Po 13 latach gildia w WoW-ie straciła wszystkie itemy, a support nie zwrócił nawet jednego. To część większego problemu
Gracze mają już dość. Blizzard zareagował bardzo późno i jedynie „wzruszył ramionami”. Ogromne straty gildii grających na oficjalnych serwerach przez długie lata.

Gracze World of Warcraft mają już dość – gra chętnie oferuje możliwość zdobycia starych przedmiotów, ale ma kłopoty z tym, by w odpowiednim czasie reagować na bieżące wydarzenia. Na Reddicie wypłynęła kolejna sprawa związana ze zniknięciem wszystkich przedmiotów z gildyjnego banku. Blizzard zareagował bardzo oszczędnie i, jak dotąd, żaden z itemów nie wrócił do gildii. Sprawa toczy się od połowy sierpnia. To nie pierwszy raz, kiedy reakcja pojawiła się tak późno.
Kolejna gildia straciła wszystkie przedmioty z banku
Użytkownik Reddita Different_Ad_9469 napisał, że jego istniejąca już od 13 lat gildia straciła wszystkie przedmioty, jakie przechowywała we wspólnym banku w World of Warcraft. W reakcji na to Blizzard przesłał jedynie maila informującego, że problem rzeczywiście występuje i że deweloperzy zdają sobie z niego sprawę.
Pierwsze zgłoszenia podobnych bugów pojawiły się w sierpniu. Jak się okazało, feralna aktualizacja, która wprowadzać miała międzyserwerowe gildie, sprawiła, że z wielu z dotychczasowych grupowych banków zniknęły wszystkie lub część zebranych przedmiotów. Blizzard odniósł się do sprawy dopiero 21 września na oficjalnym forum gry. Graczom kończyła się już cierpliwość.
Po naszym trwającym kilka dni dochodzeniu, odnaleźliśmy podejrzanego – update techniczny, który miał wspierać międzyserwerowe gildie. Niespodziewany bug sprawił, że podczas prac konserwacyjnych doszło do zniknięcia niektórych przedmiotów. Wiele z nich związanych było z profesjami z poprzednich dodatków, ale mogło się również zdarzyć, że gracze tracili przedmioty z banków gildii – można było przeczytać na oficjalnym forum.

Gracze WoW-a tracą cierpliwość
W poście można było też przeczytać, że niestety, nie wszystkie przedmioty będą mogły zostać przywrócone ze względu na utracenie części danych. Poinformowano również, że moderatorzy niebawem wyślą wiadomości do wszystkich liderów poszkodowanych gildii. Wielu graczy oczekiwało jednak informacji o tym, że sytuacja została już opanowana, a banki gildii pozostają bezpieczne.
Pod postem na Reddicie, w którym na sytuację skarżył się Different_Ad_9469, rozgorzała dyskusja. Wielu użytkowników opowiadało o stratach, jakie poniosły ich gildie. W jednej nie pozostało w banku właściwie nic poza złotem (zrzeszenie istniało od 20 lat), w innej zniknęły cenne pety i książki zdobyte jeszcze w dodatku Mists of Pandaria.
Na co komu dziś gildyjne banki?
Gracze starali się znaleźć rozwiązanie – wskazywali m.in. na gildyjne logi, które nie pokazywały transakcji z ostatnich 6 miesięcy. Irytowano się również na brak backupów dla banków. Widać, że wielu fanów jest już na skraju, tym bardziej, że stracono nie tylko cenne przedmioty, ale również te o wartości sentymentalnej, których nie będzie można odzyskać nawet przy najintensywniejszym farmingu.
Moja gildia ma 8 zakładek [w banku – przyp. red.]. Straciliśmy około miliona cennych przedmiotów. Zniknęły też przedmioty o wartości sentymentalnej. Otrzymaliśmy z powrotem cztery itemy – trzy szpadle bez żadnych ładunków [nie nadające się do wykorzystania – przyp. red.]. Tak. Szczerze, nie widzę już żadnego powodu dla istnienia gildyjnych banków. Jak mamy im ufać?
Blizzard musi się poważnie zastanowić, w jaki sposób przywrócić zaufanie do funkcji, która od pierwszych dodatków była filarem rozwoju gildii w grze. Po tej aferze będzie to już bardzo trudne zadanie.
Po enigmatycznej wiadomości członkini Blizzarda fani WoW-a spodziewają się, że MMO czeka rychły spadek jakości
Czy zwolnienia w Microsofcie dotkną jakościowo WoW-a? Fani obawiają się, jak zmiany wpłyną na MMORPG-a.
Po enigmatycznej wiadomości członkini Blizzarda fani WoW-a spodziewają się, że MMO czeka rychły spadek jakościLista najpopularniejszych klas w WoW-ie nie pozostawia wątpliwości. Jeden z najbardziej klasycznych archetypów nie może wyjść z kryzysu
Niby klasyka, a jednak niepopularna. Po jedną z klas w WoW-ie sięga naprawdę garstka.
Lista najpopularniejszych klas w WoW-ie nie pozostawia wątpliwości. Jeden z najbardziej klasycznych archetypów nie może wyjść z kryzysuPolak nabił 250 level w Tibii nie wychodząc z lokacji startowej. Jedyne co mógł tam robić, to bić podstawowe moby
Cierpliwość chyba naprawdę się opłaca. Polski rookstayer Trathos niedawno osiągnął 250 poziom w Tibii, bijąc przez dekadę te same moby.
Polak nabił 250 level w Tibii nie wychodząc z lokacji startowej. Jedyne co mógł tam robić, to bić podstawowe moby