Uber Lilith w Diablo 4 jest zbyt trudna? Gracze chcieliby mieć z nią szanse bez cheesowania

Miło czasami stoczyć uczciwą walkę z bossem. Ku niezadowoleniu graczy Diablo 4, nie każdy przeciwnik na to pozwala.

Uber Lilith w Diablo 4 jest zbyt trudna? Gracze chcieliby mieć z nią szanse bez cheesowania
Źródło fot. Blizzard Entertainment
i

Zdarza się, że deweloperzy przesadzają nieco z potęgą poszczególnych przeciwników, a co za tym idzie, gracze zostają zmuszeni do tak zwanego „cheesowania” – strategii, której nierzadko daleko jest do uczciwej walki. Mowa tu nie tyle o grach typu soulslike, gdzie trudności są na porządku dziennym, co rozgrywkach z tradycyjnym poziomem trudności.

W przypadku Diablo 4, przykładem takiej koszmarnej walki jest Lilith. Wokół przeciwniczki uznanej zgodnie za najtrudniejszego bossa w grze od Blizzarda zebrało się ostatnio spore grono krytyków.

Niemożliwa do pokonania

Lilith jest nie tylko twarzą Diablo 4, ale także finałowym bossem gry. Walka z nią składa się na dwie fazy, przy czym ostatnia – Echo Lilith – została okrzyknięta mianem najtrudniejszego starcia w całej produkcji. Nie bez powodu wzmocniona diablica zaskarbiła sobie pseudonim „Uber Lilith”.

Pojedynek wymaga od gracza nie tylko awansowania postaci do maksymalnego poziomu, ale także odpowiedniego przygotowania. Przykładowo, Kondyss – który zasłynął z pokonania Lilith w trybie hardcore krótko po premierze – spędził kilka dni na planowaniu zaopatrzenia.

Chociaż w sieci znajdziemy obecnie sporą ilość poradników, nie wszyscy gracze są w stanie podołać potężnej diablicy. Użytkownik DannyLeonheart dał upust swojej frustracji za pośrednictwem Reddita.

Chociaż próbuję każdego poradnika, wciąż nie potrafię jej pokonać. Czasami udaje mi się dotrwać do drugiej fazy, ale przez większość czasu nie zadaję jej nawet wystarczająco obrażeń (...). Mechanika one-shotów wkurza mnie do tego stopnia, że się poddaję.

- DannyLeonheart

Dzień później podobnymi odczuciami podzielił się Enceos. Graczowi co prawda udało się pokonać Lilith przy kilkusetnym podejściu, nie jest on jednak ślepy na mechaniczne wady widoczne podczas starcia. Mowa tu przede wszystkim o wspomnianych wyżej licznych one-shotach, kiepskiej budowie areny oraz bugach związanych z trybem gry.

Walka z Uber Lilith jest „okej” i jednocześnie jest zbyt napięta. Bezpieczne miejsca, o ile jakieś istnieją, są bardzo małe. Mechanika one-shotów nie jest odpowiednio egzekwowana. Walka ma miejsce na serwerach battlenet, co skutkuje lagami (...). To nie jest walka, jakiej się wyczekuje. To walka, którą chce się skończyć i nigdy do niej nie wracać.

- Enceos

Uber Lilith w Diablo 4 jest zbyt trudna? Gracze chcieliby mieć z nią szanse bez cheesowania - ilustracja #1
Źródło: Blizzard Entertainment / Wowhead

Gracze chcą prawdziwej potyczki

Komentujący nie tylko popierają podejście autorów obu postów na forum, ale także dodają własne trzy grosze. Względem wielu z nich walka z Lilith jest jedną z najgorszych w historii gier, o czym świadczy między innymi jakość poradników. Zdecydowana większość taktyk opiera się właśnie na cheesowaniu.

Nie obchodzi mnie, co wszyscy mówią, jeżeli DO TEJ PORY najbardziej powszechną metodą pokonania bossa jest cheesowanie go i unikanie mechanik, to ta walka jest g*****na.

- MyCatSmokesAvocado

Tą walkę zbudowano tak, żeby wygrały jedynie napakowane buildy, których nawet nie wzięto pod uwagę przy tworzeniu gry (...). To po prostu kiepski design.

- sadIRL

Ogólnie rzecz ujmując, winą zostali obarczeni deweloperzy Blizzarda odpowiedzialni za zaprojektowanie pojedynku. Cytując komentarz Brownondorfa, Uber Lilith ma być połączeniem kiepskiego zestawu ataków i hitboksów, stworzonym bez uwzględnienia jakości serwerów online. Walka z nią stanowi obecnie przykry obowiązek aniżeli długo wyczekiwane zamknięcie rozdziału, jakim jest fabuła Diablo 4.

Więcej na temat:   Diablo 4   Różności

Wielki hit Blizzarda już dziś w PS Plus. To najważniejsza gra w tej ofercie Playstation

Diablo 4 jest od teraz dostępne także w PS Plus. Rozszerzenie Vessel of Hatred można dokupić w kilku wersjach, różniących się zawartością i ceną.

Wielki hit Blizzarda już dziś w PS Plus. To najważniejsza gra w tej ofercie Playstation

„Połowa to battle pass i zwierzak.” Sezon 9. w Diablo 4 znudził graczy zawartością jeszcze zanim się rozpoczął

Nadchodzący sezon Diablo 4 nie zapowiada się ani przełomowo, ani ekscytująco. Dla fanów serii to już na tym etapie chleb powszedni.

„Połowa to battle pass i zwierzak.” Sezon 9. w Diablo 4 znudził graczy zawartością jeszcze zanim się rozpoczął

Szef marki Diablo pochwalił się swoimi wynikami w „czwórce”. Godziny w grze i zdobyte osiągnięcia mogą robić wrażenie

Diablo 4 wciąż boryka się z dość pokaźną ilością problemów. Jak się jednak okazuje, nie wszystkim to przeszkadza. Jednym z zadowolonych z obecnego kształtu gry jest sam Rod Fergusson, który zdążył przeznaczyć na jej ogrywanie już prawie 1500 godzin.

Szef marki Diablo pochwalił się swoimi wynikami w „czwórce”. Godziny w grze i zdobyte osiągnięcia mogą robić wrażenie