Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 16 sierpnia 2009, 12:03

autor: Szymon Liebert

The Elder Scrolls MMO zamiast piątej części serii?

Todd Howard z Bethesdy powiedział podczas konferencji na imprezie QuakeCon 2009, że firma nie ma obecnie planów odnośnie piątej części cyklu The Elder Scrolls. Dość zaskakujące stwierdzenie, bo wielu fanów spodziewało się ujawnienia kolejnej odsłony znanej sagi RPG, która istnieje od kilkunastu lat. Być może coś o tym świecie jednak usłyszymy, bo Howard dał pewną wskazówkę.

Todd Howard z Bethesdy powiedział podczas konferencji na imprezie QuakeCon 2009, że firma nie ma obecnie planów odnośnie piątej części cyklu The Elder Scrolls. Dość zaskakujące stwierdzenie, bo wielu fanów spodziewało się ujawnienia kolejnej odsłony znanej sagi RPG, która istnieje od kilkunastu lat. Być może coś o tym świecie jednak usłyszymy, bo Howard dał pewną wskazówkę.

Po stwierdzeniu, że następcy Obliviona nie powinniśmy spodziewać się w najbliższym czasie, Howard został zapytany o możliwość stworzenia gry sieciowej osadzonej w uniwersum The Elder Scrolls. Jak zażartował twórca, zawsze jest na to pewna szansa. Czy to rzeczywiście na pewno tylko żart? Niektóre źródła donoszą, że pojawiły się dowody na istnienie planów odnośnie takiego tytułu.

The Elder Scrolls MMO zamiast piątej części serii? - ilustracja #1

Wszystko za sprawą odkrycia nowych domen i adresów powiązanych z firmą Zenimax, która jest właścicielem Bethesdy. Okazuje się, że zarejestrowano takie nazwy jak ElderScrollsOnline.com, ElderScrollsMMO.com, czy TheElderScrollsMMOG.net. W sumie pojawiło się kilka adresów w najróżniejszych konfiguracjach. Naturalnie nie potwierdzają one w stu procentach istnienia gry.

Jeśli powyższe adresy rzeczywiście należą do koncernu Zenimax, a wszystko na to wskazuje, to być może wkrótce poznamy nową, sieciową odsłonę The Elder Scrolls. Taka produkcja rozwiązałaby zapewne jedną z bolączek wielu gier Bethesdy, czyli stosunkowo niemrawy i „martwy” świat. W przyszłości mogliby wypełnić go gracze. Oczywiście o ile doniesienia rzeczywiście są prawdziwe.

gry