Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

The Witcher 3: Wild Hunt Przed premierą

Przed premierą 11 czerwca 2014, 09:45

Wiedźmin 3: Dziki Gon - przygotujcie się na jedną z najlepszych gier RPG ostatnich lat

Geralt wygrał targi E3 2014. Po 45 minutowej prezentacji w zasadzie tylko utwierdziliśmy się w przekonaniu, że Wiedźmin 3: Dziki Gon będzie hitem, o którym będzie się mówiło jeszcze długo po jego premierze.

Zdarzają się w naszej codziennej pracy takie chwile, że nawet podczas krótkotrwałego obcowania z grą, czujemy, że oglądamy na ekranie hit pierwszej próby. Z taką właśnie sytuacją miałem do czynienia dziś, podczas otwierającej targowy maraton prezentacją Wiedźmina 3. Możecie śmiało oskarżać mnie o lokalny patriotyzm, insynuować, że polskiemu dobru narodowemu wybacza się więcej – nie dbam o to, bo wiem, że Dziki Gon zapowiada się absolutnie fenomenalnie. To produkt, który nie wymyśla koła od nowa, nie rewolucjonizuje mocno konkurencyjnego dziś gatunku, wręcz przeciwnie. To dzieło, które wybiera najlepsze jego elementy, w mniejszy lub większy sposób je usprawnia, a potem podlewa to wszystko słowiańskim sosem, serwując klimat, za który wszyscy przygody Geralta uwielbiamy.

Pierwsza publiczna prezentacja gry na konferencji Microsoftu w poniedziałek Redom ewidentnie nie wyszła. Zarówno w moim przekonaniu, jak i wielu innych kolegów podpytanych na miejscu w Los Angeles, Polacy pokazali nudny fragment rozgrywki, kompletnie ignorujący jej prawdziwe walory. W tak krótkim czasie nie da się oczywiście kompleksowo przedstawić żadnej rozbudowanej gry RPG, ale to nie nas warszawskie studio miało przekonać do wydania gotówki na pre-ordery, tylko Amerykanów. Tego błędu nie popełniono we wtorek, gdzie zgromadzeni za zamkniętymi drzwiami dziennikarze z całego świata przez dobre trzy kwadranse podziwiali rozmaite aspekty przyszłorocznego hitu. Od pierwszej do ostatniej minuty razem z Białym Wilkiem uczestniczyliśmy w poszukiwaniu popielatowłosej Ciri – istoty niezwykle dla Geralta ważnej, o czym doskonale wie każdy fan twórczości Sapkowskiego.

Kiedy zobaczymy ekrany ładowania?

Sporo zamieszania wywołała informacja o możliwości pojawienia się ekranów ładowania w grze, dlatego poprosiliśmy Konrada Tomaszkiewicza o wyjaśnienie tej kwestii. „Podczas przemierzania świata nie napotkamy żadnych loadingów, dotyczy to także wnętrz budynków. Od tej reguły są dwa wyjątki. Pierwszym z nich jest system szybkiej podróży, drugim doczytywanie mniejszych lokacji, jeśli znajdują się one na drugim końcu mapy – przykładowo znajdujemy się daleko na południu, a gra wymusza na nas odwiedzenie lokacji w północnych rejonach świata, co czasem się zdarza.”

Prezentacja kontynuowała wątek zapoczątkowany na konferencji Microsoftu. Z głową gryfa u boku Geralt wjechał do Novigradu, gdzie czekało go spotkanie z Dijkstrą, niegdysiejszym szefem redańskiego wywiadu. Trwająca chwilę wizyta w perle Doliny Pontaru dała przedsmak wizualnej uczty, jaka czekać będzie w trzecim Wiedźminie każdego miłośnika bajecznych landszaftów. Miasto wygląda po prostu obłędnie, jest ogromne, kolorowe, zaprojektowane z ogromną dbałością o szczegóły i co najważniejsze żywe. Po ulicach krzątają się zarówno przekupki, jak i prostytutki, a specyficznego uroku dodają mu bawiące się dzieci, które w przeciwieństwie do wielu innych erpegów, są obowiązkowym elementem wiedźmińskiego świata. Jeszcze lepiej jest za miastem. Kiedy po przysłudze oddanej byłemu szpiegowi, uzbrojony w informacje Geralt opuszcza Novigrad, jesteśmy świadkami kolejnych fantastycznych widoków, tym razem plenerowych. Redzi nie patyczkują się i serwują suche fakty – „widzicie to ogromne drzewo, położone daleko na horyzoncie? Nic nie stoi na przeszkodzie, by tam pojechać. Wszystkie atrakcyjne obiekty, które zobaczycie podczas przemierzania świata, są w Waszym zasięgu”. Wierzę im na słowo, choć nie dane jest mi się o tym przekonać – śledztwo skierowało bowiem wiedźmina w okolice Velen.

Krystian Smoszna

Krystian Smoszna

Gra od 1985 roku i nadal mu się nie znudziło. Zaczynał od automatów i komputerów ośmiobitowych, dziś gra głównie na konsolach i pececie w przypadku gier strategicznych. Do szeroko rozumianej branży pukał już pod koniec 1996 roku, ale zadebiutować udało się dopiero kilka miesięcy później, kilkustronicowym artykułem w CD-Action. Gry ustawiły całą jego karierę zawodową. Miał być informatykiem, skończył jako pismak. W GOL-u od blisko dwudziestu lat. Gra w zasadzie we wszystko, bez podziału na gatunki, dużą estymą darzy indyki. Poza grami interesuje się piłką nożną i Formułą 1, na okrągło słucha też muzyki ekstremalnej.

więcej

The Elder Scrolls VI - jaki powinien być następca Skyrima?
The Elder Scrolls VI - jaki powinien być następca Skyrima?

Przed premierą

Bethesda Softworks nie pozostawia nam złudzeń – upłynie jeszcze dużo czasu, zanim The Elder Scrolls VI trafi do naszych rąk. Jednak od premiery Skyrima minęło już prawie pięć lat, więc to pytanie samo ciśnie się na usta: czego oczekujemy od jego następcy?

Path of Exile 2 będzie wielkim zagrożeniem dla Diablo 4
Path of Exile 2 będzie wielkim zagrożeniem dla Diablo 4

Przed premierą

Największy rywal Diablo obrał kurs kolizyjny i planuje pokrzyżować plany Blizzarda. Path of Exile 2 to w zasadzie całkiem nowa gra i wygląda na to, że na rynku gier hack’n’slash dojdzie do pojedynku samców alfa o przewodnictwo w stadzie.

Elveon - przed premierą
Elveon - przed premierą

Przed premierą

Gods: Kraina Nieskończoności nie było może wielkim hitem, ale też nie było kompletną porażką. Czy to samo, słowiańskie spojrzenie na RPG, wsparte silnikiem Unreal 3 i kilkoma dobrymi pomysłami, może przynieść Elveonowi sukces?