Riot walczy z toksycznością w LoL-u, ale gracze nie wierzą w zmiany

LoL

Riot Games wprowadzi nowe rozwiązania do walki z toksycznym zachowaniem graczy w LoL-u. Mowa m.in. o wyciszaniu drażliwych słów na czacie, czy nowym systemie raportowania złych zachowań. Społeczność gry póki co jest raczej sceptyczna.

Riot walczy z toksycznością w LoL-u, ale gracze nie wierzą w zmiany

Trudno znaleźć drugą społeczność graczy owianą tak złą sławą, jak fani League of Legends. Problem ten od lat pozostaje nierozwiązaną bolączką deweloperów z Riot Games, którzy dwoją się i troją, by ograniczyć niepoprawne zachowania i nagradzać te przyjazne.

Kolejnym krokiem ku osiągnięciu optymalnego stanu są nowe zasady Honoru, które ogłoszono wczoraj.

Zmiany w zgłoszeniach i nagrody za Honor

Riot Games działa w tej kwestii dwutorowo – nagradza za dobre zachowania, a karze za złe (niemal jak Bóg w biblijnym Starym Testamencie).

Za przyjazne zachowania względem graczy od dłuższego czasu zbieraliśmy punkty Honoru. Ich odpowiednia ilość zapewniała różne nagrody, lecz niestety często nie były one satysfakcjonujące. Teraz Riot za przykładne zachowania będzie nagradzać skórkami serii Trzech Honorów.

Riot walczy z toksycznością w LoL-u, ale gracze nie wierzą w zmiany - ilustracja #1

Skórka ma być nagrodą za dobre sprawowanieŹródło: Riot Games

Większą uwagę graczy przykuło jednak nie to, co do gry ma trafić teraz, lecz to co zaplanowane jest na najbliższą przyszłość – nowe opcje zgłaszania graczy, oraz wyciszania ich w in-game’owym czacie.

Dużą zmianą ma być możliwość raportowania graczy jeszcze w trakcie rozgrywki, a nie tak jak było do tej pory – w pomeczowym lobby.

Społeczność jeszcze żywiej zareagowała na plany wprowadzenia bezstresowej komunikacji w postaci osobnego chatu dla przyjaciół grających razem oraz fragment o „chronieniu przed niestosownymi wypowiedziami, które będzie można wyciszyć na resztę gry”. Najprawdopodobniej chodzi o filtrowanie wiadomości, które mogłyby irytować poszczególnych graczy.

Mieszany odbiór społeczności

Zapowiedź zmian jest szeroko komentowana przez społeczność graczy na Reddicie. Chociaż wydaje się to krokiem w dobrą stronę, fani już zauważyli, że niektórzy będą chcieli wystawić nowy system wyciszania na próbę i dadzą przy tym popis kreatywności w obrażaniu innych graczy na nowych zasadach.

Poniżej zamieszczamy kilka cytatów:

Biorąc pod uwagę, jak „kreatywni” są ludzie w kwestii pisowni – np. „fggt” [zamiast f**got – dop. red] – spodziewam się, że ten filtr nie będzie zbyt skuteczny – zwłaszcza, że spora część sprawców będzie zapewne jeszcze bardziej skłaniać się ku alternatywnej pisowni, bo i oni będą świadomi tego, co się dzieje.

– twierdzi użytkownik RuneMath

Niektórzy są nastawieni bardziej optymistycznie do zapowiedzianych działań:

Ponieważ wyciszenie działa tylko po stronie drugiego gracza, sprawca nie powinien mieć pojęcia czy jest wyciszony czy nie, co sprawi, że będzie mniej prawdopodobne, że będzie szukał sposobów na jego obejście. Wyobrażam sobie, że większość graczy nawet nie będzie wiedziała, że to istnieje, chyba że Riot włączy to domyślnie.

– odpowiada użytkownik Trickquestionorwhat.

Wydaje się, że Riot Games w dalszym ciągu szuka sposobu na toksycznych graczy i wciąż nie może znaleźć idealnego rozwiązania. Czy zapowiedziane metody przyniosą odpowiedni skutek, przekonamy się zapewne w niedalekiej przyszłości.

Więcej na temat:   LoL

Riot zaktualizował format plików powtórek tak, by nie dostarczał już żadnych przydatnych informacji. Twórca ReplayBook do LoLa jest zasmucony

To kolejna rzecz, którą twórcy jednej z najpopularniejszych gier MOBA zmienili na gorsze.

Riot zaktualizował format plików powtórek tak, by nie dostarczał już żadnych przydatnych informacji. Twórca ReplayBook do LoLa jest zasmucony

Fani LoL-a obawiają się implementacji nowego anti-cheata. Według wielu Vanguard działa jak malware

Riot zamierza wprowadzić dużo znaczących zmian w LoL-u w 2024 roku. Jedną z nich ma być zaimplementowanie sytemu Vanguard, czyli programu anti-cheat, wobec którego gracze mają obawy.

Fani LoL-a obawiają się implementacji nowego anti-cheata. Według wielu Vanguard działa jak malware

Twórcy LoL-a ujawniają odrzucony projekt Smoldera. Gracze nie narzekaliby, gdyby pozostał w grze

Mały smok mógł być jeszcze potężniejszy niż w ostatecznej wersji. Rioterzy woleli jednak uniknąć losowości.

Twórcy LoL-a ujawniają odrzucony projekt Smoldera. Gracze nie narzekaliby, gdyby pozostał w grze