Wiedźmin Remake nadchodzi; te rzeczy trzeba będzie poprawić

Zapowiedź odświeżenia pierwszego i – bądźmy szczerzy – nieco zapomnianego Wiedźmina została przyjęta wybuchem entuzjazmu. Nawet osoby, które niespecjalnie lubią tego typu zagrywki wydawców, zgadzają się, że w tym przypadku remake jest jak najbardziej uzasadniony.

Są dwa powody, dla których gracze cieszą się z ogłoszenia studia CD Projekt RED. Przede wszystkim oryginalny Wiedźmin wyraźnie się zestarzał. Fani dyskutują więc, jakich zmian oczekują w nowej wersji gry.

Wiedźmina trzeba doszlifować

Postawmy sprawę jasno: pierwszy rozdział wirtualnej trylogii Geralta był jedną z najlepszych polskich gier wydanych przed 2010 rokiem, ale nie był idealny. Przeciwnie, dopiero po wydaniu Edycji rozszerzonej gra zyskała sobie przychylność wielu zachodnich odbiorców. I nawet wtedy wyraźnie było widać, że to debiut studia CD Projekt RED.

Fani komentujący zapowiedź remake’u wskazują przede wszystkim na konieczność wprowadzenia zmian w rozgrywce. Wiedźmin powstał na silniku Aurora, znanym m.in. z pierwszego Neverwinter Nights.

Efekt był taki, że pod wieloma względami mechaniki gry były nieco toporne już w dniu premiery, a po ponad piętnastu latach wyraźnie odstają od współczesnych standardów. Gracze szczególnie domagają się rozbudowy systemu walki, zwłaszcza w trakcie starć na pięści, ale przydadzą się też szlify lub wręcz całkowite przemodelowanie innych elementów.

Oczywiście fani liczą też na lifting wizualny, lecz o to raczej nie ma się co martwić. W końcu remake powstaje w oparciu o technologię Unreal Engine 5, a silnik firmy Epic Games był podstawą dla wielu gier urzekających grafiką. Internauci mają nadzieję także na zupełnie inne modele postaci, zwłaszcza Zoltana Chivaya.

Wiedźmin klimatyczny (i muzyczny)

Dyskusjom o remake’u towarzyszą też obawy co do zmian. Nieodosobnione są opinie jakoby, pierwszy Wiedźmin był najlepszą częścią trylogii pod względem atmosfery, bardziej ponurej i „słowiańskiej” niż w następnych dwóch odsłonach. To po części zasługa projektu wizualnego, nie dziwi więc, że niektórzy internauci wątpią w zachowanie oryginalnego klimatu po zmodernizowaniu grafiki.

Wielu graczy ma też nadzieję, że twórcy remake’u zachowają oryginalną ścieżkę dźwiękową. W końcu, jak twierdzą, ta przeszła próbę czasu bez szwanku i nie ma żadnego powodu, by na siłę komponować nową muzykę do gry.

Fabuła do poprawki?

Warto zaznaczyć, że fani nie są do końca zgodni co do tego, jak powinien (lub nie) zmienić się Wiedźmin. Niektórzy internauci liczą na zachowanie rozgrywki podzielonej na akty, podczas gdy inni chcą bardziej otwartego świata.

Różne są tez opinie na temat fabuły, a tym samym tego, czy remake Wiedźmina powinien „poprawić” narrację (zwłaszcza historię pewnego bardzo ważnego dziecka).

Osobną kwestią są… karty romansowe, które były pamiątką po, ekhm, spotkaniach Geralta z przedstawicielkami płci pięknej. Biorąc pod uwagę niechęć okazywaną tej mechanice przez CD Projekt RED (co widać po nieobecności tych „kartoników” w kolejnych częściach serii), możemy założyć, że nie powróci ona w remake’u.

Więcej na temat:   Wiedźmin