Twitch zbanował streamera za wykorzystanie... jego własnej muzyki

Bany rozdawane na prawo i lewo to niestety zbyt częsty problem na Twitchu, by przejść obok niego obojętnie. Platforma w kontrowersyjny sposób karze twórców, czego przykładem jest ostatnio CardboardCowboyLofi.

Twitch zbanował streamera za wykorzystanie... jego własnej muzyki
Źródło fot. Unsplash
i

Twitch słynie ze swoich restrykcyjnych zasad i kontrowersyjnego, żeby nie powiedzieć niesprawiedliwego, ich egzekwowania. Podczas gdy „baseniary” działają bez problemów, z pewnym „odwróceniem wzroku” ze strony platformy, inni twórcy muszą niejednokrotnie stawać do nierównej walki o swoje prawo do streamowania.

Czasami połączenie ostrych przepisów z fatalnie działającym mechanizmem weryfikacji ich przestrzegania sprawia, że dochodzi do sytuacji wręcz absurdalnych. Jedną z nich bez wątpienia jest wręczenie bana CardboardCowboyLofi za... odtwarzanie muzyki, do której ma prawa.

Całodobowy muzyczny stream

Zablokowany użytkownik Twitcha zasłynął w Internecie swoim kanałem Lo-fi, na którym całodobowo odtwarzana była muzyka. Jego materiały pojawiały się na Twitchu od przeszło 5 lat. Autor mógł liczyć na całkiem sporą oglądalność, a właściwie słuchalność.

Jest to o tyle istotne, że CardboardCowboyLofi obecnie traktuje swoje streamy jako sposób na życie i źródło utrzymania. Co warte podkreślenia, streamer posiada pełne prawo do udostępniania pojawiającej się na transmisjach muzyki, a także charakterystycznych, animowanych grafik, towarzyszących jej w tle.

Absurdalna kara za nic

Najwyraźniej kwestii tej nie zrozumiał Twitch, ponieważ ten, traktując Lo-fi jak kanał muzyczny i tym samym oczekując specjalnego kontraktu twórcy z platformą, zdecydował o zablokowaniu konta na 48 godzin. Informacja ta była z pewnością nie lada zaskoczeniem dla streamera, który natychmiast zaprotestował i odwołał się od decyzji, pisząc do przedstawicieli firmy.

CardboardCowboyLofi w swojej wiadomości podkreślił, że jest w posiadaniu wszelkich wymaganych praw, a więc wedle regulaminu ma prawo prowadzić swoje live’y bez konfliktu z przepisami platformy.

Twórca szybko dostał odpowiedź, ale niestety nie taką, jaką by sobie życzył. Autor przeczytał w mailu od Twitcha, że odwołanie zostało odrzucone a ban będzie trwał „do odwołania”. Nie pokuszono się o jakiekolwiek głębsze wyjaśnienie, kryjąc się za mitycznym hasłem „naruszenia wytycznych dla społeczności”. Sfrustrowany streamer podzielił się swoją przykrą sprawą m.in. z użytkownikami Twittera.

Oburzenie społeczności

To właśnie na tym etapie temat zyskał bardzo mocny rozgłos. Wpis autora szybko został zalany głosami wsparcia, a także negatywnymi komentarzami w stronę Twitcha. Do sprawy, oprócz zwyczajnych użytkowników, włączył się również popularny youtuber, Ludwig, z kanału Mogul Mail, udostępniając post wraz ze swoim podpisem, „wołającym pomocy”. Aktywnie zareagowali również twórcy z Pirate Software, którzy na Twitterze nazwali postępowanie platformy mianem „haniebnego”.

Póki co bez światła w tunelu

Na ten moment sprawa nie została rozwiązana i ciężko stwierdzić jak potoczą się losy Lo-fi na Twitchu. CardboardCowboyLofi póki co przeniósł się na YouTube, gdzie niestety nie jest w stanie osiągać takich wyników pod kątem wyświetleń jak na poprzedniej platformie. Jest to tym bardziej niepokojące i przykre, że tak jak wcześniej wspominałem, streaming jest źródłem utrzymania tego twórcy. Miejmy zatem nadzieję, że sytuacja rozwiąże się po jego myśli, a Twitch przestanie wreszcie działać na szkodę uczciwych streamerów.

Więcej na temat:   rozrywka   Twitch

Pierwszy odcinek Fallouta obejrzycie za darmo z ulubionymi streamerami na Twitchu. Wśród nich znajdziecie chociażby Shrouda

Możecie nie tylko wesprzeć ulubionych twórców, ale także przekonać się, czy adaptacja od Amazon Prime jest warta świeczki.

Pierwszy odcinek Fallouta obejrzycie za darmo z ulubionymi streamerami na Twitchu. Wśród nich znajdziecie chociażby Shrouda

Największa afera polskiego YouTube, wyjaśniamy o co chodzi w Pandora Gate [Aktualizacja]

Od ponad tygodnia polscy internauci żyją prawdopodobnie największą w historii influencerską aferą. Ostatni materiał Sylwestra Wardęgi dostarczył masy dowodów, a sam twórca zapowiada, że najlepsze, a raczej najgorsze dopiero przed nami.

Największa afera polskiego YouTube, wyjaśniamy o co chodzi w Pandora Gate [Aktualizacja]

YouTube coraz mocniej ogranicza twórców, nowe zasady są absurdalne

Obostrzenia wprowadzane przez YouTube często wpływają na twórców i ich content. Niedawny problem irlandzkiego youtubera jest kolejnym przykrym przypadkiem, w którym platforma ogranicza wolność wypowiedzi w zamieszczanych materiałach.

YouTube coraz mocniej ogranicza twórców, nowe zasady są absurdalne