
Jeśli w przeciągu ostatnich kilku lat korzystaliście z serwisu YouTube więcej niż kilka razy, bardzo możliwe, że natknęliście się na film, który jest przedmiotem dzisiejszego artykułu.
Mowa o dziele szwedzkiego youtubera Setha Evermana, który zrobił furorę swoim krótkim viralowym wideo z 2019 roku. Jednak zdaniem YouTube’a nie na tyle dużą, by za wysokie wyświetlenia otrzymać wysoką gażę.
I’m a bad guy
Chodzi o film z 13 kwietnia 2019 r. o tytule „how to create billie eilish’s bad guy”, w którym Seth parodiuje utwór „Bad Guy” przy pomocy przedmiotów codziennego użytku, jak np. patelni czy poduszki.
W momencie pisania tego tekstu parodia Setha Evermana została obejrzana dokładnie 92 952 910 razy. Mogłoby się wydawać, że za tak potężnymi wyświetleniami powinny stać również odpowiednio wysokie zarobki. Jak pokazał sam youtuber, nic bardziej mylnego.
W opublikowanym niedawno materiale szwedzki muzyk dzieli się z widownią wieloma nieznanymi dotąd faktami i statystykami odnośnie jego parodii utworu „Bad Guy”. Połowę filmu zajmują demograficzne statystyki, nas jednak interesuje najbardziej zajrzenie Evermanowi do portfela. A tam, jak sami się przekonacie, szału nie ma.
Grosze za miliony
Okazuje się, że YouTube za wszystkie wyświetlenia, które film zebrał przez prawie 4 lata, zapłacił Sethowi Evermanowi 31 420 dolarów. Z tej kwoty 11 tys. pochodziło z YouTube Premium, z samych reklam muzyk zarobił więc jedynie nieco ponad 20 tysięcy.
I chociaż 31 tys. dolarów (ponad 136 tys. zł) nie wydaje się dla nas małą kwotą, to pamiętajmy, że to zsumowane zarobki z prawie czterech lat, a w przeliczeniu youtuber za każde 1000 wyświetleń dostawał marne 33 centy.
Okazuje się, że wartość, którą YouTube wypłaca twórcom za 1000 wyświetleń (tzw. wskaźnik CPM) nie jest stały i zależy od wielu czynników, m.in. typu twórczości danego youtubera. Seth Everman twierdzi, że przeciętna średnia stawka wynosi ok. 2-3 dolary za 1000 wyświetleń, chociaż w niektórych branżach może być to nawet 30 – przykładem mogą być treści o finansach.
Youtuber żartobliwie zakończył wideo, przyznając, że skoro ten materiał dotyczył spraw finansowych, to bardzo możliwe, że zarobi na nim o wiele więcej, niż na 92-milionowym viralu.
Anime Tokyo Ghoul z tajemniczą zapowiedzią z okazji 10. rocznicy. W fanach rozbudziła nadzieje na pożądany remake
W sieci pojawiła się enigmatyczna zapowiedź z okazji 10. rocznicy premiery anime Tokyo Ghoul. Fani zastanawiają się, co w zanadrzu trzymają twórcy, który wkrótce mają wrócić do nich z konkretnymi informacjami.
Anime Tokyo Ghoul z tajemniczą zapowiedzią z okazji 10. rocznicy. W fanach rozbudziła nadzieje na pożądany remake„Wielu waha się przed obejrzeniem obecnego serialu”. Oto, czemu po ponad 1000 odcinków One Piece wraca do początku i powstaje remake
Powstanie remake anime One Piece. Wyjaśniono, czemu zdecydowano się na realizację tego projektu, gdy wciąż są tworzone nowe odcinki oryginalnego serialu.
„Wielu waha się przed obejrzeniem obecnego serialu”. Oto, czemu po ponad 1000 odcinków One Piece wraca do początku i powstaje remakeFani Boruto oczekują tej jednej zmiany na powrót anime, gdy rozpocznie się ekranizacja Two Blue Vortex
Akcja Boruto: Two Blue Vortex rozgrywa się po kilkuletnim przeskoku czasowym, który wiele zmienił. Fani zaś mają nadzieję, że w związku z tym do anime zostanie wprowadzona pewna zmiana.
Fani Boruto oczekują tej jednej zmiany na powrót anime, gdy rozpocznie się ekranizacja Two Blue Vortex