Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 4 maja 2016, 10:48

autor: Adrian Werner

Warhammer 40.000: Dawn of War III - nowe konkrety odnośnie bohaterów, baz i systemu osłon

W sieci pojawiło się sporo nowych informacji na temat zapowiedzianego wczoraj RTS-a Warhammer 40.000: Dawn of War III. Obejmują one m.in. konkrety odnośnie bohaterów, wielkich jednostek kroczących, stylu graficznego oraz systemu baz i osłon.

Gra trafi do sprzedaży w przyszłym roku

Firma SEGA oraz będące jej własnością studio Relic Entertainment ujawniły wczoraj projekt Warhammer 40.000: Dawn of War III, czyli trzecią odsłonę popularnego cyklu strategii czasu rzeczywistego. Udostępniono wtedy kilka najważniejszych informacji, ale wiele pytań pozostało bez odpowiedzi. Teraz, dzięki zapowiedzi opublikowanej przez serwis PC Gamer, poznaliśmy sporo dodatkowych konkretów.

Zgodnie z przypuszczeniami, gra zaoferuje trzy grywalne rasy – Kosmicznych Marines z zakonu Blood Ravens pod przywództwem Gabriela Angelo, Eldarów, prowadzonych do boju przez farseera imieniem Macha, oraz Orków, rządzonych żelazną pięścią przez watażkę Gorgutza. Wszystkie trzy grupy przeprowadzą inwazję na planetę Acheron, próbując dotrzeć do ukrytej tam potężnej broni przed konkurencją. W kampanii co misja kierowana przez nas frakcja ulegać ma zmianie, co pozwoli nam poznać szerszą perspektywę konfliktu, a jednocześnie zapozna nas ze wszystkimi armiami, co ułatwi start w rozgrywkach multiplayer.

Bitwy mają być toczone w dużej skali, rozmiarami przypominającej te z pierwszego Dawn of War. Jednocześnie twórcy zmienili styl graficzny na mniej mroczny, tak aby starcia były bardziej czytelne. Wzorowano się tutaj na tym, w jaki sposób fani najczęściej malują figurki w stołowym bitewniaku Warhammer 40.000. Jednostki mają być więc bardziej kolorowe i będą mocniej kontrastowały z otoczeniem. Łatwiejsze ma być dostrzeżenie w co dokładnie trafiają pociski i lasery, a wykorzystywaniu zdolności specjalnych (takich jak np. długodystansowe skoki za pomocą plecaków odrzutowych) towarzyszyć będą dodatkowe efekty wizualne, tak abyśmy mogli wyłowić te akcje z tłumu walczących jednostek.

Powrócą znane z pierwszej części mechanizmy budowy baz. Gracz będzie musiał konstruować generatory energii oraz zajmować specjalne punkty na mapach, co zapewni mu surowce potrzebne do szkolenia jednostek i produkcji maszyn. Fanów Kosmicznych Marines ucieszy wiadomość, że będą mogli transportować swoich ulubieńców na pole bitewne poprzez zrzucanie ich w kapsułach na głowy wrogów.

Jednocześnie, wzorem Warhammer 40.000: Dawn of War II, duży nacisk położony zostanie na dysponujących przydatnymi zdolnościami i znacznie lepszymi statystykami bohaterów. Każdy gracz wybierze przed bitwą trzy tzw. elitarne jednostki i mają one być tak potężne, że decyzja ta ukształtuje w istotny sposób możliwości całej armii. Wszystkich tych herosów będziemy mogli rozwijać, odblokowując dla nich nowe umiejętności oraz ulepszając ich statystyki, a cały ten rozwój przenoszony ma być z bitwy na bitwę.

W trakcie potyczek kluczową rolę odegrają także wielkie maszyny kroczące typu Imperial Knight (Kosmiczni Marines), Gorkanaut (Orki) oraz Wraithknight (Eldarzy). Te jednostki również wyposażone zostaną w spory zestaw umiejętności specjalnych, wymagających ręcznej aktywacji. W grze pojawi się znany z kilku ostatnich gier studia Relic Entertainment system osłon, ale zostanie on uproszczony i koncentrować się będzie głównie wokół jasno oznaczonych barykad. Zapewniać one mają tak skuteczną ochronę przed ostrzałem, że istotną rolę podczas potyczek zajmie walka o przejmowanie nad nimi kontroli.

Warhammer 40.000: Dawn of War III zmierza wyłącznie na pecety. Poza kampanią i potyczkami PvP gra zaoferuje także tryb kooperacyjny. Twórcy potwierdzili także, że premiera zaplanowana została na przyszły rok.

  1. Oficjalna strona gry

Adrian Werner

Adrian Werner

Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.

więcej