
UWAGA: TEKST ZAWIERA SPOILERY DO GRY DRAGON AGE: STRAŻ ZASŁONY
Po dziesięciu latach oczekiwania, do premiery Dragon Age: Straż Zasłony pozostały zaledwie dwa dni. Portale gamingowe opublikowały wczoraj pierwsze recenzje nowego RPG-a od BioWare, przeważnie nie krytykując go doszczętnie i jednocześnie nie uznając za najlepszy tytuł ostatnich lat. Jednocześnie z opiniami po sieci zaczęły krążyć kolejne screenshoty, przedstawiające nie tylko nowe postacie, ale także towarzyszy z poprzednich odsłon.
Jak wyglądają starzy bohaterowie? Zdania fanów są tutaj mocno podzielone, zwłaszcza pod względem konsekwencji.
Nagroda dla najgorszego fryzjera w Thedas
Biorąc pod uwagę miejsce akcji Straży Zasłony, wśród powracających nie mogło zabraknąć Doriana. Pochodzącego z Tevinteru maga mogliśmy poznać w Inkwizycji, gdzie stanowił ogromne wsparcie dla głównego bohatera – nie tylko w roli sojusznika, ale także przyjaciela bądź partnera przy odpowiednim rozegraniu kart.
W ciągu dziesięciu lat od zakończenia „trójki”, Dorian urósł do rangi magistra w swojej ojczyźnie, który nie cechuje się okrucieństwem (w przeciwieństwie do niektórych kolegów po fachu). Pojawił się także w opowiadaniu Szczęście w ogrodzie ze zbioru Tevinterskich nocy, dlatego fani uznawali powrót czarodzieja do gier za pewnik.
Zdanie komentujących jest tutaj mocno podzielone, choć niekoniecznie w fabularnym aspekcie. Fani cieszą się z powrotu lubianego towarzysza, przyznając jednocześnie, że jego nowy wygląd pozostawia wiele do życzenia.
Trzykrotnie próbowałem wrzucić post o jego z******m fryzie, błagam, co to ma być? Wrócił do Tevinteru i od razu stracił poczucie stylu.
Gracze zarzucają BioWare przesadne postarzenie Doriana w porównaniu do innych postaci. Teoretycznie zabieg ten ma sens, biorąc pod uwagę upływ dekady; z drugiej strony inaczej została potraktowana Morrigan, która powinna być w podobnym wieku.
Rozstawcie żagle, powracają piraci!
W Straży Zasłony spotkamy jeszcze jedną postać, której początki sięgają do pierwszego Dragon Age’a – mowa tym razem o Isabeli. Piratka z Rivanu zadebiutowała w Origins, gdzie mogła nauczyć Szarego Strażnika specjalizacji szampierza; w „dwójce” zaś powróciła jako pełnoprawna towarzyszka. Co niektórzy mogli ją także spotkać w trybie multiplayer do Inkwizycji.
Wbrew pozorom, nowy strój Isabeli nie jest tutaj największym zaskoczeniem, zwłaszcza znając charakter Isabeli. Fani nie rozumieją toku myślenia twórców, porównując ją do postarzonego Doriana – cytując jeden z komentarzy, Isabela z „czwórki” mogłaby spokojnie być jego wnuczką, nawet jeśli powinna być o dekadę starsza od magistra.
Niemniej tym, co najbardziej martwi graczy jest brak konsekwencji w stosunku do przeniesionych wyborów. Hawke może nawiązać z Isabelą romans w „dwójce”, dzięki czemu piratka jest dodatkowo wspominana w Inkwizycji. Biorąc pod uwagę nikłą liczbę przerzuconych decyzji, Isabela najpewniej nie wspomni ani związku z Hawke’m, ani jego potencjalnej utraty na skutek wydarzeń z „trójki”.
Zabierzecie się za kontynuację smoczej sagi? A może obstawiacie, jakie jeszcze postacie mogą powrócić po latach?
Aktorka grająca Karlach w Baldur's Gate 3 wie, jakie fanfiki z jej postacią tworzą gracze i przyznaje, że woli ich nie czytać
W sieci istnieją tysiące fanfików i nic dziwnego, że aktorzy wiedzą o ich istnieniu. Prawdziwe pytanie brzmi jednak, co robią z tą wiedzą?
Aktorka grająca Karlach w Baldur's Gate 3 wie, jakie fanfiki z jej postacią tworzą gracze i przyznaje, że woli ich nie czytaćPhantom Liberty rozwinęło najbardziej tajemniczego questa z Cyberpunka 2077, choć mało kto to zauważył. Wiemy co zrobił Peralez
Konsekwencje jednego zadania z Cyberpunka 2077 wyszły na jaw dopiero po pewnym czasie i w zależności od podjętej decyzji, mogą być drastyczne w skutkach, ale mało zdaje sobie z tego sprawę.
Phantom Liberty rozwinęło najbardziej tajemniczego questa z Cyberpunka 2077, choć mało kto to zauważył. Wiemy co zrobił PeralezGracz trafił do postapokaliptycznej wersji Obliviona. Gra uruchomiła się bez żadnej wody na mapie i całkowicie zmieniła swoje oblicze
Gry Bethesdy to nie tylko otwarte światy i kultowe RPG, to także ogromne pole dla modów oraz błędów, które potrafią na przykład... usunąć całą wodę z mapy.
Gracz trafił do postapokaliptycznej wersji Obliviona. Gra uruchomiła się bez żadnej wody na mapie i całkowicie zmieniła swoje oblicze