Twórcy LoL-a polują na zorganizowaną grupę trolli. Miała zwrócić uwagę na problem i w pewien sposób się udało

LoL

Jak zwrócić uwagę organizacji na dany problem? Stać się dodatkowym problemem. Choć brzmi to niedorzecznie, to w przypadku Riot Games zadziałało, a przynajmniej częściowo.

Twórcy LoL-a polują na zorganizowaną grupę trolli. Miała zwrócić uwagę na problem i w pewien sposób się udało
Źródło fot. Riot Games
i

Twórcy League of Legends mają problem i nie jest to nic nowego. Prawdopodobnie każdy, kto grał we flagową MOBĘ studia Riot Games przynajmniej raz spotkał się z przypadkiem gracza, który trollował grę, by zwyczajnie uprzykrzyć życie innym.

Gracze od lat narzekają, że kary dla trolli są zbyt niskie, a większość z nich nawet regularnie AFK-ując, feedując i utrudniając grę innym nie mierzy się z żadnymi konsekwencjami swojego toksycznego zachowania. Tym sposobem grupa użytkowników musiała wziąć sprawy w swoje ręce.

Gang trolli w League of Legends

Na subreddita poświęconego grze od Riot Games trafił niepokojący post, który z marszu stał się tematem numer jeden wśród społeczności. Jeden z graczy zamieścił na portalu post w którym przestrzegł innych fanów przed pewną grupą, która trolluje gry na poziomie diamentu 1/mistrzowskiego na serwerze NA.

(…) Ci goście spamują czat wyboru jakąś historią i mówią o kolejce przegranych, jednocześnie mówiąc, że ta następna gra na sto procent będzie przegraną. Następnie przechodzą do griefowania gry i powtarzają to przez całą noc. Wymuszają dziesiątki setek wyjść z kolejek z wieloma klientami obsługiwanymi przez boty (…)

– Matarra

Użytkownik zamieścił również screeny prezentujące toksyczne zachowania graczy, które zarejestrował na prowadzonych przez nich transmisjach na Twitchu. „Gang Trolli” podczas rozgrywki korzysta ze skryptu, który sprawia, że ich czempion przez całą grę podąża, ża postacią innego gracza, co utrudnia farmienie, a przede wszystkim kradnie potrzebne punkty doświadczenia.

Źródło: Reddit/Matarra
Źródło: Reddit/Matarra

Okazuje się, że wszystkie te działania prowadzone są w ramach protestu, który ma za zadanie nagłośnić bezczynność Riot Games względem trolli i osób które regularnie przeszkadzają w grze innym. Autor wątku dodatkowo podkreśla, że patrząc po statystykach i ilości przegranych gier, ci gracze są bardzo skuteczni w prezentowaniu jak bardzo system deweloperów nie działa.

(…) Zgodnie z ich streamem, każde konto ma około 500+ dodge’ów podczas wyboru bohaterów. Jeśli każdy wybrany bohater jest zgłaszany 2-3 razy, oznacza to około 1k+ zgłoszeń wyboru bohatera na konto. W jaki sposób ich konta są nadal aktywne po ponad 1k raportów wyboru bohaterów?

– Matarra

Riot Games reaguje

Jeżeli weźmiemy pod uwagę powyższe liczby, to nie sposób nie zgodzić się ze zdziwieniem autora posta tym, że grupa wciąż funkcjonuje. W sprawie głos postanowił zabrać jeden z pracowników Riot Games, który zamieścił komentarz w redditowym wątku.

Cześć,

Aktywnie śledzimy i podejmujemy działania wobec tych grup w regularnych odstępach czasu, banując setki kont. Jest to wytrwała grupa, która jest skłonna do zakupu dużej liczby kont o wyższej randze w celu obejścia podejmowanych działań.

Wiele z tych kont zostało skradzionych/wyłudzonych, powodując dodatkowe szkody również dla niewinnych właścicieli kont. Pracujemy nad wieloma aspektami technologii zapobiegawczej dla tego rodzaju zachowań (np. Vanguard dla banów sprzętowych, które uniemożliwiają tym osobom nawet wejście do gry), ale w międzyczasie zgłaszanie tych graczy pomaga im szybciej znaleźć się znaleźć się na naszym radarze i usunąć ich z gry.

– Riot3Ko

Gracze są nieusatysfakcjonowani

Odpowiedź pracownika Riot Games choć wprost mówi o próbie opanowania problemu, to daleka jest od uspokojenia graczy. Wielu z nich podkreśla, że osób, które regularnie trollują gry jest dużo więcej niż tylko jedna bardzo zawzięta grupa. Ponadto fani LoL-a zaznaczają, że ludzie przeszkadzają innym, bo nie czują żadnych konsekwencji złego zachowania.

Niektórzy z komentujących sugerują, że Riot Games powinno zastanowić się nad powiązaniem konta z numerem telefonu, co mogłoby skutecznie rozwiązać problem dużej ilości kont, cheaterów, a także smurfów, którzy również negatywnie wpływają na rozgrywkę.

Na narzekania graczy odpowiedział inny z pracowników Riot Games, który starał się załagodzić sytuację mówiąc, że „nieustannie starają się zażegnać problem griefingu, ale nikt nie może się w pełni wypowiedzieć na ten temat, dopóki deweloperzy nie będą mieć konkretnych rozwiązań do zaproponowania”.

Jak wiadomo Riot Games od pewnego czasu stara się wprowadzić Vanguarda do League of Legends, który w założeniu ma przede wszystkim wyłapywać cheaterów. Czy anti-cheat zostanie wzbogacony o system eliminujący graczy regularnie zatruwających innym życie? Tego nie wiadomo.

Więcej na temat:   LoL

Ile wydałem na LoL-a? Tak można to sprawdzić w 2022 roku

League of Legends daje nam możliwość zakupu wielu elementów w grze. Riot Games udostępnia narzędzie, które pozwoli nam sprawdzić wszystkie nasze wydatki.

Ile wydałem na LoL-a? Tak można to sprawdzić w 2022 roku

Jak wiele osób na świecie ma imiona postaci z LoL-a? Zdziwicie się jak wielu dzieciom rodzice zgotowali ten los

Imię to jedna z najważniejszych rzeczy którą posiadamy w życiu, wokół której, można powiedzieć, budujemy swoją markę. Jedni są ze swoich dumni, a inni zmieniają je kiedy tylko mają możliwość. Zgadnijcie do której grupy może należeć ktoś kogo rodzice nazwali Blitzcrank.

Jak wiele osób na świecie ma imiona postaci z LoL-a? Zdziwicie się jak wielu dzieciom rodzice zgotowali ten los

Niektóre postacie z LoL-a są wykonane po prostu lepiej niż inne. Gracz udowadnia, że Riot ma gdzieś stały poziom jakości

League of Legends ma już piętnaście lat i jest nieporównywalnie większe niż było choćby osiem lat temu. Teoretycznie razem z wiekiem powinno zaraz obok kroczyć jakość, ale jak udowodnił to jeden z graczy w Riot nie zawsze tak jest.

Niektóre postacie z LoL-a są wykonane po prostu lepiej niż inne. Gracz udowadnia, że Riot ma gdzieś stały poziom jakości