W Kingdom Come Deliverance 2 znalazł się daleki przodek Johnny'ego Silverhanda. Poznajcie Johanna Silverfista

Dziś mijają dwa tygodnie od oficjalnej premiery Kingdom Come: Deliverance 2, zabierającego nas wprost do średniowiecznych Czech, gdzie kontynuujemy losy Henryka ze Skalicy. Wiemy przy tym, że Warhouse Studios nie próżnowało ze scenariuszem, składającym się z ponad dwóch milionów słów – sama gra zaś jest chwalona przede wszystkim za immersyjny świat, w którym nawet dialog dwóch NPC-ów może przykuć uwagę.

Odkrycie pierwszych easter eggów było zatem tylko kwestią czasu, kto by jednak przypuszczał, że któryś z nich nawiąże do naszego rodzimego dzieła? W świecie Kingdom Come napotkacie ukłon w stronę Cyberpunka 2077.

„Obudź się szermierzu, mamy Kumanów do spalenia”

Przechadzając się po świecie Kingdom Come: Deliverance 2 napotkamy liczne postacie niezależne, które niemalże zawsze wniosą coś ciekawego do naszej rozgrywki. Takim jegomościem będzie chociażby Johann Silverfist, będący subtelnym nawiązaniem do Johnny’ego Silverhanda – kto wie, być może mamy do czynienia z jego dalekim krewnym? Teorie są różne.

Jak donosi serwis Game Rant, Silverfista możemy spotkać krótko po dotarciu do Kuttenberga (Kutnej Hory) w ramach lokalnego turnieju. Henryk także może wziąć w nim udział, o ile wcześniej ukończymy misję poboczną „Ars Dimicatoria”; pojedynki są wówczas powtarzalną aktywnością, a Johann to nie jedyna osoba z nimi powiązana.

Cyberpunk 2077 nie jest jedynym dziełem kultury, które doczekało się swojego easter egga. Fani pod wpisem na Reddicie wspominają chociażby nawiązanie do Królewnej Śnieżki – dlatego lepiej uważajcie na jabłka po drodze.

Więcej na temat:   cRPG   Różności