
Czyżby dwóm z najbardziej rozpoznawalnych RPG-owych klas groziło wymarcie? Ostatnio gatunek coraz szybciej się zmienia, a jednym z przejawów tego jest osłabianie roli tanków i healerów. Zwrócił na to uwagę społeczności graczy jeden z użytkowników Reddita.
Gracz argumentował w oparciu o materiał z kanału IZEN. Youtuber skupia się w nim na World of Warcraft i przekonuje, że wprowadzone przez Blizzard zmiany wpłynęły na komfort gry tymi dwoma rolami. Zwiększenie zależności tanków od healerów, osłabienie ich obronności - wszystko to sprawiło, że stały się trudniejsze do rozgrywania i mniej satysfakcjonujące dla graczy.
Czy da się przywrócić równowagę?
Rozważania autora materiału można podsumować stwierdzeniem, że tanki utraciły swoją niezależność, co w praktyce kłóci się z ich pierwotną funkcją jako samodzielnych ochroniarzy. Jest to źródłem dodatkowego stresu, zwłaszcza w rozgrywkach grupowych: komunikacja nie zawsze tam działa, a gracze nie czują się pewnie w roli żywej tarczy. Są teraz o wiele częściej narażeni na szybki zgon.
Z drugiej strony taki stan rzeczy nie jest w World of Warcraft niczym nowym. Brak tanków i healerów to od lat powszechny problem w MMORPG-ach, ale w przypadku WoW-a sytuacja stała się jeszcze bardziej widoczna, zwłaszcza w kontekście dodatku The War Within. W szczególności chodzi o osłabienie odporności tanków na obrażenia i ich samoleczenie. Blizzard przez lata wprowadzał nowe klasy, które mogły pełnić funkcję zamienników dla tanków czy healerów, ale podstawowy problem pozostał nierozwiązany.
Przepraszam, ale osłabienie wszystkich tanków, żeby „uczynić leczenie bardziej angażującym" było po prostu głupie. Powinni cofnąć nerf tanków i zrobić coś z tym, jak kiepskie jest leczenie w tym sezonie.
Czas pokaże, czy Blizzard sprosta oczekiwaniom stęsknionych za klasycznymi wersjami tych klas fanów i zaproponuje rozwiązanie, które przywróci im satysfakcję z gry.
Lista najpopularniejszych klas w WoW-ie nie pozostawia wątpliwości. Jeden z najbardziej klasycznych archetypów nie może wyjść z kryzysu
Niby klasyka, a jednak niepopularna. Po jedną z klas w WoW-ie sięga naprawdę garstka.
Lista najpopularniejszych klas w WoW-ie nie pozostawia wątpliwości. Jeden z najbardziej klasycznych archetypów nie może wyjść z kryzysuTwórcy Tibii mogą myśleć nad wprowadzeniem trybu dla hardcore'owych graczy. Ankieta zdradza, w jakim kierunku mogłoby podążyć MMO
Popularna gra MMORPG może doczekać się sporych zmian. Twórcy bowiem wypuścili ankietę, która zdradza możliwe kierunki rozwoju produkcji.
Twórcy Tibii mogą myśleć nad wprowadzeniem trybu dla hardcore'owych graczy. Ankieta zdradza, w jakim kierunku mogłoby podążyć MMOPolak nabił 250 level w Tibii nie wychodząc z lokacji startowej. Jedyne co mógł tam robić, to bić podstawowe moby
Cierpliwość chyba naprawdę się opłaca. Polski rookstayer Trathos niedawno osiągnął 250 poziom w Tibii, bijąc przez dekadę te same moby.
Polak nabił 250 level w Tibii nie wychodząc z lokacji startowej. Jedyne co mógł tam robić, to bić podstawowe moby