Najpopularniejszy streamer z Twitcha dostał bana. Przeniesie się na Kick?
Najpopularniejszy twórca treści na Twitchu, czyli Kai Cenat właśnie dostał bana. Konkurencyjny Kick już czeka na jego przeprowadzkę.
Twitch coraz częściej banuje popularnych streamerów. Niektórzy z nich zaczęli zresztą informować, że mają już dość regularnych kar, więc rozwiązują swoje umowy partnerskie i przenoszą się na konkurencyjną platformę. Teraz na tej samej drodze znalazł się najpopularniejszy twórca treści na Twitchu, Kai Cenat.
Kai Cenat zbanowany na Twitchu
Wśród twórców z Twitcha, kanał 21-letniego amerykańskiego twórcy, Kai Cenata, zdecydowanie się wyróżnia. Młody chłopak rozpoczął swoją karierę w tym serwisie dopiero w 2021 roku, ale jego popularność na innych platformach doprowadziła do szybkiego wzrostu liczby obserwujących, co zapewniło mu stałe miejsce w top 10.
Twitch zaś nadal cieszy się uznaniem jako czołowa platforma dla streamerów, choć często dokonuje ograniczeń pewnych treści. Na przykład za rozpowszechnianie niepożądanych materiałów, obrażanie innych osób, promowanie nielegalnych używek itp.
Kai Cenat został już kilkukrotnie zbanowany za łamanie wspomnianego regulaminu. Jednego z ostatnich banów streamer dostał na początku marca na okres 30 dni, zaś w poniedziałek (17 kwietnia) kanał został ponownie zablokowany. Kai poinformował o tym na swoim profilu na Twitterze.
W momencie pisania tego tekstu przyczyna zbanowania Kai Cenata nie jest wiadoma. Można przypuszczać, że Twitch ukarał go za niedawną transmisję, w której streamer rozbił swój motocykl o biurko. Platforma jest dość surowa w kwestii nierozważnej jazdy.
Czy Kai Cenat przeniesie się na Kick?
W komentarzach pod jego tweetem większość osób zaczęła namawiać go do przejścia na konkurencyjną platformę streamingową - Kick. Pozycjonuje się on jako serwis o bardziej uczciwych i otwartych zasadach niż Twitch. Dotyczy to chociażby treści hazardowych i streamingu wirtualnych kasyn, ale dla samych streamerów atrakcyjny może być także znacznie lepszy podział zysków z subskrypcji – 95/5 w stosunku do 50/50 z Twitcha .
Idź już na Kick'a
- SHOOT
Kai Cenat nie byłby zresztą pierwszy. Jeden ze znanych amerykańskich streamerów, Adin Ross, przeniósł się już z Twitcha na Kick i podpisał z nim kontrakt w tym roku. Dzięki temu platforma zyskała reputację miejsca, na którym streamerzy po prostu chcą być.
Sam Kai Cenat nie poinformował jednak, czy przejdzie na Kick, choć platforma wysłała mu niedawno specjalną parę sneakersów Air Force 1, którymi pochwalił się na jednej ze swoich transmisji (wcześniej podobny gest uczynił Twitch). Wyraźnie widać, że oba serwisy zabiegają o jego względy.
Warto jednak zauważyć, że tym razem Kai otwarcie wyraził swój sprzeciw wobec Twitcha. Jego relacja na Instagramie, gdzie na czarnym tle widać zdanie: “Nie powstrzymasz mnie”, demonstruje, że ten ban chyba ostatecznie wyczerpał jego cierpliwość wobec platformy Amazona.
Fani wybrali top 100 anime. Dragon Ball wylądował dopiero na 42. miejscu. Na liście nie zabrakło Cyberpunk: Edgerunners
Fani wytypowali 100 najlepszych anime. Na liście nie brakuje tytułów, których można było się spodziewać, ale też paru zaskoczeń, szczególnie w czołówce.
Fani wybrali top 100 anime. Dragon Ball wylądował dopiero na 42. miejscu. Na liście nie zabrakło Cyberpunk: EdgerunnersCell w Dragon Ball mógł wyglądać zupełnie inaczej. Ta brzydsza wersja złoczyńcy ze szkiców Akiry Toriyamy mogłaby nie spodobać się jego redaktorom
Cell w Dragon Ball przeszedł kilka przemian. Po jednej z nich mógł jednak wyglądać zupełnie inaczej, co pokazuje jeden z wcześniejszych szkiców Akiry Toriyamy. Zobacz, jak mógł prezentować się ten złoczyńca.
Cell w Dragon Ball mógł wyglądać zupełnie inaczej. Ta brzydsza wersja złoczyńcy ze szkiców Akiry Toriyamy mogłaby nie spodobać się jego redaktorom„Mógłbym zostać śmiertelnie pobity”. Redaktor Vinland Saga ma kontrowersyjną opinię odnośnie piracenia mang
Redaktor Sagi winlandzkiej podzielił się kontrowersyjną opinią odnośnie piracenia mang. Okazuje się, że nie jest on kategorycznym przeciwnikiem tego.
„Mógłbym zostać śmiertelnie pobity”. Redaktor Vinland Saga ma kontrowersyjną opinię odnośnie piracenia mang