24-latek już nigdy nie zagra w swoją ulubioną grę, winne wspomnienia o byłej dziewczynie

Serce rozdarte w wyniku rozpadu związku zawsze oznacza ból. W efekcie pokrzywdzeni ludzie porzucają rzeczy, które przypominają im dawnego partnera lub partnerkę. Gry nie są wyjątkiem.

24-latek już nigdy nie zagra w swoją ulubioną grę, winne wspomnienia o byłej dziewczynie
Źródło fot. Unsplash
i

Nieszczęśliwa miłość potrafi wywrócić życie do góry nogami i odebrać radość na długi czas. Obojętnie jak wytrwałym byłoby się psychicznie, chyba większość osób, które przeszły miłosne rozczarowanie chce odejść myślami od tamtych chwil.

Aby uniknąć nieprzyjemnych wspomnień, wiele skrzywdzonych przez drugą połówkę osób nie używa przedmiotów i nie odwiedza miejsc, które kojarzą się bezpośrednio z dawnym partnerem lub partnerką.

Takie rozterki nie są obce również fanom gier. Zwrócili na to uwagę dziennikarze z portalu Kotaku, którzy przeprowadzili rozmowy z graczami po miłosnych przejściach, pytając ich jakie piętno odcisnęły tamte wydarzenia na ich gamingowyh doświadczeniach.

Niechęć do wspólnie ogrywanego tytułu

Jednym ze smutnych przypadków wśród rozmówców był 24 letni gracz o nicku Disakarida. Mężczyznę do swojej byłej partnerki zbliżyła gra Genshin Impact. Wspólna znajomość zacieśniła się w czasie pandemii.

Wówczas bowiem zakochani dużo grali wspólnie we wspomnianego jRPG-a. Szczęście jednak nie trwało zbyt długo. W lutym 2022 roku para wspólnie oglądała fajerwerki podczas specjalnego wydarzenia w grze. Następnego dnia ich związek się rozpadł.

24 latek właściwie od razu przestał grać w Genshin Impact. Tytuł silnie kojarzył mu się z byłą dziewczyną, przez co czuł złość i smutek podczas przemierzania Teyvat. Z tego powodu szybko znienawidził produkcję i przestał do niej wracać. Disakarida do dziś nie może przezwyciężyć goryczy po rozstaniu i w efekcie odinstalował Genshin Impact.

Smutne przypadki

Dziennikarze Kotaku natrafili na więcej takich smutnych sytuacji. 30 letni Ciro Mota swego czasu bardzo chętnie ogrywał Personę 5. Do gry w ten tytuł zachęciła go jego ówczesna dziewczyna. Po rozstaniu jednak czar prysł i od tamtej pory mężczyzna nie uruchomił produkcji nawet raz.

Historia Dan Lipscombe jest podobna. 40 latek grał przez kilkanaście godzin w Horizon: Zero Dawn, kiedy to jego małżeństwo się rozpadło. Mężczyzna doskonale pamięta, jak musiał powiedzieć dzieciom o swojej przeprowadzce. Pomimo upływu lat Horizon: Zero Dawn wciąż kojarzy się mu z bólem i smutkiem.

Sytuacje takie dotykają nie tylko facetów. Również kobiety odczuwają niechęć do tytułów, kojarzonych z byłymi partnerami. Jednym z takich przypadków jest 33 letnia Alice, która podczas rozmowy z dziennikarzami Kotaku stwierdziła, że jej chłopak znalazł w LoL-u kochankę. Po tym jak poznali się bliżej, dopuścił się zdrady. Alice od tamtej pory nigdy nie zagrała w LoL-a.

Gry przywodzą wspomnienia

Jak widać zatem ucieczka od wspomnień z dawną miłością lub bolesnych rozstań dotyczą nie tylko przedmiotów realnych. Ludzie często odchodzą od gier, które przywodzą na myśl trudne chwile w życiu. Miejmy nadzieję, że takich przypadków będzie jednak jak najmniej.

Więcej na temat:   rozrywka   Społeczność

Pierwszy odcinek Fallouta obejrzycie za darmo z ulubionymi streamerami na Twitchu. Wśród nich znajdziecie chociażby Shrouda

Możecie nie tylko wesprzeć ulubionych twórców, ale także przekonać się, czy adaptacja od Amazon Prime jest warta świeczki.

Pierwszy odcinek Fallouta obejrzycie za darmo z ulubionymi streamerami na Twitchu. Wśród nich znajdziecie chociażby Shrouda

MrBeast może stworzyć show dla Amazon Prime. Firma może zapłacić mu nawet 100 milionów dolarów

Rok 2024 już zaskakuje kolaboracjami. Dwaj internetowi giganci, Amazon i MrBeast, łączą siły, by stworzyć show z udziałem youtuberów.

MrBeast może stworzyć show dla Amazon Prime. Firma może zapłacić mu nawet 100 milionów dolarów

Największa afera polskiego YouTube, wyjaśniamy o co chodzi w Pandora Gate [Aktualizacja]

Od ponad tygodnia polscy internauci żyją prawdopodobnie największą w historii influencerską aferą. Ostatni materiał Sylwestra Wardęgi dostarczył masy dowodów, a sam twórca zapowiada, że najlepsze, a raczej najgorsze dopiero przed nami.

Największa afera polskiego YouTube, wyjaśniamy o co chodzi w Pandora Gate [Aktualizacja]