Jeden element pierwszego Wiedźmina zachwyca graczy nawet dziś. Fani liczą, że remake będzie w stanie go zachować

Końcówka zeszłego roku przyniosła wiele dobrych wieści dla wiedźmińskiego świata, włączając w to zapowiedź czwartej odsłony serii z Ciri w roli głównej – przy czym nie jest to jedyny aktywny projekt Redów w tym uniwersum. Równocześnie z nowym Wiedźminem, firma przy współpracy ze studiem Fool's Theory pracuje nad remakiem „jedynki” z 2007 roku, rzucającym nowe światło na debiut komputerowego Geralta.

W przeciwieństwie do Wiedźmina 4, nie poznaliśmy jeszcze zbyt wielu szczegółów na temat Canis Majoris, dlatego fani wciąż zastanawiają się, czy twórcy zachowają najbardziej pożądany element gry: atmosferę.

Niepowtarzalny klimat pierwszego Wiedźmina

Dyskusję z serii „Co chcemy zobaczyć w remake’u?” rozpoczął wpis na wiedźmińskim Reddicie, którego autor zachwycał się nieskazitelną atmosferą Wiedźmina, przytaczając kilka screenów ze swojego najnowszego podejścia do „jedynki”. Wśród nich znalazły się chociażby skąpany w świetle księżyca brzeg Odmętów, deszczowa grobla czy gnębiona plagą Wyzima.

Gracz ma jednocześnie nadzieję, że twórcy oddadzą ducha oryginału, przywracając ten klimat w nadchodzącym remake’u – zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że Zabójca królów i Dziki Gon nieco od niego odbiegły. Jak przyznają komentujący fani, usprawnione mechaniki i szata graficzna nie zastąpią uczuć pozostawionych przez grę sprzed prawie 18 lat.

Zdaniem graczy, do sukcesu Wiedźmina przyczyniła się także ścieżka dźwiękowa kompozycji Adama Skorupy, dlatego wielu ma nadzieję, że Redzi przywrócą wirtuoza podczas prac nad nową wersją gry.

Czy jest coś, co wymagałoby poprawek? Oczywiście, w końcu mówimy tu o grze z 2007 roku, której poszczególne elementy nie mogły się dobrze zestarzeć. Mowa tu między innymi o „drewnianym” dla niektórych systemie walki oraz owianych złą sławą kartach z wizerunkiem chwilowych obiektów westchnień Geralta. Redzi sami przyznali, że te elementy zostaną usprawnione bądź całkowicie usunięte w remake’u, a gracze nie narzekaliby, gdyby kolekcjonerskie zdobycze zastąpiono gwintem. Jak myślicie, czy UE5 zachowa unikatowy styl pierwszej części?

Więcej na temat:   cRPG   Wiedźmin