Komuniści w grach wideo - propaganda, absurdy i kontrowersje

Przyzwyczailiśmy się do jednorodnego przedstawienia nazizmu w grach wideo. Jak wygląda sprawa z komunizmem i stalinizmem? Jak na przestrzeni lat ukazywano ten zbrodniczy system?

Luc

Na przełomie 2001 i 2002 roku coraz większą popularność zaczęły zdobywać historyczne strzelaniny, odwzorowujące batalie II wojny światowej. Wówczas kampanie fabularne w jasny sposób stawiały granicę pomiędzy „dobrymi” – przeważnie żołnierzami i agentami Aliantów oraz „złymi” – wszelkiej maści pachołkami Osi z Niemcami na czele. Linia ta zacierała się zaś w starciach sieciowych, gdzie siłą rzeczy połowa graczy trafiała na pole walki w mundurach Wehrmachtu. Reprezentowanie w ten sposób zbrodniczego systemu zaniepokoiło niektórych dziennikarzy. The New York Times pisał nawet o „inwazji nazistowskich protagonistów” i złamaniu ostatniego tabu w grach wideo. Z takim zainteresowaniem mediów nie spotkała się już gra Call of Duty, która jak żadna strzelanina wcześniej pozwalała na przeżycie doświadczeń walczącego pod sztandarmi państwa totalitarnego, zbrodniczego i represyjnego systemu, odpowiedzialnego za dziesiątki milionów ofiar. Skąd ta cisza? Sęk w tym, że tym państwem był ZSRR a systemem komunizm. Dlaczego granie żołnierzem Wehrmachtu wzbudza kontrowersje a piechur Armii Czerwonej przechodzi niezauważony?

Elektroniczna rozrywka wiele wzorców czerpie z hollywoodzkich blockbusterów. Niczym u Micheala Baya, ukazywanie nacji to tutaj zazwyczaj wypadkowa najpopularniejszych stereotypów oraz krążących tu i ówdzie podstawowych faktów, doprawiona odrobiną poprawności politycznej. Rzecz w tym, że propaganda, która szalała w latach 40. oraz z lekkimi przerwami podczas zimnej wojny, najwyraźniej zbiera żniwo aż do dziś – Stalin i ZSRR przyłożyli w końcu rękę do pokonania III Rzeszy, a to wystarczyło, aby światowa opinia publiczna wybaczyła im to, czego dopuszczali się na własnym podwórku i w ich „strefie wpływów”. Amerykanin może mieć to głęboko w nosie, ale z perspektywy obywatela kraju, który bezpośrednio zetknął się zarówno z komunizmem, jak i nazizmem, naiwne podejście do kraju sierpa i młota jest bardzo trudne do przełknięcia. Dopiero w ostatnich latach do głosu zaczęli dochodzić twórcy, którzy w mniej dziecinny sposób odnoszą się do trudnej historii.

Do tej pory nikt nie odważył się w strzelaninie z segmentu AAA pokazać wojnę z niemieckiej perspektywy. Z rosyjskiej – jak najbardziej. - 2014-10-17
Do tej pory nikt nie odważył się w strzelaninie z segmentu AAA pokazać wojnę z niemieckiej perspektywy. Z rosyjskiej – jak najbardziej.

Stosując spore uproszczenie, wizerunek komunistycznych towarzyszy w grach wideo podzielić można na cztery główne kategorie: heroicznych bohaterów, zabawnych czy wręcz komicznych żołnierzy, bezwzględnych i bestialsskich megalomanów lub ostatecznie obrazuje się ich całkowicie neutralnie, bez wdawania się w charaktery bądź motywacje. Brzmi całkiem klarownie, prawda? Problem w tym, iż na podobny zabieg względem równie okrutnych hitlerowców już nikt by się nie odważył – poza pojedynczymi przypadkami, swastyka na ramieniu automatycznie oznacza, iż mamy do czynienia z okrutnikiem, którego najlepiej przywitać serdeczną serią ołowiu. W przypadku komunistów nie jest to już tak oczywiste.

Bazując na faktach

Zacznijmy od kategorii najmniej kontrowersyjnej i spotykanej stosunkowo najrzadziej, czyli tej, w której ZSRR przedstawia się neutralnie, po prostu jako jedną z sił politycznych XX wieku. Siłę, która ma dosyć konkretne uwarunkowania oraz cele, ale są one podyktowane tylko i wyłącznie historycznymi odniesieniami. Bez wyolbrzymień i bez gloryfikacji - podejście to od dawna jest charakterystyczne dla gier strategicznych, stawiających na gospodarkę, politykę i dyplomację, a widok na rozgrywkę ograniczających do spojrzenia na mapę kontynentu. Do tej grupy zaliczamy przede wszystkim serię Hearts of Iron czy choćby gry takie jak War Leaders: Clash of Nations. Związek Radziecki jest tam naturalnie obecny, możemy wręcz objąć kontrolę nad poczynaniami Czerwonego Imperium i doprowadzić je do panowania nad światem, ale wszystko to z pominięciem jakichkolwiek moralnych ocen. Choć sam portret Stalina ujrzymy podczas negocjacji dosyć często, jest to wizerunek bez jakiegokolwiek przesłania, zazwyczaj jedynie stylizowany w odpowiedni sposób.

W Hearts of Iron III, to my mianujemy kierownictwo partii. W rzeczywistości w latach 30. Stalin brutalnie oczyścił szeregi partii - 2014-10-17
W Hearts of Iron III, to my mianujemy kierownictwo partii. W rzeczywistości w latach 30. Stalin brutalnie oczyścił szeregi partii.
Podobało się?

2

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz
Forum Inne Gry
2014-12-02
23:39

mateo91g Generał

mateo91g

Najbardziej mnie wpienia to, że niezliczone ilości rusków w Battlefield 4 mają sierp i młot w emblemacie, co gorsza to jeden z oficjalnych kształtów które możemy tam dodać! A jeśli ktoś doda sobie swastykę w emblemacie dostaje bana!!! Od takie - swastyka jest be, ale sierp i młot cacy i durne ruskie komuchy bana nie uświadczą!

Komentarz: mateo91g
2014-10-22
00:27

DaWoXxX Legionista

Autor artykułu bardzo dobrze zaznaczył że, wszystko co kojarzy się z Nazizmem jest uznawane za złe, Niesamowicie mnie to denerwuje, Hitler zrobił mniej złego niż Stalin a jest gorzej traktowany... To jest śmieszne. Moim marzeniem jest zagranie w grę w której mógłbym wcielić się w SS-man lub zwykłego żołnierza wermachtu, wiem że to nie możliwe, (Opinia Publiczna - jak można zabijać amerykanów, naród zbawców i strażników wolności). Dlatego mam tylko cichą nadzieje że za parę lat twórcy Battlefield bądź Call Of Duty powrócą do czasów II WŚ i będę miał okazję przynajmniej w Multiplayerze pograć żołnierzami Wermachtu...

Komentarz: DaWoXxX
2014-10-20
23:31

zanonimizowany789379 Legionista

A gdzie Wy macie zakaz "propagowania komunizmu" w Konstytucji? Jest art. 13 "Zakazane jest istnienie partii politycznych i innych organizacji odwołujących się w swoich programach do totalitarnych metod i praktyk działania nazizmu, faszyzmu i komunizmu, a także tych, których program lub działalność zakłada lub dopuszcza nienawiść rasową i narodowościową, stosowanie przemocy w celu zdobycia władzy lub wpływu na politykę państwa albo przewiduje utajnienie struktur lub członkostwa". Więc ów zakaz odnosi się do partii politycznych i organizacji, a ustanowiono go w celu przeciwdziałania powstawaniu siły politycznej, mogącej zaprowadzić totalitaryzm w oparciu, o którąś z wymienionych ideologii. Jak, ktoś jest komunistą z przekonania, to może sobie być, dopóki nie chcę dokonywać zamachu stanu, czy próbować przejąć władzę demokratycznie, ale w celu zmiany ustroju na niedemokratyczny. W ogóle utożsamianie komunizmu tylko i wyłącznie z Rosją Radziecką jest niepoważne! Komuniści długo po wojnie działali legalnie w wielu demokratycznych krajach Zachodu, np. we Francji i we Włoszech, gdzie zresztą mieli znaczne poparcie. Poza ekstremistami nikt z nich dyktatury i totalitaryzmu wprowadzać nie chciał.

Komentarz: zanonimizowany789379
2014-10-20
22:21

zanonimizowany1038951 Centurion

jej azjatycki element był na poziomie cywilizacyjnym Czyngis-chana.

Nie obrażajmy mongolskich zdolności taktycznych.

Komentarz: zanonimizowany1038951
2014-10-20
19:38

Predi2222 Legend

Predi2222

A ja polecam strategię War Front Turning Point, można tam Niemcami razem z Amerykanami trepować czysto stereotypowych rusków. Mimo iż gra to taka alternatywna wersja historii.

Odgłos silnika pulsacyjnego pocisku v-1 lecącego na komuszą bazę aż przyprawia o ciarki ;>

Komentarz: Predi2222

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl