bethesda chciałaby ewentualnie rozszerzyć tęczową ideologię na kosmos czy przeciwnie, wysłać ją w kosmos, chciałem się tylko upewnić z czystej ciekawości. Mam nadzieję, że to bez związku, a Starfield pozostanie neutralny i nie będę się musiał nad tym zastanawiać przy zakupie gry.

31.08.2023 20:11
👎
134
odpowiedz
2 odpowiedzi
modoc
67
Centurion
0.0

Oni naprawdę nie umieją w gry. Zero refleksji po wpadce z F76

01.09.2023 08:15
A.l.e.X
153
odpowiedz
3 odpowiedzi
A.l.e.X
150
Alekde

Premium VIP

ilość detali w grze jest porażająca a z autoHDR (na screnach się tego nie zobaczy) to siatka światłocieni to istny mind blow. Aż przykro że trzeba kombinować samemu aby włączyć autoHDR kiedy taka gra takiej klasy powinna mieć pełną implementacje HDR przez twórców. Niemniej środowisko moderskie zamiast grać już zasuwa z modami. Wnętrze pierwszego statku przedsionek.

https://steamuserimages-a.akamaihd.net/ugc/2029489198488563270/553DDED9435D45262D877C6D9DFC98E2EC944C44/?imw=5000&imh=5000&ima=fit&impolicy=Letterbox&imcolor=%23000000&letterbox=false

01.09.2023 11:06
158
odpowiedz
8 odpowiedzi
zaymoon
21
Chorąży

Jeśli rzeczywiście sqrwysyny z AMD zablokują w tej grze DLSS i XeSS, to posiadacze NVIDII i Intela powinni po prostu zbojkotować tą grę. Trzeba walczyć z tymi sqrwysyńskimi zagraniami AMD, niech się udławią tymi swoimi chłamami z dostępnym jedynie FSR!

01.09.2023 22:09
A.l.e.X
176
odpowiedz
2 odpowiedzi
A.l.e.X
150
Alekde

Premium VIP

Image

fajnie też wykonano towarzyszy którzy mają różne umiejętności, dodatkowo w przeciwieństwie do BG3 wtrącają się w większość rozmów czym chcemy tego czy nie chcemy

autoHDR działa b. dobrze, mimo że jak nic przydałaby się implementacja od twórców. Dlatego screeny w HDR wyświetlany na SDR jest mocno wyprany z kolorów ale chodzi o pokazanie umiejętności towarzysza (pokazane z boku).

02.09.2023 11:26
Asasyn363
197
odpowiedz
2 odpowiedzi
Asasyn363
163
Senator

Miesiące temu był płacz konsolowców ze strony Sony, że Starfielda nie będzie na PS5 i szczerze? To nie mają czego żałować. Ekrany ładowania co chwilę, drewniane animacje i kolosalna ilość kopiuj wklej.
Bethesda nadal technologicznie zostaje w tyle o kilka lat za konkurencją i jeśli przy TES 6 nie zmienią w końcu silnika, to zacznął przypominać Piranie i ich gry. Starfield nie ma nic rewolucyjnego i odkrywczego, a aspekt odkrywania kosmosu do NMS się nie umywa. Widać, że kasa od MS nie pomogła wznieść gry do aktualnych standardów.

Gra sprawdza się jedynie w jednej kwestii. Jest idealna piaskownicą do modowania i tworzenia nowych rzeczy przez społeczność. I tu widać też jeszcze bardziej niż w każdej innej produkcji Bethesdy, że ich głównym założeniem było pozostawienie wielu rzeczy w rękach społeczności. Nawet HDR muszą poprawiać po nich klienci.

post wyedytowany przez Asasyn363 2023-09-02 11:28:05
03.09.2023 15:39
Crisko
😂
242
odpowiedz
1 odpowiedź
Crisko
4
Legionista
Image

Pierwsze 5 minut gry i pierwsze wnioski, fajne te tekstury na ustawieniach ultra w grze z 2023. EDIT: 2 minuty później pierwszy crash.

post wyedytowany przez Crisko 2023-09-03 15:44:28
03.09.2023 22:26
A.l.e.X
265
odpowiedz
21 odpowiedzi
A.l.e.X
150
Alekde

Premium VIP

już robią się mody na tekstury 4K pełne + obecnie w trakcie tworzenia modów na nexusie jest ponad 200+ i to tylko z dzisiaj, ta gra na 100% przebije poprzedniczki od Beth pod względem zawartości jakie wniesie społeczność

05.09.2023 11:08
\/
😂
304
odpowiedz
3 odpowiedzi
\/
32
Lara x Panam
Wideo

Teraz fanbojka sony, która tak nienawidzila cp2077 nagle posiłkuje się tym filmikiem aby ośmieszać crapfielda.

https://youtu.be/bBrBu7BxaAg?si=hKv6umBMryawuZO-

05.09.2023 15:18
312
odpowiedz
2 odpowiedzi
Lejzoo
11
Legionista

Gram sobie w Starfield'a no i... no biednie jest. Główna fabuła jest nudna, eksploracja kosmosu przy No Man's Sky to bieda, imersja w postaci zachowania npców na nasze działania nie istnieje... Gra broni się muzyką i to tyle.. Wracam do Baldura i czekam na mody. Spodziewałem się, że tak będzie, no ale gry Betsi mają ten swój urok i zaryzykowałem. W porównaniu do Skyrima w którym mam 3k h, to jest tak potężny krok wstecz.. Walki w kosmosie sprowadzają się do jednego, siądź na ogon przeciwnika, zapowiadana exploracja kosmosu.. nie istnieje... Sztuczna inteligencja przeciwników... nie istnieje.. Tutaj kompletnie nic nie działa, to jest po prostu fundament pod mody, nic więcej... Nie chce mi się już żalić, po prostu poczułem ból, nawet oceny nie dam. O optymalizacji i równości grafiki, nawet nie wspomnę... Odkładam i czekam na mody, wrócę za jakiś rok....

post wyedytowany przez Lejzoo 2023-09-05 15:21:30
05.09.2023 17:37
xandon
317
odpowiedz
5 odpowiedzi
xandon
41
Generał

Kiedy ta premiera, bo tak wsiąkłem w grę, że już zapomniałem, jutro chyba? Jak zwykle, poniższe czytamy albo omijamy, jak kto woli, na własną odpowiedzialność.

Jak dobrze że był EA. Jedni - zadowoleni, mogli się zacząć bawić i cieszyć kilka dni wcześniej. Inni - zawiedzeni, mieli okazję zweryfikować swoje wyobrażenia i zmierzyć się z konsekwencjami swoich decyzji. Dobrze, że spisali tu dość obszernie swoje wrażenia i wydali osądy. Dzięki temu uchronią kolejnych niedoświadczonych lub nieświadomych GOLowiczów przed zakupem lub pobraniem gry z GP po 6/09. To jest godne uznania. Ci ostatni, jeżeli zdecydują się teraz wdepnąć w tą grę, a potem przyjdą tu narzekać, to będą idiotami, a nikt tu przecież idiotą nie jest. Dlatego jest nadzieja, że sytuacja wkrótce się unormuje - zawiedzeni za chwilę naturalnie odpłyną, bo nie ma się co taplać w niepolubionych grach, a nowi nie powinni się już raczej pojawić, chyba że rzeczywiście brak im rozsądku - na wszelki wypadek sugeruję przeczytać sobie jeszcze raz wszystkie wiszące tu najpopularniejsze komentarze, aby oszczędzić sobie i innym płaczu lub pretensji.

***** Kilka ogólnych rad z mojej strony przed premierą, choć sam jestem wciąż w powijakach:

Gatunki. Należy pamiętać, że mamy różne gatunki i różne gry dla różnych ludzi. Dobrze jest sprawdzić sobie co to jest RPG, cRPG , jRPG itd. Dobrze jest wiedzieć, że jest taki gatunek gier zwany Bethesda, podobnie jak gatunek gier zwany Zelda czy gatunek gier zwany Soulslike. Starfield należy do gatunku Bethesda. Naturalnym jest, że Bethesda wyprodukowała grę Bethesdy, bo miliony graczy uwielbiają tą formułę, a inni oczywiście nie, jak ze wszystkim. Dalej, Bethesda miała odwagę, aby w obrębie tej formuły stworzyć nowe IP i nowy rodzaj uniwersum, według mnie różniący się od Skyrim i Fallout nie tylko tym, że jest w kosmosie. Jednym fanom Bethesdy będzie się to podobać, innym nie, przynajmniej na początku. Wielu ludzi podchodzi z niechęcią do zmian i przyzwyczajeń. Jak ktoś chciałby sobie pobiegać po jednym, ogromnym, ale dość jednowymiarowym i trochę monotonnym świecie jak Skyrim i Fallout 4, to tu jest inaczej. Jak ktoś naprawdę myślał, że będzie miał 1000 planet i będzie mógł obiec każdą na piechotę dookoła, to tu tak nie jest. To dobrze czy źle? Ja grałem w tym roku w Skyrim, Fallout 4, Zeldę TotK i XC3 Future Redeemed i z radością przyjmuję tą nowość i odmianę. Jeszcze większy, inaczej ogarnięty ogrom. Ale możliwe, że ktoś inny będzie chciał po prostu więcej tego samego i się zawiedzie.

Polaryzacja i case Elden Ring. Polaryzacja GOL przy Starfield wydaje się jeszcze większa niż przy ER, który spotkał się z podobną niechęcią czy histerią, wstydliwa ocena wisi tam do dziś, i do dziś zdarzają się osoby przybiegające wyrzucić swoje emocje - proponuję dla rozrywki obejrzeć sobie dosłownie ostatni wpis takiego przykładowego rozchwianego gracza z oceną 0,5. ER potrafił sponiewierać wielu graczy, wywołując huśtawkę nastrojów nawet u największych fanów i miotając niektórymi niesamowicie pod kątem rzeczywistości względem własnych oczekiwań lub wyobrażeń, zainteresowania lub znudzenia. Obserwowałem to dość blisko. Od tego czasu zupełnie nie dziwi mnie sytuacja jak przy Starfield, bo to już było przerabiane. Tylko kocioł przy Starfield nie przebił jeszcze poziomu męczeństwa z ER, co może się zdarzyć po premierze, stąd ten wpis ostrzegawczy :-) To byłoby ciekawe zagadnienie dla psychologów pod kątem [gracze, grupa, hobby, zabawa].

Opinie vs wyroki. Przy wyrażaniu ocen o grach dobrze jest rozróżniać subiektywne opinie własne od próby głoszenia pseudo obiektywnych prawd lub wyroków. Jest różnica w powiedzeniu 1) gra nie ma fabuły, 2) gra ma tragiczną fabułę, 3) fabuła mi się nie podoba, 4) nie rozumiem fabuły lub 1) w grze nie ma eksploracji, 2) nie podoba mi się eksploracja, 3) męczy mnie eksploracja. Ja staram się pisać zawsze o swoich doświadczeniach, wrażeniach i opiniach, nie wydając wyroków, bardzo często akcentując to dosłownie lub przez kontekst, dodając: dla mnie, wg mnie, mi się podoba, mi się nie podoba, inni mogą inaczej. Ale ci inni tego czasem nie rozumieją, wpadając w jakąś histerię i ścigają potem człowieka po całym forum, że oszołom lub psychofan, bo mu się coś podoba lub śmiał wyrazić opinię inną niż linia wytyczona na forum. To jest tzw. jednostronna tolerancja. Przez to niektóre osoby ceniące sobie Starfield mogą się tutaj zwyczajnie nie pojawiać i nie włączać, bo po co?

Gry to zabawa. Niektórzy zaawansowani muzycy mają podobno tak, że jak idą na jakiś koncert to zaczynają w głowie analizować i rozkładać słuchane utwory na czynniki pierwsze, nutki, czy co tam, tracąc cel, flow i radość z muzyki. Usłyszałem kiedyś od takiego poważnego muzyka jazzowego, że mi zazdrości :-) Wśród graczy jest chyba podobnie, niektórzy wyglądają jakby stracili z widoku fun z tego hobby. Jeszcze inną kategorią są ci, którzy ścigają innych za to, że tamtym się coś śmie podobać. Tamten gatunek gier jest lepszy od twojego, dlatego nie masz prawa się cieszyć i wypowiadać, bo się nie znasz i nie wiesz o czym mówisz. W tamtej grze fabułę napisał sam św. Mikołaj, dlatego nie opowiadaj, że ci się nie podoba, i nie ośmieszaj się, że ci się podoba ta żałosna fabuła w twojej grze, bo z ciebie jakiś odklejony psychofan. Brak tolerancji na radość innych czerpaną z gry. Niedozwolona radość zwana odklejeniem. Zawsze mnie to bawi. Gry to tylko gry, nawet gdy...

Niektóre gry to szersza indywidualna przygoda. Zauważyłem, że niektórzy gracze konsumują gry jak hamburgery. Niektórzy nawet potrafią przebiec wątek główny ogromnego RPG w kilka dni, kończąc przedwczesnym w... zakończeniem, zdarza się nawet najlepszym. Każdy gra jak lubi. Ja przykładowo każdego roku bardzo selektywnie wybieram sobie 2 duże gry i trochę mniejszych, odrzucając wiele innych. Do tych dużych przygotowuję się i poświęcam im potem wiele miesięcy. W zeszłym roku to był ER i XC3, w tym roku to TotK i Starfield. Przy Starfieldzie uważnie słuchałem i oglądałem różne materiały, przypomniałem sobie Skyrim, przyjrzałem się dokładnie Fallaout 4, zbudowałem sobie do gry szerszy kontekst, jakby dodatkowy własny wątek fabularny, rolę do odegrania, plan do wykonania, różne dziwne rzeczy do podłubania. Sporo dzieje się w samej wyobraźni. Potem długo i spokojnie delektuję się tym doświadczeniem, w którym gra jest platformą, głównym ale nie jedynym elementem całej frajdy. Starfield jest dla mnie pod tym względem pięknym doświadczeniem i odgrywam tam fascynującą rolę :-) Ale to nie musi spotkać każdego, zależy chyba od podejścia.

Optymalizacja. Moje przekazane tu wcześniej opinie o stanie technicznym gry i własne doświadczenia z tego płynące, dotyczyły XSX i XSS, co zawsze wyraźnie zaznaczam. Są one pozytywne i zupełnie nie przystają do obaw przed premierą, które sam miałem. Powiem więcej, grając w tym roku w Fallout 4, mogę powiedzieć, że jak do tej pory miałem mniej błędów w Starfiled, praktycznie wcale, niż w Fallout 4 po tylu latach gry na rynku. Natomiast jeżeli ktoś ma inaczej lub na PC jest znowu to co zwykle, nie wchodząc w przyczyny czy niuanse, to oczywiście współczuję.

Tyle z mojej strony. Zaglądnę sobie tu z ciekawości za kilka dni zobaczyć czy wody się oczyściły, lub czy jakiś kocioł wybije na całego po premierze. Niezależnie od tego życzę wszystkim albo świetnej zabawy w świecie Starfield, albo omijania go z daleka. Materiału do przemyśleń jest teraz od kolegów i z recenzji wystarczająco dużo. Sam jakoś wyjątkowo za dużo recenzji nie oglądałem, nie miałem czasu i mnie nawet teraz za bardzo nie interesują. Tym bardziej, że zauważyłem w niektórych przypadkach dziwne tendencje lekkiego lansu, bo łatwo wyciągnąć jakiś aspekt gry, typu o tak można a o tak nie można, i zrobić z tego sposób na klikanie. Dlatego fajne są takie rozmowy jak Rock&Borys, bo tam bez spinki i od tej strony można usłyszeć i od tamtej, jednemu tak, drugiemu tak, to 2/10, to 12/10, ale ogólnie to wiadomo "bawię się świetnie" :-)

Pozdrawiam z tradycyjną i nieuzasadnioną wyższością, X ;-)

post wyedytowany przez xandon 2023-09-05 17:57:39
06.09.2023 09:06
341
odpowiedz
4 odpowiedzi
TomaszB
13
Pretorianin
Image

No to mamy prawdopodobnie HIT :). Pewnie Baldur Gate 3 nie pobije ale kolejna bardzo udana produkcja. Kogo ze znajomych pytam o grę to każdy jest bardzo zadowolony po parunastu godzinach grania.

Ja jeszcze poczekam. Na razie mam inne obowiązki. Jak widać Internetowe Komary pewnie w szkole :P i cisza jeśli chodzi o atak trollów z ocenami 0/10 ;).

Ponoć Metacritic wyłączył ocenianie przez userów? To wspaniała wiadomość. Chociaż raz coś zrobili pozytywnego. Chyba, że włączą za parę dni :)

-
Na śmiech mnie bierze jak niektórzy inteligentni inaczej ludzie piszą, że gracze Refundują grę i masowo zwracają :D. Boże w jakim świecie żyje takie matołki :)

PS. Czekam na wypowiedzi Internetowych komarów - co teraz będą wymyślać gdy gra ma bardzo udany start i opinie od graczy.. Co oni teraz wymyślą. Więc IGG ? Co Pan na to ? :)

post wyedytowany przez TomaszB 2023-09-06 09:12:45
06.09.2023 17:17
362
odpowiedz
5 odpowiedzi
TomaszB
13
Pretorianin

Ale ta gierka jest rozbudowana! Łoooo Matko.. Przy niej Wiedźmin to pryszcz na czole :D (omijając fabułę bo wiadomo tu wiedźmin nie ma sobie równych) Nie dziwie się że dzisiaj ludziska szaleją i dają tak wysokie oceny..

Przytłacza. możliwościami.

Nie wiem jeszcze czy grać na najtrudniejszym poziomie Very High czy High. na razie wygrałem najwyższy ale boje się ze te walki w kosmosie mogą być zbyt zręcznościowe w późniejszej fazie.

post wyedytowany przez TomaszB 2023-09-06 17:18:35
07.09.2023 19:49
John_Wild
😊
411
odpowiedz
6 odpowiedzi
John_Wild
39
Okropnie_Wściekły_Dzik

Patrząc na przekrój ocen Starfielda z wielu portali, serwisów itp, jest to gra która zabrała najwięcej maksymalnych not z gier które wychodziły w ostatnich latach :)

09.09.2023 12:35
\/
😂
465
odpowiedz
1 odpowiedź
\/
32
Lara x Panam

Albo tłumaczenia tarczowników typu, to gra na wielką skalę dlatego nie wygląda jak cyberpunk.
Ładuje się tylko lokacja, w której jesteśmy np. Atlantis. A i tak jest pełna loadingów i wygląda gównianie.
Na wielką skalę to jest Star Citizen.

Dla beci zrobić lokację wielkości Night City bez ani jednego loadingu to ... kosmos XD
Bo ten ich archaiczny silnik nie pozwala na to, po co inwestować w nowy jak można wydać na przestarzałym engine i jeszcze wołać 350 zeta od frajerów. Nawet wejście na górny pokład statku to loading, kabaret.
Wiecie co dobrze im wyszło, depth of field per pixel i gunplay. A dlaczego? Bo to zasługa fachowców z ID Software, których becia poprosila o pomoc. XDDD

09.09.2023 13:29
xandon
😊
468
odpowiedz
9 odpowiedzi
xandon
41
Generał

Co tam słychać dzielni Odkrywcy i drogie Starfobiki? Rzeka łez nadal spływa czy się trochę uspokoiło?

Trzeba powiedzieć, że Bethesda podjęła jednak ogromne ryzyko. 10 razy większe niż FromSoftware z Elden Ring. Mogli wyklepać kolejnego Skyrima lub Fallouta, tylko w innej skórce. Wszyscy by przyjęli i byłby spokój. Niektórzy ludzie gubią się totalnie w zrozumieniu Starfield. Jedni nie zaskoczyli, że mają tym razem rasowe RPG i idą w pustkowia planet narzekając, że muszą strzelać? Inni chcą biegać po Kosmosie jak po Skyrim, zapominając, że Kosmos to nie prosta, jednowymiarowa przestrzeń gór i równin. Starfield wydaje się za trudny do ogarnięcia dla dużej części graczy, bo to w sumie dość trudna gra, trochę się nie dziwię, można być na początku zdezorientowanym. Spięcie wszystkich mechanizmów w jeden płynny flow z masterowaniem po skillach to zabawa sama w sobie. Co nie przeszkadza, aby się trochę ze zrozumieniem i sympatią pośmiać z najbardziej odlotowych komentarzy ze ścianki wstydu tego wątku, po szybkim rzucie oka moje ulubione to:

W przeciągu 27 godzin eksploracji ubiłem łącznie 253 ludzi, 17 robotów i 21 innych stworzeń. Jak na rodzaj gry i mój wiek (o guście nie wspominając) to o wiele za dużo. - ja w tym samym czasie ubiłem 5 razy mniej, o wiele za mało jak na mój wiek, chyba za często gadam w tej grze i zbyt poważnie wziąłem do siebie pojęcie RPG ;-)

Gram ponad 5h, przeszedłem wszystko na jednej planetce i nie chce mi się już eksplorować innych. ... Przemęczę główny wątek, może parę pobocznych. Na razie nie zapowiada się, bym miał dać więcej niż 6/10. A ci co dają 9 i 10? Niezły odlot. - faktycznie to największy odlot jaki tu widziałem, to się nazywa zabłysnąć xD

Zauważyłem, że ludzie szukają w Starfield na siłę porównań do innych gier, które znają - zarówno w samej grze jak i w jej opisywaniu. Ludzie zwykle chcą mieć prosty, znajomy, uporządkowany świat. To jest jak tamto, a tamto jak to. A Starfield to jest inne doświadczenie od tego, do czego jesteśmy przyzwyczajeni, wymyka się trochę spod kontroli. To nie 1:1 Skyrim, ani Fallout, ani cokolwiek innego, to jest inny RPG. Ponieważ mi się Starfield bardzo podoba, to pomyślałem, że podzielę się swoim dość ryzkownym porównaniem do innych gier poniżej, w sensie co tam czasem czuć. Może to być jakiś rodzaj koła ratunkowego dla tych, którzy chcą szczerze poznać i polubić Starfield, a jednocześnie nie chcą się załapać na ściankę wstydu tutejszego wątku, wygłaszając swoje głębokie przemyślenia po kilku godzinach gry. W Starfield znajduję mieszankę:

Kingdom Come: Deliverance - przez realistyczność świata i rutynki prawdziwego życia

Subnautica - przez klimat, tajemniczość i odkrywanie nieznanego w obcych warunkach

Fallout 4 - niektóre zamknięte lokacje, bronie, lepsze strzelanie, modyfikacje, placówki

Skyrim - zapach Bethesdy i tyle, najmniej mi się kojarzy i dobrze

Cyberpunk 2077 - podobieństwo w miastach, tylko w Starfield to mniej makiety, a bardziej prawdziwe życie

Elex - słodkie drewno, jetpack, walka trochę i poziom trudności

Wiedźmin 3 - gdzie też wszędzie biegałem na piechotę, 30 s z wioski do wioski, ze względu na bezużyteczność Płotki

Nie znam NMS i SC, aby cokolwiek porównywać, ale tak intuicyjnie i z obrazków nie widzę jakoś potrzeby

W Mass Effect wytrzymałem tylko kilkanaście godzin niestety, choć to świetna seria, ale nie przychodzi mi tu do głowy

Pewnie jeszcze kilku zapomniałem

Starfield to po prostu nowe doświadczenie. Ponieważ ja przechodzę tą grę głównie przez relacje z postaciami, dyplomację, gadanie, perswadowanie, negocjowanie, a robi się to tutaj świetnie, to w tym względzie nie mogę porównać do innych gier, bo rzadko ten aspekt tak bardzo mi pasuje gdzie indziej. Jedno co można powiedzieć na pewno, to jeżeli niektóre wątki na GOL mają znamiona jakiejkolwiek komunikacji międzyludzkiej, to przez porównanie rozmowy w Starfield są wyrafinowanymi i wykwintnymi konwersacjami z najwyższej półki ;-)

Żeby nie było, że jestem takim jednostronnym wielbicielem Starfield, to wspomnę o paru drobiazgach, które mi przeszkadzają. Za mało jest różnorodności w melee i brak V.A.T.S. z Fallout 4 mi doskwiera, chyba że pojawi się jakaś namiastka później, nie mówię o walkach w kosmosie. W F4 używałem głównie ciężkich młotów z V.A.T.S. i to była poezja. Tutaj kombinacja melee z naprawdę ciekawym skradaniem, daje sporo frajdy w niektórych scenariuszach i rokuje na przyszłość przy pełnym rozwoju skilli, ale generalnie ciężko się obejść zupełnie bez strzelania, nawet gdy ono samo w sobie jest bardzo ciekawe. Plecaki odrzutowe. No dziwnie to działa na początku, zwłaszcza jak ma służyć jako dodatek do szybkiego poruszania po powierzchni planet. Zaskoczyło dopiero jak znalazłem specjalny plecak dużej mocy i rozwinąłem dalsze skille plecaka. Teraz skaczę z tym plecakiem jak głupi wszędzie, po planetach, po miastach, w walce, do rozeznania sytuacji z powietrza, przy zwykłym spacerze, dla czystej przyjemności, głupawka taka :-) Trzeba tylko uważać, bo jak się tak po prostu spadnie na ziemię po użyciu na full takiego wypasionego plecaka, bez opanowania mechaniki ruchu, to można sobie kończyny połamać, dosłownie, realistycznie znaczy ;-) Pomimo takich spraw, niewiele bym w tej grze zmienił, a najbardziej bym się bał gdyby Bethesda ugięła się pod naciskiem graczy i zaczęła coś grzebać w interfejsie i różnych mechanikach. Za bardzo już to wszystko polubiłem :-)

A jak tam znaleźliście już wszystkie landmarki na naszej starej, dobrej, wypalonej Ziemi :-) Tak jak się spodziewałem jest parę niespodzianek z dawnego, czyli naszego dzisiejszego świata, zostawionych przez deweloperów. Tylko nie róbcie tego co ja próbowałem w pierwszych godzinach gry, czyli lądowania na Ziemi i szukania na ślepo, lub na oko, bo to mało inteligentne. W trakcie rozgrywki i uważnej eksploracji można w różnych miejscach znaleźć różne przedmioty, które kierują w kilka sentymentalnych miejsc na Ziemię. Nie spojleruję, ale na yt już wszystko dawno zostało opisane.

Powodzenia!

09.09.2023 20:23
A.l.e.X
😍
475
odpowiedz
4 odpowiedzi
A.l.e.X
150
Alekde

Premium VIP

Tak gra jest gigantyczna i po pewnym czasie wszystko zaczyna tworzyć fajną siatkę powiązań. Absolutnie fenomenalna pozycja jak byłem pewny że mój głos na GOTY trafi do BG3 to teraz się zaczynam poważnie zastanawiać. Wątek ZK genialny ! Tak się tworzy ciekawe historie w grach rpg, karmazynowi zaczynają się też nieźle. Postacie towarzysz są świetnie rozpisane jak to na Beth przystało. Najlepsze jest jednak to że z małego zadania gdzieś na zadupiu tworzy się fajna przygoda.

11.09.2023 06:03
xDominik
😒
518
odpowiedz
xDominik
34
Chorąży
5.0

Z pięknych rpg'owych krajobrazów i klimatu nordyckich gór do pustego i nudnego kosmosu w którym kompletnie nic się nie dzieje. Pograłem z nadzieją na fajną przygodę ale po paru godzinach dałem sobie spokój. Ta gra w ogóle nie zachęca do grania. Lokacje kompletnie niczym się nie wyróżniają. Rozgrywka szybko nudzi. Lubię Star wars, Obcego i ogólnie klimaty kosmosu ale tutaj to jest klapa po całości. Ta gra to najgorszy ruch ze strony Bethesty. Crap to nie jest ale zwykła średniawka to idealne określenie.

11.09.2023 19:28
xandon
😂
538
odpowiedz
xandon
41
Generał
Wideo

Bethesda has done it again :-)

https://www.youtube.com/watch?v=etCP2wum_fA

12.09.2023 11:04
A.l.e.X
546
odpowiedz
A.l.e.X
150
Alekde

Premium VIP

Wideo

bardzo dobry mod immersyjny wyłączający właściwie całkowicie BS. Obrażenia broni są tak przesunięte że właściwie przeciwnicy i my umieramy po 2-3 trafieniach. Strzał w głowę jest strzałem krytycznym co kończy się zazwyczaj zgonem. Tego samego typu mod miałem zainstalowany u siebie w Cyberpunku bo było identycznie.

https://youtu.be/8Zh8TRzT-ko

oczywiście rozwijając naszą postać można uzyskać podobny efekt ale dotyczy to tylko walki snajperskiej i rozwinięcia dwóch umiejętności w tier.4

https://www.nexusmods.com/starfield/mods/303

14.09.2023 10:14
585
odpowiedz
4 odpowiedzi
Asami
16
Konsul

Bethesda bez moderów bankrut gwarantowany :D

W przeciwieństwie do was moderzy kochają gry Bethesdy.

A bez modów też jak świeże bułeczki się sprzedaje. Nie ma mowy o bankrucie. Prędzej UBIkacja zbankrutuje. Persecutor

post wyedytowany przez Asami 2023-09-14 10:14:38
14.09.2023 18:01
A.l.e.X
594
odpowiedz
2 odpowiedzi
A.l.e.X
150
Alekde

Premium VIP

Na dniach powinien pojawić się Creation Kit

I od razu ruszą pracę nad :

Disable Inter system fast travel but leave on planet fast travel.
Disable inter-system fast travel (forced to use grav drive and jump system to system based on ships range)
Turn this into a Bat file for easy installation and use.
Eliminate loading screens during interplanetary travel.
Eliminate the exit door loading screen.
Extend the Grav Drive's operational time, thereby emphasizing the significance of having more than one power point for rapid jumps.
Adjust fuel to not magically refill and need to refuel at starports, space stations, or the outpost.
Above but with repair module repair.

14.09.2023 23:36
xandon
😂
600
odpowiedz
4 odpowiedzi
xandon
41
Generał

Misiaty widzę, że od czasów Elden Ring nic się nie zmieniło i poważne wahania nastrojów trwają nadal ;-) Lubię, nie lubię, lubię nie lubię, kończę i wracam, kończę i wracam. Jako poważny członek starszyzny Siwobrodych GOL LV 174, nie wnikam czemu sobie dopisałeś sympatyczne Śmierdzący Tchórz, mógłbyś dać młodszym kolegom, takim jak ja, jakiś przykład stabilności. Używam twój case, aby ogólnie zasugerować to samo wszystkim członkom starszyzny LV > 100. Zagrać sobie kilkadziesiąt godzin jak się wytrzyma, upewnić się, wyrobić sobie dobrze zdanie, przyjść coś sensownie podsumować, pozytywnie czy negatywnie, ale tak jakoś konkretnie. Bo inaczej to wygląda z boku na małą forumową biegunkę i może też dezorientować innych zainteresowanych graczy. Ale teraz mam nadzieję będziesz przynajmniej trzymał się już swojej decyzji, abyśmy nie mieli powtórki z rozrywki powrotów Elden Ring. Log ku pamięci:

***** 06/09 Pierwsza godzina za mną. Już rozumiem wysokie oceny tych, którzy kupili preordera. Gdybym wydał kasę na tę grę też staralbym się zracjonalizować ten wydatek.
===> Reakcja forum: hurra, ++5 na ściankę wstydu

***** 09/09 Bardzo nierówna gra. Czym dalej tym dziwniej. Powiem tak - patrząc na oceny z mediów robi się smutno jaki wpływ ma strach przed utratą reklamodawców.
===> Reakcja forum: hurra, ++5 na ściankę wstydu

***** 12/09 No i po 10 godzinach gry zaczęła dziać się magia. Pojedynki kosmiczne są coraz fajniejsze. Misje przyjemne. Poznawanie planet coraz bardziej wciąga. Ocena rośnie. Jestem kosmicznym altruistą, który nie bierze kredytów za pomoc.
===> Reakcja forum: brak ++, chyba zbyt pozytywnie napisane

***** 14/09 Mam takie wrażenie, że magia w tej grze dzieje się kiedy coś wydarza się po raz pierwszy. Oczywiście to nie tak, że przez to nie warto grać.
===> Reakcja forum: ??

***** 14/09 I tym samym kończę przygodę ze Starfield.
===> Reakcja moja: xD

post wyedytowany przez xandon 2023-09-14 23:39:06
15.09.2023 07:26
A.l.e.X
601
odpowiedz
6 odpowiedzi
A.l.e.X
150
Alekde

Premium VIP

Image

Super są te randomowe rzeczy wczoraj przyleciałem na Ziemię obejrzałem sobie ruiny Londynu odlatuje a nagle przylatują statki Astran ;)

Ze zmian fajnych to że patch zmienił w AutoHDR luts i teraz nie ma przeskoku z 0-800 tylko jest pełny gradient do 1000. Na screenie tym nie zobaczymy tego oczywiście ale coraz ładniej ;)

15.09.2023 12:51
xandon
606
odpowiedz
7 odpowiedzi
xandon
41
Generał

Ad dyskusji Oceny i recenzje

Niedobrze, ocena na GOL skoczyła o 0,1 oczka w górę z 6,8 do 6,9. Oddala się od goty :-( Elden Ring stoi twardo na 6,7 od samej premiery, a jak wiadomo tylko taka twarda pozycja na GOL może zapewnić największą ilość goty w historii ;-)

Fajne są te oceny i recenzje Starfield.

Przed premierą 7 - 10. Bo wiadomo recenzenci albo przekupieni, albo muszą z czegoś żyć, nie chcą się narażać dużym korporacjom i psuć swojej reputacji na rynku. Po premierze Interent nie mógł się zdecydować w którą stronę ma pójść inteligencja i konsensus tłumu. Jak kapryśna panna, no nie wiem, nie wiem. Potem ruszył otwarty lincz i przy tym zjawisku dzisiaj w modzie jest wystawiać 6-ki. Z tego samego powodu. Recenzenci też ludzie, biorą pod uwagę ogólną atmosferę, nie chcą sobie szkodzić, niektórzy mają pewnie rodziny i dzieci do wykarmienia z tego zajęcia, najłatwiej pograć trochę, wyskoczyć z 6-ką, zebrać oklaski i do domu. Po co się wychylać lub pomyśleć samodzielnie?

Zastanówmy się nad tym symbolicznym ... 6 ...

Skąd ono się wzięło? No gram w tą grę od 2 tygodni, widziałem wiele gier ocenianych na 8-10 i 6 pasuje mi tu jak ptasie g* na smokingu. Na serio 6? Chyba żebym jakoś wyłączył własną inteligencję i doświadczenie, poddał się hipnozie tłumu, ale tego nie potrafię. Oczywiście oceny są zawsze subiektywne, każdy ma prawo oceniać jak chce, ale jeżeli ci sami recenzenci oceniają całą masę zwykłych gier w standardowym przedziale 8 - 8,5 - 9 - 9,5, a okazyjnie wrzucają 7-kę, bo wiadomo to znaczy dobra lub średnia, ale tak naprawdę to wiadomo co znaczy ;-) ;-) I nagle przy Starfield 6-ka. Hmmm.. Traktować to poważnie? Jest taki zakres ocen przy którym się dyskutuje np. 8-10. 8 dlaczego tak mało bo x, y, z. 10 dlaczego tak dużo, bo x, y, z. Ale są takie odchylenia jak 6 przy grach klasy Starfield, gdy wiadomo już, że nie ma sensu się zastanawiać, bo one raczej czemu innemu służą.

Więc o co chodzi? Naprawdę mnie to zastanawia. Ludzie nie są źli i głupi z natury. Nie chodzi tu raczej o prosty, emocjonalny hejt, o który nikogo absolutnie nie posądzam, a który zwykle i tak się kiedyś wypala. Tłumaczę to sobie na kilka sposobów. A) To musi być jakaś zaszłość historyczna, która powoduje niewytłumaczalną z boku nienawiść do Bethesdy, która się przekłada na Starfield. Nie znam źródeł tej nienawiści, ze względu na krótkie doświadczenie. Co to jest - jakieś nieudane premiery w przeszłości, niedokończone produkty, Fallout 76, oszustwa, złe traktowanie graczy, kolejna firma która skrzywdziła kiedyś Polaków? Gram krótko w gry Bethesdy i bez modów, ale tam tego dziś nie widzę, więc chyba historia. B) Drugi powód to standardowa grupa "grafików komputerowych" - tu wiadomo, standardowo, modele, pixele, grafika z poprzedniej dekady, OK. C) Trzeci to jest jakiś ruch walki o dobro branży. Bardzo podobny do niektórych ruchów i ideologii współczesnego świata. Wykorzystuje technikę pokrzywdzonej ofiary do walki w obronie branży, aby już nigdy takie przypadki jak Starfield się nie powtórzyły. Daje wielokrotnie do zrozumienia wszędzie i na wszystkie sposoby co myśli o grze. Bo jak wszyscy nie będziemy krzyczeć o auto elektryki to planeta zginie. OK.

Zastanawiając się nad tym, co obserwuję, wracam znowu do początku i uśmiecham się do przypadku Elden Ring. Oj tam to się wszystko wylało. FS wszystko popsuł, że zmienił formułę i poszedł w otwarty świat, albo że nic nie zmienił i powtórzył co było, pusty i nudny świat, eksploracja bez sensu, copy paste lokacji i przeciwników, brak fabuły, beznadziejna walka, skopane poziomy trudności, gra jest za trudna, gra jest za łatwa, gra jest za głupia, bossowie nie mający podjazdu do wcześniejszych kultowych produkcji studia, niepotrzebne mechaniki, grafika z poprzedniej dekady, taka gra nie powinna w ogóle powstać w 2022, to obraza dla graczy. Nawet najwięksi fani FS głosili, że w porównaniu z Dark Souls 1 to jest jakaś pomyłka przy pracy. A potem wiadomo co nastąpiło. Goty, goty, goty i dziś to już jest wręcz jedna z ikon, do których się przyrównuje inne gry. Przeczekać i tym razem?

17.09.2023 09:39
A.l.e.X
634
odpowiedz
3 odpowiedzi
A.l.e.X
150
Alekde

Premium VIP

umieją grać czy nie umieją to bez znaczenia jednym się podoba drugim nie ale eksploracja w tej grze jest niesamowita i pisanie że nie jest to albo trzeba mieć kosmiczne wymagania i znać lepsze gry na tym polu (ja nie znam - może jedynie seria gothic) albo po prostu hejtować dla hejtu. Ja wręcz nie mogę się nadziwić że poza tym co włączono do gry na polu misje główne i poboczne udało się upchać tyle rzeczy losowych aby zapewnić niebywałą immersje w tym świecie.

https://cdn.discordapp.com/attachments/552988884749910023/1152825114266705991/Starfield_2023-09-17_00-15-43.png
https://cdn.discordapp.com/attachments/552988884749910023/1152825125901717657/Starfield_2023-09-17_00-25-04.png
https://cdn.discordapp.com/attachments/552988884749910023/1152830464965480488/Photo_2023-09-16-183919.png

17.09.2023 15:46
A.l.e.X
645
odpowiedz
2 odpowiedzi
A.l.e.X
150
Alekde

Premium VIP

22.09.2023 08:56
703
odpowiedz
4 odpowiedzi
bognarro
2
Junior
10

Spędziłem w grze ponad 100 godzin, przechodzę już ją drugi raz. Za pierwszym razem nie robiłem wszystkiego i wszędzie, trochę zadań pobocznych, trochę losowych. Powiem że gra jest naprawdę super.
Większość z ludzi komentujących myślą że Starfield to gra która trzyma za rączkę od początku do końca ale tak nie jest, tutaj musisz domyślić się wszystkiego sam co jest dobre, obecne gry są za łatwe przez co nudzą się bardzo szybko. Przechodząc grę drugi raz odkrywam kolejne nowe rzeczy, których nie wiedziałem za pierwszym razem i nie mówię tutaj o wyborach w dialogach czy innej drodze do celu.
Co do błędów w grze to jest ich naprawdę bardzo mało które nie przeszkadzają w samej rozgrywce. Graficznie też jest mega super, nie jest to może poziom graficzny CP2077 ale grafika jest spoko. Oczywiście mam zainstalowanych kilka modów do zmian w grafice, ale to jest norma w grach od Bethesdy gdzie to gracze zmieniają całą grę.
Czekam też z niecierpliwością na Creation Kit żeby móc zacząć robić nowe lokalizacje do gry, a mam kilka pomysłów na nie.
Jak ktoś płacze że gra jest taka albo siaka to albo jest dzieciakiem, który nie grał bo nie umie i stąd ten hejt na grę albo spodziewał się CP2077 w kosmosie.

26.09.2023 04:59
xandon
736
odpowiedz
5 odpowiedzi
xandon
41
Generał
Wideo

Świeże (25/09) z Game Maker's Notebook, kanał Academy of Interactive Arts & Sciences

Making Starfield with Bethesda's Todd Howard

Ted Price z Insomniac Games w ciekawej, godzinnej rozmowie z Toddem o procesie tworzenia Starfield.

https://www.youtube.com/watch?v=ZNQzIjptC_o

post wyedytowany przez xandon 2023-09-26 05:03:06
06.10.2023 15:21
777
odpowiedz
1 odpowiedź
kacyk71
89
Konsul

wiedzmin-Trafiłeś w sedno-brak eksploracji,znaczy ona niby jest ale taka na siłę.W poprzednich grach gdy dostawalismy zadanie czy info o nowej lokacji trzeba było tam dojść a po drodze odkrywaliśmy nowe lokacje a tu teleport do miejsca docelowego i tyle z eksploracji.Jesli ktoś robi zadania bez zabawy w budowanie baz to gra polega na -gadka-teleport-gadka-teleport-gadka-walka-teleport-gadka-teleport-gadka.Tes 6 bedzie lepszy nawet jesli zrobia na tym samym silniku bo pewnie bedzie jedna mapa wiec i eksploracja.

post wyedytowany przez kacyk71 2023-10-06 15:22:42
10.10.2023 21:53
xandon
794
odpowiedz
1 odpowiedź
xandon
41
Generał
Wideo

House Va'ruun lore i teorie 2/2

Starfieldowy detektyw a'la VaatiVidya 2, świetna robota detektywistyczna. Oczywiste SPOILERY w filmie)

Jeszcze jedna, głębsza analiza lore House Va'ruun. Szersze dywagacje nad powiązaniami z kosmologią i lore TES / Lorkhan? House Va'ruun - Ehlnofex? Va'ruun: Va = to be, Ruhn = Home.Bal'mor: Bal - Stone, Mor - Tree. I kilka innych, idących pewnie za daleko jak na moje oko.

Bardzo ciekawe przesłanki do poszukiwania Va'ruun'kai - ślady w bazach kosmicznych i podejrzenia układu

spoiler start

Serpentis / DLC?

spoiler stop

https://www.youtube.com/watch?v=xw3C2gp8wQ4

14.10.2023 14:20
xandon
804
odpowiedz
1 odpowiedź
xandon
41
Generał
Wideo

Oto efekt gdy ktoś jest wielkim fanem Starfield i projektowania wnętrz jednocześnie, czyli tour po profesjonalnie wyposażonym Dream House, zupełnie inny level estetyki :-)

W sumie to dzisiaj żałuję, że nie wybrałem Dream Home trait na początku gry. Interesowały mnie wtedy inne rzeczy. Jedną z najważniejszych zalet oprócz samego domu jest to, że można podobno fast travel pod same drzwi, a nie jak w przypadku innych gotowych nieruchomości, gdzie zwykle trzeba kawałek podbiec. No a teraz bez Dream Home trait nie można go już nabyć.

https://www.youtube.com/watch?v=kwPpy9lxVN8

20.10.2023 16:10
xandon
😃
817
odpowiedz
xandon
41
Generał

Prosta Porada Dnia :-)

Na co niektórzy ludzie narzekają? No, że przydałyby się jakieś pojazdy do poruszania po planetach, bo bez tego to trudno. Mi jakoś tego nie brakuje, ale... Chcecie się poruszać po planetach jak Sonic na sterydach lub popierdzielać jak mały samochodzik? Nic prostszego! Podaję formułę:

Moc Atmosfera Osobista - na nieograniczoną dostawę tlenu
+
AMP - wspomagacz zwiększający szybkość poruszania o 35%
+
zwykły bieg

I tyle, żadne pojazdy czy inne kosmiczne konie nie są potrzebne. Całe kółko wokół New Atlantis można sobie zrobić migusiem ;-) Działa w każdych warunkach a jeszcze w połączeniu z plecakiem - marzenie sprintera. Sam mam obecnie Atmosferę Osobistą na LV6 więc mogę sobie tak biegać przez pół dnia, ale z tą mocą jest o tyle dobrze na każdym levelu, że zanim przestanie działać to się zdąży naładować do ponownego użycia. AMP z kolei można znaleźć, kupić, ale dużo lepiej go sobie po prostu hurtowo wytworzyć, wszystkie składniki dostępne dosłownie za kilka kredytów np. u Jemison Mercantile, btw najlepszy vendor do zasobów, podaję formułę:

AMP = 2 x Argon + 1 x toksyna + 1 x czynnik metaboliczny (wymaga Badań Wzmacniacze i Wydajności LV1)

P.S. U mnie obecnie NG+6, mam już najlepszą wersję astrańskiego statku i skafander Gravitas całkiem OK, czyli chyba na razie zabawimy tu dłużej z normalnym przejściem i zabawą w małego konstruktora i osadnika, a za jakiś czas dalej do +10. Świetne są na NGplusowe speedruny :-)

post wyedytowany przez xandon 2023-10-20 16:20:36
24.10.2023 14:07
xandon
😉
824
odpowiedz
2 odpowiedzi
xandon
41
Generał

Coś z lekkich i prostych radości życia, wyłącznie dla prostych graczy ZU, do których się szczęśliwie zaliczam,

czyli opowieść o EKSPLORACJI w Starfield :-)

Wstyd się przyznać, ale dopiero teraz, po 300h gry, poznałem tak naprawdę czym jest Badanie Planet, i... totalnie przepadłem przez ostanie 3 dni nie robiąc nic innego tylko - mini-grę w Badanie Planet :-) Oczywiście, wiedziałem, że taka możliwość jest, coś tam próbowałem wcześniej po drodze, z boku, przy okazji większych, ważniejszych i mądrzejszych spraw. Widziałem nawet jednego czy dwóch youtuberów, którzy się zachwycali, ale jakoś nie przeszło mi przez głowę, że to może być interesujące. A teraz zastanawiam się nawet nad dedykowaną Nową Grą z boku, opartą na buildzie Naukowym z kluczowymi dla eksploracji planet Umiejętnościami: Skaner Ręczny, Skanery Pokładowe, Botanika, Zoologia, Astrofizyka, Geologia. Bo na NG+ @ LV71+ to przez rok się tych umiejętności nie dorobię ;-) To sprowokowało mnie do napisania paru słów o ogólnym doświadczeniu eksploracji w Starfield.

EKSPLORACJA w grach, zwłaszcza tych z otwartym światem, jest moim kolejnym konikiem, zaraz po buildach i systemach walki. Otwarty świat, jego odkrywanie, szperanie, poznawanie, własne ścieżki i wolność - to lubię. Ostatnie Zeldy, Elden Ring, Xenoblade Chronicles 3, Skyrim, Fallout 4, Wiedźmin 3 itp. Od momentu ogłoszenia przez Todd'a dogmatu o 1000 planetach, a potem po pokazie Direct, zadawałem sobie jednak pytanie i stawiałem je nawet tutaj kilka razy - jak to ma zadziałać? Nie byłem z góry sceptyczny, ale jednocześnie nie przyjąłem z hurra entuzjazmem tej ilości i wielkości, zdając sobie sprawę z realiów i nieuchronnych ograniczeń. Najbardziej zastanawiało mnie jak oni połączą to wszystko w jeden flow atrakcyjny dla gracza: światy, planety, podróżowanie, eksplorację, różne mechaniki, kilka gier w jednym. Myślałem sobie wtedy w uproszczeniu: Fallout 4 w kosmosie, bo to przecież Bethesda, albo raczej wiele mini-Falloutów i mini-Skyrimów jakoś tam posklejanych. Wiadomo, że skoro kosmos, to dla oddania realiów nie może być to jedna prosta mapa jak w Skyrim czy Fallout 4, z jednym prostym obszarem leśno-górzystym czy postnuklearnym. Niedawno widziałem profesjonalną, szczegółową analizę, biorącą pod lupę Starfield i kilka innych najbardziej znanych gier kosmicznych pod kątem konstrukcji świata. Żadna z nich nie ma na to złotego środka. Nikt nie wie chyba jak to zrobić idealnie, aby zadowolić każdego, ja tym bardziej. Jedyne co mogę powiedzieć, że uważam za naiwne lub nietrafione komentarze w stylu: Starfield powinien być mniejszy, np. jeden układ by wystarczył, ale całościowo ręcznie dziergany, lub eksploracja w Starfield powinna być jak w Skyrim. No nie, przynajmniej nie dla mnie. To byłaby kolejna, podobna do innych gra, w sensie konstrukcji, ale nie byłaby tym, czym Starfield ostatecznie jest, jak był zapowiadany i jaki realny kosmiczny feel oddaje. Na szczęście ryzyko podjęte przez Bethesdę przekonało mnie swoją świeżą, sprawną i różnorodną eksploracją :-) Osobiście mam takie podejście do gier, że nie narzucam na nie swoich własnych schematów i wyobrażeń w stylu Starfield powinien być taki albo siaki, taki jak ja chcę, ale zastanawiam się co i jak Twórcy chcieli osiągnąć, i idę na początku z tym prądem. Albo mi się to podoba albo nie. Jeżeli mi się nie podoba, to wtedy zastanawiam się czy w świecie zawartości i mechanik gry mogę sobie wykroić jakieś własne doświadczenie, używając jej bardziej po swojemu, nie do końca tak, jak zaplanowali twórcy. Jeżeli się uda, to gram dalej po swojemu, czasem dziwnie, ale nie przejmując się wadami lub ignorując to,co mnie nie interesuje lub irytuje. Jeżeli nie uda mi się wykroić takiej własnej formuły, to odkładam po prostu grę nie męcząc jej dalej. To chyba zdrowe podejście. W grach jest przecież tyle ciekawych i różnych światów do eksploracji, że głupotą byłoby zajmować się i tkwić akurat w tym, który nam nie pasuje. W Starfield na szczęście poszedłem z prądem zaproponowanym przez Twórców i się nie zawiodłem, a moja przygoda z eksploracją wyglądała następująco:

ETAP I - EKSPLORACJA KIERUNKOWA - nazwałbym ją eksploracją fabularną trwającą przez jakieś pierwsze ~100h. Dałem się po prostu porwać fabule, która poprowadziła naturalnie po kluczowych układach, różnych mniej czy bardziej ciekawych planetach, bazach, miastach, miejscach. Równie naturalnie przyszły po drodze wątki wszystkich frakcji i masa Misji Różnych ze swoimi unikalnymi historiami, które z kolei miały swoje układy, planety, bazy, miasta, statki i miejsca. Wszystkie te Misje różnych wątków fabularnych same podpowiadają konkretne kroki, ale jako gracz mogłem sobie wybierać co i jak chcę w danej chwili robić oraz gdzie się udać. Tym sposobem, przy okazji Misji zatrzymywałem się i eksplorowałem z ciekawości te wszystkie unikalne i pięknie wykończone lokacje. Wtedy nie miałem nawet czasu pomyśleć o tym, by przyglądać się szczegółowo mapie galaktyki, zaglądać do innych układów, liczyć te 1000 planet, zastanawiać się co tam może być na jakiejś 573-ciej z nich, lub biegać bez sensu i celu (jak mi się wtedy wydawało) po przypadkowych innych. Byłem zaabsorbowany kierunkową eksploracją gry. Nie brałem nawet żadnych standardowych Misji z tablicy Konstelacji, związanych z odkrywaniem, eksploracją i badaniem planet. Na tym etapie ominęło mnie zupełnie doświadczenie czy wrażenie powtarzalności. Uważam, że osoby, które nie mają ochoty spędzać w Starfield kilkuset godzin i kilku miesięcy życia, mogą spokojnie poprzestać na tym etapie, mając przy tym satysfakcjonujące doświadczenie gry.

ETAP II - WOLNA EKSPLORACJA KOSMOSU - po jakichś 100h gry, a jeszcze przed skończeniem głównych i frakcyjnych wątków fabularnych, zacząłem się zastanawiać nad całą resztą kosmosu, czyli tymi wszystkimi układami, których nawet nie tknąłem. Zagadka, tajemnica, co tam jest? Czy w ogóle coś jest? Czy jest coś ciekawego? Tu zacząłem działać z poziomu ogólnej mapy galaktyki i zastanawiać się czemu niektóre układy są wyróżnione stale widocznymi nazwami, czemu niektóre układy są podświetlone a inne (jeszcze) nie, czemu niektóre są białe a inne czerwone, co się kryje pod tajemniczymi, choć znajomo brzmiącymi nazwami typu Schrodinger czy Serpentis, jak to jest w układach poziomu 70+ itp. itd. Ważne też było, że w tamtym momencie miałem już dobrze ogarnięte poruszanie się po kosmosie i samej grze, więc byłem wolny od początkowych frustracji towarzyszących poznawaniu dość specyficznego systemu obsługi, który dziś uważam za wyśmienity. Tu się zaczął nowy wymiar wolnej eksploracji. Wybierałem jakiś system na podstawie mapy układu, ilości i rodzaju planet, zwykle stawiałem sobie jakiś własny cel, a następnie leciałem zobaczyć co ma do zaoferowania. Np. czy układy 70+ oferują jakieś większe wyzwania, potrzebuję dobić tysiąc punktów exp do nowego levela jak znaleźć planetę z obfitą fauną do pokonania na wysokim poziomie, jakie nowe obiekty mogę znaleźć na tych planetach, eksploracja tych obiektów, struktur, elementów krajobrazu, i wiele innych. Jakie było to doświadczenie? Latając tak w różne miejsca już na poziomie orbitalnym w kosmosie napotykałem na statki, wydarzenia, osoby, ich historie, wołania o pomoc, które czasem prowadziły mnie w niespodziewane misje, zdarzały się nawet małe perełki nie odstające jakością od najlepszych misji frakcji. Oczywiście często jakieś walki w kosmosie. Do planet Serpentis, gdzie podejrzewam lokalizację głównej siedziby Va'ruun nie mogłem się w ogóle przebić przez chmarę statków ich fanatyków. Jak mi się udało, to natrafiłem na planety o bardzo dziwnych i mrocznych klimatach (w sensie odczuć). Na innych planetach z kolei oglądałem sobie różne przepiękne widoczki, pozwiedzałem obiekty, bazy, ośrodki, jaskinie i miejsca, niektóre zaczęły się wtedy powtarzać, co akurat dla mnie nie stanowi problemu. Nie podobały mi się tylko te proste jaskinie wypełnione wyłącznie minerałami. Z kolei faunę i florę traktowałem wyłącznie jako ciekawostkę. Czasem lubiłem sobie do czegoś postrzelać jak na polowaniu. Częściej sprawdzałem sobie przy okazji kolejne zdobyte Moce, Umiejętności czy nowe bronie. Tu się wplata również zabawa ze świątyniami i ich "genialną" mini-gierką ;-) No i przede wszystkim narobiłem z tych planet dziesiątki przepięknych, unikalnych zdjęć. Limit 50 zdjęć w grze to jakiś żart, więc poszły w ruch zdjęcia systemowe na XBOX. Ogólnie jest to ciekawy sposób na eksplorację przez przeczesywanie kosmosu, wybór układu, przegląd planet, znalezienie jakiegoś potencjalnie ciekawego miejsca i jego eksplorację - licząc na zupełnie nową lub tylko standardową przygodę, zachwycające lub tylko zwykłe widoki, unikalne lub tylko powtarzalne doświadczenia. Nigdy nie wiadomo. Tak bym sobie pewnie został na tym etapie, obok robienia kolejnych NG+ i innych rzeczy. Ale przyszedł niespodziewanie Etap III.

Etap III - BADANIE PLANET. Będąc na NG+6 zwolniłem trochę. Postanowiłem nie lecieć na razie dalej z kolejnymi NG+, zostać w tym wszechświecie dłużej, porozwijać się trochę w kierunkach, które do tej pory zaniedbałem typu budowa własnych statków, mechaniki placówek, pominięte miejsca, wybory, których jeszcze nie robiłem itp. itd. Rozpocząłem zupełnie na luzie, robiąc kilka dziwnych rzeczy, zwiedzając kilka dziwnych miejsc, lub zachwycając się prostymi szczegółami tej gry. Np. zachciało mi się z ciekawości obejść dookoła New Atlantis po zewnętrznej stronie miasta w kierunku planety. Nie po to, aby coś tam konkretnego czy sekretnego znaleźć, w stylu jakiegoś tajnego przejścia do miasta, ale zobaczyć jak to wygląda, a wygląda pięknie i szczegółowo. Potem pomyślałem o całym Jemison jako planecie - za Lożą co prawda nic ciekawego nie ma, ale co by było jakbym się w końcu rozejrzał trochę bardziej szczegółowo. Wyskoczyłem za mur portu kosmicznego i pobiegłem w teren prosto przed siebie. Pięknie tu. Wyciągnąłem skaner i namierzyłem jakiś pierwszy punkt zainteresowania. To się okazała automatyczna fabryka obsługiwana przez roboty, które mnie stamtąd przepędziły, uciekłem. Potem jakaś farma w budowie, tu napotkałem kilku pracowników, odbyłem prostą rozmowę o ich ciężkiej i nudnej doli, ukradłem kilka wspomagaczy i poszedłem dalej. Przy kolejnym elemencie krajobrazu spotkałem dwójkę przypadkowych osób, brata i siostrę, brat był ciężko chory, więc poratowałem go Apteczką, dostałem parę kredytów i poszedłem dalej. W kolejnym miejscu spotkałem Surwiwalistę, wystraszonego przez miejscową faunę, który poprosił o pomoc i eskortę do swojego statku. Zgodziłem się i pobiegłem przodem. Zobaczyłem należący do niego, bardzo fajny z zewnątrz, statek Autobahn III. Od razu przyszła mi myśl, aby zostawić Surwiwalistę w lesie, zawinąć statek i odlecieć. Ale nie mogłem wejść do środka. Pomyślałem, że muszę jakoś "przekonać" właściciela, aby dał mi klucz albo wpuścił do środka. Gdy Surwiwalista zbliżał się już do statku napadły go agresywne ptaki. Sam też zacząłem do nich strzelać, okazało się po walce, że zginęły i ptaki i nieszczęśliwie Surwiwalista. Sam nie wiem czy to ptaki go zabiły czy to ja przez przypadek postrzeliłem go w ferworze walki. Ale żadnego klucza przy sobie nie miał. Trochę mnie męczył ten statek, fajny był, cofnąłem się do save'a i wziąłem sobie na poważnie eskortowanie dzielnego podróżnika, broniąc go tym razem przed drapieżnikami kilka razy po drodze. Doprowadziłem go tym razem szczęśliwie do statku, ale dał mi tylko trochę kredytów i nie wpuścił do środka. Lekko sfrustrowany tą nieudaną próbą przejęcia, zacząłem dalej biegać po okolicznych krzakach Jemison, i zaczęło się! Ku mojemu wielkiemu zdziwieniu przeszedłem płynnie i wsiąkłem całkiem naturalnie w mini-grę zwaną... BADANIE PLANET - czyli odszukanie i przebadanie wszystkich przedstawicieli fauny, flory, zasobów i cech planety. To jest rzeczywiście odrębna mini-gra lub gra w grze. Mogę przyznać w pełni rację słowom Todd'a, że Starfield to kilka gier w jednej. Bo w Starfield można np. nie robić nic innego, tylko wejść w rolę naukowca i badać planety. Zrobić sobie dedykowany build Naukowy ze stosownymi Umiejętnościami, a następnie biegać radośnie po tych przepięknych, proceduralnie generowanych przestrzeniach, podziwiając i zbierając wszystko wokół. Po co? Po nic, dla zabawy, dla przyjemności, dla czystej frajdy, dla prostej eksploracji, dla odmóżdżenia, dla kredytów, dla expa, dla widoków, dla zdjęć, dla osiągnięć, dla zbieractwa, dla materiałów do tworzenia, dla czasem niespodziewanie ciekawych walk, dla zastanowienia nad niektórymi przedstawicielami fauny i flory :-) Mnie zainteresowały przede wszystkim bardzo ciekawe, piękne, różnorodne biomy, przestrzenie, widoki, niespodziewane sytuacje z drapieżnymi obcymi, zwykły fun tego przemierzania i prawdziwe uczucie przebywania na obcych planetach, a nie w jakiejś cukierkowatej grze. Plus sama koncepcja tej mini-gry z kilkoma fajnymi regułami, mechanikami i wyzwaniami. Na Jemison odbiegłem tak zaabsorbowany ponad 4 km od Nowej Atlantydy w głąb planety, ale nie dotarłem nawet do żadnej sztucznej granicy, a to zwiedzanie planety było zwyczajnie interesujące, i... bezstresowe. Nie, nie spotkam tu raczej po drodze jakiejś niewiarygodnej, fabularnej przygody, ale kilka razy pomyślałem - przecież to jest o wiele przyjemniejsze niż bieganie po Skyrim czy Fallout 4, i jak to wygląda! Potem, wziąłem od razu zlecenia z Konstelacji na przebadanie dwóch innych planet, do tego dołączyłem sobie przy okazji własne testowanie różnych Mocy w terenie i przepadłem tak na wiele godzin. Nie wiem jeszcze ile ta lekka fascynacja będzie trwała, ale na ten moment bardzo polubiłem PROCEDURALNIE GENEROWANE biomy planet :-) :-) Jak ktoś chce spróbować, a nie wie jak lub gdzie zacząć, to polecam pierwsze lepsze Zlecenie / Misję z automatu Konstelacji np. na planetę Kasjopeja I, bo tą akurat skończyłem w pełni, lub polecieć tam samemu - to ciekawa, różnorodna, piękna i nie za trudna planeta:

- Układ Eta Cassiopeiae, planeta Kasjopeja I
- Do zbadania: Fauna 6, Flora 5, Zasoby 6, Cechy 3
- Wymaga lądowania i odwiedzin w 4 różnych biomach: las liściasty, las iglasty, las tropikalny, płaskowyż
- Nie wymaga lądowania na wybrzeżach i ścigania fauny w oceanie
- ! Skałołaz Czychacz !, cudo, lepszy od Terramorpha, pojawia się znikąd, często stadnie, odporny i na LV20 potrafi bezlitośnie wykończyć mnie z LV70, strach :-)
- Nagroda: 10 000 kredytów za wykonanie misji + 12 500 kredytów od Vlada za dane badawcze
- 1 Level można sobie podbić na takim badaniu w całkiem przyjemny sposób

Podsumowując, eksploracja w Starfield jest wielowymiarowa i wieloetapowa, skrojona na warunki kosmiczne, inna niż w wielu typowych otwartych światach. Lepsza czy gorsza to indywidualna sprawa, może być na pewno fascynująca. Dla mnie jest. A Badanie Planet to prosta, świetna mini-gra w tej wielkiej grze. Dla mnie osobiście Starfield rewelacyjnie ubija i zapobiega też FOMO związane z bieganiem czy odkrywaniem każdego zakątka ogromnych map w innych grach. Na szczęście od poziomu poniżej planety nie ma nawet tradycyjnych map i niech tak zostanie. Struktura gry wyklucza FOMO, bo i tak wszystkiego nie zobaczymy. Za to daje czystą, nieskrępowaną i niestandardową frajdę ze zwykłej eksploracji, a co najważniejsze uczucie przebywania w prawdziwym kosmosie na specyficznym etapie jego odkrywania przez ludzkość, genialnie uchwyconego w grze.

26.10.2023 21:45
xandon
831
odpowiedz
7 odpowiedzi
xandon
41
Generał
Wideo

W załączeniu kilka porad z perspektywy 400h gry, głównie dla osób, które mają za sobą doświadczenia NG+, spoilery. Niby nic wielkiego, ale przynajmniej dwie dosyć ciekawe, o których nie wiedziałem:

1. Jak powszechnie wiadomo, aby najpełniej doświadczyć NG+ najlepiej jest w pełni zrobić pierwsze przejście, wtedy można docenić różnice. Ale to, czego nie wiedziałem, że np. unikalne rozpoczęcia w NG+ zależą między inymi od tego jakie decyzje podejmowaliśmy w poprzednim przejściu, myślałem, że to czyste RNG. Np. grzeczne, typowe przejście z dobrymi wyborami w NG to prawdopodobieństwo standardowego NG+, ryzykowne złe wybory i ścieżki w przejściu NG to prawdopodobieństwo wiadomych "evil" startów w NG+, itp. W sumie unikalnych możliwości jest 10.

2. Jeżeli używamy towarzyszy, to każdy towarzysz z Konstelacji ma preferowany wątek frakcyjny w sensie większego przełożenia na dodatkowe dialogi, komentarze, opcje wyboru:

Sara - UC Vanguard
Sam - Freestar Rangers
Andreja - Reyujin Industries
Barrett - Crimson Fleet

Miłe są też wiadomości sprzedażowe podawane od kilku dni w sieci, a widzę dostępne również dziś na GOL. Sprzedaż Starfield poza Game Pass i pomimo dostępności Game Pass to oczywiście #1 we wrześniu na Stream, ale tez ogólnie regionalnie przy paru innych ciekawych premierach w zeszłym miesiącu.

https://www.youtube.com/watch?v=IjQFKSlDcVY

02.11.2023 19:55
Kwisatz_Haderach
839
odpowiedz
2 odpowiedzi
Kwisatz_Haderach
12
GIT GUD or die trying
Wideo

Obiecalem xandonowi.

"You should created a world for the player, not endless randomly generated emptiness for nobody".

"Exploration and sense of discovery in Starfield (i think), is nearly dead."

"You said that Starfield is biggest Bethesda game ever, but to me it feels like the smallest. Because fast travel make it feel DISJOINTED, the endless walking makes it feel EMPTY, and copy-pasted monotonous locations make it feel MEANINGLESS."

Mocne 6/10. ;)

https://www.youtube.com/watch?v=CRYBly2eIwk

post wyedytowany przez Kwisatz_Haderach 2023-11-02 19:55:26
26.11.2023 17:04
madmec
854
odpowiedz
3 odpowiedzi
madmec
94
Generał
9.0

Starfield ukonczony, z wszystkimi watkami frakcyjnymi i wiekszoscia innych questow. Wspaniala przygoda, jesli szuka sie wlasnie gry przygodowej, lubi kosmos, statki kosmiczne i sci-fi. Pierwsze kilkadziesiat godzin spedzilem na zwiedzaniu, ogladaniu planet, placowek, porywaniu statkow kosmicznych, eliminacji piratow i spacerow. Gdy jakas aktywnosc zaczynala mnie nuzyc to przechodzilem do innej. To jest glowna zaleta Starfielda, wielosc mozliwychh czynnosci: znudzili mi sie piraci, to kilka misji frakcyjnych, szukalem czegos innego, to troche watku glownego, potem zabawa budowa statkow, budowa bazy, zwiedzanie planet, robienie zdjec itd. Nie dotknalem za bardzo craftingu, a pewnie mozna przejsc gre skupiajac sie na tym wlasnie. Inne glowne zalety to: zapamietywalne charaktery (Behtesda wreszcie dala rade); design statkow, mozliwosci ich rozbudowy, budowy, malowania; wysoka dbalosc o wyglad wnetrz statkow, jakosc wykonania graficznego ekwipunku (piekny styl NASA-punk), dbalosc o takie wlasnie szczegoly, jakosc sciezki dziewkowej i efektow; watek glowny byl w porzadku i nie kiepski jak to zazwyczaj bywalo u Bethesdy. Watki poboczne so dobre, moje ulubione to byly zwykle jakies opuszczone stacje/statki kosmiczne, z krotkimi klimatycznymi historyjkami. Walka sprawia frajde (zdecydowanie lepsza od gier Rockstara np. czy Cyberpunka), ale najwyzszy poziom tylko ja przedluza, wiec po testowaniu wrocilem na hard.

Co mi nie przeszkadza: ekrany ladowania, neutralne dialogi, brak glosu bohatera, twarze.

Co by mogli poprawic: grafike na zewnatrz, miasta nie wygladaja super a New Atlantisy wglada biednie, UX budowy statkow nie jest najlepszy, niektore opcje dialogowe kuleja, a tryb stealth chyba nie istnieje (choc tu sie przyznam ze nie rozbudowywalem umiejetnosci, wiec moze dalej jest lepiej).

Biorac pod uwage grywalnosc i zabawe jaka mi dostarczyla ta gra daje 9ke. Jesli ktos szuka fajnej kosmicznej przygody, w ktora moze grac jak chce, bez koniecznosci zapamietywania dziesiatek opcji, to zdecydowanie polecam. Nie ogladalem reklam gry i nie w wiem co Todd naobiecywal, wiec z malymi oczekiwaniami wobec Bethesdy, bawilem sie bardzo dobrze, bo wykonali tu dobra robote, w koncu naprawiajac rzeczy, z ktorymi mieli problem w przeszlosci(mialkie postacie, questy i bledy). Preferuje krotkie ‘miesiste’ gry, ale tu Bethesda swietnie polaczyla duzy swiat (w koncu nie te ciasne F3, F4, ktore z tego powodu do pewnego stopnia wybijaja z immersji), z mozliwoscia niemal casualowage grania kiedy sie ma ochote. Czekam na 2ke :D

30.11.2023 16:18
xandon
860
odpowiedz
xandon
41
Generał

Maverick0069

Ciekawe pytanie. Wydaje się, że najlepszym jego adresatem jest sama Bethesda, która zresztą zadała sobie trud, aby odpowiadać na takie pytania i wątpliwości - zgodnie z powyższymi wpisami i aktualną "aferą"- chwilówką w internecie, podsycającą trochę czarny PR. Zatem najlepiej jak zaglądniesz do źródła, czyli odpowiedzi samych twórców, co do planów i samej potrzeby naprawiania. Nikt z nas w ich głowach nie siedzi. Jeżeli jednak pytasz tych co grali, to szczera odpowiedź ode mnie poniżej, podaję oddzielnie, aby wyraźnie odseparować się od tutejszego kółka wiecznych malkontentów:

1) "Palcem nie tykam" - sugeruję abyś absolutnie dalej nie tykał i nie planował tykania w przyszłości, chyba że znajdziesz w sobie, a nie u innych, jakiś powód, aby tknąć. To nie jest złośliwe, tak sugeruję w tej chwili każdemu. Po co miałbyś się zajmować akurat Starfield? Masz zalew negatywnych opinii, krytyk, recenzji, komentarzy co do tego jaka ta gra jest. Masz niskie oceny na Stram i MC, masz brak nominacji do goty. Jednocześnie masz wokół całą masę nowoczesnych, świetnych, świetnie odbieranych i ocenianych gier. Ja np. jak trafiłem na takie Lies of P to nie pisałem o Starfield kilka tygodni, bo nie było na to czasu, a to tylko jeden rodzynek wśród dostępnych kilkudziesięciu, w zależności od gustów. A w przyszłości będziesz miał jeszcze więcej, lepiej i nowocześniej. Zatem jak zastanawiasz się na tykaniem palcem, to ponosisz duże ryzyko wpadnięcia w tutejsze kółko chronicznego i wzajemnego stękania. A to wydaje się mało pożyteczne, za to bardzo uzależniające, skoro tak wielu nie potrafi się z niego wyrwać i oderwać od gry "nie-do-naprawienia", pomimo wspomnianej obfitości atrakcyjnych alternatyw. Z kolei jeżeli podejmiesz świadomą decyzję tknięcia, bo dobrze znasz swoje preferencje i to twoja bajka, lub gra ci przez przypadek podejdzie, to będziesz musiał oglądać i czytać te dziwne komentarze, co do gry, swoich upodobań i stanu psychicznego. A jeżeli będziesz chciał zaczekać na zmianę wyroków internetu, to powodzenia.

2) "Czy gra jest naprawialna" - warstwa techniczna. Zakładam, że to nie jest clue twojego pytania, ale warto podać dla rzetelności odpowiedzi. Gra ma oczywiście pewne błędy, przypadłości i różne efekty podjętych decyzji projektowych, które mogą się podobać lub nie. Największym błędem do naprawy technicznej są zawieszenia, podobnie jak w Fallout 4 czy Skyrim. Ich ilość jest na poziomie Fallout 4 stan z 2023, minimalnie większa niż w Wiedźminie 3 next-gen stan z początku 2023 i większa od Skyrim Special Edition stan z 2023. Sądząc po ilości lat rozwoju tamtych gier nie wiem jakie są widoki na przyszłość, ale zakładam, że będzie i absolutnie powinno być lepiej pod kątem zawieszeń. Glicze się sporadycznie zdarzają, w sensie coś lewituje, ale nie natrafiłem na nic przeszkadzającego i jest to daleko od legendarnego poziomu innej gry, o której wspominasz. U mnie raz pojawił się niechciany pasażer na statku z innego statku do którego zadokowałem, ale zdołałem się go pozbyć. Jakiś drobny quest nie chciał zejść z listy i wyleciał dopiero w NG+. Wiem, że ludziom trafiają się poważniejsze problemy ze statystykami statków w pewnych scenariuszach i kombinacjach konstrukcyjno-załogowych, to druga rzecz, która mnie osobiście najbardziej martwi, choć mnie akurat nie dotknęła. Są też oczywiście popularne i wiadome sprawy typu ekrany ładowania czy 30 klatek na konsolach, na które różni gracze mają różny poziom tolerancji. Oceń sobie, co z tych rzeczy jest dla ciebie akceptowalne lub nie, i co się może kiedyś zmienić.

3) "Czy gra jest naprawialna" - warstwa konstrukcyjna i projektowa. Tu przede wszystkim według mnie i zgodnie z odpowiedziami samej Bethesdy gra po prostu nie jest zepsuta. Więc jakby to ująć - nie ma co naprawiać. I to znowu nie jest złośliwa odpowiedź. Można tutaj napisać cały referat na temat konstrukcji gry, również w odniesieniu do innych gier, w tym do innych gier Bethesdy. To po prostu jest inna gra, na własnych prawach, a nie zepsuta gra. Więc albo to lubisz i akceptujesz, albo nie. Ludzie mają z tym kłopot z różnych powodów: przyzwyczajeń, niezrozumienia, własnych oczekiwań, utartych schematów, stadnego myślenia internetowego, lub po prostu gustów czy preferencji. Pomijając przypadki trollingu i niedojrzałości, znajdziesz masę przypadków graczy typu Amadeusz , którzy zaczynają opowiadać jak Starfield powinien wyglądać po ichniemu. On akurat chciałby mieć 3-5 planet z własnym pomysłem zapełnienia, dodać sporo broni, przebudować system rozwoju postaci, wprowadzić jakąś podróż kosmiczną zamiast quick travel. Biorę ten przypadek, bo on doskonale pokazuje typowe błędy w myśleniu. Takim graczom Bethesda słusznie odpisuje - NIE. Żadnych 3-5 planet - to jest najbardziej bezsensowny pomysł z jakim się spotykam w odniesieniu do tożsamości i charkterystyki tej gry. Ilość broni jest idealna i idealnie zróżnicowana z wyjątkiem ubogiego melee. Rozwój postaci jest jednym z lepszych i przyjemniejszych z jakim się spotkałem, i doskonale pasuje do warunków, poziomów oraz różnorodnych stylów rozgrywki możliwych w Starfield. Podróż i szybka podróż to świetnie przemyślany patent zapewniający jej doskonałe flow, i jakie szczęście, że nie trzeba ręcznie latać i lądować, jak w niektórych innych grach. Do walki w kosmosie trzeba się przyzwyczaić i zrozumieć, ale jest bardzo OK. Takich rzeczy i wielu innych Bethesda nie powinna zmieniać i mam nadzieję, że nigdy nie zmieni. Zamiast tego mówi słusznie graczom - źle w tą grę gracie :-) Najlepiej to widać w temacie eksploracji, który tutaj niedawno szeroko opisałem, z różnymi sposobami, które mają sens i nie mają sensu w kosmosie Starfield. Co więcej, wszedłem sobie niedawno w buty takiego narzekającego na eksplorację gracza i w nowym NG+, pominąłem fabułę i questy, i zacząłem odkrywać kosmos na ślepo ale z zachowaniem elementarnej logiki. Oczywiście, że jeżeli wyjdziesz np. z miasta za Lożę w Nowej Atlantydzie, w otwartą przestrzeń planety Jemison i będziesz tam szukał kopii doświadczenia Skyrim czy Fallout, to jest to bezmyślne oczekiwanie. Jeżeli wybierzesz sobie przypadkową 157-mą kropkę na mapie, bez żadnych opisów, polecisz tam z oczekiwaniem doświadczenia mini-Fallout 4 z 10 krokami z Sanktuarium do miasta, to jest to bezmyślne oczekiwanie. Zamiast tego wystarczy uruchomić myślenie, spojrzeć na mapę galaktyki jak na otwartą przestrzeń ze wzgórza w Zeldzie czy Skyrim i lecieć tam, gdzie widać coś ciekawego. Zamiast szwendać się bez sensu po przypadkowej pustej planecie, jeżeli wybierzesz najpierw planety z nazwami na mapie i z oznaczeniem miast, czy większych ośrodków, to na dzień dobry masz te swoje ręcznie rzeźbione doświadczenie 10+ najważniejszych planet i możesz się tym zajmować przez dziesiątki godzin rozwijając w różnych kierunkach, których nigdy nie zabraknie. Czy będziesz szedł przez grę fabularnie, czy wejdziesz w jakąś wymyśloną rolę, buty pirata, czy zostaniesz naukowcem badającym planety, czy konstruktorem i inżynierem, czy casualowym wolnym odkrywcą kosmosu - zapomnij o schematach z poprzednich gier i korzystaj z szeregu mechanizmów udostępnionych przez twórców na te i inne sposoby rozgrywki. Nie wszystkie, albo nawet żaden z tych sposobów może ci się nie spodobać, nawet jak je poznasz i zrozumiesz na kolejnych poziomach, ale to nie znaczy, że gra jest zepsuta tylko może się okazać grą nie dla ciebie. Nie rozwijam tu dalej kwestii fabuły, frakcji, misji, towarzyszy, dialogów itp. To możesz ocenić już dzisiaj. Gra ma w swoim lore zaszyty ogromny potencjał rozwoju fabularnego w przyszłości, ale czy styl dialogów jest dla ciebie czy nie to możesz ocenić już dziś.

4) "Wielu twierdziło, że Cyber jest nie do naprawy" - wbrew odpowiedziom kolegów, pamiętam tamte komentarze. Dokładnie tak ludzie twierdzili i to nie na poziomie gliczy, ale właśnie wewnętrznej konstrukcji, konstrukcji świata, miasta i mechanik. Dla mnie Cyber 2.0 ma mniej błędów technicznych niż na początku, ale to ta sama gra, w którą grałem w 2021. Ciekawa filmowa fabuła w ładnie wyglądającym mieście. Ze słynnym systemem policji naprawianym przez 3 lata ;-) Jak ci się podobał fajny "film" akcji z elementami RPG kiedyś, to masz go też dziś z dodatkowym, trochę lepszym lub trochę gorszym fabularnie DLC, zależy kto mówi, dodatkową mniejszą dzielnicą w Night City i fajnie rozwiniętym systemem walki. Niektóre mechaniki i błędy poprawione, ale w konstrukcji to ta sama gra. Starfield to ogromny systemowy sandbox i moim zdaniem co do szkieletu konstrukcji też się nie zmieni i nie powinien się absolutnie zmieniać. Nie mam nic przeciwko ulepszeniom w ekranach ładowania czy zawieszeniach. Jak dodadzą jakieś pojazdy do latania (nie jeżdżenia) po planetach, jak w nowej Zeldzie, to będzie fajna rozbudowa, choć obecne poruszanie się z biegiem, plecakiem, Osobistą Atmosferą na nieograniczony tlen i przyspieszaczami poruszania, jest absolutnie wystarczające. Najwięcej obiecuję sobie po nowych wątkach w DLC i kolejnych świetnych historiach w tym kosmosie, takim jaki jest, w jego obecnych układach i planetach. Bo to jest oczywisty kierunek rozwoju i praktycznie nieskończony potencjał. Nikt w Bethesda nie wywróci tej gry do góry nogami, bo ktoś chce mieć 3-5 planet z mini-Skyrimami. Oni robili już TESy i Fallouty, a ja przy okazji przeszedłem sobie w tym roku, przed premierą Starfield, takie gry jak Fallout 4, fabularnie Skyrim, gram obecnie w Fallout New Vegas. Jestem wdzięczny, że Bethesda zaproponowała tu inną formułę. Dla mnie jest ona świeża i ciekawa, zwłaszcza po ograniu wielu innych typowych, otwartych światów. Niektórym się nie podoba, ale to raczej się nie zmieni.

Podsumowując, jeżeli jesteś graczem niezależnym, a nie członkiem smucącego stada Me Too, to będziesz wiedział czy i po co tykać Starfield w przyszłości. Ja bym na twoim miejscu, na podstawie zadanego pytania i sposobu jego zadania, poczekał na DLC Shattered Space, które powinno się niedługo pojawić, zobaczyć w jakim kierunku sprawy idą i sobie wtedy decydować.

14.12.2023 08:46
884
odpowiedz
2 odpowiedzi
Misiaty
186
Śmierdzący Tchórz

Wow, a Wy wszyscy nadal tą sama dyskusja? Nie do końca rozumiem po co marnujecie czas na spór o wyższości Świąt Bożego Narodzenia nad Wielkanocą.

Xandonowi podoba się Starfield? Super, nic nam do tego. Komuś się nie podoba? Też extra. Jego prawo. Ktoś inny czuje się zawiedziony? Cóż, też ma do tego prawo.

Próbowałem nadrobić wątek ale to w kółko mielenie tego samego kotleta. Wszedłem tu bo chciałem podzielić się taką małą refleksją - po 10 godzinach w BG3 w końcu rozumiem czego mi brakuje w Starfield i uważam, że wystawione przeze mnie 6.5 to była zbyt wysoka ocena ;)

18.12.2023 16:12
888
odpowiedz
2 odpowiedzi
Asami
16
Konsul

Starfield... yeah!

post wyedytowany przez Asami 2023-12-18 16:29:23
21.12.2023 01:32
xandon
😃
889
odpowiedz
4 odpowiedzi
xandon
41
Generał
Image

Starfield w najnowszych liczbach:

13 million players
22 284 331 days played
40h avg. playtime per player
26 027 845 hours building ships
1 972 345 902 planets visited
4 575 290 outpost settlers
Most dangerous faction: Ecliptic, 12 276 466 deaths
Most dangerous lifeform: Ashta, 1 712 447 deaths
Most trusted weapon: Combattech Beowulf, 595 023 360 kills
1 631 993 Starborn players
Most used power: Sense Star Stuff
5 178 133 Crossings of The Unity

A u mnie: już ~400h gry LV80. GRA JEST MAGICZNA. Praktycznie w nic innego w tej chwili nie gram.

Bukary, masz rację, Astrański Guardian nie powala. Sam mam najwyższą wersję VI, ale przerzuciłem się na tradycyjne statki, które namiętnie kolekcjonuję. Pełny asortyment pojawia się w grze po osiągnięciu LV 76 + RNG u różnych techników. Jestem pod wrażeniem ich ilości i jakości. Niektóre to prawdziwe dzieła sztuki. Obecnie używam Reef III, który jest moim drugim domem :-) Za to Astrańskie Skafandry - miodzio.

10.02.2024 13:13
xandon
914
odpowiedz
xandon
41
Generał

Podaję niektóre sytuacje, które (czasem) triggerują błąd z osłonami statków, występujący jeszcze na 1.9.51.0. Na czym polega błąd? Dla aktualnego statku używanego przez gracza gra potrafi nagle zacząć ignorować buffy do Osłon wynikające z Umiejętności gracza i/lub z Umiejętności załogi. Po czym nic już z tym nie można zrobić, nie pomagają modyfikacje, wymiana osłon na nowe, zamiana na inny statek i powrót do felernego statku z problemem (inne statki nie są zaafektowane) - osłony pozostają na nominalnym poziomie bez buffów. Można jedynie wrócić do save'a sprzed wystąpienia błędu, zmienić na inny statek lub rozpocząć nowe NG+ jeżeli to statek unikalny i chcemy znowu go używać z buffami. Błąd dotyczy zarówno statków gotowych, modyfikowanych, jak i składanych samodzielnie. Błąd pojawia się (czasem) gdy gracz BĘDĄC NA STATKU używa punkty Rang i leveluje jakąś Umiejętność inną niż Systemy Osłon. Inną sytuacją (możliwego) pojawienia się błędu jest gdy gracz BĘDĄC NA STATKU dokonuje zmian w przypisaniach członków załogi. Zatem aby uniknąć tego błędu bezpieczniej jest levelowac Umiejętności i wykonywać zmiany w załodze statku będąc poza statkiem. Nie wyczerpuje to wszystkich przyczyn, bo właśnie ponownie pojawił mi się ten błąd na wypieszczonym statku, bez levelowania innych umiejętności i zmiany załogi, po jakimś większym wojażu po galaktyce, odwiedzaniu i przejmowaniu innych statków, nie wiem nawet w którym momencie. Przyznam, że to dla mnie błąd fatalny i dziwię się, że go nie usunęli do tej pory. Jeżeli ktoś lubi sobie dopieszczać statek lub całą flotę, to można się lekko wkurzyć. Statek pozostaje w pełni sprawny, ale bez buffów do osłon staje się mniej odporny. Jak ktoś wie co i jak w tym temacie to prośba o korektę lub wyjaśnienie.

Przykład (nie musi występować zawsze):

1) Statek posiada Osłony o nominalnej wartości max = 860

2) Gracz posiada Umiejętność Systemy Osłon w Randze 3, co daje +60% do osłon = 1376

3) Na statku mamy w załodze np. Omari Hassan z Umiejętnością Systemy Osłon w Randze 3, co daje dodatkowy buff +20%, mniejszy jak od gracza, razem nominalne osłony 100% + buff gracza 60% + buff załogi 20% = 180% czyli 1548

4) Gracz ma do wydania punkty Rang i postanowił podbić sobie Umiejętność do Broni Cząsteczkowych statku. Leci sobie gdzieś i walczy z innymi statkami, aby nabić licznik ilości zadanych obrażeń bronią cząsteczkową do spełnienia kryterium wyzwania dla tej Umiejętności. Następnie pozostając na statku, bez lądowania na powierzchni i wysiadania, leveluje Umiejętność Broni Cząsteczowych.

5) Po całej operacji okazuje się, że gracz wylevelował Bronie Cząsteczkowe statku i buffy do tych broni działają, ale wartość Osłon statku wróciła do nominalnej wartości 860, a buffy osłon są już permanentnie ignorowane lub działają tylko od załogi.

09.06.2024 20:35
xandon
😃
941
odpowiedz
xandon
41
Generał
Wideo

"We chase dreams and embrace shadows" Anatole France

House Va'ruun, przybywajcie!

Jestem gotowy, i jakby co mam Andreję :-))))))

+ Nowy update dostępny już dziś:

Trackers Alliance - The Vulture
New locations
New gear
New bounties
New custom content

https://www.youtube.com/watch?v=iNM1HFzQC8c

10.06.2024 04:00
xandon
942
odpowiedz
3 odpowiedzi
xandon
41
Generał
Wideo

No i jest czerwcowa aktualizacja. Wpadło wieczorem 18 GB na XBOX zgodnie z zapowiedzią. A potem załączone podsumowanie i nowy materiał, dodatkowy w stosunku do tego co było wcześniej na showcase. Brawa dla kreatorów (Verified Creators) dzielących się na filmie swoimi planami i pracami nad nową zawartością! Trackers Alliance i Creations już dostępne, Creation Kit też. No i posiadacze Edycji Premium otrzymują 1000 kredytów na "dzieła". Dla porządku cała zawartość update'u w oryginale:

* Creations menu available in-game + new content
* New Trackers Alliance Mission Structure
* Bounty Scanner System
* Ammunition Crafting
* Melee Weapon Tiers + Crafting
* General Performance and Stability Improivements
* Creation Kit for Starfield now available for free on Steam

Czytają mi chyba w myślach z tymi ulepszeniami melee. Na bazie majowej aktualizacji przeszedłem sobie od jakiegoś czasu na tryb survivalowy Extreme i bawię się w nowym stylu, który nazwałem dynamicznym stealth melee. Kluczowa moc Kształt Pustki na niewidzialność + Dyskrecja LV4 (kamuflaż + dmg melee x 10 !!!) + Skradanie LV4 + buffy z Pojedynków LV 4 do melee + ewentualnie moc Bezgwiezdna Przestrzeń do pojedynczych przeciwników. Broń oczywiście Ostrze Bólu Va'ruun lub katana Wakizashi i jazda. Dynamiczny Stealth. Wpadam gdzieś. Kształt Pustki - niewidzialność - podbiegam szybko do wrogów - Skradanie - atak - multiplikator dmg x 10 z samej Dyskrecji. Bum, bum, bum i pozamiatane. A teraz jeszcze te czerwcowe zmiany melee :-)

P.S. Przy okazji odszczekuję swoją wcześniejszą niechęć co do nowych mapek. Neo mapki czy właściwie miniaturki 3D lokacji są jednak za*ebiste. Plany miast ładne, przejrzyste, wygodne, świetnie pokazują wielopoziomowość. Ale też zupełnie niespodziewanie zaskoczyły mnie mapki powierzchni planet i księżyców, a na nich: (1) Przejrzyste miniaturki do wielu unikalnych, większych lokacji, (2) Podobnie miniaturki różnych standardowych obiektów, ośrodków, fabryk, kopalń itp., co pozwala rozeznać z samej mapy z czym mniej więcej mamy do czynienia, jaka struktura, i czy warto tam się udać, (3)Miniaturki innych statków lądujących w pobliżu. Bardzo przydatne dla łowców polujących na i przejmujących obce statki. Rzut okiem na mapkę i można stwierdzić z jakim typem statku mamy do czynienia.

https://www.youtube.com/watch?v=UiN5PDu400s

30.09.2024 14:37
xandon
😊
965
odpowiedz
xandon
41
Generał

Siedzę już sobie w swojej wilii na Nesoi. W barku czeka coś wykwintnego na ząb. Andreja krząta się po kuchni, nie wie jeszcze biedaczka co ją dziś czeka. Na zewnątrz Astrański Guardian VI grzeje silniki. REV-8 odpicowany po przeglądzie. Ja sam gotowy. NG+10, Starborn X, Level 111, wśród broni żeby nie było Kwantosieczne Ostrze Bólu Va'ruun i Zaawansowany Infliktor Va'ruun. Niedługo odpalamy przygodę. Zobaczymy co tam wypichcili. Tylko jak będzie faktycznie podbity poziom trudności to nie wiem czy dobry pomysł z tym NG+10. Zobaczymy.

02.10.2024 20:59
xandon
973
odpowiedz
1 odpowiedź
xandon
41
Generał

Kwisatz_Haderach zanim przeczytam twoje wywody i potraktuję je poważnie, czy mógłbyś napisać ile czasu spędziłeś sam w tym nowym świecie, w Starfield i Shattered Space, a ile to internetowe czytanki? Bo jeżeli nie grałeś w Shattered Space to z czym dzwonisz? A jeżeli grałeś w Shattered Space to po co, przecież Starfield to nie twoja bajka? Kogo obchodzi zdanie otwartego i zadeklarowanego adwersarza Starfield, chyba tylko w kółku wzajemnej adoracji. A tym bardziej co obchodzi to mnie, jako fana gry. No i możesz się tylko domyślać gdzie i jak głęboko mam to wszechobecne kompulsywne śledzenie statystyk Steam. Nigdy nie patrzę na % Steam dla żadnej gry, bo nie jestem częścią tłumu biegnącego w jednym kierunku i oglądającego się na boki co robią inni. Polecam też swój wpis pod najnowszym artykułem GOL o tym jak Bethesda widzi swoje światy i to DLC, a nawet dla wygody kopiuję poniżej.

„Nasi fani nie chcą grać w nasze gry, chcą żyć w światach, które tworzymy”.

Dokładnie TAK. Określenie w punkt. "Żyć" w takim świecie. Ile razy o tym pisałem w przypadku Starfield. Wchodzisz tam i żyjesz w innym świecie, w innym miejscu wszechświata, w roku 2330. Tak ta gra jest zbudowana. Tworzysz tam swoje miejsce, swoją własną rolę, swój wirtualny dom na setki godzin. Nie przechodzisz tylko krótkiej filmowej przygody od do, i koniec, i do następnej gry. Nie rozumieją tego kompulsywni łowcy premier, chwilowych doznań, nowości, sensacji i % ocen na Steam. W dzisiejszym świecie gamingowego szaleństwa, nieustannych ekscytacji następnymi produktami, gdzie w wirtualnym koloseum kolejne gry-gladiatorzy przygotowywane latami poddawane są w jednym momencie kciukom stadnych reakcji tłumu, takie gry jak Starfield są oazą normalności, a dodatek Shattered Space świetnym rozszerzeniem tego doświadczenia.

05.10.2024 20:11
xandon
😍
985
odpowiedz
1 odpowiedź
xandon
41
Generał

Skończyłem właśnie pierwsze przejście Shattered Space. Zajęło mi to 28h w swoim tempie. To przejście obejmuje: wątek główny, wątki i misje poboczne choć jeszcze nie wszystkie, w miarę pełną eksplorację samej Dazry i zgrubną eksplorację głównego "ręcznie tworzonego" obszaru Va'ruun'kai wokół Dazry, osiągnięcia Wielka Niewiadoma (odkrycie 50 lokacji, bez pełnej eksploracji) i Odkupienie (zabicie 10 Zbawionych), przebadanie biomów księżyca, lore z notatek, nagrań i zapisów komputerowych, średnio pełne przejście opcji dialogowych. Przejście nie obejmowało alternatywnych ścieżek przy wyborach, nie robiłem żadnych generycznych misji z tablicy zleceń Va'ruun i nie wykonywałem żadnego farmienia, badań, testów, konstrukcji, tworzenia, urządzania swojego domu w Dazrze i tego typu zajęć nie związanych bezpośrednio z przygodą dodatku. Nie mam też jeszcze niektórych prostych osiągnięć typu Pokonać Strach (25 grozy wiru) i Po jednym z Pięciu (stworzenie wszystkich rodzajów nowej "broni"). Ogólne wrażenie? Gra wciągnęła mnie od samego początku, ale przez jakiś czas nie skakałem w pełni radości. Raz, że próbowałem to ogarnąć, poczuć, odnaleźć się i nie załapałem od razu jak duży jest świat dodatku. Na przykład, słyszałem wcześniej i wydawało mi się, że to będzie tylko miasto Dazra, która w rzeczywistości stanowi może jakieś 10-20% całego świata DLC. Dwa, to miałem na początku kilka dość irytujących momentów w walkach. Trzy, to zewnętrzna atmosfera wokół DLC, dlatego warto było się odciąć od internetu i tego całego negatywnego szumu frustratów z %Steama. Potem szybko przyszedł moment gdzie wsiąkłem na 100% w ten świat, aby na pytanie Vijun Ahkmav na Drodze Odkupienia: "Jak tam twoja podróż?" móc zdecydowanie dać pierwszą odpowiedź :-)

Wątek główny

Oceniam solidnie. W dodatek wchodziłem mając w głowie mgłę tajemnicy wokół Rodu Va'ruun wyniesioną z podstawki i różne otwarte pytania. Bethesda pięknie wprowadziła mnie w dodatek przed premierą poprzez publikację Deep Dive, linii czasowej wydarzeń przed fabułą i epizod Va'ruun z animowanej antologii Starfield, dotyczący katastrofy będącej przyczynkiem do wątku z DLC. Historia fajnie poprowadzona od Wyroczni, przez Dazrę, ustalenie mojej roli w wydarzeniach, wpływ różnych rodów Va'Ruun, Cytadelę i rozstrzygnięcie wokół fatalnej katastrofy. W grze nie brakuje nawiązań do historii Jinana Va'ruun i jego potomków, różnych wątków rodów szlacheckich, fanatyków, "wszechobecnego" Wielkiego Węża, Krucjaty Węża. Próbujemy rozwikłać co jest rzeczywistością, co fanatycznym wymysłem, co to jest wir, na czym polegały eksperymenty, jakie były i są motywacje różnych frakcji rodu Va'ruun. Gdzie i dlaczego to wszystko to zmierza? Mieszanka fanatyzmu, horroru, satyry religijnej, mistyki, przesunięcie środka ciężkości z NASA punk w kierunku science fantasy. Zakończenia sensowne, wybory dotyczące przyszłości krótko i do rzeczy. Zwłaszcza opcja mam was wszystkich w dvpie. Ogółem wątek główny to razem 8 różnych misji, długość idealna jak dla mnie. Jestem zadowolony, choć nie otrzymałem do końca odpowiedzi na główne pytanie, które mnie dręczyło. Dodatek zawiera "ukryty" epilog dla Andreji, sam nie robiłem jeszcze, ale wiem o nim. Oceniając fabułę trzeba pamiętać o podejściu Bethesdy - to nie jest historia, która ma nas wywalić z fotela i rozwalić emocjonalnie, tylko mamy przez nią przejść z zainteresowaniem i pozostać płynnie w tym świecie. Fabuła jest tylko jednym z elementów tego świata. W przeciwieństwie np. do sensacyjnych historii filmowych typu Phantom Liberty, gdzie wchodzimy na szczyt bardzo napompowanej emocjonalnie historii, a potem powietrze schodzi i ja np. nie mam już za bardzo chęci do pozostawania w takim opustoszałym świecie.

Wątki i misje poboczne

Bardzo mi się podobały. Oprócz może jednej prostej fedexowej misji typu zginął kurier, rozwieź paczki. Misje dodatkowe są treściwe, ciekawe, przyjemne, dość długie, prowadzące po ciekawych lokacjach, pozwalające na fajną eksplorację. No i niektóre ze specyficznym poczuciem humoru. Takie niespodziewane i dość oryginalne wątki z życia różnych mieszkańców Dazry i okolic. Dramatyczne, zabawne, w miarę imersyjne i życiowe. Nie znalazłem jeszcze wszystkich. Zrobiłem wszystkie, na które natrafiłem przy okazji wątku głównego, ale widziałem na yt, że co najmniej kilku jeszcze nie znalazłem.

Roleplay i dialogi

Roleplay miodzio ;-) Mamy ten charakterystyczny styl Starfield. Coś pomiędzy jrpg a falloutami a parodiowanym "co ty k* wiesz o zabijaniu", czyli z mało wyrafinowanym sarkazmem ;-) Styl na szczęście nie filmowy, ale growy, ze specyficzną "dramaturgią" i poczuciem humoru :-)) Zwłaszcza wokół fanatyzmu wiary w Wielkiego Węża jak np. z Lazim Valyan o medytacji. Na początku, po dotarciu do Dazry wydawało mi się, że dialogi są strasznie długie, ale potem się unormowało. Można zauważyć więcej opcji dialogowych korzystających z naszych traitów i umiejętności. Brak nowych towarzyszy z własnymi wątkami, choć można tu zaliczyć taką osobę wyjętą z wątku głównego, która potem może zostać członkiem załogi. A Andreja? Ach Andreja. Długo o tym myślałem i w końcu zrobiłem to pierwsze przejście sam. Generalnie jadę od jakiegoś czasu w Starfield na umiejętności Izolacja i postanowiłem, że dodatek ogarnę najpierw sam, a potem na drugie przejście zaproszę Andreję, aby wiedząc co nastąpi skupić się na jej reakcjach. Ale wiem już teraz kilka rzeczy. Jest jej oddzielny epilog. Jest jej bezcenna reakcja na zakończenie mam was w dvpie. Z tego co widziałem, to tylko dla tej ekspresyjnej, kobiecej zjebki od Andreji warto by było kupić to DLC i mówię to całkiem poważnie. A potem jeszcze ją udobruchać :-)) Najlepsza growa postać kobieca ever obok Eunie z XC3.

Eksploracja

Nie doceniłem Bethesdy. Przepraszam. Zoom out. Starfield to skrawek kosmosu z Zasiedlonymi Układami, układami zawierającymi przysłowiowe 1000 planet i księżyców. DLC toczy się w jednym z tych układów, na jednym księżycu jednej planety, a dokładniej na małym skrawku księżyca, a dokładniej na kwadratowej płachcie powierzchni księżyca, a dokładniej w centrum tej płachty, zawierającej miasto Dazra i dość spory, ręcznie dziergany obszar wokół niego. Ta pojedyncza płachta i jej centrum są na tyle duże, że ciężko je przebiec na nogach. Dazra to miasto o wielkości coś pomiędzy Akila a Nową Atlantydą. Natomiast ten handcraftingowy obszar wokół niej to taki mały Skyrim lub Fallout, zresztą wcale nie taki mały czy zbyt odstający. Chciałem go na początku objechać łazikiem bez zaglądania do samych lokacji, to mi zajęło jakieś 2h. Ta podróż przy zachodzie słońca to było jedno z niezapomnianych spontanicznych wrażeń z rozgrywki. Po prostu wjechałem w jakiś wąwóz, zachwyciłem się widokami i tak jechałem, jechałem i jechałem wokół Dazry. A po tej przejażdżce zobaczyłem mapę usianą znacznikami odkrytych lokacji niczym Skellige. No właśnie, tu od razu uwaga, że REV-8 świetnie się sprawuje przy eksploracji. I jako łazik i jako plecak odrzutowy. Jedną z moich ulubionych zabaw stało się wyznaczanie jakichś punktów w terenie i sprawdzenie czy mogę się tam dostać fruwając łazikiem, zupełnie jak kiedyś w Zeldzie Breath of the Wild. Wszędzie można, choć czasem spadałem na sam dół będąc prawie na szczycie :-) Ale do brzegu. Tradycyjnej eksploracji tu multum, zarówno świata jak i zamkniętych lokacji. Często byłem pod sporym wrażeniem. Poczynając od labiryntu Wyroczni, po niektóre inne dungeony dostępne już na powierzchni Va'ruun'kai, aż po Cytadelę, która jest małym dziełem sztuki. CYTADELA. A nawet jeszcze wszystkiego nie widziałem, choć już dziś zdobyłem osiągnięcie Wielka Niewiadoma, czyli odkrycie 50 różnych lokacji. Z mapy gwiezdnej widzę, ze oprócz Dazry jest jeszcze na księżycu oddzielny punkt lądowania o nazwie klasztor Tul'Shahk. Wydaje mi się, że kiedyś trafiłem na jakiś klasztor, oprócz wiadomych kaplic, ale teraz nie mogę go jakoś odnaleźć. A niektóre wnętrza i szczegóły tych wszystkich lokacji zwalają z nóg. Łapałem się kilka razy, że robiłem misję, wszedłem do czyjegoś lokum i mówię: a sprawdzę sobie jak tu sobie żyje. Jakiś trzeciorzędny NPC, a ma chatę tak odpicowaną szczegółami, że głowa mała. Tak czy inaczej, świat cudowny, przepiękny wizualnie, chwile zachwytu gwarantowane. Jednocześnie człowiek sobie uświadamia ile unikalnych lokacji posiada też podstawka Starfield, choć tu w DLC dungeony i labirynty rzeczywiście lepsze. No i taka myśl na koniec. Nowy MS Flight Simulator ma być podobno prawdziwym wirtualnym światem totalnym czy wirtualną Ziemią totalną. Może kiedyś Starfield zostanie takim mini wirtualnym kosmosem totalnym :-)

Walka

Przygodę z DLC rozpocząłem na LV 111 a skończyłem na LV 114. Grałem na ustawieniach normalnych. Przeciwnicy z dodatku byli na levelach 72-92 i byli wymagający. Znaczy niektórzy mnie bili, zwłaszcza w kupie. Ci wszyscy wrogowie związani z wirem na początku wkurzają. Nie cierpię w grach przeciwników typu znikąd pojawiam się i znikam. Ataki z zaskoczenia i teleporty. Ci nowi w większości tacy są. No k* twoja niespodziewana! Ale się przyzwyczaiłem i w końcu nawet bardzo polubiłem. Pamiętam tylko pewną jaskinię na początku wątku głównego, która mnie doprowadzała do szału z tego powodu. Ale na etapie Cytadeli było już fantastycznie... do czasu walki z bossem końcowym LV 84. Chaos i 2-shotowanie. Zanim nie ogarnąłem o co chodzi, to myślałem, że ściana. Ale to tak u mnie, bo widziałem na yt, że ludkowie na normalnych levelach i bossie LV 34 sobie tam normalnie spacerowali. Ogólnie walka to stary dobry Starfield tylko ++. O ile zwykle nie lubię strzelanek i aren industrialnych, to Starfield mi bardzo podchodzi, podobnie zresztą jak Phantom Liberty pod tym względem. Mam wrażenie, że AI przeciwników bardzo się poprawiło, nie miałem się do czego doczepić. Bardzo fajny setting przeciwników za każdym razem, pozwalający na taktyczne podejście do walki. Na minus, że na nowych wrogach nie działają niektóre moce ofensywne z podstawki. Z kolei nowe granaty wiru są fajne i efektowne, ale ich tworzenie mniej fajne bo niektóre składniki są na tyle rzadkie, że to traci trochę sens. Tu mam największe zastrzeżenie! Z nowych przeciwników moi najwięksi ulubieńcy to Zbawieni. Ciężko się nie zesrać w gacie jak na ciebie lecą :-)) Ale spoko, spoko, mam już osiągnięcie Odkupienie, czyli zabicie 10 Zbawionych. Koniec końców nie spodziewałem się wielkich zmian w walce. Mam w buildzie specjalizację na balistyczne i cząsteczkowe karabiny + melee. Do tej pory używałem zwykle w podstawce Ostrze Bółu Va'ruun z melee, a z karabinów Beowulf i Infliktor Va'ruun, najmocniejsze wersje. W DLC wprowadziłem do walki melee zamiast Ostrza Bólu nowe Siekacze Va'ruun, występują w najróżniejszych odmianach - super. Przy strzelaniu zrezygnowałem w ogóle z Beowulf. Pozostałem głównie przy Infliktorze Va'ruun i polubiłem na maxa nowy bombastyczny Półcień Va'ruun. Super broń, ma swą odmianę w podstawce, ale tu wygląd, amunicja i efekt zupełnie inny. No i granaty wiru chętnie wdrożę do arsenału, tylko muszę ogarnąć farmienie składników do tworzenia. Ogólnie walka na plus do podstawki.

Soundtrack

Krótko - nowy dark tone rewelacja!

"Momenty"

Coś osobistego. Można pisać o tej grze bez końca, ale są takie drobne, niepodziewane, niewytłumaczalne, głupawe nawet momenty w trakcie rozgrywki, kiedy uświadamiam sobie, że to jest moja gra, TA gra. Jakie to momenty? Biegnę przez Dazrę. Nagle widzę jakiś strażnik ćwiczy sobie na służbie zwykłe pompki, a potem takie jakieś skomplikowane wyprosty ramion i nóg przy pompkach. Aż przystanąłem, jak jak, co co, jak on to robi, a teraz... staram się to sam wykonać przy własnych ćwiczeniach w realu :-)) Farma apostaty. Jak tam dotarłem to tak zacząłem sobie po prostu chodzić odruchowo bez celu i zastanawiać jakbym sam tu trafił i miał taką farmę - tu mieszkam, tu śpię, tu zwierzęta, tu to, tu tamto, choć nigdy nie miałem zapędów do życia na wsi :-)) Eksploruję jakiś dungeon i wpadam do kibli. Co można znaleźć w kiblu? Zasadniczo nic ciekawego. Część drzwi otwartych, część zamkniętych. Otwieram po kolei. W jednej kabinie na ziemi leży książka, bardzo ciekawa, nawiązuje do historii Va'ruun, wyobrażam sobie jak tu ktoś był, to czytał i jak niespodziewanie musiał wiać z tego wygodnego miejsca :-)) Gonię swoim REV-8 za Polującym Lodowym Kościakiem w biomie Zamarznięte Kratery naszego cudownego księżyca i strzelam do niego z działka laserowego łazika. Piękna aura wokół. Słońce odbija się na lodowej powierzchni, widok zjawiskowy, moment, flow... ja, łazik, kościak, księżyc, kosmos :-)

Zawartość vs cena

Miałem to sprawdzić, ale nie jestem księgowym. Grając myślałem trochę o dalekim porównaniu do Shadow of the Erdtree i Phantom Liberty, choć to wszystko inne bajki. Shadow od the Ertree nie da się prosto porównać, zbyt duża różnica gatunków. Tu lepsze to, a tam co innego. Pierwsze przejście obu dodatków zajęło mi podobną ilość czasu. Do SotE wracałem potem z 10 razy na szybkie przebiegi z bossami po 1-3h na jeden przebieg. Do Shattered Space będę jeszcze na pewno wracał fabularnie i siedział tam trochę jak w domu. Remis czasowy i zawartości. W Phantom Liberty spędziłem chyba 25h i już więcej nie wracałem, czyli trochę mniej niż na razie w Shattered Space. Bardzo dobra gra, inna formuła, ma świetną filmową fabułę główną, która angażuje emocjonalnie, ale po zakończeniu której nie chciało mi się tam już pozostawać. Nowa dzielnica ładnie wygląda. Nie wiem czy to więcej czy mniej niż ręczny świat Va'ruun'kai. Jak dla mnie Va'ruun'kai większy w sensie moich aktywności, ale może dla kogoś będzie inaczej. Walka w obu grach podobna z mojego punktu widzenia i podoba mi się. Swoje wirtualne życie urządziłbym zdecydowanie na Va'ruun'kai albo w Zasiedlonych Układach niż w Night City. Też mniej więcej remis, aby pozostać fair, choć serce po stronie SF. Zatem nie pamiętam ile tam kosztują te wszystkie dodatki, ale jak dla mnie za każdy dałbym podobną kwotę. Każdy wart swojej ceny. Ja jak coś lubię to kupuję, chyba że ordynarne przegięcie, to dla zasady nie. A jak nie lubię bo słabe lub nie moja bajka to za darmo nie wezmę i minuty nie spędzę. Zawartość Shattered Space oceniam natomiast wyżej od dodatków do też świetnego Fallout 4.

Podsumowanie

Nie wpisuję tu wprost oceny dla Shattered Space bo wiadomo jaka ta ocena jest i wiadomo jak wysoka. Poprzeczka podbita w stosunku do podstawki i Bethesda wykonała kawał dobrej roboty. Dała nowy wymiar temu światu. Rozumiem też ludzi, którym nie pasuje ta formuła, fabuła, dialogi, styl, walki czy jakieś techniczne ograniczenia. Przy okazji, zero błędów doświadczyłem w trakcie rozgrywki, ale kogo to interesuje w przypadku Starfield. Te osoby mogą oceniać po swojemu. Nic mi do tego. Natomiast hasła w stylu "demokracji walczącej": zaorać i walić w Starfield, aby Bethesda to porzuciła i robiła tylko dla nich TES-6, wzbudza mój lekki niesmak. Nawet nie miałbym pretensji do BSG gdyby zarzuciła Starfield, bo ciężko działać w takiej atmosferze mieć satysfakcję czy dalszą motywację do pracy. Mi z kolei Starfield i Shattered Space dostarczyły już do tej pory więcej rozrywki niż za to zapłaciłem :-) Na nowego TES-a nie czekam w ogóle, bo to nie mój klimat, ale niech go robią dla tych co lubią. U mnie tylko 2 gry okupują na stałe Quick Resume na XBOX i nigdy ich nie wyłączam: Elden Ring i Starfield. Elden Ring to kolejne przejścia i nieskończona zabawa z buildami i bossami, a Starfield to drugie "życie". A z Shattered Space to nawet potrójne życie :-))

14.05.2023 12:06
👎
35
odpowiedz
1 odpowiedź
bolek2018
78
Generał
Wideo

Nowy gameplay. Stylistyka Fallout 4 optymalizacja leży i kwiczy i to w rozdzielczości 2048 x 1080 (2K) ! Oglądać od 10 minuty to jest gameplay wcześniej materiały reklamowe.

https://youtu.be/02V6ZNChnbs

post wyedytowany przez bolek2018 2023-05-14 12:12:43
24.08.2023 11:29
ArenduS
93
odpowiedz
1 odpowiedź
ArenduS
12
Chorąży
0.0

Tak jak moje oczekiwania ta gra to lipa

01.09.2023 10:20
A.l.e.X
156
odpowiedz
5 odpowiedzi
A.l.e.X
150
Alekde

Premium VIP

Moim zdaniem gra graficznie wygląda OBŁĘDNIE / screeny tego nie oddadzą ale ilość detali, oświetlenie, szczegółowość modeli i nawet filtr ziarna powoduje że gra wygląda jak film interstellar. Jak jeszcze osoby od modów (mimo że tekstury są solidne) dodadzą paczki na 8K to w ogóle brak pytań.

Co najważniejsze rozmowy trzymają wysoki poziom i czuje się to co w grach Bethesdy w końcu realna przygoda w realnym świecie ! Pierwsze kilka godzin to mega otwarcie.

02.09.2023 12:53
A.l.e.X
😍
201
odpowiedz
2 odpowiedzi
A.l.e.X
150
Alekde

Premium VIP

Kolejna super klimatyczna misja za mną. Poziom misji moim zdaniem daleko wyprzedza skyrima i ta gra to murowany kandydat do GOTY. Choć ja osobiście i tak kibicuje Larianowi i BG3.

03.09.2023 13:57
xandon
😃
235
odpowiedz
10 odpowiedzi
xandon
41
Generał

Kilka wrażeń po 2 dniach gry. Wpis kierowany jest do osób zainteresowanych grą i dodatkową opinią z pierwszej ręki. Osób "życzliwych", zainteresowanych wyłącznie narzekaniem lub dowaleniem grze, ze znanych tylko sobie powodów, nie zapraszam do czytania. Pomińcie i idźcie proszę dalej w pokoju.

*** Doświadczenie. W zasadzie nie powinienem nic pisać (dziękuję z góry za ewentualne błyskotliwe komentarze) bo gra jest ogromna i jedyne co mogę z całą odpowiedzialnością powiedzieć, że nic jeszcze nie wiem :-) Gra wymaga kilku godzin, aby się do niej przyzwyczaić i ogarnąć różne sprawy, mogą się wtedy pojawić jak zawsze drobne irytacje wynikające z niezrozumienia, choć jest pod tym względem lepiej niż się spodziewałem. Mam teraz lekko posunięte wątki główne, aktualnie 3 równolegle, zalogowałem 2 frakcje i jedną zaledwie rozpocząłem, trochę przypadkowo - tam teraz siedzę niespodziewanie uwikłany. Aktualnie żadnej tzw. misji. Mam ładnych parę przygód różnych i drobnych w dzienniku, które wpadły jakby po drodze. Mój czas upływał dotychczas bardzo często na rozglądaniu się z zaciekawieniem, wsadzaniu nosa to tu to tam, poznawaniu i próbie zrozumienia systemów gry, spontanicznych wycieczek, sprawdzaniu kilku rzeczy planowanych jeszcze przed grą. Miałem założenie trochę różne niż w przypadku innych gier z gonieniem do przodu. Wiedziałem, że chcę tu po prostu wejść i nie spiesząc się spędzać wieeeeele, naprawdę wiele czasu w swoim tempie. I ta gra absolutnie na to odpowiedziała. To jest jak drugie życie obok, wchodzi się tam i jest się tam po prostu robiąc z przyjemnością najróżniejsze rzeczy, czasem zaplanowane, czasem spontanicznie, czasem zupełnie niespodziewane. Jednocześnie realizuję swój własny plan na sposób rozgrywki, nie wiem jeszcze czy wszystko będzie możliwe. Sarę miałem wygryźć, nawet próbowałem ją od razu zabić, a teraz niespodziewanie ją polubiłem :-) Słuchając 1-2 "świetnych" recenzentów, którzy pisali, że gra ich zafascynowała przez pierwsze 10 godzin, a potem zjazd lub plateau - nie podzielam. Albo tacy, którzy próbowali ją oceniać po 30h, bo może trzeba coś było wypuścić lub zarobić - uważam za nieporozumienie. Gra najpierw rozkręca się spokojnie ale ciekawie, a dalej rośnie w moim odbiorze z każdą godziną, oczywiście nie wiem jak będzie dalej.

*** Czym jest Starfield wg mnie. Absolutnie ma w sobie DNA Bethesdy, czyli to czego wszyscy się spodziewali, i to, co sam Todd bardzo wyraźnie zapowiadał. Do tego to jest gra kilku gier naraz. Dużo bardziej RPGowa niż Skyrim czy Fallout 4. Ale bezpośrednie porównania są nietrafione lub spłycone. Tak jak się spodziewałem, ma więcej cech rozwiniętych na bazie Fallout 4 niż ze Skyrim, i to w połączeniu z Cyberpunkiem 2077 ;-) Nie potrafię się odnieść do Oblivion, bo nie znam. Uniwersum jest inne, budowa świata inna, stylistyka inna, estetyka inna. Jednym słowem - gra na własnych prawach. Te kilka mechanizmów zaczerpniętych z Fallout 4 rozwiniętych i zmienionych, nie wiem jeszcze co o tym myśleć, bo za mało korzystałem. Można powiedzieć, że Starfield jest naprawdę nowym IP i odważnym projektem, w czasach kiedy sprawdzają się bezpieczne sequele [uwaga tu gruby żart]: ER jako DS4, Ragnarok jako GoW2, XC3 jako XC3, TotK jako BotW2, BG3 jako D:OS3 ;-) ;-)

*** Jak ma się do oczekiwań. Do tej pory gra spełnia wszystkie moje oczekiwania, a rozwiała kilka obaw które miałem. Czy przekracza oczekiwania - nie, bo spodziewałem się najlepszego. Bethesda po prostu dowiozła to, co usłyszałem w Direct i w kampanii przed premierą, i czego sam REALISTYCZNIE oczekiwałem. Moje obawy dotyczyły głównie 3 spraw i jak na razie się nie zmaterializowały:

1) Wielkości i budowy świata w stosunku do przyjemności podróżowania i płynnej rozgrywki - czyli jak sprawnie połączyć wszechświat, planety, miasta, bazy, statki itp. Ufff jaka ulga, że zrobili to w taki sposób jak zrobili, bo tego bałem się najbardziej. No jest dobrze, moim zdaniem, trzeba tylko sobie ogarnąć na początku dostępne opcje jak się sprawnie poruszać.

2) Czy różne systemy i gry-w-grze będą się spinać w jedno doświadczenie, czy zachowają spójność i nie będą męczące. Zarówno budowa statków jak i baz wydaje się opcjonalna, więc jak ktoś nie lubi nie będzie się musiał męczyć. Mogę powiedzieć, że nie ogarniam jeszcze systemu rozbudowy statków, ale w to na pewno wejdę na całego. Budowy placówek to nawet nie spotkałem, oprócz małych zajawek. Interesuję się wstępne projektami badawczymi. Ale gra nie zmusza mnie do niczego, co by mi psuło spójność i flow gameplaya.

3) Spodziewane błędy po własnym doświadczeniu F4 i z powszechnych proroctw forumowiczów. O błędach poniżej.

*** Klimat, jakość, styl, estetyka. Jedną ze sporych zalet Starfield jest to, że jak dla mnie oddaje realistycznie klimat i feel kosmosu, nie wpędzając gracza w jakieś nudne i mozolne ścieżki. Są momenty, kiedy człowiek patrzy w niebo, ląduje na księżycu, dryfuje majestatycznie swoim statkiem przed jakąś planetą, z kosmicznymi gruzami wokół. I to nie jest to jakaś efekciarska arkadówka, w której wszystko łatwo i szybko można zrobić dla wystrzałów dopaminy gracza, ale czuje się jakby to było naprawdę. Na szczęście nie jest to symulator lądowania na planetach. Z drugiej strony może być momentami na początku wrażenie bezruchu, bo człowiek ma ten odruch a teraz wio do przodu kosmiczny piracie, a tu prawdziwy kosmos. Dalej, ma się wrażenie obcowania z produktem z wysokiej półki. To wrażenie rozciąga się na styl, estetykę i jakość. Gra jest po prostu przepiękna w najdrobniejszych szczegółach.

*** Fabuła, dialogi, postaci, towarzysze. Wstępnie gra mi się fabularnie podoba, co też jest zaskoczeniem, bo nie oczekiwałem jakiejś ekscytującej fabuły głównej. Ale jeszcze za mało widziałem, aby oceniać. Toczy się wątek główny, który jest OK i w miarę intrygujący. No i tradycyjnie co chwila coś z boku się pojawia, wciąga, odwodzi, różnego kalibru, sprawy małe i wielkie. Ukradłem kanapkę z hotelu, a potem chyba jeszcze niechcący coś, zatrzymały mnie za to pewne służby, ich przywódca przesłuchując mnie w areszcie stwierdził, że mogę odkupić swe winy lub z moją przeszłością i umiejętnościami dyplomatycznymi (rozwój postaci) mogę się przydać jako agent w pewnej misji, do bezkrwawego załatwienia pewnej sprawy, no i wplątałem się jako kret do rozpracowania pewnej frakcji. Niespodziewanie wciągnąłem się też w kilka drobnych zadań i jestem zdziwiony ich różnorodnością, stylem wykonania i jakością dialogów nawet w prostych sytuacjach. A właśnie o postaciach i dialogach mogę już trochę powiedzieć. Nie poznałem nawet jeszcze wszystkich członków Konstelacji, ale tych co widziałem oraz inne NPCe fabularne czy przypadkowe z ulicy, to żywe postacie z krwi i kości. Ma się wrażenie obcowania z ciekawymi osobami, a nie ludzikami czy kukiełkami odgrywającymi swoje kwestie. Generalnie nie jestem fanem przegadanych gier, chyba że to jest styl XC3, ewentualnie CP, raczej nie W3, i zdecydowanie nie D:OS2. Tutaj rozmawiam z każdym. Z jednej strony taki styl gry przyjąłem, z drugiej jest to po prostu ciekawe i autentyczne. Gra błyszczy, gdy się słucha angielskiego głosu i najlepiej bez napisów. No to jest miód przy większości dialogów. Współczuję osobom, które poznają tą grę głównie z napisów dialogowych, bo ominie ich jakieś 80% kunsztu, który jest tam włożony, a do tego te napisy zauważyłem lecą dość szybko.

*** Eksploracja. Obawiałem się, że będę musiał ganiać po 1000 planetach i zanudzę się na śmierć. Na szczęście tak nie jest. Pomiędzy miastami, kopalniami, bazami, planetami, statkiem to jest różnorodne doświadczenie. Inne niż dość jednowymiarowy pod tym względem Skyrim czy Fallout 4. jak jesteśmy w miastach to może przypominać Cyberpunka. Jak jesteśmy w bazach to może przypominać zamknięte lokacje Fallout 4, reszta scenariuszy przypomina po prostu Starfield. Jest inaczej i to mi się podoba. Z tych 1000 planet to jeszcze nic nie widziałem, bo zajęty jestem ważniejszymi sprawami. Poleciałem raz z Sarą na Księżyc, poczułem się jak prawdziwy astronauta na Księżycu, naprawdę, kurczę dla samego lądowania na Księżycu było warto :-) Poleciałem raz na Ziemię, celowałem w okolice Bostonu, ale zgodnie z lore Ziemia wypalona, znalazłem tam tylko nieprzyjazną pustynię, wlazłem w jakieś toksyczne bagno i nabawiłem się kaszlu, który mnie potem całkiem realistycznie i całkiem długo męczył, zabierając też konkretne ilości tlenu, a nie potrafiłem go jeszcze wyleczyć, po jakimś czasie rokowania na wyleczenie okazały się pozytywne i minęło. Co do Ziemi to mam nadzieję, zostawili tam jakieś easter eggi, muszę jeszcze wrócić ;-)

*** Walka. Moja postać jest nastawiona na dyplomację, perswazję, handel, brak przemocy fizycznej. W sytuacjach, w których musiałem walczyć używałem głównie melee i działa porządnie, jak się spodziewałem. Strzelanie, którego z zasady nie cierpię w grach, tu działa naprawdę przyzwoicie, do tego stopnia, że sprawia mi po prostu przyjemność. O ile w F4 było dla mnie bezużyteczne bez V.A.T.S., to tu jest dokładnie odwrotnie. Nie ma niestety V.A.T.S., poza walkami w kosmosie, nie wiem jeszcze co o tym sądzić. Z drugiej strony strzelanie jest tak świetnie zrealizowane, że nie tęsknię za V.A.T.S. I tak mam inne plany i nadzieję, że w tym pierwszym przejściu mój urok osobisty załatwi większość problemów spornej natury, bez uciekania się do przemocy.

*** Ekwipunek. Słyszałem różne narzekania. Na razie nie potwierdzam. Jest bardzo ładnie, schludnie, przemyślanie i wygodnie, jak dla mnie. Dziwne, że eksploruję sobie czasem sporo i znajduję różne różności, ale nie mam zupełnie wrażenia zaśmiecenia ekwipunku jak czasem miałem w Skyrim, F4, W3, CP, czy D:OS2. Nie jest tak, że jestem zalewany tonami części podobnego ubioru czy broni, które trzeba co chwilę segregować, porównywać, wyrzucać i sprzedawać. Wpada po kilka różnych sztuk tego czy tamtego, ale nie ma tematu upierdliwej obsługi czy zawalania ekwipunku, przynajmniej na razie, może za mało zbieram.

*** Rozwój postaci. Niewiele jestem w stanie na razie powiedzieć. Bardzo mi się podoba ten system, jego podział, układ, sposób zdobywania umiejętności, wyzwań towarzyszących. Jest tego sporo, ale bardzo logicznie usystematyzowane, szeroko i głęboko. Pierwsze wrażenie, że to będzie umożliwiać przechodzenie gry na naprawdę wiele różnych sposobów. Z samego czytania opisów rodzą się w głowie najróżniejsze pomysły. Ciekawe jest, że nie są to takie zwyczajne standardy fantasy, czy fizyczno-strzelankowo-hakerskie jak z F4 lub CP. Tu jest poczucie, że gra ma też ścieżki bardziej techniczne czy naukowe, odpowiadający uniwersum kosmicznemu, i to jest fajne. Swój pierwszy punkt rangi wydałem dopiero na poziomie 6. Wcześniej nie potrzebowałem. Aby zwiększyć perswazję nie wystarczyło wydać tam punkt, ale z powodzeniem przeprowadzić kilka prób perswazji na obecnym poziomie. Aby zwiększyć umiejętności handlowe, trzeba było trochę pohandlować itp. Jak w życiu - ćwiczenie czyni mistrza :-)

*** Statek. Świetnie, że można go w miarę łatwo ogarnąć, ale jednocześnie ma się poczucie zarządzania jakimiś tam systemami. Świetny balans łatwego wejścia ale najprawdopodobniej trudniejszego wymasterowania, bo z kolei ulepszeń statku pod kątem różnych parametrów na razie nie za dobrze rozumiem. Mogę tylko powiedzieć, że o ile przed grą nie zakładałem bawienia się ze statkiem w pierwszym przejściu, ewentualne zakupy gotowych statków, to teraz wiem na pewno, że się trochę z tym pobawię i zrobię statek swoich marzeń :-) Przy czym to jest obszar bardzo indywidualny. Całe zarządzanie, sterowanie i walka ze statku mi bardzo pasuje z profilem gry, ale to każdy musi sprawdzić sam. Najważniejsze, że jak ktoś nie chce, to nie będzie się musiał tym zajmować, i nie jest prawdą, że jest jakaś masa animacji, które trzeba co chwilę oglądać. A jak ktoś chce to będzie miał pewnie raj konstruktorski.

*** Szczerze o błędach. W moim przypadku, na XSX i XSS, mogę powiedzieć, że na razie praktycznie nie występują. Gra mi się do tej pory ani razu nie wywaliła, nie zgliczowała, nie zablokowała żadnego questu. Na pewno takie rzeczy są, bo inni je opisują, i mnie to też pewnie kiedyś spotka. Na razie wypisuję wszystko, do czego mógłbym się przyczepić:

* Jedna literówka w polskim tłumaczeniu
* Gdzieś tam w projektach badawczych name zostało przetłumaczone jako imię zamiast nazwa, i mamy różne przedmioty pod nagłówkiem Imię :-)
* Technicznie i wydajnościowo jest bez problemów, to mnie naprawdę zadziwia, raz czy dwa zdarzyło mi się krótkie przycięcie w New Atlantis
* Interfejs jest jak dla mnie mega przyjemny i estetyczny, ale zdarzają się miejsca w projektach badawczych lub modyfikacjach, że dobór wielkości czcionki i kolorów czyni go nieczytelnym, pomaga zwiększenie tekstu, bo właśnie następny punkt...
* Przez pierwszych kilkanaście godzin grałem ze standardową wielkością czcionki (gram na TV) i było OK do czasu kiedy zacząłem się dłużej dłubać w różnych projektach, modyfikacjach, statystykach statku, i ostatecznie postanowiłem przełączyć się na Duży Tekst w opcjach Dostępności, i dobrze bo teraz mi pasuje po całości
* Generalnie preferuję widok z pierwszej osoby, bardzo przyjemne wrażenia i płynność, 2 opcje widoku z trzeciej osoby są też bardzo fajne, zwłaszcza wizualnie, ze względu na ładne szczegóły naszego wyglądu i ubioru, ale ruch bywa wtedy bardziej szarpany w niektórych sytuacjach, postać jak dla mnie za szybko zrywa się do biegu ;-) Wrażenie.
* Przycisk wyjścia na padzie (B) działa tak, że 1) krótkie przyciśnięcie to powrót jeden poziom wyboru wcześniej, a 2) dłuższe przytrzymanie daje całkowite wyjście z systemu menu. Mi się jeszcze do teraz zdarza przycisnąć za długo B w sytuacji 1), w efekcie nie mam ani 1) ani 2) i muszę powtarzać, co jest irytujące. Wystarczy, że zwiększa trochę czas rozpoznawany jako tapnięcie B.
* Jak idę postacią w przód, drążek L do przodu, to zdarza się, że po zwolnieniu L postać idzie sobie dalej. Najpierw myślałem, że pojawił mi się drift w padzie, ale nie, to przecież XBOX a nie PS5 czy Switch ;-) Nie wiem czy to taki ułatwiający zamiar twórców, do którego trzeba się przyzwyczaić czy drobny błąd.
* Kradzież. Wydaje mi się, że za mało wyraźna jest ikonka kradzieży przy przedmiotach, których nie wolno brać :-) Wpakowałem się przez to raz w poważne kłopoty. Wystarczy zwiększyć trochę ikonkę.
* Wstyd się przyznać, ale raz próbowałem zabić toporkiem Sarę Morgan w pewnym barze. Po kilku skutecznych ciosach, padła na ziemię, po jakimś czasie wstała i zachowywała się prawie jakby się nic nie stało, tylko miała jakiś taki straszny grymas na twarzy. Dalej nie sprawdzałem już konsekwencji, skoro nie można jej tak po prostu zabić to załadowałem na wszelki wypadek poprzedniego save'a, aby nie zostać z ewentualnymi kłopotami swoich durnych pomysłów.

*** Ocena. Za wcześnie na nią. Wszystkie moje oczekiwania są na razie spełnione. Oczekiwałem gry na najwyższym poziomie i taką dostałem. Więc gdyby osądzać teraz, to u mnie 10/10. Ale rozumiem osoby, które mogą mieć zupełnie inne zdanie. Przy takiej ogromnej, nowej, odważnej, niestandardowej grze wszystko jest możliwe, o czym świadczy case IGN, który daje sporo do myślenia i przejdzie już chyba do historii:

IGN USA 7/10
IGN France 9/10
IGN Brazil 9.5/10
IGN Japan 10/10
IGN Spain 10/10
IGN Latam 9/10
IGN Benelux 8.5/10
IGN Hungary - fantastyczne review, brak ocen liczbowych
Dla przypomnienia ocena IGN dla Fallout 4 = 9,5

***
Uwielbiam tą grę i życzę miłej zabawy wszystkim odważnym odkrywcom kosmosu i nie tylko. Moja rada to nie narzucać na nią swoich własnych schematów i poddać się duchowi odkrywcy :-)

03.09.2023 18:04
A.l.e.X
249
odpowiedz
A.l.e.X
150
Alekde

Premium VIP

Napiszcie listę fajnych misji : ja polecam gorąco

spoiler start


Pierwszy kontakt która rozpoczyna się na Porrima II

spoiler stop

warto też jak napisał wcześniej micin3 latać i być na orbicie a nie robić szybką podróż bo wtedy nie traficie na losowe wydarzenia w kosmosie.

04.09.2023 18:09
A.l.e.X
👍
288
odpowiedz
7 odpowiedzi
A.l.e.X
150
Alekde

Premium VIP

Piekło zamarzło micin3 który dla BG3 wystawił na początku 8/10 teraz dla Starfielda wystawia 9/10 ;) BG3 moim zdaniem jest lepszą grą całościowo mimo że ani jedne ani drugiej nie skończyłem ale gra od Beth ma to coś czego próżno szukać w większości gier NIESAMOWITĄ GRYWALNOŚĆ i chęć chce jeszcze ? W zasadzie czym jest granie : pracą, zaliczeniem gier, męczarnią, czy graniem dla przyjemności ? W przypadku Starfielda grywalność to absolutnie 10/10 !

05.09.2023 06:58
298
odpowiedz
4 odpowiedzi
plolak
44
Generał

Panowie poczekajcie 2 tygodnie. Wtedy będą pisać normalni gracze i wystawiać prawdziwe oceny.

06.09.2023 00:25
A.l.e.X
335
odpowiedz
2 odpowiedzi
A.l.e.X
150
Alekde

Premium VIP

AntyGimb - uspokój się no już ;) masz jakieś stany równoległe z jedne strony bijesz mi brawo i dajesz owacje na stojąco bo napisałem że BG3 to moja osobista gra roku i gra która w tym roku jest właściwie bez konkurencji a z drugiej nie rozumiesz że Starfield to jedna z dwóch najlepszych gier (druga po BG3) która trafiła na PCty.

Starfield jest gigantyczną grą która ma masę ciekawych ale też i słabszych misji ale przez swoją budowę wielkość i przede wszystkim tajemnice odkrywania jest absolutnie Fenomenalna. Ludzie skupiają się na jakiś nieistotnych detalach typu czy tak samo się strzela jak w F4 czy są animacje i czy wodospad wygląda jak gra z 2023 czy jak z 2005 roku. To są nieistotne sprawy ludzi którzy są hejterami tak po prostu. Nie interesuje ich grania ani gra ich interesują nic nie znaczące przytyki. Przy tak olbrzymiej grze bo jest gigantyczna trzeba masę czasu aby zobaczyć co gra oferuje. Wątek główny możesz jak w każdej poprzedniej grze od Beth zaliczyć w parę godzin ale to jest właściwie jak obejrzenie intra wprowadzającego. W grze masz masę fajnych mechanik i przede wszystkim świetnie napisanych questów które chce się robić. Inną kwestią jest tez progress postaci który zachęca do wbijania kolejnych poziomów.

1. Gra składa się z 19 misji głównych
2. Gra ma 39 misji frakcyjnych
3. Gra ma 40 misji pobocznych rozbudowanych
4. Gra ma ok. 200 zadań i drobnych interakcji

Jak sam widzisz w gra ma masę zawartości szczególnie że spora część misji jest wieloetapowa na kilka godzin, zaliczenie wszystkiego to min. 100 godzin bez eksploatacji i randomowch ewentów.

Dodatkowo w grze masz sporo aktywności pobocznych gdzie budowa statków, zbieranie załogi czy też walka w kosmosie może być jednym z ciekawszych i fajnych elementów. Jest sporo systemów na poziomie 50+ a nawet 75 co sugeruje że jeszcze sporo rzeczy jest do zobaczenia. Zupełnie inna kwestia do dodatkowa zawartość która będzie dodawana do Starfielda i możesz liczyć że będzie tego sporo.

post wyedytowany przez A.l.e.X 2023-09-06 00:32:38
06.09.2023 19:12
A.l.e.X
369
odpowiedz
6 odpowiedzi
A.l.e.X
150
Alekde

Premium VIP

W tej grze są bez wątpienia najlepiej napisane questy ze wszystkich gier Bethesdy, mimo starego silnika prezentuje się przepięknie. Bitwy kosmiczne to absolutny top !

08.09.2023 18:16
436
odpowiedz
2 odpowiedzi
TomaszB
13
Pretorianin

A ja się wciągam coraz bardziej :). Gram na High. Dzisiaj grałem cały dzień i zero misji ze strzelaniem! Same misje dyplomatyczne albo związane z innymi rzeczami (jakby to ująć pacyfistycznymi, niżeli militarnymi). Masakra jaka ta gra rozbudowana..

Prawdopodobnie kupię i zapłacę nawet za edycje za 500zl. Dam im zarobić bo zasłużyli sobie.

Gdybym w ogóle nie interesował się grą i zaczął od czytania pierdół na forach i obrzydzania heh ze strony Internetowych Komarów - to bym pewnie olał i stracił tak udaną produkcje. Na szczęście zmieniłem podejście po wydaniu Gothic 1. W necie taka krytyka a dla mnie to była niemal Arcydziełem.

Jak ktoś gra na konsoli to polecam wyłączyć zapisy stanu gry w czasie ładowania. Tera praktycznie nie odczuwam loadingów. Może jedyni w niektórych miejscach.

10.09.2023 03:29
\/
👎
488
odpowiedz
12 odpowiedzi
\/
32
Lara x Panam

Nawet npc fabularny czyli Sara wygląda biednie. Widać, że zrobili ją w kreatorze tak jak my własną postać bo to ten sam poziom, niski poziom.Wygląda bardzo generycznie. Wszystko po najmniejszej linii oporu.

Twarze w grach (i ogólnie modele postaci) triple A wyglądają zazwyczaj bardzo dobrze nie od wczoraj, chyba że mamy do czynienia z grą beci - u nich jak kukły w 2023 r.

I teraz pytanie, z jakim npc fabularnym płci żeńskiej z cybera porównać Sarę?
Wcale nie musi to być Panam bo taka Evelyn wystarczy aby ją zezłomować choć na lajcie znajdę żeńskiego przechodnia wyglądającego lepiej a to już będzie humiliation.
XD

Aha i jeszcze jedno. Materiał DF z pc daje do zrozumienia, że zoptymalizowali jako tako ale tylko pod karty amd co chyba nie powinno być zaskoczeniem LOL

post wyedytowany przez \/ 2023-09-10 03:35:45
19.09.2023 13:37
xandon
😂
678
odpowiedz
xandon
41
Generał
Wideo

Starfield (critique) for Dummies, in 3 minutes

https://www.youtube.com/watch?v=AkhjaiN9enw

04.10.2023 23:27
A.l.e.X
😂
771
odpowiedz
3 odpowiedzi
A.l.e.X
150
Alekde

Premium VIP

xandon - wklej drugi raz, a potem trzeci czy czwarty w końcu przestaną go zakrywać. Nie wiem czemu w ludziach tyle złośliwości aby nie powiedzieć "masz inne zdanie fajnie ale my mamy inne i uszanuj je" Nie wiem czemu ich serce tak boli że nam się podoba Starfield. I jeszcze te teksty grałem 200 godzin ale już mam dość 4/10 - słaba gra :)

07.10.2023 12:06
xandon
😃
779
odpowiedz
xandon
41
Generał

Po 2-dniowej, bardzo miłej przygodzie z Cyberpunk 2077 Widmo Wolności, wracam z jeszcze większą radością do Starfield, brakowało mi tego :-)

Oj Andreja, Andreja, wiedziałem, że ty mi jeszcze jakiś grubszy numer wywiniesz ;-)

spoiler start

*** evil Andreja ***

spoiler stop

Przy okazji, grając teraz w NG+, przypomniał mi się mały dylemat, który mi zajął z dobre pół dnia przed przejściem do NG+. Wszystkiego próbowałem i nie mogłem go sam rozwikłać. Jeżeli kolekcjonujecie wszystkie moce (24) i brakuje wam jednej na koniec, a Vladimir już nic więcej nie daje, to prawdopodobnie na skutek wyboru fabularnego, mającego wpływ na NPC, z którym udajecie się po tą moc. To jedyna możliwość zdobycia tej mocy razem z tym konkretnym NPC, przychodzi naturalnie z fabułą lub jest blokowana i możliwa do zdobycia dopiero w NG+, w zależności od wyboru. Chodzi o Parallel Self czyli popularny mimic z Elden Ring, tylko podobno słabszy i mniej inteligentny ;-)

post wyedytowany przez xandon 2023-10-07 12:22:27
08.10.2023 22:39
xandon
😎
783
odpowiedz
xandon
41
Generał
Wideo

Krótkie i bardzo fajne porównanie autorstwa GamingBolt:

Starfield [vs] Cyberpunk

[czyli] System driven sandbox [vs] Cinematic and narrative driven experience

[=] Personal preference

https://www.youtube.com/watch?v=OjRIpgjnbms

Z dedykacją dla wszystkich, dla których Starfield < 9. Sam jestem szczęściarzem, który lubi obie gry - obie obecnie na stałe w Quick Resume na XSX, w stosunku czasowym 10:1 dla SF oczywiście :-)

Po premierze Cyberpunka przewidywałem sobie, że wystarczy poprawić grę technicznie i wypełnić tą piękną makietę Night City kolejną żywą treścią i będzie zabawa na lata. Poszło w trochę innym kierunku z Dogtown, ale też jest pięknie. Pomyślmy teraz dla porównania o Starfield za 3 lata, skoro on już na starcie wygląda tak cudnie. Gram już sobie teraz na luzie robiąc NG+ i odwiedzając kolejne planety i powiem tak: jeżeli Bethesda zrobi to, co sama mówi przez kolejne lata, to będzie moja gra życia. Dziś niedziela, luzik i chwila relaksu, odwiedziłem kilka ciekawych planet, znalazłem planetę przypominającą naszą dzisiejsza Ziemię (Eridani II). Na innej planecie zastał mnie przecudowny zachód jej słońca. Zdjęcia, zdjęcia. Na kolejnej napotkałem bardzo ciekawą faunę. Na jeszcze innej pomogłem naukowcom w naprawie czujników w odległej jaskini. W tej jaskini zaskoczony napotkałem bardzo chorego kolonistę, który sam mnie odpowiedzialnie ostrzegał, aby się do niego nie zbliżać bo ryzykuję życiem. Miałem wybór: pomóc mu albo go posłuchać. Pomogłem, sam nabyłem zakażenia, ale zostało to sowicie wynagrodzone przez grę XP * 4 w porównaniu do innych tego typu małych questów. To są właśnie takie małe żywe historie w żywym i przekonywającym świecie. Ta gra nawet bez fabuły, frakcji i questów byłaby dla mnie fenomenem przez to jak unikalne daje doświadczenie i jak oddaje rzeczywistość kosmosu, która być może stoi przed ludzkością otworem w realu za X lat :-) :-)

Poniżej kilka ciekawych propozycji pięknych planet dla ciekawskich odkrywców. Tam gdzie nie ma nazwy [układu] nazwa planety #numer jest też nazwą [układu]:

Maal V
Procyon III
[Olympus] Nesoi
Porrima IV - księżyc
Hyla II
Eridani II - jak nasza dzisiejsza Ziemia
[Narion] Sumati
[Sol] Neptune - księżyc Triton
Muphrid I
Muphrid IV
Nemeria II
Huygens VII-B
[Ursae Majoris] Ursa Major II
[Cheyenne] Montara Luna
Syrma IV
Zosma V-a

10.10.2023 21:52
xandon
793
odpowiedz
xandon
41
Generał
Wideo

House Va'ruun lore i teorie 1/2

Starfieldowy detektyw a'la VaatiVidya 1 w akcji :-) Oczywiste SPOILERY w filmie.

Ciekawa analiza lore i kilka teorii: House Va'ruun może odegrać kluczową rolę w Shattered Space DLC, np. spowodować Shattering (skąd my to znamy) i uwolnić the Great Serpent, który może być nie jednym, ale dwoma Wężami. Ciekawe dywagacje nt. jego / ich roli we Wszechświecie Starfield.

Bardzo ciekawe hipotetyczne powiązania z religiami i mitologiami naszego rzeczywistego świata. Symbol House Va'ruun to Ouroboros (pl. uroboros), coś jak w Xenoblade Chronicles 3... Wąż zjadający swój własny ogon lub dwa węże, z których każdy zjada ogon drugiego. Ta symbolika z różnymi znaczeniami występuje w wielu religiach i mitologiach w historii ludzkości m.in. Egiptu, Grecji, Nordów, Azteków, Rzymian, w hinduizmie. Nie wiem na ile to szukanie powiązań i analogii przez autora jest prawidłowe, bo do chrześcijaństwa przylepił to delikatnie mówiąc dyskusyjnie.

Mały smaczek: sam nie używam broni Va'ruun, oprócz ostrza Painblade, ale jak można łatwo sprawdzić po strzale ich pistoletami czy karabinami, np. w ścianę, zostaje ciekawy znak w kształcie galaktyki - przywiązanie do szczegółów. Statki Va'ruun też wyglądają zacnie, nie miałem okazji używać.

https://www.youtube.com/watch?v=7L8VzndRonA

12.10.2023 14:53
xandon
😊
799
odpowiedz
7 odpowiedzi
xandon
41
Generał

Co ten Starfield ma w sobie, że nie można się od niego oderwać?

Widmo Wolności też mnie nieźle zassało na całe 2 dni. Po zrobieniu fabuły głównej, z wszystkimi wariantami zakończeń, i nawet wszystkimi zadaniami pobocznymi, po 25h już jakoś nie było specjalnie po co wracać, i koniec. Może kiedyś przed Orionem się wróci i przeżyje jeszcze raz.

W Starfield po grubo ponad 200h świeżo jak na początku. Super feel w NG+. Nowe sposoby przechodzenia, fajne wariacje, kilka nowych możliwości, kilka dialogów zaprowadziło mnie w inne sytuacje, wciąż sporo ciekawych zdolności do zdobycia, do których jeszcze nie doszedłem, są gdzieś tam w tyle głowy max nagrody za NG+10, choć to nie najważniejsze. Najważniejsze, że samo odkrywanie ciekawostek tego świata i ten fajny sposób rozgrywki cieszy przy każdym odpaleniu gry. Kręci się po prostu.

Urok gatunków - dla każdego coś dobrego :-)

20.10.2023 22:20
xandon
818
odpowiedz
xandon
41
Generał
Wideo

BOMBA!

Załączam mięsisty esej wideo o Starfield i to po polsku, z kanału Mistycyzm Popkulturowy. Jeden z najlepszych materiałów o grze jakie do tej pory widziałem, materiał wysokiej kultury i wysokiej jakości. Długi, 1h 15 min, ale dla zainteresowanych tematem warto! O tym, czym tak naprawdę jest Starfield ze wszystkimi jego uwarunkowaniami i gamingowymi przypadłościami. Zatem materiał dla wszystkich, zwłaszcza tych, którzy chcą spojrzeć na temat dużo głębiej i wyjść poza sferę dziecinnych, sztampowych czy koniunkturalnych recenzji.

Nie będę się rozpisywał o szczegółach eseju, ale poniżej podaję dla zachęty niektóre hasła z materiału, te bezspoilerowe i spoilerowe, autor wyraźnie rozgranicza. Resztę obejrzyjcie sobie sami, jeżeli ktoś ma ochotę. Dla mnie ta gra i takie materiały to podróż do czasów czytania, z wielkimi wypiekami na twarzy, prozy Juliusza Verne i fascynujących opowieści z miesięcznika Fantastyka. Starfield to platforma, gdzie realizuje się interaktywnie kilka scenariuszy zapłodnionych już wtedy w mojej wyobraźni. Tego wszystkim życzę, a film serdecznie polecam, nawet jak jest momentami krytyczny w stosunku do samej gry, a ja sam mam czasem inne subiektywne wrażenia czy doświadczenia. Ale pełniejsze zrozumienie i pogłębienie adresowanych przez grę tematów, jak również zastosowanych środków realizacji, jest tego warte :-)

Sam nosiłem się od jakiegoś czasu z zamiarem napisania tekstu o Starfield z punktu widzenia twórców, ich myśli i przede wszystkim serca włożonego w ten wyjątkowy projekt, serca widocznego na każdym kroku w trakcie rozgrywki. I przede wszystkim jak się muszą teraz czuć. Chciałem to zrobić na tle historii takich gier jak Cyberpunk 2077 czy Baldur's Gate 3. Materiał Mistycyzmu Kulturowego po części adresuje pod koniec również ten temat, tylko o samym Starfield, korporacja a ludzkie serce, za co jestem bardzo wdzięczny.

HASŁA Z FILMU - BEZ SPOILERÓW:

*** Krótki rys historyczny od Ery Odkrywców XVI-XVII wieku (~Loża), od 2-giej połowy XIX wieku, klubu hobbystycznego Gun Club, pomysłu "broni", która doleci do samego Księżyca, przez powieści Juliusza Verne, w tym powieści o podróży na Księżyc, przez lata rozkwitu NASA i misję Apollo 11, do obecnego stanu eksploracji Kosmosu.

*** Pojęcia, nurty, estetyki i idee: NASA punk, futuryzm kasetowy, cyberpunk, kosmiczny western, hauntologia, zamierzona nie-współczesna technologia, ponadczasowość, realizm kapitalistyczny, korporacyjność.

*** W Starfield celowo występuje grafika z delikatną mgiełką symulującą szum statyczny, przypominająca smużyste kineskopy lat 60-tych, z kineskopowym ziarnem. Przywołać klimat dawnych czasów. Rozczarowanie współczesną technologią. Gra celowo sięga po wiele estetyk z poprzednich dekad. Interaktywny skansen. Inna era fantastyki naukowej.

*** Eksploracja w grze a historia TES, idea dużego otwartego świata, jak duże powinny być gry, powtarzalny kontent niższej jakości a ograniczony handcrafting.

*** Fabuła główna i dylematy z NG+

*** Dialogi i maniery dialogowe, sposób pisania dialogów na tle historycznym.

*** Superprodukcja bez luksusu ryzyka. Zachowawczość.

HASŁA Z FILMU - SPOILERY:

spoiler start

*** Nieskończoność, gra o nieskończoności, przeznaczeniu, nieskończoność istnieje, ale to skończoność nadaje jej sens. Jak ważne są rzeczy małe i relacje. Małe rzeczy ważniejsze niż cały Wszechświat. *** Wątek wynalezienia napędu grawitonowego i zasiedlenia kosmosu kosztem zniszczenia Ziemi. Nauka zabiła Ziemię, ale wynalazła napęd popychający ludzkość w rozwój i zasiedlenie kosmosu. *** Paralele do działań Elon Musk i Jeff Bezos. *** Statki generacyjne! ;-)

spoiler stop

https://www.youtube.com/watch?v=CimH3cWTlc0

post wyedytowany przez xandon 2023-10-20 22:37:19
26.10.2023 21:43
xandon
830
odpowiedz
xandon
41
Generał
Wideo

Sympatyczna Alanah Pearce ponownie po ponad 100h gry. Czy Bethesda w czymkolwiek skłamała na Starfield Direct. Prosta, racjonalna i spokojna analiza w stosunku do krążących żartobliwych heheszków domorosłych youtuberów.

https://www.youtube.com/watch?v=bLuUsybDVmg

10.12.2023 03:22
xandon
876
odpowiedz
8 odpowiedzi
xandon
41
Generał
Wideo

Oryginalny film, z humorem i pazurem, nawet jak z jednym aspektem się bardzo nie zgadzam. Taki młody człowiek a taki mądry :-) Załączam, bo autor bardzo dobrze wychwytuje ducha i niektóre założenia Starfield, jaką rozgrywkę proponuje, a jakiej nie, co robi a czego nie robi i nie powinien robić. Formuła: Bethesda + space ma swoje poważne implikacje. Wyjaśnia też fajnie różne powody, dla których tak wielu graczy kręci się w kółko, często wokół swoich frustracji, wyobrażeń lub nierealnych oczekiwań o grze. Lepiej zrozumieć i przyjąć Starfield takim jaki jest - jeżeli jest oczywiście ochota na taką formułę, bo wcale nie musi i nie trzeba.

https://www.youtube.com/watch?v=XHZhSMqGYGc

24.02.2024 12:20
ProfesorXxx
👎
923
odpowiedz
7 odpowiedzi
ProfesorXxx
58
Konsul
0.0

To jednak trochę gra akcji i strzelanka, i co mam w to grać przy 30 klatkach? Bez sensu, wszystko klatkuje, i nie ma nawet innego trybu aby to zmienić!

08.08.2024 21:09
xandon
😊
948
odpowiedz
xandon
41
Generał
Wideo

Ciekawy materiał dla chcących polubić Starfield w świecie uprzedzeń i negatywnej psychologii tłumu. Polecam w oczekiwaniu na Shattered Space, 20 sierpień i wrzesień 2024 :-)

https://www.youtube.com/watch?v=vj2NdotYyUk

05.10.2024 13:18
A.l.e.X
👍
984
odpowiedz
3 odpowiedzi
A.l.e.X
150
Alekde

Premium VIP

Polecam sprawdzić samemu jak mocno gra się zmieniła i jak dużo naprawiono od premiery tutaj cała lista opisów z łatek

https://patchbot.io/games/starfield

01.09.2023 23:44
A.l.e.X
178
odpowiedz
4 odpowiedzi
A.l.e.X
150
Alekde

Premium VIP

fantastyczny rok po prostu, bardzo dużo świetnych gier dwie wybitne BG3 i Zelda i mam nadzieje ze za 200 godzin to samo powiem o Starfildzie. Na ten moment w BG3 mam ponad 300 godzin, Zelda strzelam coś ok. 100.

03.09.2023 17:36
A.l.e.X
247
odpowiedz
9 odpowiedzi
A.l.e.X
150
Alekde

Premium VIP

Płacą mi za reklamowanie Starfielda ;) i się wydał sekret ;)

Wrzuciłem wam specjalnie te wszystkie wysokie oceny abyście mogli rozwiązać ten globalny spisek i pokazać społeczeństwu GOLa że wszystkie recenzje są kupione przez zły Micro$oft ;) a jeśli jednak nie to chyba jednak gra może się podobać i to jest dziwne że was to boli że może się ona komuś podobać ;) Wam się nie podoba to dobrze tylko czemu na siłę chcecie innym udowodnić że nie może się podobać innym. To jest dopiero niezrozumiałe.

Starfield jest dokładnie tym czym były poprzednie gry Bethesdy tylko że jest to także ich najlepsza gra jaką stworzyli więc jak ktoś się dobrze bawił w TESY, Fallouty to tu będzie się bawił znakomicie. Jeśli jednak nie podobały wam się gry Bethesdty to prawdopodobnie nie spodoba wam się też Starfield.

04.09.2023 14:57
A.l.e.X
282
odpowiedz
5 odpowiedzi
A.l.e.X
150
Alekde

Premium VIP

TomaszB - tylko Polacy się znają i nie przekupni redaktorzy tylko forumowi specjaliści ;) Na opencritic 101 recenzji w tym 19 ma ocenę 10/10 masę 9+, i 9tek właściwie gdyby nie 4 oceny 7/10 (które mocno obniżają średnią) to gra miała by średnią powyżej 90+.

Globalny spisek :)

a zagraniczne recenzje piszą tak :

10 / 10.0
Aug 31, 2023

Starfield is one of the best RPGs in gaming history. A love letter from Bethesda and Todd Howard to their fans who have been waiting for a new title for over 25 years. It's the perfect result of the studio's 30 years of experience, and the beginning of a new era for Xbox.

07.09.2023 18:40
409
odpowiedz
TomaszB
13
Pretorianin

No ja jestem oczarowany jej contentem i możliwościami jakie oferuje. Dawno tak rozbudowanego action RPG nie było na rynku. Przy niej taki Cyberpunk albo Wiedźmin 3 to są tak małe jak pryszcz na twarzy.

Jak poprawią bugi i ulepszą denerwujące rzeczy to może być jedna z najlepszych gier Action RPG, dostępnych na rynku. Ale muszą naprawić i zmienić niektóre elementy.

I całe szczęście że nie ma ręcznego lądowania na planetach To byłoby zbyt uciążliwe. Dziękuję ci Bethesda że tego nie wprowadziłaś.

15.09.2023 13:55
xandon
608
odpowiedz
10 odpowiedzi
xandon
41
Generał

Dobre gry potrafią wywołać u gracza prawdziwe emocje.

Przedwczoraj podjąłem w grze pewną trudną decyzję. Taką jakbym podjął w takiej sytuacji w realu. W lekkiej panice poddałem się dalszym, szybkim wydarzeniom gry. Niedługo potem musiałem się zmierzyć z niepodziewanymi konsekwencjami swojej decyzji. Ponieważ nawiązuję szerokie relacje z bohaterami gry, to trochę zabolało. Zrobiłem zdjęcia i poszedłem dalej z zamiarem przełknięcia tej żaby. Tak zawsze robię w grach - trudno, trzeba z tym żyć. Jednak przez dalszą część wieczoru było mi po prostu smutno. Dodatkowo alternatywa, która może u innych graczy byłaby OK, w moim przypadku była nie do zniesienia. Przestałem grać, przespałem się z tym, i następnego dnia rano złamałem kolejną własną żelazną zasadę gracza, która pewnie u innych jest normalką - wróciłem do zapisu sprzed kilku godzin, zmieniłem decyzję i wybrałem inną drogę. Cieszę się teraz z tego w każdej godzinie gry.

Tak jak napisał A.l.e.X. Starfield co chwila zaskakuje jakimiś smaczkami w różnych obszarach i w zależności od stylu gry. Bo co gracz to będzie miał inne doświadczenia. Ja w Starfield jestem osobą o wysoko rozwiniętych zdolnościach towarzyskich i społecznych, w przeciwieństwie do roli na GOL ;-) Zajmuję się głównie gadaniem. Całkiem niezły trening wychowawczy, bo konwersacje często lepsze niż w naturze ;-) Coś w kierunku takiego builda:

[ Wychowanie, Etyka, Dyplomacja, Handel, Perswazja, Negocjacja, Zastraszanie, Podżeganie, Manipulacja, Ksenosocjologia ]

Masa świetnych, rozbudowanych dialogów z fantastycznym angielskim głosem. Ale czasem zachwycają właśnie te małe, najprostsze perełki czy niespodzianki. Rozmawia się z kimś, co za wyrafinowany gość, towarzysze włączają się płynnie do rozmowy, ktoś komentuje z boku. Kończy się jakąś rozmowę w misji, człowiek odchodzi biegiem, a tu NPCe rozmawiają między sobą dalej, nie jakieś jedno czy dwa zdania, ale nawet z 5 minut taka konwersacja sobie potrafi trwać, czasem komentarz do misji czy mojej rozmowy, czasem jakieś relacje lub przeszłość między nimi, czasem dialog sytuacyjny, czasem kontynuują coś, co robili wcześniej a ja im przerwałem, czasem finezyjnym językiem, czasem humorystycznie, czasem można nieźle się pośmiać. Sama Andreja potrafi dać człowiekowi masę radości. Gram postacią kobiecą i nie planuję żadnych romansów. Ta nie dość, że mnie co chwila wkręca w jakieś życiowe dyskusje, swoją przeszłość, tajemniczą teraźniejszość, to jak coś walnie przy różnych misjach, eksploracji, skomentuje jakąś moją rozmowę z innymi NPC, to banan na ustach. To jest raz pomocnie, zwykle trochę złośliwe, sarkastyczne i humorystyczne, a czasem nie wiadomo. Po jakimś czasie człowiek się zaczyna do tego przyzwyczajać, bo się robi raźniej na duchu. Jestem właśnie w jakimś fajnym ośrodku medycznym, plądruję locker room, zaglądam oczywiście do każdej szafki, bo Bethesda znowu mnie złapała na ten haczyk zbieractwa, Andreja siada sobie zdegustowana na ławeczce między szafkami i wali coś tym swoim sarkastycznym głosem w stylu: czy ty naprawdę musisz wszędzie zaglądać i dźwigać potem te wszystkie pierdoły. Uwielbiam to towarzystwo, choć nie wiem jak się dalej potoczy ;-)

17.09.2023 06:10
xandon
😉
632
odpowiedz
3 odpowiedzi
xandon
41
Generał

[5/10] Ogarnięty człowiek jak trafi na słabą i brzydką partnerkę, taką 5/10, to idzie sobie szybko poszukać jakąś ładną. ***** człowiek tkwi z nią, opowiadając wszystkim jak mu źle z tym brzydactwem, albo zalicza i opowiada o tym innym, wywołując śmiech. Może męczydusze i ciamajdy, co nie umieją grać w Starfield przejdą sobie niedługo do DLC / CP i się trochę przewietrzy...

17.09.2023 15:53
A.l.e.X
😍
646
odpowiedz
7 odpowiedzi
A.l.e.X
150
Alekde

Premium VIP

Wideo

Silnik w tej grze jest genialny !

https://youtu.be/fX6NqLWH4Ao

19.09.2023 21:01
xandon
😂
684
odpowiedz
4 odpowiedzi
xandon
41
Generał

UWAGA! Pytanie na inteligencję. Gdzie można znaleźć graczy, którzy kończą na 100% grę 5,5/10 ?

spoiler start

Tylko tutaj i tylko dlatego jeszcze tu jestem xD

spoiler stop

29.09.2023 18:23
xandon
749
odpowiedz
7 odpowiedzi
xandon
41
Generał
Wideo

Galactic Beauty

Podczas gdy smutni ludzie skupiają się na tworzeniu i tropieniu kartoflanych twarzy, my skupmy się na ukazywaniu najwyższego piękna galaktycznej kreatywności. O statkach było dużo, ale w załączeniu moim zdaniem absolutnie wyjątkowy zestaw buildów i kreacji. Wszystko tu jest: od imitacji myśliwców, kultowych statków ze Star Wars, Interstellar, z innych gier, po największe statki miasta i najmniejsze statki komary. Moje ulubione to: 6:46 - Black Widow, 16:41 - Vergeltung MK1 i 31:48 - Scorpion Ship, oraz z przymrużeniem oka: 2:20 - Magic School Bus i 32:48 - Space Trucker. Enjoy! Podziw dla ludzi, którzy spędzają 80% czasu gry na tworzeniu takich konstrukcji. W przeciwieństwie do Zeldy, jak już sobie człowiek coś takiego zbuduje to ma zawsze przy sobie.

Swoją drogą, obok budowy statków trzeba powiedzieć, że Photo Mode do ukazywania ich w pełnej krasie przydaje się jak rzadko kiedy w innych grach. Sam nie mogę się jeszcze pochwalić takimi statkami, ale Photo Mode używam na potęgę i zebrał się spory album pięknych zdjęć z podróży.

https://www.youtube.com/watch?v=Hx_MjJJX2NI

0:58 - Futurama
1:41 - Wedge
2:20 - Magic School Bus
2:57 - Massive Pioneer
3:34 - SR71
4:27 - Imperial Star Destroyer
5:15 - Unique But Normal
6:08 - Wee Ship
6:46 - Black Widow
7:22 - Father/Son Build
8:17 - Made From Scratch
8:35 - Bulbasaur
9:16 - Final Horizon
10:07 - Normandy SR-2/Serenity
11:06 - Arclight
12:18 - Capybara
13:30 - Lodge Model
13:58 - Normandy SF-2
14:41 - Original Design
15:24 - 200K Build
16:12 - Mando's N1 Starfighter
16:41 - Vergeltung MK1
17:38 - Halo Pelican
18:26 - Dreadnought
19:03 - StarThunder
20:00 - Horrible To Badass
21:19 - Simple Ship
21:44 - Too Much Build
22:35 - Starcraft Battlecruiser
23:15 - Smallest Ship
23:38 - Yamato Space Pirate
24:23 - Eve Rifter
25:17 - Max Limits Build
26:06 - Endurance
26:50 - "Smol" Ships
27:43 - Redfang
28:13 - Papyrus
28:48 - Frankfurter
29:11 - Millennium Falcon
29:27 - Consular Space Cruiser
30:03 - Unbeatable Ship
30:49 - Gate 2 Hell
31:48 - Scorpion Ship
32:48 - Space Trucker

14.10.2023 14:10
xandon
803
odpowiedz
2 odpowiedzi
xandon
41
Generał

[OPINIA] Parę słów o NG+, raczej bezspoilerowo, nic o fabule, ale jak ktoś uzna tekst za potencjalny gameplay'owy (SPOILER), to [pls SKIP]. Napiszę o tym, co sam chciałbym wiedzieć przed rozpoczęciem gry, bo nigdzie wtedy nie znalazłem dobrego wyjaśnienia. Albo wyjaśnienia, które widziałem nie koncentrowały się na najważniejszym. Napiszę tylko tyle, ile potrzeba, bez psucia niespodzianek i zabawy. Jest z tym NG+ niemały dylemat, w sensie jak i kiedy sobie zaplanować rozgrywkę.

NAJWAŻNIEJSZE. NG+ w Starfield nie jest tylko dodatkowym ficzerem, ale imho tak naprawdę podstawową, wewnętrzną, integralną, gameplayowo-fabularną mechaniką gry :-) To znaczy, aby w pełni poznać i zrozumieć Starfield trzeba zrobić co najmniej jedno NG+, a najlepiej kilka. Nie wywala gry do góry nogami w sensie zawartości, ale w kategoriach RPG tworzy całościowo zupełnie nową rolę dla gracza, a w kategoriach gameplay'a pętlę zabawy, wokół idei, która jest sednem filozofii gry. To nie tylko jakaś nowa klasa z nowymi wyborami fabularnymi, ale coś bardziej jak w NieR Automata i NieR Replicant, tylko wg innej zasady. TU UWAGA: absolutnie nie namawiam do pośpiechu z NG+, uważam, że najlepiej poznać grę jak najpełniej w pierwszym przejściu, aby można się było potem w pełni cieszyć niuansami NG+, ale to też z małymi zastrzeżeniami poniżej.

* NG - Nowa Gra, tu jako 1-sze przejście gry
* NG+ - Nowa Gra Plus i kolejne: od NG+1 do NG+10 i ewentualnie dalej...

O SAMYM NG+:

- NG+ jest nierozerwalnie związane z podstawową filozofią fabuły i lore gry, jako jej integralny, wewnętrzny mechanizm
- nasz bohater jest ten sam, ale nie taki sam, i to w sposób dużo głębszy niż się tradycyjnie myśli w grach
- krótko mówiąc zupełnie nowa ROLA
- (wszech)świat też jest podobny, ale inny, niby znany, ale nie do końca
- możemy przejść jeszcze raz fabułę główną, z możliwymi skrótami, lub ją pominąć
- w świecie NG+ pojawiają się dziwne niespodzianki i dziwne rzeczy się czasem dzieją
- możemy tradycyjnie podjąć inne wybory z NG, ale mamy też nowe opcje dialogowe i wybory unikalne dla NG+
- technicznie w NG+ tracimy wszystko z NG (ekwipunek, kredyty, statki, placówki, affinity, proges misji)
- ale zachowujemy wszystkie zdobyte do tej pory Umiejętności, Moce i Badania, które możemy dalej rozwijać
- Moce możemy zdobyć wszystkie w pierwszym przejściu, a potem levelować do poziomu max 10, +1 LV / na jedno NG+
- planowanych Umiejętności często nie da się zdobyć w samym NG bez NG+, chyba że przez niewyobrażalny grind
- pojawiają się nowe elementy wyposażenia i możliwości zakupu (ubiór, bronie, statki)
- najwyższy NG+ w którym możemy doświadczyć kolejnych powyższych zmian to NG+10
- potem możemy robić bez problemu kolejne NG+, ale nic nowego nas już nie spotka

WYBRANE SPOSOBY PRZECHODZENIA GRY z uwzględnieniem jej zawartości i NG+:

(1) Pełna zawartość w NG, nie używanie NG+ w ogóle

Bawić się na NG tak długo i robić tyle ile chcemy, nie przechodząc w ogóle do NG+. W porządku, ale nie poznamy wtedy pełnego doświadczenia gry, nawet jak zrobimy NG na 100%. Zaletą jest zachowanie na zawsze wszystkich zbudowanych statków, placówek, arsenału z NG jeżeli się w to bawiliśmy.

(2) Główna zawartość w pełni w NG, dopiero potem NG+

Zrobić główną zawartość NG tzn. wątek główny, wszystkie frakcje, misje. Następnie NG+ i przejść ponownie fabułę. Cieszyć się zmianami i niuansami z NG+ w porównaniu do NG, wtedy jesteśmy też w stanie to najlepiej docenić. Dodatkowo, jak zawsze sami możemy podjąć inne wybory z NG np. w wątku głównym czy niektórych frakcjach. Dzisiaj uważam, że jest to najlepsza opcja. Wadą jest to, że jeżeli sporo konstruowaliśmy w pierwszym NG, to stracimy wszystkie statki, placówki itp. Dlatego sam planuję bawić się w większe, ostateczne konstrukcje własne dopiero na ostatnim NG+, do którego dobiję.

(3) Zawartość rozbita na części pomiędzy NG i kolejne NG+

W pierwszym przejściu NG nie robić wszystkiego, tylko rozbić sobie zawartość na kilka przejść w NG+, np. różne frakcje czy misje w kolejnych NG+. Tak planowałem na początku, ale wybrałem bliżej (2).

(4) Jak najszybciej NG, do naszego docelowego NG+, i wtedy pełna zawartość

W pierwszym przejściu NG pędzić jak najszybciej wątkiem głównym do NG+, potem ewentualnie pędzić speedrunem do najwyższego NG+ jaki nas satysfakcjonuje i wtedy dopiero zrobić całą zawartość gry. Widziałem takie podejścia na youtube. Ktoś np. przeleciał szybko do NG+10, aby mieć najsilniejsze wyposażenie, Moce i wszystkie zaplanowane Umiejętności, a potem dopiero robił pełną zawartość gry. Chyba można, ale NIE POLECAM. Technicznie wygląda na równoprawną opcję, ale traci się zupełnie sens i główny cel fabularny NG+ w tej grze.

Są też na pewno inne sposoby przechodzenia gry, jak kto woli. Dodatkowo wolna eksploracja planet, przypadkowo napotkane przygody można sobie robić kiedykolwiek, bez wpływu na doświadczenie. Napisałem o tym, co mnie męczyło przez wiele godzin, dopóki tego sobie nie poukładałem, a i tak NG+ mnie trochę zaskoczyło :-)

post wyedytowany przez xandon 2023-10-14 14:14:52
31.10.2023 20:57
xandon
838
odpowiedz
7 odpowiedzi
xandon
41
Generał

Przez ostatnie dni ciężko pracowałem... Naprawdę ciężko. Ponieważ zarzucono mi ostatnio, że widuję duchy xD to wyszedłem ze swojej Starfieldowej bańki, spojrzałem otwartym umysłem i świeżym okiem na gry kultowe i nowoczesne. Bo wszakże mówili, że Starfield to gra zacofana. W każdą zagrałem ponowne lub po raz pierwszy kilka godzin, ale uwaga, nie więcej niż 10 - bo dobra gra powinna nas zahaczyć i wciągnąć już na początku. No Man's Sky, The Outer Worlds, The Outer Wilds, Everspace 2, Mass Effect Trylogia, Mass Effect Andromeda, Bethesda: Fallout New Vegas, Fallout 3, Morrowind, Oblivion (Fallout 4 i Skyrim znam na pamięć). Plus kilkanaście nowych gier tego roku. W tym Lies of P polecam, cudo nieziemskie. Czy coś z tej wesołej ferajny, retro i nowoczesnej, przebiło Starfield? NIE. Wciąż wolę spędzać kolejną setkę godzin w SF i śmiać się z trendującego CRITIQUE Starfielda. Tyle w temacie.

Ale aby było sprawiedliwie: XC3 FR, Zelda TotK, Super Mario.Wonder, Lies of P - to rewelacyjne gry tego roku i ogólnie uważam, że 2023 to zdecydowanie jedno z najlepszych lat w gamingu. Tym bardziej, nic nie jest w stanie równać się ze świecącą Gwiazdą Starfield :-) :-)

19.11.2023 23:44
xandon
852
odpowiedz
xandon
41
Generał
Wideo

Todd Howard @ WIRED. Sympatyczna, osobista opowieść i podróż Todda przez wszystkie produkcje, na które miał wpływ, od początku świata do Starfield, wraz z ciekawym wyjaśnieniem rozwoju formuły Bethesdy :-)

Ciekawostka - dziś, przy ilości 450 pracowników Bethesdy, 250 pracuje obecnie nad Starfield.

A ja po 120h i NG+2 w rewelacyjnym Lies of P, jednej z najlepszych gier tego roku, polecam recenzję pod grą, wróciłem sobie dziś do Starfield, w formie luźnej eksploracji, i wróciło od razu to super przyjemne doświadczenie z kilkoma niespodziewanie nowymi przygodami. Tu jakaś przypadkowa planeta, ośrodek, a tam takie historie w komputerach i zapiskach. Tam jakaś baza z super labiryntem, włączającą się i wyłączającą grawitacją, przeciwnikiem level 98 i butelką dobrego alkoholu na końcu. Gdzie indziej drobne szczegóły, które zawsze zadziwiają, np. jakiś prowizoryczny kibel za zasłonką w zapadłej bazie z zapiskiem na ścianie: "PUKAĆ! Ostatni incydent 3 dni temu" :-) :-) Nie wiem jak to działa, ale bez obaw, już stąd znikam.

https://www.youtube.com/watch?v=JRqU_7E2T9U

11.01.2024 22:16
899
odpowiedz
zanonimizowany1394401
2
Junior
9.0

Kolejna ładna Gra Bethesdy A Najnowszy Patch Poprawił wydajność

31.01.2024 14:20
xandon
910
odpowiedz
xandon
41
Generał

Dwa pytania do osób Starfield friendly:

1) Byłem od dawna świadomy błędu z parametrami statków występującym chyba przy mieszaniu z przypisywaniem członków załogi. Testowałem te statki trochę i w końcu mi się pojawił. To znaczy w pewnym momencie wartość osłon spadła niespodziewanie o połowę i to nie tylko w tabelce, ale faktycznie było widać w walce. Potem nie chciała już powrócić do wartości nominalnej wynikającej z parametrów modułów statku i moich zdolności Osłony, choć ta pomniejszona wartość nadal reagowała na Umiejętność Osłony towarzyszy przypisanych do statku. Odtworzyłem save z tamtego przejścia i widzę, że 1.9.51.0 tego nie naprawił. Ma ktoś jakieś rady lub doświadczenie z czego to może wynikać lub jak to naprawić? Po NG+ chciałem już sobie przygotować elegancki wszechświat z wymarzoną flotą, w oczekiwaniu na inwazję Va'ruun w Shattered Space, a to mnie trochę martwi...

2) Czy udało się komuś w NG+ uzyskać wszechświat gdzie w Loży na początku spotykamy samego siebie i potem możemy przypisać tego drugiego siebie jako pełnoprawnego towarzysza? Nie ukrywam, że gra z samym sobą, 2 xandony w jednym Starfieldzie, sprawiłaby mi jeszcze większą przyjemność.

13.02.2024 10:36
xandon
😂
917
odpowiedz
xandon
41
Generał
Wideo

For Skyrim or for Starfield?

https://www.youtube.com/watch?v=ezqqD9ruFUY

02.04.2022 18:48
😢
16
odpowiedz
5 odpowiedzi
Jemioł
19
Legionista

Widzę że nie będzie polskiego dubbing"u więc ja daruję sobię tą grę.

30.08.2023 17:10
A.l.e.X
😎
127
odpowiedz
4 odpowiedzi
A.l.e.X
150
Alekde

Premium VIP

no i się zaczyna same 10 w recenzjach ;)

01.09.2023 21:57
A.l.e.X
175
odpowiedz
A.l.e.X
150
Alekde

Premium VIP

Ta gra to GIGANT ! Dosłowne. Mam na liczniku prawie 12 godzin i udało mi się zrobić w zasadzie jedną misję główną i jedną poboczną. Jednocześnie zwiedziłem dwie randomowe lokacje.

Napiszę to tak, jak ktoś kocha wolność i chce czegoś co oferuje mu zwiedzanie świetnie i ciekawe wykonanego świata to będzie absolutnie zadowolony. Gdzie nie pójdziesz tam znajdziesz fajne notatki, dzienniki głosowe wskazujące co się stało i co można odkryć gdzieś indziej. Będąc w danej lokacji osadniczej właściwie kilka randomowych rozmów i już dowiadujesz się o czymś nowym gdzieś + jest szansa że wejdziesz w nową większą misje. Ten świat nie tylko żyje swoim życiem co jest wiarygodny.

Planety są tak fajnie wykonane że po zrobieniu skany masz obok informacje co można na niej odkryć więc dla fanów czyszczenia wszystkiego i znajdowania wszystkiego co ukryli twórcy to dodatkowy powód do odkrywania tajemnic.

Były głosy że nie ma latania statkami, Boże drogi jak DOBRZE ŻE TEGO NIE MA. Dodatkowo można do odkrytego punktu przenieść się szybką podróżą która trwa chwilę (1-2 sekundy). Jak ktoś lubi większą immersje (lubił wszędzie jeździć na koniu w TESach) to może zawsze wystartować, przesunąć moc do silników grawitacyjnych i dokonać skoku a potem wybrać punkt na planecie w którym chce wylądować. Jak jeszcze trzeba byłby latać to gra ta by zamęczyła największych twardzieli.

Walki w kosmosie są zręcznościowe ale dają dużo radości. Jeśli chodzi o możliwości dokowania to można dokować do stacji gwiezdnych, orbiterów, kiedy gra pozwala też dokonać abordażu na statek.

Strzelanie - ta gra zawstydzi nie jednego shootera / zrobiono to nawet lepiej niż w Cyberpunku a jednocześnie zostawiono możliwości ataku z ukrycia.

Rozwój postaci - o wiele lepiej przemyślany niż w TESACH / czuć faktycznie że coś się zmienia.

Inwentory - idealnie skrojone pod osobę która lubi wolne granie, masę statystyk.

Do tej gry trzeba czasu ale odpłaci z nawiązką. Daje o wiele większą immersję niż wszystkie poprzednie tesy. Moim zdaniem to jest główny powód różnych opinii o grze. Jak masz kupę czasu i chęci w granie w wolne gry gdzie szukasz ciekawe eksploracji to wystawisz tej grze zapewne 10/10 jak ok. 20 recenzentów. Ocen 9 i 9+ jest obecnie prawie 50. Jak szukasz gry szybkiej która dużo oferuje w krótkim czasie to na pewno nie jest to gra której szukałeś.

Czym dłużej grasz tym bardziej ci się spodoba a trzeba też pamiętać że w międzyczasie dojdą dodatki + masę modów. Myślę że jak ktoś nie ma 100 godzin + nawet nie powinien w stronę Starfilda spoglądać.

03.09.2023 21:11
A.l.e.X
255
odpowiedz
5 odpowiedzi
A.l.e.X
150
Alekde

Premium VIP

Niesamowite ile tutaj jest męczenników. Gra ich męczy, nudzi, zawodzi ale grają dalej ;) Rozumiem jakby w tym roku był Starfield i nic więcej ale rok tak obfity że można właściwie wybrać dowolny miesiąc aby w nim znaleźć kilka świetnych gier. I jeszcze te debilne teksty że Rojowi ktoś płaci za płatną promocję. Nie wiem czy rozumiecie czym jest dziennikarstwo bo może nie rozumiecie jakby recenzja Roja była laurką to by był opis że materiał sponsorowany albo że jest to forma reklamy. Ludzie którzy liczą się dla branży i przede wszystkim dla sponsorów i reklamodawców muszą kierować się etyką zawodową i działać w ramach tej etyki. To samo zresztą tyczy się wszystkich osób z youtube które mają milionowe zasięgi nie wspominam już o redakcji takiej jak GOL portalu który jest no1 w tym kraju.

09.09.2023 08:53
A.l.e.X
457
odpowiedz
4 odpowiedzi
A.l.e.X
150
Alekde

Premium VIP

Oczywiście że Cyberpunk wygląda lepiej ale porównaj skalę gry. Cyberpunk to jakiś promil tego co jest w Starfildzie. Nikomu nie przyszło do głowy że jedyną grą która chce zrobić całość w idealny sposób jest Star Citizne dla czy za naszego życia im się to uda ? ;) Na ten moment to Starfield jest grą która daleko wyprzeda inne jeśli chodzi o skalę i zawartość a będzie tego o wiele więcej. Pierwszy dodatek w grudniu (najprawdopodobniej) a ma być ich co niemiara.

29.09.2023 19:41
A.l.e.X
751
odpowiedz
6 odpowiedzi
A.l.e.X
150
Alekde

Premium VIP

Starfield jest świetną grą na setki godzin, oczywiście jak każda ma jakieś wady ale wady przy zaletach tej gry to właściwie coś pomijalnego. Hejtowanie Todda i Bethesdy jest po prostu modne i daje poklask dlatego na siłę szukacie i punktujecie wszystko do czego możecie się przyczepić. Jak ktoś chce to może przyczepić się do czegokolwiek ale naprawdę o to chodzi w grach wideo ? Gry mają sprawiać przyjemność, gramy dla niej. Tutaj osoby chyba w większości na etacie. Jeden z drugim gra w Starfielda po 200 godzin a potem wylewa żale na dwie strony A4. Trzeba być pierd.. aby tak się męczyć i nie szanować swojego czasu. Jak wam coś się nie spodobało po 20 godzinach to co nagle wam się spodoba po 200 ?
Sami męczennicy :)

04.10.2023 16:16
A.l.e.X
😂
764
odpowiedz
1 odpowiedź
A.l.e.X
150
Alekde

Premium VIP

Mam ponad 50h na liczniku ale odinstalowałem mam jej dość. czytaj kolejny męczennik który wylewa publicznie żale ;)

04.10.2023 23:11
xandon
770
odpowiedz
xandon
41
Generał

Oj, a co to się stało, niedawny komentarz mi znowu Starfieldowe nienawistniki zaminusowały, boźe, boźe, ćo poćąć :-(

Dobrze, bo przynajmniej nie muszę czytać odpowiedzi. Zaglądam tu teraz co 2 dni i jak widzę minusy, to nie czytam odpowiedzi, zgodnie z zasadą: beta gamers, beta replies. Przepraszam ewentualnych poważnych graczy, którzy się tam może pomiędzy przewijają. Jak ktoś chce coś przekazać, to może spróbować ponownie pod tym wpisem, za 2 dni sprawdzę czy nie zminusowany i może odpowiem :-)

A sam Starfiled jak dobre wino, z każdym dniem i tygodniem coraz lepszy :-)

post wyedytowany przez xandon 2023-10-05 02:32:35
31.10.2023 20:54
xandon
837
odpowiedz
2 odpowiedzi
xandon
41
Generał

O! Kajtek_Haderach znowu nie może się oderwać od Starfield. Co za gra, że trzyma przy sobie tak mocno nawet największych krytykantów xD

02.02.2024 15:11
xandon
911
odpowiedz
1 odpowiedź
xandon
41
Generał
Wideo

Dzisiaj zajrzałem sobie do Kanału Zero Krzysztofa Stanowskiego na pierwszy dzień popremierowy. Trafiłem akurat na program Tomasza Raczka. Nie jest on moim specjalnym idolem, ale bez dwóch zdań na filmach się zna. Inicjując swój program pan Raczek wygłosił 2 minutową preambułę o pozytywnej i pożądanej różnorodności w odbiorze filmów. Przytaczam dosłownie ten fragment z kluczowym przekazem jego wypowiedzi. Proponuję, aby czytając zamienić sobie w głowie słowo [filmy] na [gry]. Ten sam przekaz idealnie pasuje do naszego podejścia do różnorodności w odbiorze gier, a szczególne może pomoc w akceptacji postaw dotyczących [Starfield]. Ktoś może powiedzieć, że gry to nie filmy, a wręcz filmowe gry są często krytykowane, sam absolutnie nie jestem ich zwolennikiem, ale ponieważ sam wielki Kojima zapowiedział na ostatnim State of Play Sony swoją najnowszą rewolucyjną produkcję, która ma podobno w pełni połączyć grę z filmem, to wywód tym bardziej adekwatny.

Tomasz Raczek:

"Oczywiście chcę przypomnieć o czymś, co jest w oglądaniu [filmów] najważniejsze. Każdy z nas ma swoje zdanie, i może mieć bardzo wyraziste zdanie, i możemy mieć bardzo różne zdania, możemy nawet dokładanie odwrotnie oceniać [filmy]. I to jest OK, to jest dopuszczalne. Powiem dlaczego tak się dzieje i dlaczego to jest dobre. ... (tu wywód o przedwojennym kremie Halina) ... I dokładanie tak samo jest z oglądaniem [filmu]. Pół [filmu] jest na ekranie i to oglądamy wszyscy, naprawdę tylko pół [filmu] jest na ekranie, a drugie pół [filmu] wyświetlane jest na naszej psychice, na naszych emocjach. Każdy z nas bierze z [filmu] trochę inne rzeczy, nikt z nas nie jest w stanie wszystkiego wyciągnąć z kina. Po prostu zwracamy uwagę na to, co nam podpowiada intuicja, spostrzegawczość, nasza erudycja, która pozwala nam kojarzyć pewne fakty, kojarzyć wcześniej obejrzane [filmy], kojarzyć to, co już wiemy na temat [filmów]. My się różnimy wszystkim, i poczuciem humoru, i stanem zdrowia, i ciekawością świata, i charakterem, i płcią, i wiekiem, i... reagowaniem na pogodę, można by wymieniać powodów tego, że się różnimy bardzo długo. No i jaki to ma efekt. Otóż każdy z tych powodów wpływa na to, co my widzimy w [filmie]. I te drugie 50% wyświetlane na naszej psychice, na naszych emocjach odpowiada za to, co ostatecznie zostaje nam w głowie, zostaje w naszych emocjach po [filmie], i to właśnie powoduje, że my wykrzykujemy potem: genialny [film], nieprawdopodobny! albo odwrotnie: nie no żenada, to się nie nadaje.Więc pamiętajcie, że to drugie 50% powoduje, że inaczej odbieramy [filmy] bo jesteśmy różni. I to jest bardzo dobrze, bo gdybyśmy mieli być idealnie tacy sami i tak samo wszystko odbierać to nie ma po co żyć, dlatego że wtedy sztuczna inteligencja naprawdę by nas zastąpiła o tak, od jednego pstryknięcia. A jeśli mamy coś mieć swojego własnego i mamy mieć jakieś szanse ze sztuczną inteligencją to musimy się po prostu różnić."

Amen

https://www.youtube.com/watch?v=oe_5mqZb4do

25.05.2024 00:33
xandon
👍
940
odpowiedz
1 odpowiedź
xandon
41
Generał
Wideo

From Good to Great!

Miałem nie grać do DLC, ale tak z ciekawości włączyłem sobie Starfield na chwilkę i po kilku minutach... zorientowałem się, że pół dnia zleciało. Najpierw na ślepo poleciałem palcem po gwiezdnej mapie i zrobiłem ponownie przypadkowy wątek - ZOK Constant, tylko z innym wyborem co kiedyś, a potem przez pół godziny w głowie myślałem o kosmicznym wyzwaniu i dylemacie reprezentowanym przez ten wątek. Zresztą, o ile kiedyś zrobiłem wszystkie questy z ZOK Constant, to tym razem nie robiłem żadnych zadań pobocznych tego wątku, ale zwiedziłem dokładnie cały statek i zaskoczony byłem ile mnie wcześniej ominęło, i ile ta gra opowiada przez samą zawartość środowiskową, w sensie co na tym pokładzie się znajduje. Piszę tak ogólnikowo, aby nie spoilerować tym, którzy może się nie natknęli. Jedna z wielu perełek w tej grze. Gdzieś po drodze w kosmosie natknąłem się też na Czyngis Chana ;-) kiedyś mi się zerwał z innego wątku-perełki, od razu banan na twarzy. No i oczywiście samo przypomnienie jak świetna jest sama gra, że po kilku miesiącach wchodzi się w to uniwersum jak w masło, zasysa na całego i jeszcze do tego jakby coś się odmieniło... :-) Czyli przy okazji rzuciłem pobieżnie okiem na te majowe zmiany i tak w kolejności tego, co mi się spodobało:

1) GRAFIKA - albo już nie pamiętałem jak ślicznie wygląda ta gra, albo ją tak podrasowali. Jedna z najpiękniejszych gier na XBOX.

2) WŁ/WYŁ DLA KAMERY DIALOGOWEJ - podejrzewam, że ta zmiana kosztowała ich przysłowiowe 5 min. roboty, a efekt jest świetny. Zresztą nawet przy starej, włączonej kamerze dialogowej te twarze wyglądają jakby lepiej, albo mi się tylko wydaje.

3) SZCZEGÓŁOWE OPCJE GAMEPLAY'A - no to jest świetne. Oprócz indywidualnie dobieranych poziomów trudności dla różnych elementów walki, opcji leczenia, dolegliwości, itp. itd. 3 szczególnie zwróciły moją uwagę. Wsparcie celowania dla broni dystansowej w przypadku pada, sam wcześniej nie narzekałem, ale przyjemne to jest i dla niektórych może być super. Udźwig osobisty - dla przykładu mój standardowy udźwig to 140, tą opcją można zmienić nawet do 1100 kosztem kilku % mniej w zdobywaniu PD. Różne opcje dostępu do ładowni statku, łącznie z opcją WSZĘDZIE. Tu znowu kosztem kilku % PD możemy teraz dowolnie przerzucać ekwipunek z dowolnego miejsca do ładowni statku i na odwrót. Osobiście zostaję przy standardzie, ale dla niektórych to będzie zbawienie. Survival mode / Extreme jeszcze przede mną :-)

4) ZMIANA TRAITÓW W NG+ - tu skorzystałem od razu, bo byłem akurat przed kolejnym przejściem przez Jedność i zmieniłem sobie bardziej świadomie wszystko, łącznie z Dream Home na Nesoi. Dom jest zacny. Oj, tutaj to się będziemy urządzać na całego :-) #1 dom w całej grze imho.

5) TRYB DEKORACYJNY DLA STATKÓW - to jest kosmos. Działa, ale nie wiem czy nie przesadzili z tą szczegółowością. Tam teoretycznie można zrobić wszystko. Przykładowo, jak masz na statku kącik rekreacyjny, a tam hantle do ćwiczeń i stolik, a na tym stoliku rozłożone karty do gry np. król kier, dziesiątka pik i walet karo, ułożone w wachlarz, to możesz je sobie rozłożyć na tym stoliku jak chcesz, dodając i usuwając inne karty. To akurat taki przykład bez znaczenia, bo najważniejsze będzie oczywiście dodawanie użytecznych maszyn czy stanowisk do wytwarzania, czy tworzenie własnych stref pracy / odpoczynku. Tu jednak zauważyłem, że muszą jeszcze popracować nad mechaniką przestrzenną, zdarza się, że niektóre małe przedmioty ciężko spasować z powierzchniami. Do tego widzę trochę zupełnie nowych, ciekawych elementów dekoracyjnych dostępnych w menu. Tu docelowo zlecą grube godziny na dopieszczenie swoich ulubionych statków :-)

6) MAPY - no są, są wygodne, są ładne, pasują stylowo do gry, zwłaszcza miasta świetne i szybka podróż do wszystkich ważniejszych odkrytych punktów w mieście. Ale jak dla mnie... Wolę stare rozwiązanie! Wyłączyć się tych neo mapek nie da żadną opcją. Teoretycznie mogę z nich w ogóle nie korzystać, ale ze starych jednak korzystałem dokładnie w takim zakresie na jaki pozwalały, chodzi głównie o miasta. Te nowe pchają Starfield w kierunku standardowej gierki. Gdyby jeszcze tylko same mapki, ale teraz jak jesteśmy w miastach pojawiają się liczne ikonki ważniejszych lokacji na tym kółku HUD, no i gdy biegamy po miastach co chwila dostajemy komunikat "Odkryto nową lokację". Do dvpy. Tak to ja sobie mogę biegać i skakać po mapie w AC, a nie w grze kosmicznej :-( Tu przy okazji warto wspomnieć o już wcześniej wprowadzonej zmianie do mapy gwiezdnej, gdzie na proste RB możemy wyświetlić nazwy wszystkich układów na mapie - użyteczne.

Ogólnie zmiany oceniam pozytywnie. Dla mnie osobiście nie jest to przełom, ale dobry kierunek i bardzo wyraźny sygnał pozytywnych zmian. Przypomnijmy sobie ile CP2077 walczył z lewitacją, policją i innymi sprawami, aby po 3 latach wypuścić solidny dodatek i wyprostować jako tako grę, nieustannie łatając swoje własne łatki po drodze. Jeżeli Bethesda wypuści w rok po premierze solidny dodatek Shattered Space, a po drodze doda pojazdy na planetach i parę questów w kilku spokojnych, solidnych patchach jak ten ostatni, to będzie mistrzostwo świata. Nie mówiąc, że ta gra już teraz wygląda rewelacyjnie. No właśnie - nie wiem czy mi się wydaje, czy podrasowano jeszcze więcej, bo gdzie nie polecę czy zaglądnę, to się pozytywnie dziwię, ale mogę już nie pamiętać...

Na koniec załączam bardzo fajny i sympatyczny filmik innego fana SF sprzed kilu dni. Spokojny, wyważony, bez machania rączkami, bez youtubowego efekciarstwa i czarowania widzów. W zasadzie mamy jednakowe zdania. Starfield to już na ten moment, i z tymi zmianami, najlepsza gra Bethesdy, ale tylko dla naszej skromnej mniejszości oczywiście ;-) A przy tym ma to, czego nie posiadają gry typu NMS czy Elite Dangerous, też tylko dla naszej skromnej mniejszości oczywiście :-) Czekamy na dalszy rozwój i oczywiście na główne danie jesienią!

https://www.youtube.com/watch?v=yXB-qjYIEEg

02.10.2024 21:43
A.l.e.X
974
odpowiedz
18 odpowiedzi
A.l.e.X
150
Alekde

Premium VIP

xandon ma oczywiście rację żadna firma nie potrafi zrobić tak immersyjnej gry i świata i poczucia wolności jak Bethesda. Próbowało i w pewnym stopniu udało się to Czechom z KCD ! i nikomu innemu. Cyberpunk miałbyś właśnie czymś takim ale nie podołał. Na pewno Rockstar potrafił to zrobić w RDR2 ale to gra o życiu danej postaci a nie "twoim". Z przyjemnością wróciłem do Starfileda po roku i widzę ogrom zmian !

02.09.2023 06:44
A.l.e.X
😈
187
odpowiedz
9 odpowiedzi
A.l.e.X
150
Alekde

Premium VIP

Nagle wszyscy już grę ograli a większość widziała może 2 planety. Pisanie dodatkowo o zadaniach w grze to już kabaret bo ile ich zrobiliście ? Dajcie przykład. Ja wczoraj całą noc robiłem właściwie jedno zadanie poszedłem spać i od rana chce i myślę aby je skończyć. Dla mnie gra ma niesamowitą grywalność a jak wam się nie podoba to może po prostu nie jest dla was.

17.10.2023 13:57
xandon
😊
809
odpowiedz
3 odpowiedzi
xandon
41
Generał

Ależ ta gra miażdży grywalnością. Im więcej jej dajesz tym więcej otrzymujesz. Nie spodziewałem się, że po skończeniu pierwszego NG+ będzie mi się grało jeszcze ciekawiej niż na początku. Poniżej garść zwykłych, prostych radości z ostatnich dni.

SERPENTIS II. Co teraz robię po skończeniu NG+1? Oczywiście czeszę Serpentis II w poszukiwaniu Va'ruun'kai. Nie znalazłem, jeszcze, nie wiem czy tam w ogóle jest, tak podejrzewam, w wyobraźni, ale sama eksploracja tego miejsca, klimat, walki, wrogowie to już nagroda sama w sobie :-) :-)

SMOKI. Pierwszy raz spotkałem smoki w Starfield, a na takiej sobie planecie, więc nie tylko Skyrim ;-)

UMIEJĘTNOŚCI. Oj jak to się wolno zdobywa i jakie one są cenne. Każdy punkt na wagę złota, im dalej tym bardziej, 10 razy trzeba się zastanowić na co wydać. Na pewno będę potrzebował tych 10--ciu NG+ aby zdobyć wszystkie Umiejętności, na które mam wielką ochotę. No i te wyzwana do każdego levela robią robotę. Przez ostatnie dni miałem akurat głupawkę na Plecak Odrzutowy w Walce. Podpalanie i powalanie wrogów plecakiem, a teraz mam już zawiśnięcie w powietrzu z celowaniem. Połączyć to jeszcze z walką w 0,04G i miód jakich mało. Co tam jeszcze? Systemy Silników LV4 - większa prędkość, dłuższa akceleracja, w czasie akceleracji wrogowie tracą namiary i nie mogą wziąć nas w tym czasie na cel, WOW. Ogólnie chyba dopiero teraz zaczynam doceniać tą cudną walkę na statsy w kosmosie.

WALKA. Stało się. Mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że Starfield to pierwsza gra, w której pokochałem strzelanie z broni dystansowej i z czystym sumieniem przestałem w ogóle używać melee!

BRONIE. W końcu zabrałem się za karabin Infliktor Va'ruun i pistolet Gwiezdny Odłamek Va'ruun. Ponieważ zainwestowałem w karabiny, to bardziej ten pierwszy. Potwierdzam, najbardziej OP broń z mieszanym dmg fizycznym i energetycznym, miażdży. A tak poza tym to Avatar ;-) No to jest właśnie urok NG+.

MOCE. Zawsze o nich na początku zapominałem. A teraz? Kształt Pustki - czyli niewidzialność !!! Moja ulubiona Bezgwiezdna Przestrzeń - mrożenie wrogów. Tu dziwna uwaga. Jak walczyłem z Astranami to moc mroziła ich i zapalała jednocześnie, nie wiem co to za efekt. Ale ogólnie the beściak jak dla mnie. Pokój Stwórcy - wrogowie upuszczają broń w walce. Na pewno nie będę levelował wszystkich mocy do +10, ale akurat te i jeszcze 1 ofensywną oraz 2 defensywne / utility raczej na pewno :-)

ŚWIĄTYNIE. Co jest z tymi świątyniami. Ja do dziś nie wiem do końca na czym to polega. Mam Umiejętność szybkiego ruchu w 0 G i nie wiem czy to mi pomaga czy przeszkadza. Wydaje mi się, że tylko spokój, precyzja, powoli, z wyczuciem może nas uratować ;-) Ale wymyślili...

STATKI. Wciąż nie inwestuję we własną budowę, choć już jestem nieźle podjarany i gotowy. Nie udało mi się pokonać Łowcy i Emisariusza jednocześnie standardowym Astrańskim Guardianem. No to kupiłem sobie tym razem naprędce niepozorny Privateer III klasy B. Zostawiłem automatyczną wieżyczkę cząsteczkową i zamontowałem własne działka cząsteczkowe. No i tak, odkrycie, bronie cząsteczkowe rzeczywiście robią wielką różnicę, miażdżą osłony i kadłub przeciwników w równym i skutecznym stopniu, jak należy, nawet bez podbijania związanych Umiejętności. OP.

KARMAZYNOWA FLOTA. Olałem SysOB tym razem od początku i poszedłem na całość z piratami w tym przejściu, a że ożeniłem się z Sarą to mi teraz cały czas suszy głowę czy na pewno dobrze robię, ach te kobiety ;-) Ale tak ogólnie to NG+ zamieszało mi trochę z członkami Konstelacji.

Podsumowując, Cud Miód, grać, używać, nie żałować :-)

29.11.2023 21:27
xandon
856
odpowiedz
3 odpowiedzi
xandon
41
Generał

Up

Kolejna żenująca gównoburza dzieciaków i hien z yt wywołana na bazie grzecznych odpowiedzi Bethesdy. Jest temat, powielany w wielu miejscach, można zabłysnąć, uciułać kilka groszy z klików - współczuję tego sposobu na życie lub spędzanie wolnego czasu. Pasożytnictwo jest dużo łatwiejsze od kreatywnej twórczości. Szkoda tylko, że to kładzie taki cień na społeczność graczy, która zwykle potrafi się wykazywać jakimś elementarnym poziomem inteligencji i niezależnego myślenia. Nawet gdyby hipotetycznie Starfield był największym gniotem to jeszcze większym jest ten ściekowo-medialny proceder z taką lubością uprawiany przez tych, no tych, co ich zima znowu zaskoczyła, bo prognoz, recenzji i critique nie sprawdziły zapłakane bidule. A mało to innych gier w tym roku na otarcie łez? Za mały łup w postaci braku nominacji Starfield do goty (na szczęście)? Panowie szlachta, którym Bethesda ma się kłaniać za wylewane wiadra pomyj. Napisałem kiedyś, że Bethesda dokładnie tak zareaguje, bo to jedyny sensowny sposób reakcji, wtedy geniusze tego wątku mnie wyśmiali, nie pamiętam już który tam konkretnie, bo geniuszy tu dostatek, no i Bethesda dokładnie to zrobiła. I co się dziwisz? - jak mawiała mała rezolutna dziewczynka w pewnym polskim filmie.

A prawda jest niezmienna od samego początku:

1) Konstelacja to elitarny klub - i w grze, tu polecam dość rozbudowane lore, i wśród graczy, no i nie ma absolutnie żadnego przymusu zasiadania w Loży :-)

2) Bethesda stworzyła grę według swojej własnej, niezależnej, odważnej i innowacyjnej wizji. Własnej to znaczy całego zespołu. Grę taką, w jaką sami twórcy chcieli zagrać, czerpiąc w pełni z formuły Bethesdy, ale nie koniecznie powielać ubite schematy pod publikę. To było jasne i jasno komunikowane co najmniej od czasu Direct. Grę przeznaczoną dla osób, które rozumieją tą wizję i która im się podoba, podobnie jak twórcom, ale nie wszystkim musi. Bethesda to grzecznie tłumaczy w odpowiedziach. Ja te odpowiedzi rozumiem i się z nimi w 100% zgadzam, nie dlatego że jestem wyznawcą Bethesdy, tylko dlatego, że się pokrywają z moim doświadczeniem. Nie mam żadnego powodu, aby cokolwiek udowadniać, bo nie muszę i nie mam z tego żadnych profitów, oprócz prostej komunikacji prawdy swojego doświadczenia. Nie spędzałbym 350h w nudnej grze bo mam 50 innych w kolejce. Minął też już dawno czas przekonywania siebie nawzajem. Reszta może przecież przeczytać recenzje, miliony dostępnych critique, spróbować w GP i następnie pójść sobie zagrać w coś innego. Sam BG3 ma chyba z 17 000 zakończeń, z tego co słyszałem, to po co w ogóle tracić czas na Starfield? Ile razy trzeba to powtarzać? Tak samo jak to, że Bethesda A.D. 2023 nie jest taka jaką macie w głowie, tylko taka jaką jest i ma odwagę być, i nie przez przypadek. Tak samo jak to, że Starfield nie jest taki jak akurat wy byście chcieli, tylko taki jaki jest i ma odwagę być. Bethesda wydaje się wam teraz mówić take it or leave it. Albo to akceptujecie, albo kulturalne do widzenia.

3) Jest jeszcze taka alternatywna, dziwaczna teoria, że Bethesda chciała zrobić taką grę jak Skyrim, Fallout 4, Wiedźmin, Cyberpunk, Elden Ring, Zelda, tylko z lenistwa im nie wyszło. Czyli coś jakby taki kosmos na 37 km2 z ręcznie dzierganymi dungeonami, co by się wszystkim podobał, bo jeszcze w takie coś nie grali. No ale, że takie lenie to zapuścili na koniec to AI i procedury, no i wyszły te wszystkie nudne planety, księżyce, bazy, statki, procedury, historie, frakcje, wątki, itp. itd. i teraz nie wiadomo co te biedactwa gracze mają z tym zrobić. Dlatego walą w Bethesdę, aby się wzięła do roboty ??? Po mojemu to innowacyjne podejście ma swoje ryzyka i przypadłości, ale lenistwem z pewnością nie jest. Za to ich podziwiam, że mieli odwagę podjąć ryzyko stworzenia czegoś więcej niż gra, symulację nieskończoności i prawdziwego kosmosu, zachowaniem magii Bethesdy. Mam nadzieję, że to wybrzmiewa w odpowiedzi twórców w ramach aktualnej gównoburzy.

C.D.N. Starfield vs Fallout New Vegas w przygotowaniu ;-)

31.01.2024 14:14
xandon
909
odpowiedz
xandon
41
Generał

Wersja 1.9.51.0 od wczoraj w użyciu. Czekałem tylko na jedną poprawkę, dotyczącą zamieszania z parametrami statków, ale nie widzę w Release Notes ani efektu w grze. Poza tym wygląda, że działa elegancko, stabilnie i bez zawieszeń, co uzyskali już wcześniej, a to najważniejsze. Coś tam jeszcze pisali o ujednoliceniu poziomu walk w kosmosie z walkami na powierzchni, nie wiem o co chodzi, ale poleciałem sprawdzić na swoje ulubione pole bitewne w Serpentis, gdzie skacząc z planety na planetę roi się od statków fanatyków Va'ruun i nie widzę różnicy.

U mnie obecnie LV 97, NG+10 i najwyższy poziom X Starborn ze skafandrem Venator znaczy Hunter. Poza pierwszym dość kompletnym przejściem, zrobiłem jeszcze jedno dokładne z misją główną, gdzie bawiłem się głębiej różnymi systemami i szerzej eksploracją. Reszta przejść to przeważnie chilloutowe przebiegi, a nawet miejscami speedruny, bez misji głównej, gdzie goniąc tylko za artefaktami można ukończyć dany wszechświat nawet przez jakąś godzinkę.

Z tymi przejściami NG+ wiąże się również levelowanie Mocy. Tutaj chciałem się podzielić kilkoma doświadczeniami jak można do tego sensownie podejść, może się komuś przyda. Zabawa z Mocami jest bardzo fajna, ale jak to zwykle bywa ignorowałem je przez długi czas przytłoczony ilością i niewyobrażalną perspektywą przechodzenia dziesiątek Świątyń. W praktyce sprawa wygląda dużo prościej. W grze mamy 24 Moce. W pierwszym przejściu dobrze jest je sobie wszystkie sukcesywnie odblokować i posprawdzać jak działają. Potem postawić np. na 2-3 i zacząć ich aktywnie używać. W kolejnych NG+ kolejność otrzymywania Mocy jest następująca:

1-sza Świątynia - zawsze Pole Antygrawitacyjne, które uważam zresztą za najlepszą moc ofensywną
2-ga Świątynia - moc, z której najczęściej korzystaliśmy, u mnie Atmosfera Osobista, chyba że to jest zawsze ta moc
3-cia Świątynia - Równoległa Jaźń lub w misji z Barettem gdy przechodzimy grę z wątkiem głównym
4-ta Świątynia - kolejna moc, z której najczęściej korzystaliśmy, u mnie Supernowa
5-ta Świątynia i kolejne - losowo
Po misji w Pogrzebanej Świątyni w każdym NG/NG+ otrzymujemy Zakrzywienie Czasu

To oznacza, że w każdym NG+ wystarczy zrobić kilka Świątyń i powinniśmy być zadowoleni. Po 10 przejściach gry zawsze będziemy mieli Pole Antygrawitacyjne na X i Zakrzywienie Czasu na X, reszta ile zrobimy. Warto sobie levelować te moce z boku przy okazji gry, bo są z czasem widocznie lepsze. I warto się z nimi bawić, bo pozwalają na ciekawą i kreatywną zabawę. Tu ciekawostka o Równoległej Jaźni czyli Elden Ringowym mimicu :-) Summon z kopią naszej postaci, z naszym wyglądem i wyposażeniem, przywoływany do walki, na najwyższym poziomie na całe 2 minuty. AI ma takie sobie, gorsze niż mimic w Elden Ring, ale można się czasem pośmiać. Jak się pozna zachowanie to staje się użyteczny. Zrobiłem sobie wyzwanie, gdzie używając wyłącznie Równoległej Jaźni, bez mojego udziału i bez innych towarzyszy, mój "mimic" przeszedł samodzielnie całą misję zdobycia artefaktu, ubijając nawet bez problemu końcowego Astrana strażnika. Ja tylko patrzyłem z boku co robi, nie zużywając w tej misji ani jednego naboju. Samo aranżowanie sytuacji walk było ciekawą zabawą. Był nawet całkiem użyteczny z przeciwnikami 90+. No a patrzenie na swoją kopię w skafandrze Venator to wisienka na torcie. Podsumowują Moce z których sam korzystam, 2 pierwsze główne i najważniejsze:

Pole Antygrawitacyjne X - główna moc ofensywna do walk
Atmosfera Osobista X - główna moc wspomagająca tlen, do szybkiego biegania po planetach
Supernowa V - ofensywna moc AoE
Kształt Pustki II - wspomagająca moc zapewniająca niewidzialność, właśnie tej mi gra nie losuje za często
Równoległa Jaźń IX - dla czystej zabawy

27.01.2023 22:28
👎
31
odpowiedz
1 odpowiedź
PodajKsywe
17
Chorąży
0.0

Potwierdzam komentarz wyzej , napaleni gamerzy wstrzymajcie swoje jaja i pieniadze do czasu az gra zacznie byc grywalna , pamietajcie kto jest jej producentem i jakie byly przez niego rozczarowania we wczesniejszych tytolach gier.
Zapewne bedzie gwarantowane latanie przez sciany i planety , statki kosmiczne beda przechodzily przes sciany , podroz miedzygwiezdna bedzie konczyc sie task menagerem " starfield przestal dzialac "

03.09.2023 14:41
A.l.e.X
236
odpowiedz
3 odpowiedzi
A.l.e.X
150
Alekde

Premium VIP

Wideo

Kolejna misja Frakcyjna + randomowa na takim poziomie że spokojnie mogłaby się znaleźć w cyberpunku nie mówiąc już o wiedźminie III, to tylko pokazuje że przy grze pracowało wiele osób. Linia fabularna też nie jest zła ale do misji frakcyjnych to nie ma startu. Wspaniała gra !

Wiele tutaj osób minęło się z powołaniem spokojnie moglibyście zająć miejsce polskich recenzentów ;) Poprawilibyście tak nie sprawiedliwe oceny ;)

Polskie recenzje Starfielda

PPE 10/10
https://www.ppe.pl/recenzje/325822/starfield-recenzja-gry-dla-takich-hitow-kupuje-sie-korporacje.html

Zagrajnik max nota
https://youtu.be/xkvXuKOTQEE

Rojo 9/10
https://youtu.be/tuHxlUzLKgM

Spiderweb 9/10
https://spidersweb.pl/2023/08/starfield-recenzja-opinie.html

filmweb 9/10
https://www.filmweb.pl/reviews/recenzja-gry-Starfield-24779

naekranie 9/10
https://naekranie.pl/recenzje/starfield-recenzja-gry

gamereactor.pl 9/10
https://www.gamereactor.pl/starfield-545063/

gryonline 8.5/10
https://www.gry-online.pl/recenzje/recenzja-starfield-ten-kosmos-pozytywnie-przytlacza/z139a4&STR=2

Komputer świat 8.5/10
https://www.komputerswiat.pl/gamezilla/recenzje/recenzja-starfield-kosmiczny-skyrim-do-potegi-n-tej/hxhpjyb

Za stary na granie UVI 8/10
https://www.youtube.com/watch?v=JqbrKaKdNek

Gram.pl 7.8/10
https://www.gram.pl/artykul/starfield-recenzja-gwiazdka-z-nieba-troche-zakurzona

Wysokie noty od innych redakcji :

Destructoid 10/10
https://www.destructoid.com/reviews/review-starfield/

gamesradar 10/10
https://www.gamesradar.com/starfield-review/

attackofthefanboy 10/10
https://attackofthefanboy.com/reviews/starfield-review/

Videogameschronicle 10/10
https://www.videogameschronicle.com/review/starfield/

IGN Japan
https://jp.ign.com/starfield/70160/review/rpg-starfield

Player2 10/10
https://www.player2.net.au/2023/09/starfield-to-infinity-and-beyond/

Savingcontent 10/10
https://www.savingcontent.com/2023/08/31/starfield-review/

Heypoorplayer 10/10
https://www.heypoorplayer.com/2023/08/31/starfield-review-xbox-series-x/

gamerant 10/10
https://gamerant.com/starfield-review/

gameblog 10/10
https://www.gameblog.fr/jeu-video/jeux/tests/test-starfield-xbox-series-rpg-455786

IGN Spain 10/10
https://es.ign.com/starfield/193704/review/analisis-de-starfield-la-odisea-espacial-definitiva

Gamingbolt 10/10
https://gamingbolt.com/starfield-review-the-grand-design

Washingtonpost 10/10
https://www.washingtonpost.com/entertainment/2023/08/31/starfield-review/

Areajugones 10/10
https://areajugones.sport.es/videojuegos/analisis-de-starfield-el-mejor-juego-de-bethesda-en-los-ultimos-10-anos/

RPGFan 9.8/10
https://www.rpgfan.com/review/starfield/

mondoxbox 9.7/10
https://www.mondoxbox.com/recensione/3595/starfield.html

xboxera 9.7/10
https://xboxera.com/2023/08/31/review-starfield/

gamepressure 9.5/10
https://www.gamepressure.com/editorials/reviews/starfield-review-a-stellar-masterpiece/z268d

wegotthiscovered 9.5/10
https://wegotthiscovered.com/reviews/review-starfield-is-the-perfect-example-of-shooting-for-the-moon-and-landing-among-the-stars/

gamingnexus 9.5/10
https://www.gamingnexus.com/Article/12911/Starfield/

fextralife 9.4/10
https://fextralife.com/starfield-review/

Gusta są różne oczywiście, każdy ma prawo do własnego zdania oczywiście ale nie sądzicie że chyba to jakaś mega intryga jest microsoftu tyle recenzji kupionych że 99% są na zielono :)

11.09.2023 19:25
xandon
😊
537
odpowiedz
6 odpowiedzi
xandon
41
Generał
Image

Na razie tylko taka próbna ocena obrazkowa, aby sprawdzić czy Internet jest już gotowy ;-)

Drogi GOL, czy da radę jakoś rozszerzyć skalę ocen > 10, bo trzeba będzie niedługo poważnie ocenić Starfield i nie wiem czy się zmieści w tak wąskim przedziale. Nie już, tak jeszcze za jakieś 150h gry. A ile tam macie miejsca na serwerze, bo się szykuje recenzja Wszech czasów ;-)

Ja już chyba powoli zaczynam rozumieć na czym polega fenomen Starfield.

Ponieważ zajmuję się w tej grze głównie rpgowaniem, to przez ponad 60h za dużo nie eksplorowałem. Dwadzieścia kilka planet tylko mi pokazuje status. Nie spotkałem nawet żadnej powtarzalnej bazy czy ośrodka, co jest podobno powszechne, w to wierzę, ale u mnie wręcz przeciwnie, jakoś często się gubię w tych unikalnych pokręconych labiryntach różnych lokacji. Dzisiaj założyłem sobie luźny dzień, siadłem do gry na chwilkę, polecieć tylko na pewną planetę, zbadać anomalię, zajrzeć do świątyni, zebrać nową moc i....... a tylko sprawdzę co to za Oznaki Życia w oddali skaner wskazuje....... 7 hours later....... po przejściu jakiejś rozbudowanej platformy wydobywczej, rozprawieniu się z całkiem inteligentną bandą, przyłapaniu innej grupy ze statkiem, świetnej walce, pofruwaniu po planecie, trafiłem do Grzybowej Groty gdzie "gęsta chmura zarodników pozostawia psychoaktywny osad", aaa to o to chodzi, wszystko rozumiem, miałem nosa, aby nie zaczynać gry od wolnej eksploracji, jak pewnie niektórzy nieopatrznie wdepnęli w ten psychoaktywny... ;-) A ta towarzyszka Andreja śmieszna jest, najpierw taka dziwna, nieprzystępna, ale jak się rozkręci i walnie jakimś tekstem z boku, to aż się człowiek roześmieje lub przystanie zdziwiony ;-) Plus z tej wycieczki, że dorwałem taki zupełnie nowy legendarny super mega sztylecik, i jaki miły dla oka, że lubię sobie na niego tak po prostu popatrzeć w ekwipunku. Można powiedzieć - wyrafinowany. Teraz build 100% melee został ostatecznie przyklepany, 3 dni nie musiałem strzelać, a nawet nie mam jeszcze Va'Ruun Painblade :-)

post wyedytowany przez xandon 2023-09-11 19:27:44
28.09.2023 14:39
xandon
746
odpowiedz
15 odpowiedzi
xandon
41
Generał

Opowieść o dwóch grach, czyli pierwsze wrażenia po chwilowym oderwaniu się od Starfield.

Wbrew pozorom to będzie wpis o Starfield, lśniącym na tle pierwszych godzin mojej rozgrywki w Cyberpunk: Phantom Liberty. Po ponad 160 gry w Starfield zrobiłem sobie małą przerwę i włączyłem z ciekawości Widmo Wolności, też aby sprawdzić jak się będę czuł po kosmicznych przygodach, przeskakując z gry rzekomo 5/10 na grę 9/10. Był szok lub przepaść w stosunku do Starfield? No zdecydowanie nie, po kilku godzinach z czystym sumieniem porzuciłem w miarę dobrego pseudo-rpgowanego akcyjniaka w stylu Uncharted i spokojnie wróciłem do rasowego, kosmicznego RPG Bethesdy. Ustalonym na GOL zwyczajem śpieszę donieść o wrażeniach już po pierwszych godzinach rozgrywki CP:PL vs SF, i oczywiście zgodnie z tym samym zwyczajem z czasem mogę zmienić zdanie. Na razie muszę się odchamić po chwilowym obcowaniu ze znakiem rozpoznawczym świetnych dialogów CDPR czyli tych wszystkich kur*, nakur*, o kur*, co ty kur* w co drugim zdaniu CP:PL, nawet z ust Prezydentki.

Przed wrażeniami dodam, że CP 2077 przeszedłem 2,5 roku temu w kilkadziesiąt godzin, ze wszystkim zakończeniami, ale bez robienia zbyt wielu zawartości pobocznych. Podobało mi się efektowne graficznie miasto i fabularnie, jak dobry film akcji na sobotni wieczór, oceniłem 8/10, ale nie mogłem traktować jej za bardzo jako RPG dla siebie, bo nie podobają mi się role w tym świecie i nie jestem w stanie się z nim(i) utożsamić, indywidualna sprawa. Mechanicznie, fizycznie, gameplayowo było wtedy średnio.

Pierwsze wrażenia Cyberpunk Phantom Liberty (CP:PL) vs Starfield (SF):

*** Interfejs *** Od razu rzuca się w oczy tragiczny interfejs w CP:PL. Wielkość tekstu i opisów w niektórych miejscach praktycznie nie do odczytania bez lupy. Ten prosty element to dosłownie show stopper, nie zdarzyło mi się w żadnej innej grze. Jak czyta ktoś z CDPR to zmieńcie to jak najszybciej bo bez podejścia na 1m do dużego telewizora nie da się w to zwyczajnie grać, odczytać wielu opisów. Przykładowo i dosłownie nie jestem w stanie dobrać broni czy elementów ekwipunku, bo nie widzę opisów, pomijając, że nasrane jest tam bez sensu jest jak rzadko gdzie. Nie pamiętam czy to tak zawsze było, ale nie znalazłem żadnej możliwości zmiany w ustawieniach. Przejrzystość i intuicyjność słaba, zwłaszcza w tych nowych drzewkach rozwoju postaci, lub wszystkiego co dotyczy ekwipunku. Myślę, że po części wynika to z tego, że tradycyjnie gry CDPR są skrojone na PC, ale tu ktoś zwyczajnie nie przetestował scenariusza konsola + TV. W Starfield jedną opcją można sobie wygodnie zmienić wielkość interfejsu. Jest wyraźnie, logicznie, lekko, przejrzyście, przyjemnie, ekrany Umiejętności to złoto, tyle ile trzeba i nie więcej, ideał na tle CP:PL. 1:0 dla SF

*** Widok *** Brak widoku z 3-ciej osoby w CP:PL (z wyjątkiem pojazdów) w porównaniu do 3 różnych widoków w Starfield (z pierwszej osoby i 2 z trzeciej osoby). Dodatkowo nie pamiętam, czy tak sobie utworzyłem postać 2,5 roku temu, ale czuję jakby mój V miał 120 cm wzrostu, jak patrzę tak sobie pierwszoosobowo to prosto na cycki Prezydentki, i mam wrażenie bycia na wysokości kamieni spotkanych na drodze, i to bez skradania. 1:0 dla SF

*** Miasto i lokacje *** No tak, w CP:PL śliczna graficznie i szczegółowa makieta miasta bez dwóch zdań, tak zawsze było. Top notch. I jak wchodzę do tego CP po jakimś czasie to jest bardzo fajne do porozglądania się i podziwiania na godzinny spacer, a potem przychodzi gameplay i u mnie to oznacza upierdliwość bezsensownego błąkania się po tych dołujących ulicach i ciągłe gapienie się w mini mapę. Filozofia lokacji w grach typu SF czy wielu innych podobnych - mniejsze, bardziej skondensowane, więcej różnorodności, skrojone do funkcji celu, do mnie dużo bardziej przemawia. Lokacje zamknięte, które do tej pory widziałem w CP:PL potrafią być zawalone szczegółami, ale mniej przyjemne niż w SF. Mimo podkręcania jasności, ścieżka zdrowia do Dogtown i z Prezydentką po prostu w wielu miejscach zbyt ciemna i bez jakiejś latarki (tak w SF jest oczywiście latarka na hełmie) jest to po prostu bardzo słabe, mało przyjemne i nawet klimatu nie buduje. Remis 1:1

*** NPCe i dialogi *** NPCe na ulicach CP to ta sama kupa idiotycznych bolków ze śmiesznymi twarzami, powtarzającymi się typami identycznych sylwetek i ruchami. Od razu natknąłem się na identyczną postać jak Jackie, aż dosłownie podbiegłem sprawdzić czy on tu znowu żyje, ale nie, tylko taka sama sylwetka i chód, ale inna twarz. Odzywki przypadkowych NPCów, wrogów i towarzyszy tak samo proste i głupie jak kiedyś. Od razu masa przekleństw i wulgaryzmów od czapy się pojawiają, czyli znak firmowy dialogów CDPR dla zrobienia wrażenia na nieletnich. Nawet szanowna Pani Prezydentka rzuca co chwila kur*, co pasuje jak wół do karety. Ta babeczka Songbird co nas przejmuje za to bardzo fajna, choć bez podjazdu do Andreji ze SF. Polski męski głos V od razu przeszkadza, dziwny, sztuczny, to k* nie jest mój głos. Jak mam grać postacią, która gada takim głosem, jak wujek Stefan z imienin cioci Heleny, z którym się kompletnie nie utożsamiam. Muszę sprawdzić angielski. Zdecydowanie wolę rozwiązanie ze Starfield kiedy moja postać jest rzeczywiście w pełni moją postacią i to ja faktycznie rozmawiam swoim głosem. Same dialogi fabularne choć trochę sztuczne i nienaturalne, ale można zaakceptować. Jeżeli jednak ktoś płakał na Starfield to tu różnicy na plus na początku nie widać - inny styl, ale nie jakość. CP:PL to proste, często wulgarne dialogi filmowe, SF to finezyjne dialogi growe. 1:0 dla SF

*** Fabuła *** Tu nie jestem w stanie się wypowiedzieć, ale po tym co zaprezentował SF w samym wątku głównym i po tym co widziałem do tej pory w CP to na razie Remis 1:1

*** Gameplay i walka *** No nie wiem co mam powiedzieć. Jest mały szok po uruchomieniu CP:PL. Gdzie plecak odrzutowy? Gdzie jest plecak ja się pytam? A na serio po pełnym fizycznej i mechanicznej wolności Starfield, CP:PL wydał mi się jak przestarzałe Uncharted. Ta platformówka na początek może tak na mnie wpłynęła, miejscowe oskryptowanie, ruchy i animacje przejmowane przez grę. Zapominałem, że w dzisiejszych czasach jeszcze takie rzeczy się robi. Strzelanie ma być podobno lepsze od podstawki, ale sprawdziłem kilka różnych broni i zwyczajni gorzej mi się strzela niż w Starfield, gdzie jest też dużo więcej różnorodności, to może się jeszcze zmienić. Melee za to powinno być chyba lepsze w CP, choć po pierwszym sprawdzeniu mniej więcej jednakowo. Duży plus dla CP:PL za pierwszego bossa Chimerę, świetna walka, jak tak jest dalej, to drugi obok fabuły powód aby wrócić. W CP:PL nie ma statków kosmicznych, a w SF pojazdów (na razie). Przy czym jak mam być szczery to ta walka z pojazdów meh, w porównaniu do prostej, ale ciekawej i rpgowej strzelanki w kosmosie. 1:0 dla Starfield

*** Klimat *** Klimat w CP jest tradycyjnie dołujący, a słyszałem że w CP:PL im dalej w las tym można większej depresji dostać, tego jeszcze nie potwierdzam. Na tym tle klimat Starfield miażdży tajemniczością, świeżością, art stylem, ogólnym feelem i... higieną psychiczną. 1:0 dla Starfield

*** Wspólna wada *** Jedną wadę obie gry mają wspólną - kto stoi na czele NUSA? Prezydentka. Czyli istnieje sygnalizowane od początku ryzyko przewagi kobiet na licznych stanowiskach kierowniczych, niczym w stosunku 80:20 jak w Starfield, ale nie wiem jak będzie dalej. Niech sobie będą jak najbardziej, kobiety są wspaniałe, ale lepiej by wyglądało 50/50. Remis 1:1

*** Podsumowując *** Wątek główny Widma Wolności na pewno sobie z przyjemnością przejdę w jakiś sobotni wieczór, i na pewno będzie to świetna rozrywka, pomimo średniej jakości gry jako całości na razie, ale raczej bez większego rpgowania i wchodzenia w szczegóły mechanik. Po Chimerze liczę też na fajne walki z bossami. Z obecnym interfejsem ta gra jest jednak zwyczajnie niegrywalna. Ogólnie też lepiej mi się gra się w produkcję Bethesdy, dlatego po tych kilku pierwszych godzinach w CP:PL czym prędzej wracam do Zasiedlonych Układów mimo skończonej gry i spędzonych już tam 160h.

Wynik porównania CP:PL vs SF to jak dla mnie 8:3 dla Starfield.

03.01.2024 19:11
xandon
😃
896
odpowiedz
7 odpowiedzi
xandon
41
Generał
Image

Starfield wygrał właśnie zaszczytny tytuł Most Innovative Gameplay 2023 wśród graczy Steam. A jednak - gra, która wyprzedziła swoje czasy...

Swoją drogą, dziwni są ci gracze Steam. Najpierw kupują i grają setki godzin w Starfield, jakby nie mogli w GP, potem dają Mostly Negative, a na koniec Most Innovative, jednocześnie dają GOTY dla BG3, ale tylko 2,3% z nich kończy arcydzieło Lariana. Ja jakbym już zaczął BG3 to skończyłbym dla samej przyzwoitości, przymykając oko na te wszystkie...

Podsumowując: Starfield największy kartofel 2023, Mostly Negative, ale ogrywany setki godzin przez dających łapki w dół, z laurką goty na koniec za Most Innovative Gameplay... Ktoś to potrafi sensownie wyjaśnić, czy ja mam to zrobić?

Kończę powoli przygodę ze Starfield. Zapłaciłem w preorderze 500 PLN za grę + przyszły dodatek Shattered Space + Soundtrack + digital Art Book. Jedna z najlepszych inwestycji gamingowych jak do tej pory, warta każdej złotówki, z najlepszym współczynnikiem Koszt / ( T gameplaya + Radość), a nawet nie skonsumowałem nadchodzącego DLC. Jak dla mnie ze Starfield może się już dalej dziać cokolwiek, ja wyciągnąłem z niego to, co chciałem. Mogą go nawet zaorać zgodnie z chórkiem Internetu. Albo mogą z niego zrobić to, co CDPR z Cyberpunkiem - tego życzę. Mapy, pojazdy, mechy, Va'Ruun, zapełnianie tego świata kolejną zawartością. Jest tylko jeden problem - po Starfield ciężko mi znaleźć grę, która byłaby mnie w stanie na poważnie zainteresować. Zatem w 2024 czas na kolejne branże, hobby i nowe przygody ;-)

Ten noworoczny wpis należy potraktować z przymrużeniem oka. Przejście przez Jedność i zostanie Astranem daje nam zupełnie inną perspektywę na rzeczywistość. W moim wszechświecie sprawy ze Starfield wyglądają zupełnie inaczej niż tam na starej Ziemi, ale nie martwicie się, wkrótce was odwiedzimy :-) :-)

03.09.2023 04:00
A.l.e.X
😍
220
odpowiedz
5 odpowiedzi
A.l.e.X
150
Alekde

Premium VIP

Andromeda to gra tak słaba że ledwo ukończyłem i dałem jej 4/10

Starfield jest fenomenalna pozycja. Tylko musicie w nią pograć a nie pooglądać YouTube. Co więcej pograć dłużej. To gra która jest na pewno kandydatem do GOTY w tym roku. Jeśli miałbym ja ocenić po ok. 30 godzinach to wystawiłbym 10/10. Nie zrobię tego jednak bo widziałem promil tego co gra oferuje. Bugów jest trochę ale to drobnica jak na taką pozycję. Gra cholernie wciąga i właściwie poza BG3 nie było w tym roku gry która zmuszała by mnie do braku snu ;) Mam już swoje lata i to nie te czasy gdzie mogłem robić takie maratony.

Jakbym opisał tę grę ARCYDZIEŁO !!!

29.09.2023 20:07
xandon
😂
752
odpowiedz
3 odpowiedzi
xandon
41
Generał

Sumarycznie do wszystkich fanów z powyższych postów:

Ludzie, co wy byście zrobili bez tego xandona. Jesteście jak te kaczory polityczne, jeden kaczor jest sensem życia dla drugiego kaczora, i na odwrót. A ja w takiej sytuacji nie mam wyboru, nie chcem, ale muszem was trochę poedukować, byście się całkiem nie pogubili.

Xandon odchodzi to Bukary i K_H płaczą, że wątek im umiera. No rozczuliłem się zaprawdę nad tą szczerą troską o wątek Starfield z ich strony.

Xandon napisze coś od serca ze swoich szczerych wrażeń, emocji i przygód z gry, co jest w grach NAJWAŻNIEJSZE - nauka dla nowicjuszy, i do tego służy forum - to wtedy jest pieprzenie, lanie wody i bajkopisarstwo.

Xandon napisze coś konkretnego o buildach, statkach czy konkretnym porównaniu do innych gier - to się odkleił, coś wziął, wciska wszędzie Zeldę?

Xandonowi się dobrze dialoguje w Starfield i jest szczerze zażenowany szczeniackimi gadkami w Cyberpunk - to gust ma nie taki, ma mieć taki jak kolega K_H, co jak się nie przypilnuje to wylewa się z niego taka kultura najwyższych lotów, że uszy i oczy więdną, prawdopodobnie pod wpływem tych gier, którymi się tak chwali, a których ja nigdy nie dotknę.

Istne GOLowe Pulp Fiction - uwielbiam, widziałem ze 100 razy.

A ja tak sobie spokojnie patrzę i się dziwię. Mam rewelacyjną grę, cieszę się z niej i z tego powodu będę o niej pisał bardzo długo. Bo takie prawo i ochota fana gry. I jak wcześniej tak samo i teraz nie rozumiem graczy, którzy nie cierpią tej gry, a tak się do niej przyssali ścigając fanów. Może też ich prawo? A może jakaś nowa jednostka kliniczna - masochizm gamingowy? No żal tych lekarzy co biegają wokół xandona jak kot z pęcherzem, krzycząc siostro, nosze, pacjent schodzi, odkleił się, zwariował. A pacjent sobie wygodnie siedzi, patrzy i się uśmiecha. Zatem kolejne pytanie na inteligencję: z boku patrząc, kto tu potrzebuje pomocy - pacjent czy doktorzy?

P.S. Miło jest poczytać co piszą o Starfield, a nie o innych, ludzie tacy jak Alex i inni szczerze zainteresowani grą.

12.02.2024 08:13
xandon
916
odpowiedz
xandon
41
Generał

Znowu trochę długo, ale może komuś się przyda. Mój ostateczny build jeżeli chodzi o zamierzone Umiejętności + wszystko pozostałe, osiągnięty przy poziomie 105. Odpowiada stylowi rozgrywki opartej na Starborn, otwartej walce karabinami, z aktywnym używaniem wybranych mocy, solo bez towarzyszy, ewentualnie z Równoległą Jaźnią, szybkiej taktycznej walce statkami klasy A (zmiana z z wcześniejszego podejścia brute force opartego na statach w klasie C) i aktywnym wykorzystaniu własnej placówki HOME. Setup służy dwóm celom:

1) Daje mi najwięcej różnorodnej przyjemności

2) Pozwala na szybkie uruchamianie nowych wszechświatów i chilloutowe przejścia gry na kolejnych NG+ / bez wątku głównego. Osobiście nie przywiązuję się do żadnej konkretnej wersji wszechświata. Umiejętności są przenoszone, resztę jestem w stanie ustawić błyskawicznie, zrobić sobie przebieg, który się koncentruje na jakichś misjach, frakcjach, eksperymentach, konkretnym pomyśle na rozgrywkę, eksploracji jakiegoś kawałka galaktyki, lub po prostu ponownie Masada III i Pogrzebana Świątynia, które jakoś się nie nudzą. Ciekawostka: startując nowe NG+ gra często od razu na samym początku udostępnia najczęściej używaną wcześniej broń z poprzedniego przejścia, można ją znaleźć na ścianach w piwnicy Loży.

BUILD @ poziom gracza 105, poziom Starborn X

=========================================

UBRANIE
* Astrański Skafander Venator
* Niebieski Formalny Strój z Neocity - dobra ochrona Fizyczna i Termiczna + fashion
* Potem ewentualnie Strój Franklina Roosevelta (z misji) nawet na postaci kobiecej - fashion

BROŃ
Wszystkie karabiny wersje Zaawansowane+ z własnymi modyfikacjami (nie podaję wersji Legendarnych): broń półautomatyczna, długa lufa, luneta, celownik laserowy, kompensator, taktyczny uchwyt, duży magazynek, wysoka moc, amunicja penetrująca. Do snajperki tłumik i lufa stabilizująca.
* Beowulf - fiz. 7,77 MM - podstawowa broń, najtańsza i powszechna amunicja
* Infliktor Va’Ruun - cząsteczkowy fiz./energ. ciężki zapalnik - ogólnie najlepszy karabin
* Trudny Cel - fiz. kaliber 12,7 MM - do snajperki
* Mostownik - fiz. 40 MM XPL - do rozpierduchy i efektów specjalnych typu Gniazdo Szerszeni lub Pylony Tesli
* Wakizashi - katana do melee, zamiast teoretycznie silniejszego Ostrza Bólu Va’Ruun, rzadko korzystam
* Granaty kontaktowe

MOCE
* Pole Antygrawitacyjne - uniwersalne grawitacyjne AoE, w każdej sytuacji
* Bezgwiezdna Przestrzeń - mrożenie przeciwników przed graczem, na silnych wrogów
* Supernowa - eksplozja AoE, na mniejszych licznych wrogów
* Pokój Stwórcy - wrogowie odrzucają swoją broń, różne sytuacje
* Atmosfera Osobista - natychmiastowa odnowa tlenu / nieskończony tlen do biegu
* Kształt Pustki - niewidzialność, taktyczna
* Równoległa Jaźń - kopia postaci gracza dla zabawy + nieskończona ilość granatów kontaktowych

WSPOMAGACZE
* AMP - do szybkiego poruszania +35%
* Apteczka, Pakiet Urazowy, Zestaw Ratunkowy - do leczenia, głównie Pakiet Urazowy
* Wszystko do leczenia efektów obrażeń (poparzenia, odmrożenia, zwichnięcia, złamania, zatrucia itp. itd.)

UMIEJĘTNOŚCI
* Fizyczne: Wydolność 4, Skradanie 4, Witalność 4, Gimnastyka 3, Dyskrecja 1, Odnowa 4, ALE Trening Siłowy 0
* Społeczne: Handel 4, Perswazja 4, Manipulacja 1 (z questa), Izolacja 0 choć gram sam
* Bojowe: Balistyka 3, Pojedynki 4, Wysadzanie 2, Certyfikacja Karabinu 4, Szybkie Przeładowanie 2, Pewna Ręka 3, Przebicie Pancerza 3
* Naukowe: Skaner Ręczny 4, Botanika 4, Zoologia 4, Produkcja Broni 4, Inżynieria Placówek 3, Projekty Specjalne 1, ALE Medycyna 0
* Techniczne: Plecaki Odrzutowe 4, Pilotaż 4, Zabezpieczenia 4, Systemy Celownicze 4, Systemy Silników 4, Systemy Osłon 4, Uzbrojenie Cząsteczkowe 4, Budowa Statków 4, Konserwacja Statków 2, Plecaki Odrzutowe w Walce 4

PLACÓWKA HOME
* Własna, prosta, tworzona od razu, na Jemison, bliskość New Atlantis i Loży, ładne widoki, tu zawsze wracam
* Lądowisko z kreatorem statków + 2 x Kwatera B hydroponia + Śluza powietrzna placówki
* Kwatera 1 [robocza]: Laboratorium badawcze, Ława przemysłowa, Warsztat rusznikarski, Tablica misji, Samoobsługowe usuwanie nagrody za głowę, Skrzynki magazynowe 150: 1 x ciekawe bronie, 1 x ciekawe ubiory, 1 x materiały organiczne, 4 x minerały, 4 x półfabrykaty, 1 x książki, 1 x notatki
* Kwatera 2 [wypoczynkowa]: Kanapa, Fotele, Stolik kawowy, Manekiny na ładne stroje, Gabloty na wyjątkowe zdobycze, pierdoły ozdobne

STATKI
Nie podaję szczegółów. Różne. Obecnie własne konstrukcje. Przeszedłem z używania Statków klasy C na szybkie i taktyczne A. Wystarczy mi mała ładowność i załoga. Najważniejsze są najsilniejsze możliwe bronie ręczne cząsteczkowe z nieprzerwanym ogniem i dystansem min. 3000-3500. Do tego silna rakieta dla efektu + tłumik EM do przejmowania statków. Ewentualnie Astrański Guardian.

REKREACJA - PRZYKŁADY
* Serpentis LV 55 - walki z licznymi statkami Va'Ruun
* Bardeen III LV 70 - przepiękna planeta z bardzo agresywną i wymagającą fauną, fajny klimat w nocy, świetne farmienie punktów EXP, typ skalisty, 0,95 G, temperatura umiarkowana, atmosfera st. O2, magnetosfera słaba, fauna bogata 11, flora bogata 8, woda bezpieczna, zasoby 8.

post wyedytowany przez xandon 2024-03-01 12:38:32
09.03.2024 13:46
xandon
926
odpowiedz
3 odpowiedzi
xandon
41
Generał
Wideo

Drobna uwaga do kwestii rozczarowania niektórych graczy brakiem przemocy i brutalności w Starfield. To jest wpis nieantagonistyczny, nie szukam zaczepki. Nie mówię tu o dorosłości, dojrzałości, jakości fabuły i dialogów, wyrafinowaniu, nudzie, loadingach itp. itd. Zastanawiałem się tylko konkretnie, dlaczego ludzie oczekują brutalności i przekleństw w Starfield? Niektórzy zestawiają z poprzednimi grami Bethesdy np. z Fallout 4, tu cytat z jednego kolegi powyżej: "Design świata, czyli pokazanie brutalności, a nie cukierkowaty świat bez krzty nagości, używania brzydkich słów czy w ogóle ukazaniu brudu." Inni mogli się zasugerować ratingiem PEGI 18. Ale komentarz do Starfield jest taki: "przemoc, ale bez skrajnej przemocy, krew, używanie narkotyków, treści seksualne (bardziej romantyczne), bardzo rzadkie wulgaryzmy (typu 2 x f*). ESRB uznała, że Starfield jest znacznie spokojniejsze niż poprzednie gry Bethesdy. Chociaż Starfield rzeczywiście otrzymało od ESRB ocenę dla dorosłych z powodów obejmujących krew i przemoc, przykłady podane w ocenie odnoszą się do efektów rozprysków krwi, plam krwi i zwłok."

Przyznam szczerze, że nie analizowałem tego jakoś specjalnie przed premierą, bardziej zastanawiałem się jak bardzo ideologicznie będzie zepsuta. Direct Starfield, trailery czy zapowiedzi, które widziałem nie wskazywały na grę brutalną czy przemocową w sensie fizycznym czy wulgarnym. Załączam przykładowy trailer z tą dziewczynką - czy ktoś, kto to obejrzał przed premierą naprawdę spodziewał się gry brutalnej i z wulgaryzmami? Lub widząc przysłowiowe kanapeczki na Direct? Jest strzelanie, są zwłoki, są nawet sposoby rozwiązywania różnych questów metodą przemocy psychicznej czy wymuszania, ale wiadomo że nie znajdziemy tu co chwila wulgarnych odzywek, nawet u piratów czy odrzutów, ani wyciągania mózgów przeciwników przez otwór ob*ytowy, czy jakoś ohydnych wizualnie obcych. Starfield to grzeczna i kulturalna gra. Mi akurat to bardzo odpowiada. Coś jak Interstellar, Kontakt, Star Wars czy Piraci z Karaibów w sensie (braku) brutalności i wulgarności. Powiem więcej, to gra prawie familijna, jeżeli odrzucić wiadome kwestie ideologiczne. Chilloutowa. To gra, w którą można sobie pograć z rodziną, z 12-letnią córką tworząc jakieś placówki, zasiedlając planety, urządzając dom lub apartament, czy zastanawiając się nad żeńskim pierwiastkiem w Karmazynowej Flocie lub pograć z 14-letnim synem budując razem statki i rozwiązując jakieś problemy korporacyjne. Nie mówię w ogóle czy to jest dobrze czy źle, tak po prostu jest, tak odczytywałem target tej gry, trochę inaczej niż w F4 pod tym względem. Nie oczekuję od Starfield tego, czym nie jest, bo to bez sensu. Podobnie jak nie oczekuję po trailerze Shadow of the Erdtree do Elden Ring, że to będzie content do zabawy z dziećmi czy w obecności rodziny, nikt by tego nie zrozumiał ;-) Nie dociekam też dlaczego Bethesda poszła akurat taką drogą. Może ludzie, którzy tworzyli wcześniejsze gry studia stali się trochę starsi, mają rodziny i inne nastawienie do trendów w branży. Może Morrowinda tworzyli dla nerdów (w pozytywnym sensie), a Starfield już dla bardziej statecznych tatusiów. Firmy i ludzie się zmieniają. Wydaje mi się tylko n-ty raz, że nie ma sensu bić głową w mur i narzucać na Starfield swoich oczekiwań. Raczej zobaczyć czym i dla kogo ta gra jest, trailery wystarczą, i zdecydować czy to dla mnie. A jak umieścimy ją we właściwej kategorii, to dopiero wtedy sprawdzić czy jakość kontentu odpowiada.

Jeszcze raz, uprzedzając ewentualne komentarze, wpis dotyczy TYLKO kwestii brutalności i wulgazymów, nie tłumaczenia innych aspektów gry lub oceny czy SF to dobra gra kosmiczna, familijna czy o piratach.

https://www.youtube.com/watch?v=czviAQwoU4g

post wyedytowany przez xandon 2024-03-09 13:53:53
07.01.2019 15:04
giovannipaolo
3
odpowiedz
1 odpowiedź
giovannipaolo
55
Centurion
5.5

to będzie gówno, wszyscy o tym wiemy
gdyby bethesda była tylko wydawcą, a tworzenie gry zostawiła komuś innemu to moze bym sie nawet jarał, a tak to wiadomo co będzie

21.09.2020 15:48
Kosiciel
😂
9
odpowiedz
2 odpowiedzi
Kosiciel
113
Generał
3.0

To już zdechło czy trzeba jeszcze poczekać?

02.09.2023 08:03
xandon
😉
188
odpowiedz
4 odpowiedzi
xandon
41
Generał

xD

Widzę, że ubaw ze Starfobików będzie jeszcze większy niż z Zeldofobików :-) Nie przestawajcie kochani. Jak tak dalej pójdzie to GOTY w tym roku dostanie GOL jako najlepszy musou z sympatycznymi golkoblinami ;-)

Podpisuję się pod wszystkim co dotychczas napisał A.l.e.X.

Zadziwiające jest co ludzie wypisują po jednym dniu EA. WOW, wy tak na serio? Do wszystkich wad dodam od siebie, że gra nie ma ultrahand / fuse / ascend / rewind. Niedopuszczalne w 2023 roku.

Ale co ja wiem. Do Skyrima podchodziłem przez lata z 5 razy. Nigdy za wiele nie pograłem, drewno straszne, mdliło mnie od samego początku. Dopiero w tym roku porządnie sobie ograłem i nawet skończyłem wątek główny! Rewelacyjna gra. Dojrzałem albo się zestarzałem. Ile to? 12 lat chyba. Falloutów nigdy nawet nie odpalałem, bo to z daleka wyglądało strasznie. Dopiero w tym roku porządnie przeszedłem Fallout 4. Świetna gra. Dojrzałem albo się zestarzałem. Dodam tylko, że nigdy nie używam modów i na żadne nie czekam. Starfield ma szansę zostać grą kultową jak Skyrim, a najlepiej mu wróżą właśnie te histeryczne trochę reakcje. Wybitne dzieła często wyprzedzają i przerastają swoje czasy, wymykając się możliwościom percepcji i oceny współczesnym sobie jednostkom. Tą grą należy się delektować długo, powoli i spokojnie. Poddać się intencjom twórców, płynąć spokojnie jak prawdziwy odkrywca. Nie marudzić, że w powietrzu nie ma luksusowej łazienki gdzie można sobie pupcię podetrzeć. A jak ktoś chce szybko, od razu, z wyjątkowymi wrażeniami rozwalającymi mózg i zwalającymi z nóg, to jako odskocznię polecam podczepić sobie pod Starfield planetę Rubikon 3 z AC6 i powodzenia z bossami :-)

Ponieważ ta gra tym więcej daje im więcej poświęca się jej czasu, to może za jakiś miesiąc i tak liczę ~200h będę coś w stanie ocenić. To by było rozsądne.

Dla tych co jeszcze nie rozpoczęli przygody, pamiętajcie zawsze: 500, 350, 170, 40, 0, 1/09, 6/09, 2024, 2030, wcale - wolność wyboru, narzekania nieuzasadnione.

Ach, taki piękny rok, tyle wspaniałych gier, tylko na GOL jak zwykle wisielczy humor.

04.10.2023 22:41
xandon
769
odpowiedz
1 odpowiedź
xandon
41
Generał
Wideo

Trzeba powiedzieć, że fajne i dość oryginalne jest to NG+, i do przechodzenia gry na nowe sposoby, i z nowymi niespodziankami, i do speedrunów. W załączeniu (SPOILER!) mała porcja humoru razem z krótkim przepisem na speedrun NG+ z punktu widzenia "dziecka", autorstwa KiraGG, a podobno dzieci nie przeklinają:

How To Beat Starfield New Game Plus Fast by KiraGG
https://www.youtube.com/watch?v=U1K0qSByrMo

Nie wiem tylko jeszcze co zrobić z mocami. Teoretycznie można wszystkie 24 moce podbić do Lv X (10) z każdym kolejnym NG+, ale to wymaga ponownego robienia świątyń i nie wiadomo czy ma sens. Świątynie x 240 razy to chyba za dużo nawet jak dla mnie, tym bardziej, że mnie lekko wkurzają. Moce są świetne w tej grze trzeba przyznać, ciekawe jaka duża jest różnica pomiędzy Lv I a Lv X.

Dobrze jest się jednak nie śpieszyć z NG+. Ja przez ostatnie dni kończyłem sobie spokojnie różne pozostałe drobne zadanka i tylko wczoraj trafiło się wśród nich niespodziewanie parę prawdziwych perełek:

Jedna z moich ulubionych to teraz Operacja "Gwiezdne Ziarno" - polecam. Nie jest tak długa jak wątki frakcyjne, ale co najmniej równie ciekawa i bardziej zaskakująca.

Pierwszy raz zrobiłem dedykowane expienie, aby podbić Level o +2 do 50 i zebrać wszystkie zaplanowane Umiejętności przed NG+. Wybrałem się w tym celu na prawdziwe Safari (polecam) na losowo wybraną planetę z wysokim LV, ze znośnymi warunkami i obfitą fauną. Przy okazji potestowałem wszystkie rodzaje broni na nowe przejście. Zanim doleciałem na powierzchnię natknąłem się na jakiś przypadkowy statek. Nie odpowiadał. Zainteresowałem się i wlazłem z ciekawości na pokład. Była noc, u mnie w realu, a sytuacja i atmosfera na statku, znalezione notatki, wpisy na komputerach sprawiły, że od razu poczułem się jak w Obcym lub Dead Space. No i dobrze, że zdecydowałem się go przeczesać. Rozwiązanie zagadki tego statku wymaga bardzo uważnej eksploracji, łatwo można przeoczyć najważniejszą część, sam najpierw nie znalazłem i musiałem wrócić. Fajna przygoda. Nie chcę nikomu psuć frajdy takich przypadkowych spotkań w podróżach międzyplanetarnych, ale jak ktoś chce sprawdzić, a nie miał okazji to w spoilerze nazwy.

spoiler start

Statek Durszlak, planeta Schrodinger III

spoiler stop

post wyedytowany przez xandon 2023-10-04 23:34:11
20.09.2023 19:18
xandon
😎
695
-11
odpowiedz
12 odpowiedzi
xandon
41
Generał
10

Czas na oficjalną osobistą ocenę. Dla mnie z czystym sumieniem i przekonaniem 10. Dodatkowo prywatne GOTY i zaszczytne miejsce w ścisłej topce GOAT. Szampan na tą okazję już schłodzony :-) Gamingowy mix zaproponowany w Starfield doskonale trafił w moje gusta i przekłada się na cudowne doświadczenie o jakim marzyłem. Doświadczenie, które będzie trwało jeszcze bardzo długo, spokojnie i radośnie. Plany do NG+10 też już zatwierdzone. Oszczędzę tu rozbijania gry na pojedyncze atomy. Po pierwsze, wielu zrobiło to lepiej lub gorzej przede mną. Po drugie, musiałbym powtórzyć wszystko co napisałem już w trakcie EA i do dziś, dorzucając jeszcze sporo więcej, i dając zapewne kolejną okazję do minusowania. Po trzecie, wymienianie szczegółowych elementów gry, i tych lepszych i tych trochę gorszych, i tak nie przekłada się i nie jest w stanie oddać tego doświadczenia jako całości, bo jest ono bardzo różnorodne i indywidualne. Technik botanik oglądający pod mikroskopem liście z drzew może nie zauważyć piękna całego lasu i sensu przyrody, gubiąc przyjemność czasu w nim spędzonego. Uczony astronom oglądający teleskopem kratery na Księżycu i badający próbki skałek z powierzchni planet, może zgubić piękno całej galaktyki i Wszechświata. A Starfield to całościowo wyjątkowe dzieło sztuki i jak rzadko która gra pozwala mi świetnie odgrywać własne role w bardzo przekonywującym wirtualnym świecie, dając nieprawdopodobny fun, co jest najważniejsze.

Ale Starfield to nie tylko gra. To również cała otoczka wokół. Można powiedzieć, że część środowiska gamingowego pokazała tu swoją prawdziwą twarz. Parafrazując powiedzenie o psie ogrodnika: sam się nie potrafi cieszyć i drugiemu nie da. Na szczęście nie wpłynęło to na moją radość z gry i jestem wdzięczny za uświadomienie sobie tej strony branży. Współczuję tylko osobom o podobnych preferencjach growych, zniechęconych zmasowana krytyką gry, których może ominąć jedno z potencjalnie najfajniejszych doświadczeń swojego hobby.

Na koniec pozdrawiam i życzę wszystkim samych fantastycznych przygód w Starfield. Wiem, że macie trochę stresów z tą grą, więc ulżę wam przynajmniej trochę oszczędzając dalszych radosnych opowiadań ze świata Zasiedlonych Układów. Pozdrawiam też swojego najwierniejszego fana, który co prawda sam nie przepada za grą, ale towarzyszył mi w niej wierniej niż Andreja, dzielnie boksując się z każdym moim wpisem na forum. Miałem takiego przyjaciela przy Zeldzie, trafił się i tu, czuję się zaszczycony.

Może grając dalej w Starfield, zacznę się za jakiś czas, w wolnych chwilach przyglądać innym grom i pisać na boku inne bajki, np. o elfikach, ograch, niziołkach i diabełkach, czyli coś z cyklu bajek dla dorosłych ;-) To by było ciekawe. Do następnego :-)

17.06.2024 23:03
xandon
😉
945
-11
odpowiedz
2 odpowiedzi
xandon
41
Generał
Wideo

O! Widzę, że żywe zainteresowanie wątkiem Starfield przebiło nawet Elden Ring Shadow of the Erdtree w przeddzień premiery tego fenomenalnego DLC :-))) To wnioskuję po większej ilości wpisów tutaj ;-) Pozdrawiam oczywiście wszystkie tutejsze etatowe płaczki, na które zawsze można liczyć, a które nie wiadomo czy w grę w ogóle grały, czy nie grały, czy coś tam tylko w internetach od ryczącego stada baranów poczytały i się tym rozpaliły, czy też doznały w związku z grą jakiejś życiowej traumy, nie wiadomo, to tajemnica, ale zawsze tu są i brawa dla nich za wierność Starfield :-) Ciekaw tylko jestem jak to będzie po premierze Shattered Space. Jak nasze milusińskie kwoki-płaczki nadal tu będą przesiadywać i zawodzić to będzie pytanie czy i po co grały w to DLC. No, ale to ciekawostka na najbliższą jesień xD

Ale do rzeczy. Nie zajmujmy się biednymi frustratami. Wiele się dzieje wokół Starfield. W załączeniu bardzo ciekawy materiał ze spekulacjami dotyczącymi Shattered Space. Osobiście nie zgadzam się z kluczową koncepcją tego filmu, ale pozostałe dywagacje bardzo ciekawe. Przypominają typowe schizo teorie do Elden Ring :-) Małą część tych podejrzeń rozwiał sam Todd Howard we wczorajszym wywiadzie z MrMattyPlays, o którym wspomniał też GOL - polecam! Miło usłyszeć, że jest analogia między Shattered Space a Far Harbor do Fallout 4 :-)))) Miło też usłyszeć o planowanych kolejnych, dużych DLC do Starfield. Osobiście jako szczęśliwy posiadacz wersji Premium, nie spodziewałem się kolejnych dużych dodatków. Samo Shattered Space do już kompletnej gry jaką jest Starfield mi wystarczy. Ale dobrze, że Bethesda stawia na to IP i planuje jego spokojny, systematyczny rozwój. To nawet pasuje do ducha i lore samej gry :-)

Z ostatnich aktualizacji Starfield polecam wszystkim meleeeeee, oł je. Jest progres. Nie jest to co prawda jeszcze mój ulubiony, wyciągnięty z Fallout 4 - Ciężki Piekący Ostry Malowany Rakietowy Młot + V.A.T.S. - ale blisko. Kosmiczny ninja na wypasie działa :-) Z kolei crafting amunicji taki sobie... meh...

Nowa frakcja Trackers Alliace - super. Ciekawa misja z ostatniej aktualizacji. Ciekawe lore, Ciekawi NPC i ich historie. Ciekawy jestem czy i co wprowadzą do tej frakcji w przyszłości, i w jakim podziale free / MTX.

Niestety, nie jestem w stanie się wypowiedzieć co do wprowadzonych Creations / Dzieł / Modów. Mam od zawsze taką ogólną zasadę, że nie uznaję żadnych modów do żadnych gier. Dlatego, mimo, że jako mega szczęśliwy posiadacz wersji Starfield Premium dostałem podobno 1000 kredytów do Creations, to nie skorzystam. Pluszaki fajne. Obserwatorium fajne. Górnictwo fajne. Nowy astrański skafander - dziękuję. Mam NG +15 chyba i ciężko zapracowałem na swój skafander. Dziękuję za nowy, darmowy, silniejszy skafander z Creations, mimo że wygląda kozacko i ma kozackie staty ;-) Moje ogólne zdanie co do Creations jest takie, że ufam Bethesda. Co tam dadzą free a co MTX - ich sprawa. Kto chce to kupuje, kto nie chce nie kupuje, kto narzeka idiota. Głosujemy portfelami, a oni wyciągają wnioski. Bardziej jestem zdziwiony , że planują duże DLC po Shattered Space. Ja bym w obecnej sytuacji pozostał przy płatnych Creations biorąc pod uwagę patologiczne szaleństwo społeczności graczy....

antoniio - coś ci się pomyliło chłopie, to nie była gra roku :-) Wtedy grą roku została gra o kijankach, ośmiorniczkach i woke propaganda. A przy okazji, po co czytasz moje komentarze skoro nie interesuje cię ta gra? Zwariowałeś? Tu jest wątek o Starfield przypominam. Jeżeli chodzi o fabułę, napisz dokładnie czego nie zrozumiałeś. Fabuła SF jest trochę ambitniejsza od wcześniejszych dzieł Bethesdy, ale może postaram ci się wyjaśnić.

Ciarek90 fajnie że tu zaglądasz i się bawisz w Starfield, powodzenia w skończeniu gry!

Necross123 a o co chodzi? Niby nie czekasz a tu przesiadujesz i czytasz? Ty chyba wiesz więcej o Starfield ode mnie. Jakby co 600h mi wybiło i nie wiem o co tam płaczesz.

Jak zawsze, zadawajcie kolejne pytanie do tej fascynującej gry, chętnie odpowiem :-)

https://www.youtube.com/watch?v=aVvK8D21P4c

03.09.2023 12:11
A.l.e.X
227
-12
odpowiedz
21 odpowiedzi
A.l.e.X
150
Alekde

Premium VIP

Nikogo nie obchodzi zdanie randomowych ludzików którzy piszą pierwsze wrażenie ;) Jeśli już chcesz posłuchać opinii kogoś co i tak nic nie znaczy bo zawsze jest to subiektywna opinia to obejrzyj sobie opinię człowieka który spędził w grze 200-300 czy więcej godzin. ROJO dostał kopie wcześniej miał miesiąc na ogranie dlatego grę zrecenzował, gość który wygląda jak by wyszedł chwilę temu z więzienia daje pierwsze wrażenie po godzinie grania. Ja wiem że układ piramidy obowiązuje na każdym polu także IQ czy mądrości ale ludzie nie bądźcie kretynami.

Bardzo rygorystycznie do gier podchodzi UVI i on ocenił Starfielda na 8/10 co w jego przypadku nawet dobrej grze jest w stanie wystawić ocenę 6 czy 7. Jednak to wam nie pasuje nie pasują wam też 10 od dużych redakcji, nie pasują wam 7 co znaczy gra dobra. Średnia na MC to 88/100 z 50+ recenzji. Za to wklejacie coraz durniejsze osoby które jak to youtube żyją z hejtu, kontrowersji i oszłomstwa.

Proponuję złotą zasadę zagraj sam -> oceń sam.

29.01.2024 01:37
xandon
906
-12
odpowiedz
7 odpowiedzi
xandon
41
Generał

Chwila filozoficznej zadumy nad Starfield zainspirowana lekturą ostatnich komentarzy. Czyli mniejszościowy głos z dystansu i dla zachowania różnorodności opinii oczywiście. Na końcu dodatek specjalny dla grupy dyskusyjnej pod wpisem JoeMan, czyli o poruszaniu się między planetami i mapie gwiezdnej.

Głównym bohaterem gry jest Kosmos. Głównym celem gry jest Jedność. Główną jakością gry jest fenomenalny Flow i nieograniczona Wolność. Jednym z głównych pojęć i jednocześnie mechanizmów gry jest Nieskończoność. Nieskończoność zderzana z ludzkimi sprawami i historiami. Jedną z innowacji gry jest jej wielopoziomowa kosmiczno-planetarno-lokacyjna Eksploracja. Eksploracja w świecie gry świetnie oddającej realia i feel kosmosu, różniącej się od tradycyjnych RPG z typowymi otwartymi, ograniczonymi światami. Różniącej się też od innych gier kosmicznych z bajkowym, zabawkowym lub karykaturalnym kosmosem. Gra jest Systemowym RPG, z wachlarzem różnych ciekawych systemów do rozwinięcia i zabawy. Gracz może z nich stworzyć swój własny mix w połączeniu z miodnym systemem rozwoju samej postaci do wymyślonej przez siebie Roli lub kilku Ról jednocześnie. Na przykład naukowca, odkrywcy, osadnika, handlowca, inżyniera, strażnika, złodzieja, "Janosika", żołnierza, pirata, korposzczura, itd. aż do Astran. Gra nie ogranicza wyobraźni gracza i nie wpycha w wąskie koleiny. Gra przeznaczona jest do praktycznie nieskończonej rozgrywki, nieograniczanej przez podejmowane wybory, zarówno w obrębie jednego wszechświata jak i wieloświatów w unikalnym mechanizmie NG+. Gra może również służyć niektórym jako lekki i niezobowiązujący Relaks, zwłaszcza przez odstresowujące podróże do odległych planet z podziwianiem wspaniałych widoków, np. po ciężkim dniu w realu. Jednym słowem chillout.

Starfield posiada bardzo przyzwoity fabularny wątek główny, wątki frakcyjne, szereg ciekawych misji i zadań, do tego ciekawą narrację środowiskową, towarzyszy, dialogi - jedne lepsze, inne gorsze, niektóre świetne, jak to zwykle bywa. Na szczególne wyróżnienie zasługuje niezastąpiona towarzyszka podróży Andreja, której frakcja pochodzenia może sprawić wielką niespodziankę w nadchodzącym DLC Shattered Space. Ale to nie te elementy fabularne są i raczej nie mają być najważniejsze. Wypełniają zasiedlony przez ludzkość kosmos różnorodnymi historiami i postaciami z okresu gry czyli roku 2330, wiodąc nas również do przeszłości, do czasu odkrycia napędów grawitonowych i opuszczenia Ziemi, przez wszystkie wydarzenia do czasu gdy zaczyna się Starfield. Gracz może wybrać czy i które z tych elementów fabularnych włączyć do swojej rozgrywki, ale żaden z nich nie przysłania tego, co w grze faktycznie najważniejsze, a jakiekolwiek wybory nie ograniczają dostępu do pełnych możliwości tego ogromnego świata. Dla gracza, który połknął bakcyla, Starfield to z czasem drugi dom gdzieś tam w odległym czasowo i przestrzennie wszechświecie, a potem w równoległych wszechświatach. Dom, w którym można przebywać tak naprawdę "bez końca". Z kolei gracz, który nie złapał bakcyla tej formuły i uniwersum, a preferuje raczej RPG gdzie np. najważniejsza jest wybitna fabuła, z bardziej skomplikowanym systemem wyborów, znacząco zmieniającym świat, ograniczającym, zamykającym lub otwierającym wielorakie ścieżki, to powinien poszukać takiej właśnie gry, ale gdzie indziej, to trochę inny (pod)gatunek. Podobnie z osobami przyzwyczajonymi do bardziej tradycyjnej, typowej struktury otwartego świata i jego eksploracji.

Co do porównań z innymi grami, stosowanych przez wielu graczy, wymieniających w jednym rzędzie Fallouty, TESy i Starfielda. Na dziś uważam, że jest to trochę pozbawione sensu i mylące, zwłaszcza bez podawania swoich kryteriów i preferencji, choć oczywiście każdy woli grać w jedne gry bardziej niż w inne. Przykładowo Fallout New Vegas to dla mnie inny rodzaj gry niż Starfield, Fallout 4 i Skyrim. Nie dlatego, że był robiony przez Obsidian, a Bethesda nie umie tak jak Obsidian, tylko Bethesda postawiła w swoich Falloutach na inną formułę i inaczej rozłożyła akcenty. Z kolei Starfield, F4 i Skyrim, choć teoretycznie mają podobną formułę, to reprezentują 3 znacząco różne uniwersa: kosmosu, postapo i fantasy. W przypadku Starfield kosmos ma decydujący wpływ na strukturę świata gry, głównie klimat, eksplorację i systemy. Fallout 4, którego postapokaliptyczne elementy teoretycznie łatwiej można by było przyrównać do niektórych elementów świata Starfield 2330, to bliżej mu do Skyrim. Światy na 43 km2 i na 37 km2 a prawdziwy kosmos to dwie różne pary kaloszy. I nie, nie byłoby lepiej gdyby Starfield miał 5 planet o powierzchni dajmy 80 km2 wyłącznie z ręcznie dzierganym kontentem. Co do sympatii do uniwersów, u mnie np. po Starfield wystąpił (tymczasowy) efekt mentalnego zniechęcenia i znudzenia wszelkim fantasy. Falloutowe klimatyczne postapo może być, ale wolę go w formule Bethesdy F4 niż Obsidiana NV. Fallout New Vegas po poznaniu wszystkich grup społecznych, ich celów i problemów, podjęciu kilku ważnych decyzji po całkiem ciekawych dialogach i zdecydowaniu w głowie co chcę z nimi zrobić dalej, odłożyłem na półkę po 25 godzinach, bo się zwyczajnie znudził. Poza niezłą fabułą, fajny karykaturalny klimacik się szybko wypalił, a drewno gameplaya i deficyty systemów, nie kwalifikowały go do kontynuacji. Nawet fajna muzyczka z radia i przyjemny styl graficzny nie pomogły. Ale to na pewno mogła być fenomenalna gra w swoim czasie i w swoim gatunku. Dziś natomiast nie będę się o niej rozpisywał, aby nie urazić sentymentów i nostalgii wielu fanów tej odsłony. Zresztą Obsidianowe Outer Worlds, może bardziej porównywalne do Starfield niż New Vegas, też odłożyłem, bardzo szybko, choć z trochę innych powodów, ale jeszcze kiedyś w wolnej chwili wrócę. Zatem jak zawsze wszystko w grach jest zależne od indywidualnych preferencji. Dobrze, że mamy różne uniwersa i różne formuły w tych uniwersach, więc każdy może sobie wybrać co lubi a omijać lub odrzucić czego nie lubi. To oczywiście nie dotyczy osób, które z powodów zawodowych, okołozawodowych, czy innych sobie wiadomych, muszą koniecznie ogrywać i kończyć wszystkie gry m.in. od wspomnianych twórców.

DODATEK SPECJALNY

Wyjaśnienie dla kółka dyskusyjnego pod JoeMan o niezrozumiałych decyzjach projektowych gry dotyczących poruszania się między planetami. Wszystko jest w porządku. Tak, do różnych układów i planet możemy się dostać w jednym lub kilku skokach grawitonowych w zależności od odległości i od parametrów naszego statku. Dystans do docelowego układu określany jest w latach świetlnych LŚ. Nasz statek ma określony napęd grawitonowy z podanym zasięgiem skoków grawitonowych w LŚ, zużyciem paliwa i max ilość paliwa. Aby podróżować w dalsze rejony kosmosu bez dodatkowych skoków grawitonowych musimy po prostu zaopatrzyć się w lepszy statek z lepszym napędem grawitonowym, z większym zasięgiem i ilością paliwa, lub ulepszyć stosowny moduł w posiadanym statku. Używanie statków o wyższych klasach B i C wymaga rozwoju umiejętności Pilotaż, a wymiana na lepsze moduły może wymagać rozwoju umiejętności Budowa Statków. Dodatkowo rozwój umiejętności Astrodynamika pozwala na zwiększenie zasięgu skoków grawitonowych i zmniejszenie zużycia paliwa przez napęd grawitonowy dla aktualnie posiadanego napędu. Wydaje się, że to standard RPG - rozwijasz się i zaopatrujesz w lepsze narzędzia => więcej możesz, dalej i szybciej jedziesz.

Co do ogólnego sterowania do szybkiej podróży to rozumiem początkową frustrację. Też byłem zamotany na początku i zajęło chwilkę aby się przyzwyczaić. Natomiast po poznaniu systemu i przyzwyczajeniu uważam, że to idealne i przemyślane sterowanie. Na pewno zapewnia bardzo szybkie i wygodne poruszanie się po tym wielkim kosmosie co ma wpływ na ogólny flow gry. Nie będę specjalnie rozwijał, powiem tylko, że nie wymieniłbym go na nic innego ani nie zastępował żadnymi modami. Mam na myśli zarówno mapę gwiezdną jak i całe menu. Sprawne podróżowanie musi zapewniać kilka poziomów: A) układów gwiezdnych, B) planet, księżyców, stacji, obiektów specjalnych, C) miast, placówek i innych punktów zainteresowania na powierzchni planet i księżyców. Z pozostawaniem na orbicie lub lądowaniem. Szybka podróż zawsze możliwa jest przez mapę z menu przez zoom in i zoom out po wszystkich poziomach i podróż do wybranego punktu. Są natomiast dostępne dodatkowe skróty i ułatwienia. Pierwsze to szybkie wywołanie samej mapy przytrzymaniem przycisku Menu Start (na padzie). Dalej ułatwienia z ustaleniem kursu. Ustalenie kursu i natychmiastowa podróż do punktu docelowego dostępna jest również dla aktualnie wybranej misji lub dowolnej misji z menu. Na powierzchniach planet i księżyców możemy łatwo przywołać mapę powierzchni przez skaner. itd. itp., ogólnie do ogarnięcia i przyzwyczajenia, a wygoda z czasem zapewniona.

03.10.2023 02:03
xandon
759
-16
odpowiedz
10 odpowiedzi
xandon
41
Generał

180h minęło w grze i zbliżamy się powoli do 200h. Wzbraniam się jeszcze przed NG+. Oczywiście skończyłem już wątek główny, wszystkie frakcje, wątki Andreji, Sary, wiele misji różnych. Ale w tym czasie nie za wiele liznąłem tzw. radiant quests czyli misji-misji z tablic czyli automatów. Level 45 na razie, bo nic specjalnie dodatkowo nie expię. W sumie nie wiem jak w tej grze można zrobić 100%, przynajmniej przy moim sposobie gry. Przecież gdzie się człowiek nie ruszy to wpadają kolejne questy, a każdy to jakiś smaczek. XBOX pokazuje mi jakieś 61% i osiągnięcia 35/50. Jeżeli jednym z osiągnięć jest Level 100 to może za rok przy NG+10 się spotkamy ;-) Aha, i dopiero teraz myślę, że zaczynam taką prawdziwą eksplorację planet w sensie jakiejś próby ogarnięcia tej części Wszechświata i znalezienia swojego miejsca na poważne zasiedlenie. Flow tej gry po takim czasie to jest prawdziwe cudo. Nie wiem czy to mi akurat tak gra przypasowała, czy Todd jest geniuszem, ale po zinternalizowaniu wszystkich systemów i mechanik gry to jest po prostu czysty i idealny FLOW, jakiego ze świecą szukać w innych grach. Kilka innych ciekawostek na koniec NG:

*** Apartamenty *** Swoim penthousem w New Atlantis za bardzo się do tej pory nie interesowałem. Ale jak w końcu odwiedziłem willę Vladimira, takie drobne zadanie, które wisiało sobie od początku, to coś mnie tknęło. Komentarz Andreji na widok jego lokum - bezcenny. Uwielbiam złote myśli Andreji. Kojarzycie posiadłość z filmu Ex Machina? No właśnie. Kupiłem sobie za to Dworek w Rdzeniu Akila, i... przepadłem na godziny urządzając po swojemu - złoto! Na ten moment to jest mój, w sensie MÓJ, dom w Starfield!

*** Statki *** Mam na moment żegnania NG 8 statków. Połowa przyszła z questów, połowa kupiona. Sam nie buduję. Najlepsze moim zdaniem w poszczególnych klasach:

A - Star Eagle

B - Łamacz Osłon

C - Narwahl

Ale tak naprawdę mój ulubiony i the beściak? Ten, który sam zbudowałem, a w zasadzie mój zespół zbudował, w zadaniu od Waltera, czyli zarządzanie R&D w Stroud-Eklund. Statek Kepler R. Klasa C. Wszystko ma czego potrzebuję, istne cudo techniki! Przy okazji, dobiłem Systemy Celownicze do LV 4 i to jest miód po prostu. 60% mniejszy czas namierzania i 20% większy dmg po namierzeniu. Kosmiczny V.A.T.S. na sterydach. LV4 dla tej umiejętności robi kolosalną różnicę. Nie wiem czemu w Starfield każdy punkt robi różnicę, a w takim Cyberpunku nie wiem nawet na co wydawać atuty, bo w zasadzie bez wielkiej różnicy.

*** Placówki *** Stworzyłem nawet pierwsze placówki. To kolejne cudo, nawet w porównaniu z Fallout 4. Nie zamierzałem się w to bawić, ale przypadkowo potrzebowałem akurat 2000 jednostek chloru, do innego zlecenia dla pewnej stoczni i się zaczęło... Jak tylko wszedłem w tryb budowania to godziny same zaczęły płynąć jak szalone :-)

Ogólnie muszę ponownie przyznać, że Todd miał rację. Ta gra tym więcej daje graczowi im więcej gracz daje jej od siebie. Sparafrazuję to głębiej. Ta gra jest jak lustro. Dla gracza 10/10 to jest gra 10/10. Dla gracza 5/10 to jest gra 5/10. Myślę, że jeżeli ktoś nie potrafi sobie w Starfield wykroić doświadczenia min 9/10 to jest zwykła d*pa nie gracz. Koniec kropka. Sam mam teraz w Quick Resume 2 gry - Starfield i Cyberpunk. Na każde 10h w Starfield robię sobie na boku godzinkę w Cyberpunk ;-)

P.S. Na koniec kolejne 2 przykładowe proste i złote porady z myślą o tych, dla których powyższe wywody to wodolejstwo:

1) Skradanie - jeżeli nie chcecie inwestować zbyt wielu punktów w Umiejętność skradania, to w scenariuszach czysto skradankowych spróbujcie zdjąć skafander, hełm, plecak i ubranie. Sprawdźcie różnicę i nie dziękujcie ;-)

2) Amunicja - warto zbierać każdą broń z pokonanych przeciwników. Amunicja z ich broni automatycznie przechodzi do waszego ekwipunku powiększając liczbę amunicji danego typu, a wy możecie następnie sprzedać samą broń zyskując dodatkowo kredyty. Proste, ale nie każdy wie.

post wyedytowany przez xandon 2023-10-03 02:04:21
Gra Starfield | PC
początekpoprzednia12345