Biorąc pod uwagę początkowy etap, na jakim znajduje się projekt Cyberpunk Orion, ciężko jest mówić o jakichkolwiek potwierdzonych informacjach. Wszystko, co wiemy na temat kontynuacji jednej z najgłośniejszych gier ostatnich lat to obecnie fanowskie spekulacje przeplatane z niespełnionymi przez poprzednika marzeniami.
I chociaż wiemy, że budowanie sobie wygórowanych oczekiwań może być szkodliwe na dłuższą metę, nie sposób powstrzymać się od przemyśleń na temat tego, co sequel Cyberpunka 2077 będzie miał do zaoferowania.
Więcej radości z eksploracji
Temat został poruszony na redditowym forum przez użytkownika Adorable-Aspect-7420, pytającego wprost, jakiej zawartości gracze oczekują od projektu Orion. Mowa tu przede wszystkim o poprawkach względem Cyberpunka 2077 – bo chociaż liczne aktualizacje zdołały załatać wszelkie dziury w grze, zawsze znajdą się jakieś braki.
Przeglądając sekcję komentarzy możecie zauważyć, że większość pomysłów tak naprawdę się powtarza. Znacznej większości graczy zależy przede wszystkim na lepszej imersji w uniwersum. Mowa tu nie tylko o dodaniu kolejnych elementów roleplayingu, ale także możliwości spokojnego eksplorowania Night City.
Chciałbym roleplayować i wczuć się w życia innych postaci bez tykającej bomby w głowie.
- Xilvereight
Niektórzy fani wypowiadają się negatywnie na temat wątku umierającego protagonisty, zauważając że stał się on wyjątkowo powszechny w ostatnim czasie. Cyberpunk 2077 co prawda nie zmusza gracza do jak najszybszego postępu fabularnego, niemniej niektórzy czują presję związaną z engramem zabijającym V.
Użytkownik Canvaverbalist sugeruje tutaj stworzenie gry, której celem jest zostanie legendą Night City, bez motywów zmuszających protagonistę do udziału w głównym wątku fabularnym. Cyberpunk Orion mógłby w ten sposób zezwolić na pełną immersję, przy czym usprawniona customizacja postaci byłaby dodatkową wisienką na torcie.
Co z multiplayerem i frakcjami?
Wśród najbardziej upvote’owanych komentarzy znalazły się także głosy mówiące o poprawieniu systemu frakcji w Orionie. Zdaniem użytkownika _Noci_, niektóre ugrupowania powinny być bardziej skore do współpracy z protagonistą w zależności od obranego buildu.
Jesteś stuprocentowym netrunnerem? Netwatch zaoferuje ci pracę lub bycie podwójnym agentem. Budujesz się pod melee z ramionami goryla? Animalsi cię polubią. Zrobisz się na borga? Maelstrom powita cię z otwartymi ramionami.
- _Noci_
Jeżeli zaś mowa o rzeczach, których gracze nie chcą w finalnej wersji Oriona, to najczęściej wspominany jest tryb multiplayer. Nie wszyscy patrzą optymistycznie na możliwość gry wieloosobowej, zwłaszcza jeśli miałaby być ona wymuszona w głównej fabule – z drugiej strony, byłby to wyjątkowo przykry sposób na przedstawienie realiów życia w Night City.
Pomyślcie o immersji, jakiej doświadczycie, będąc bombardowanymi reklamami mikrotransakcji za 100 dolców w grze z możliwością kupienia lootboxów.
- Thaurlach
Nie możemy także zapomnieć o życzeniach widoku z perspektywy trzeciej osoby oraz, po prostu, udanej premiery gry bez kontrowersji, z jaką spotkał się Cyberpunk 2077. Tak czy siak, Orion wciąż znajduje się na bardzo wczesnym etapie prac, więc warto podchodzić do niego z dystansem.
Więcej na temat: cRPG Cyberpunk 2077
Co skrywa Night City w 2079 roku? Miasto w jedym z zakończeń Cyberpunka 2077 zawiera parę ciekawych detali
Night City nieco się zmieniło pod nieobecność V. Po dwóch latach miasto z Cyberpunka 2077 dorobiło się ciekawych detali, które zauważymy jedynie wyrywając się z ograniczeń gry.
Co skrywa Night City w 2079 roku? Miasto w jedym z zakończeń Cyberpunka 2077 zawiera parę ciekawych detaliPomijając jedną rozmowę w I akcie Baldur's Gate 3 popsujecie życie masie bohaterów. To pokazuje jak ważna jest ta poboczna postać
Nigdy nie lekceważcie diabelskiego maga, który chce znaleźć odpowiedniego nauczyciela.
Pomijając jedną rozmowę w I akcie Baldur's Gate 3 popsujecie życie masie bohaterów. To pokazuje jak ważna jest ta poboczna postaćCesarz z Baldur's Gate 3 mógł zdecydowanie odbiegać od postaci jaką znamy z finalnej wersji. Odkrycia graczy to potwierdzają
Jeden z naszych najpotężniejszych sprzymierzeńców zapowiadał się na jeszcze bardziej skomplikowanego bohatera niż we właściwej grze.
Cesarz z Baldur's Gate 3 mógł zdecydowanie odbiegać od postaci jaką znamy z finalnej wersji. Odkrycia graczy to potwierdzają