Streamerzy zarzucają Twitchowi, że znowu dobiera się do ich portfeli
Twitch uruchomił nowe, testowe funkcje dla twórców treści i reklamodawców. Miały ułatwić życie, ale streamerzy widzą w tym drugie dno.
Twitch po raz kolejny wprowadza nowe funkcje dla użytkowników i streamerów z platformy. Jak podaje oficjalna strona serwisu, celem ich implementacji jest poprawa relacji pomiędzy streamerami a reklamodawcami.
Nowy system sponsoringu na Twitchu
Większość innowacji ma na celu przyciągnięcie dużych marek. Reklamodawcy będą mieli możliwość kupowania punktów za kanały lub subskrypcje podarunkowe od Twitcha, które następnie będą mogli rozdawać użytkownikom na czacie. Dodatkowo firmy będą mogły zakupić kody promocyjne na prezenty, które mogą być dystrybuowane poza platformą: po ich aktywacji użytkownicy otrzymają token, który będzie można wykorzystać do zakupu subskrypcji kanału.
Twitch wprowadził również dwie opcje, które bezpośrednio wchodzą w interakcję ze streamami. Jedną z nich są Channel Skins, czyli interaktywne banery z logotypami marek, które pojawiają się w opisie kanału, w samym wideo oraz na czacie podczas sponsorowanej transmisji. Kolejną są wiadomości reklamowe od inwestorów, które są odczytywane przez streamera podczas transmisji.
Czy dochody streamerów będą mniejsze?
Streamerzy są wyraźnie niezadowoleni z wprowadzonych innowacji. Oskarżyli Twitcha o próbę zmniejszenia ich przychodów i ograniczenie kontroli nad tym, jakie reklamy będą wyświetlane na kanale.
Twórcy treści uważają, że platforma zamierza zabierać jeszcze większy procent z subskrypcji i innych działań, a także pozbawić ich bezpośredniego kontaktu z reklamodawcami. Do tej pory kwestie takie jak współpraca reklamowa były bowiem uzgadniane pomiędzy samymi streamerami i firmami. Teraz pośredniczyć miałby w tym Twitch.
Dlaczego miałbym oddać 50% moich pieniędzy ze sponsoringu, Twitch?
Potrzebujemy pewnego branżowego standardu. Jeśli zejdziecie poniżej niego, stracicie streamerów i widzów na rzecz konkurencji. Nigdy też nie będziecie mieli ich przychylności. Każdy tweet to PR-owe g***o, bo nie oferujecie nawet tego minimalnego standardu.
Jak zapewnia słynny twórca o pseudonimie karljacobs, który ma 3,7 mln obserwujących, Twitch próbuje zwiększyć swoją rentowność, ale z jego punktu widzenia nie ma to sensu, bo jest częścią Amazona.
To tak bardzo złośliwe i manipulacyjne rozwiązanie problemu związanego z tym, że Twitch nie może stać się rentowny. Uczestnicząc w spotkaniu Twitcha, miałem okazję porozmawiać bezpośrednio z szefostwem tej platformy i byłem BARDZO niezadowolony.
Przez cały czas, kiedy z nami siedzieli, mówili, że muszą znaleźć sposób na bycie rentownym, nie martwiąc się o ewentualne problemy na rynku lub o to, jak ten rynek rozwijać. NIE MUSICIE BYĆ RENTOWNI, JESTEŚCIE FIRMĄ AMAZONA.
Twitch wyjaśnia jednak, że nowy system jest dopiero testowany, a użytkownicy platformy zostaną poinformowani, jeśli pojawią się jakieś nowe zmiany.
Właśnie rozpoczęliśmy testy i pracujemy z ograniczoną grupą streamerów i marek, aby dalej rozwijać tę koncepcję. Ponieważ jest to wciąż wczesna faza, obecnie nie prowadzimy szeroko zakrojonej rekrutacji streamerów do udziału w testach. Jeśli coś się zmieni, na pewno Was o tym poinformujemy.
Jednak takie wyjaśnienie innowacji nie zadowoliło streamerów. Kolejnym wyzwaniem dla Twitcha jest to, że platforma konkurencyjna Kick, za którą stoi Trainwreck, twierdzi, że oferuje streamerom doskonałe możliwości podziału przychodów. Wraz z nasileniem się konkurencji między platformami streamingowymi, ważne jest, aby Twitch utrzymał zaufanie twórców treści.
Fani wybrali top 100 anime. Dragon Ball wylądował dopiero na 42. miejscu. Na liście nie zabrakło Cyberpunk: Edgerunners
Fani wytypowali 100 najlepszych anime. Na liście nie brakuje tytułów, których można było się spodziewać, ale też paru zaskoczeń, szczególnie w czołówce.
Fani wybrali top 100 anime. Dragon Ball wylądował dopiero na 42. miejscu. Na liście nie zabrakło Cyberpunk: EdgerunnersCell w Dragon Ball mógł wyglądać zupełnie inaczej. Ta brzydsza wersja złoczyńcy ze szkiców Akiry Toriyamy mogłaby nie spodobać się jego redaktorom
Cell w Dragon Ball przeszedł kilka przemian. Po jednej z nich mógł jednak wyglądać zupełnie inaczej, co pokazuje jeden z wcześniejszych szkiców Akiry Toriyamy. Zobacz, jak mógł prezentować się ten złoczyńca.
Cell w Dragon Ball mógł wyglądać zupełnie inaczej. Ta brzydsza wersja złoczyńcy ze szkiców Akiry Toriyamy mogłaby nie spodobać się jego redaktorom„Mógłbym zostać śmiertelnie pobity”. Redaktor Vinland Saga ma kontrowersyjną opinię odnośnie piracenia mang
Redaktor Sagi winlandzkiej podzielił się kontrowersyjną opinią odnośnie piracenia mang. Okazuje się, że nie jest on kategorycznym przeciwnikiem tego.
„Mógłbym zostać śmiertelnie pobity”. Redaktor Vinland Saga ma kontrowersyjną opinię odnośnie piracenia mang