Jedyny Pierścień z MTG warty 2 mln dolarów znalazł swojego kupca. To popularny raper

Entuzjaści Magic: The Gathering doczekali się w czerwcu kolejnego crossovera ulubionej karcianki, tym razem z Władcą Pierścieni w roli głównej. Wszystko to w ramach serii Universes Beyond, która ma na celu przenoszenie różnorakich uniwersów do magicznego świata kart.

The Lord of the Rings: Tales of Middle-Earth miało oferować nie tylko przygodę dla miłośników tolkienowskiego fantasy, ale także gratkę dla kolekcjonerów – wraz z premierą gry wydano paczki kolekcjonerskie zawierające dodatkowy kontent, w skład którego wchodził Jedyny Pierścień.

Jeden, by wszystkie odnaleźć

Edycja MTG z uniwersum Władcy Pierścieni posiada szereg kart nawiązujących do uwielbianego przez wielu świata Śródziemia. W środku znajdziemy talie nawiązujące między innymi do ulubionych bohaterów powieści, najbardziej znanych lokacji, a także kluczowych wydarzeń fabularnych.

Ponieważ jednak MTG to także poważny kolekcjonerski biznes, nie mogło zabraknąć edycji dla zbieraczy – tzw. „collector boosters” to paczki zawierające losowe karty, wśród których mogą trafić się prawdziwe perełki. W przypadku LOTR-a mowa o Pierścieniach Władzy.

Źródło: Wizards of the Coast

Kolekcjonerzy mogą trafić na specjalne warianty kart, które istnieją w trzech wersjach – elfiej, krasnoludzkiej i ludzkiej. Każda karta posiada tekst zapisany w Wysokiej Mowie, o ile więc nie czytacie płynnie po elficku, to nie wykorzystacie tej talii w grze.

Liczba ekskluzywnych kart także jest uzależniona od fabuły, a to oznacza, że – w przypadku wersji z numerem seryjnym – istnieje zaledwie 300 kart z pierścieniem elfów, 700 z pierścieniem krasnoludów oraz 900 z pierścieniem ludzi. W tym wszystkim nie mogło zabraknąć Jedynego Pierścienia, którego wyprodukowano tylko jeden egzemplarz.

Jeden, by wszystkimi rządzić

Bynajmniej karciana wersja Jedynego Pierścienia nie skończyła w lawie ani – na ile nam wiadomo – nie opętała szczęśliwego znalazcy, którym okazał się być niejaki Brook Trafton. Gracz pochwalił się swoim (dosłownym) skarbem 1 sierpnia za pośrednictwem TikToka.

Trafton wyjaśnia w opisie, że kartę udało mu się znaleźć już w czerwcu. Do tej pory zachowywał jednak anonimowość i nikt nie wiedział kim był szczęśliwy znalazca. Teraz zaś powiernik Pierścienia postanowił zrezygnować ze swojej funkcji na rzecz… amerykańskiego rapera. Dzień po ujawnieniu się wśród fanów MTG Trafton opublikował kolejny filmik, na którym oddaje kartę Post Malone’owi.

Na chwilę obecną nie wiadomo, ile dokładnie Post Malone przeznaczył na kupno unikatowej karty. Szacowana wartość Jedynego Pierścienia wynosiła dwa miliony dolarów, przy czym nie zabrakło ofert przewyższających tę cenę. Przykładowo, hiszpański sklep Gremio de Dregones, zajmujący się sprzedażą gier planszowych, zaproponował nieznacznie wyższą kwotę oraz wycieczkę do Walencji.

Koszt, z jakim wiązało się kupno karty nie ma jednak znaczenia przy radości, która wręcz emanuje z oryginalnego znalazcy. A jak wiadomo, szczęście jest bezcenne.

Więcej na temat:   MTG / Magic: The Gathering   Różności