autor: Marek Pluta
Hakerzy zdradzili jądrowe tajemnice Teheranu
Haktywiści z grupy Black Reward włamali się do firmy Nuclear Power Production and Development zajmującej się irańskim programem nuklearnym. Udało im się wykraść 50 GB danych, w tym firmowe e-maile oraz dokumenty.

Niedawne wydarzenia z Iranu dotyczące śmierci 22-letniej Mashy Amini wywołały w tym kraju masowe protesty, które swymi działaniami wspierają również hakerzy. Jak donosi i24news.tv, w piątek 21 października grupa irańskich haktywistów Black Reward włamała się na serwery firmy Nuclear Power Production and Development, zajmującej się rozwojem krajowego programu atomowego.
Sprawa śmierci Mashy Amini
Kobieta została aresztowana przez policję moralności, za rzekomo nieodpowiednie nakrycie głowy. Straciła w areszcie przytomność i została przewieziona do szpitala w stanie śpiączki, gdzie po kilku dniach zmarła. Oficjalnie władze nie wyjaśniły zgonu, lecz jej rodzina uważa, że Masha została przez funkcjonariuszy pobita. To zdarzenie wywołało w kraju masowe protesty (trwające już od kilku tygodni), w których mogło stracić życie ponad 100 osób.
Haktywiści poinformowali na Twitterze, że wykradli łącznie około 50 GB danych, zawierających m.in. firmowe e-maile oraz dokumenty. Chcieli w ten sposób wymusić na władzach uwolnienie wszystkich więźniów politycznych oraz zatrzymanych osób biorących udział w antyrządowych demonstracjach. Hakerzy ostrzegli przy tym, że jeśli ich żądania nie zostaną spełnione w ciągu 24 godzin, opublikują wszystkie zdobyte materiały.
Może Cię zainteresować:
- Facebook przetwarzał dane ze skrzynek e-mail bez zgody użytkowników
- Hakerzy finansowani przez Koreę Północną mogą czytać Twoje wiadomości
Haktywiści wspierają protesty przeciwko irańskiemu rządowi
Rząd nie poszedł na ustępstwa, więc Black Reward spełniło swą groźbę, ujawniając pozyskane informacje. Opublikowane dokumenty zawierają m.in. umowy Iran Atomic Energy Production and Development Company zawarte z partnerami krajowymi oraz zagranicznymi. Znalazły się w nich również harmonogramy zarządzania i eksploatacji elektrowni Bushehr, dane identyfikacyjne oraz wynagrodzenia inżynierów i pracowników firmy, a także paszporty i wizy irańskich czy rosyjskich specjalistów pracujących we wspomnianej elektrowni.

W przeciwieństwie do Zachodu, nie flirtujemy z przestępcami. Jeśli coś powiemy, zrobimy to w 100 procentach – napisali hakerzy w swoich mediach społecznościowych.
Opublikowane dokumenty są obecnie przeglądane i analizowane, więc w najbliższych dniach powinniśmy uzyskać na ten temat więcej informacji.
Nie jest to pierwsza tego typu akcja wspomnianej grupy. W ubiegłym tygodniu doniosła ona również o zhakowaniu e-maili kierownictwa oraz pracowników Press TV, rządowego kanału informacyjnego nadającego w języku angielskim.

Zapraszamy Was na nasz nowy kanał na YouTube – tvtech, który jest poświęcony zagadnieniom związanym z nowymi technologiami. Znajdziecie tam liczne porady dotyczące problemów z komputerami, konsolami, smartfonami i sprzętem dla graczy.