Nikt już nie pamięta o problemach Cyberpunka. Hype na DLC pokazuje, że Redzi odzyskali zaufanie fanów

Na wczorajszym Xbox Game Showcase otrzymaliśmy długo wyczekiwaną datę premiery dodatku Widmo wolności do Cyberpunka 2077. Wśród komentarzy pod wypuszczonym zwiastunem rzadko pojawiają się negatywne opinie, co jest sporą zmianą od czasu debiutu podstawowej wersji gry.

Premiera Cyberpunka 2077 nie należała do najlepszych

Przypomnijmy, że CD Projekt RED wypuściło Cyberpunka 2077 10 grudnia 2020 roku. Gra miała w momencie premiery duże problemy techniczne, co przejawiało się chociażby w glitchach w trakcie rozgrywki oraz szeregu innych usterek, które mocno wpływały na zabawę. Twórcy zebrali wtedy wiele krytycznych opinii od graczy, więc musieli zabrać się za naprawianie swojego tytułu.

Wygląda na to, że w ciągu niecałych trzech lat od debiutu gry deweloperom udało się rozwiązać większość problemów i odzyskać zaufanie fanów. Aktualnie gracze zdają się w ogóle nie pamiętać kłopotliwej premiery Cyberpunka i z ekscytacją czekają na nadchodzący dodatek Widmo Wolności.

Hype na Cyberpunka powraca

Widmo wolności trafi do sprzedaży 26 września. Na wydarzeniu Microsoftu pojawił się Keanu Reeves, który zaprezentował nową przygodę w Night City – przypomnijmy, że aktor powróci w roli Johnny’ego Silverhanda. Poza nim w dodatku wystąpi również Idris Elba, który wcieli się w agenta Solomona Reeda.

Jak gracze zareagowali na nowy materiał z uniwersum Cyberpunka? Okazuje się, że bardzo pozytywnie, przez co hype na rozszerzenie jest olbrzymi. Pod zwiastunem oraz postem udostępnionym na Reddicie sceptyczne opinie pojawiają się okazjonalnie, a zamiast nich dominuje entuzjazm i niecierpliwe oczekiwanie na dodatek.

Miejmy nadzieję, że ten dziki entuzjazm graczy utrzyma się także w dniu premiery DLC. W końcu oczekiwany dodatek także może mieć problemy. Wydaje się jednak, że nie będą one na tyle duże, aby zepsuć nastrój fanów czekających na powrót do Night City.

Czy gracze wybaczyli Redom błędy przeszłości?

Wszystko wskazuje na to, że tak. Dzięki aktualizacjom tytuł znacznie zyskał na jakości, a CD Projekt RED odzyskało zaufanie graczy. Warto wspomnieć, że w międzyczasie zadebiutowało też anime od Netfliksa, które umocniło markę w świadomości odbiorców. Chodzi tutaj o serial Cyberpunk 2077: Edgerunners, który miał premierę na wspomnianej platformie 13 września ubiegłego roku. W sumie produkcja składała się z 10 odcinków.

Na koniec zaznaczmy, że za Widmo wolności trafi na PC, Xbox Series X/S i PlayStation 5. Dodatek można obecnie zamawiać w przedsprzedaży za 99 złotych na PC i Xbox oraz 134 złote w przypadku PlayStation 5.

Więcej na temat:   Cyberpunk 2077   Społeczność