Gracz Manor Lords stworzył gigantyczną metropolię zajmującą 7 prowincji. Wszystko objęło aż 6 tysięcy budynków

W Manor Lords i innych sandboxowych city builderach ciężko wyznaczyć endgame. Jeśli jednak trzeba by jakiś przyjąć, to włości jednego z graczy idealnie się do tego nadają.

Gracz Manor Lords stworzył gigantyczną metropolię zajmującą 7 prowincji. Wszystko objęło aż 6 tysięcy budynków
Źródło fot. Slavic Magic
i

Manor Lords pozwala nam wczuć się w panach na włościach. Konkurujemy z wrogim baronem o ziemię i ludzi by na końcu pokonać go ostatecznie. Większość graczy gra do momentu, w którym będą mieli pewność zwycięstwa i zaczynają od nowa. Ktoś jednak dotarł do swoistego endgame-u gdzie populacja i zabudowania liczone są w tysiącach.

„Wszystko osiągnąłem ciężką pracą swoich chłopów”

W celu pokonania wrogiego nam szlachcica trzeba rozwijać i inwestować w wiele elementów. Gracz musi być na bieżąco z rzeczami takimi jak gospodarka, handel, stan sił zbrojnych, rozrywka i tak dalej. Im więcej wszystkiego posiadamy tym bardziej skomplikowany staje się aspekt zarządzania.

Przynajmniej w teorii, ponieważ lenna gracza TheLuckyLeader osiągnęły pełną samowystarczalność. Mało tego są one chyba największymi, jakie do tej pory powstały w Manor Lords.

Wspomniany, bardzo cierpliwy gracz rozciągnął swoją władzę na siedem z ośmiu prowincji. Mieszka w nich około pięć tysięcy mieszkańców, pracujących i mieszkających w ponad sześciu tysiącach budynków.

Oprócz tych imponujących liczb TheLuckyLeader wyjaśnił jak wygląda aspekt gospodarczy.

Minął tydzień, farmy produkują więcej niż wymagają wszystkie prowincje. Północne obszary wymieniają drewno i węgiel drzewny na alkohol produkowany w centralnych miejscowościach. 32 owce zapewniają więcej wełny i przędzy niż potrzeba. Jeśli chcecie wiedzieć coś jeszcze pytajcie śmiało.

- TheLuckyLeader

I owszem pytań było więcej, zarówno na YouTube jak i na Reddicie. Nie wszystkie dotyczyły samego osiągnięcia. Część graczy zastanawiała się, jaki sprzęt musi mieć szlachcic, by jego miasto w ogóle się wyrenderowało. Okazało się, że na dzień dzisiejszy jest już ono za duże by komputer TheLuckyLeader-a mógł je uciągnąć.

To całkiem niezły sposób na przedstawianie swojego osiągnięcia. Zbudować miasto zbyt duże, by mogło one zostać wczytane przez posiadany komputer to nie byle co. Zwłaszcza w Manor Lords gdzie wymagania sprzętowe do najniższych nie należą.

Gratuluję jako ktoś, kto zabudował 60% mapy w jednej ze swoich kampanii w Endless Legend i czekam na ustanowienie innych rekordów.

Więcej na temat:   Różności

Twórcy niepozornego RPG-a stwierdzili, że nie wprowadzą do gry romansów, bo nie mają w nich życiowego doświadczenia

Co jak co, ale przede wszystkim warto docenić szczerość deweloperów. Gra jest dzięki temu bardziej realistyczna… na swój sposób.

Twórcy niepozornego RPG-a stwierdzili, że nie wprowadzą do gry romansów, bo nie mają w nich życiowego doświadczenia

Deweloper Mass Effecta przyznał, że bieganie po Cytadeli w „jedynce” było tylko sprytną iluzją i nic nam nie dawało

Szczególne kondolencje należą się graczom, którzy sprintem pokonywali nawet najmniejsze dystanse – wszystko dla jak najszybszego pokonania odcinka.

Deweloper Mass Effecta przyznał, że bieganie po Cytadeli w „jedynce” było tylko sprytną iluzją i nic nam nie dawało

Walka w AC: Shadows zdaniem graczy wygląda ślamazarnie i już wiadomo czemu. Wszystko to wina jednej mechaniki

Assassin’s Creed: Shadows z kolejnymi problemami. Tym razem gracze zwracają uwagę na specyfikę walki, która męczy ich już teraz.

Walka w AC: Shadows zdaniem graczy wygląda ślamazarnie i już wiadomo czemu. Wszystko to wina jednej mechaniki