Activision - Recesja nie zagrozi grom wideo

Według przedstawicieli Activision obecny okres recesji gospodarczej panującej na świecie nie zagrozi rynkowi gier wideo w 2009 roku. Taką odważną tezę postawił Mike Griffith, CEO tej firmy podczas Consumer Electronics Show.

„Filmy, nagrania muzyczne czy telewizja? Te sektory rozrywki są w stanie stagnacji, kurczą się. Gry wideo są w stanie przysłonić wszystkie inne formy rozrywki w nadchodzącym roku ” – stwierdził Griffith. Jako dowód swojej zaskakującej tezy podał kilka faktów dotyczących rozwoju branży rozrywki elektronicznej z ostatnich lat.

W latach 2003 – 2007 sprzedaż gier na amerykańskim rynku wzrosła o blisko 40% podczas gdy inne formy kultury czy też rozrywki zanotowały drastyczny spadek poziomu zainteresowania i co za tym idzie wygenerowały mniej zysków. Amerykanie wydali na wycieczki do kina o 6% mniej pieniędzy, 12% mniej pokusiło się o zakup nagrań muzycznych, spadła również ilość czasu spędzanego przed telewizorem.

Podobne dane przytacza w swoim raporcie The Entertainment Software Association . Według przeprowadzonych przez to stowarzyszenie badań branża gier zanotowała 28% wzrost sprzedaży w ciągu roku. W tym samym czasie dochody z kinematografii wzrosły tylko o 1.8%, a branża muzyczna zanotowała 10% spadek.

Zdaniem Griffith’a rynek gier wideo jest jedynym, który systematycznie przynosi zyski i taka sytuacja utrzyma się w 2009 roku. Jednym z powodów takiego stanu rzeczy, jest coraz większa oferta gier dla casuali, które stają się rozrywką dla całych pokoleń. W swoim wystąpieniu prezes Activision wspomniał między innymi o Guitar Hero oraz Nintendo Wii.

Co ciekawe, gry video mają się nie tylko lepiej niż inne formy rozrywki, ale również pomagają napędzać sprzedaż. Seria Guitar Hero sprawiła, że artyści którzy udostępnili swoje nagrania na potrzeby gry zanotowali wzrost zainteresowania ich muzyką.