Fani Simsów zmęczeni mikropłatnościami w serii. Nowy „spam” w The Sims 4 tylko to umacnia
Wczoraj The Sims 4 otrzymało nową aktualizację, która dodaje do interfejsu gry między innymi przycisk powiązany z możliwością kupna dodatków. Wywołało to niezadowolenie sporej części społeczności i wzbudziło obawy co do mikropłatności w Project Rene/The Sims 5.

Mikropłatności i zalew małych, niewiele znaczących dodatków kosmetycznych to temat od lat już wzbudzający ogromne kontrowersje. Mimo masy krytyki ze strony sporej części graczy i środowiska, wciąż przynoszą one spore zyski, przez co twórcy ani myślą z nich rezygnować, zwłaszcza w produkcjach free-to-play. Jak powszechnie wiadomo, do takiej kategorii od pewnego czasu należy The Sims 4.
Choć „podstawka” jest rozprowadzana w modelu darmowym, to DLC do niej, których obecnie jest ponad 70, są jak najbardziej płatne. Aby jeszcze bardziej zachęcić do ich kupna, ekipa ze studia Maxis wprowadziła w najnowszej aktualizacji do gry nowy element interfejsu – zieloną ikonkę wózka zakupowego.
Niechciany element
Przycisk ten, dość sporych rozmiarów, został umiejscowiony w prawym górnym rogu ekranu. Jak donoszą gracze, podczas zabawy cały czas pulsuje. Po jego kliknięciu wyświetla się okienko zachęcające do zakupienia pakietów (czyli mniejszych dodatków wprowadzających na przykład nowe meble lub obiekty dekoracyjne), które mogłyby się najbardziej spodobać danej osobie.
Jak czytamy w oficjalnym spisie zawartości nowej aktualizacji (via Sims Community), takie rozwiązanie ma być wygodne dla graczy – będą mogli kupować rozszerzenia bez konieczności „opuszczania swoich domów w The Sims”.

Mówiąc sarkastycznie, wielu miłośników kultowego cyklu symulatorów życia z przymrużeniem oka raczej tego udogodnienia nie docenili. Na Reddicie pojawiają się głosy irytacji, że zamiast faktycznych poprawek gry dodawane są rzeczy mające ją jeszcze bardziej zmonetyzować. Zauważają także fakt, że choć w The Sims 3 zaimplementowany został ten element interfejsu, to tam można go było po prostu wyłączyć w opcjach, podczas gdy w tym przypadku trzeba będzie poczekać na mody.
Zwykle społeczność The Sims jest wściekła z powodu głupich rzeczy, ale to jest coś, przez co wszyscy powinni się naprawdę zbuntować. Gra nie potrzebowała tego przycisku koszyka na zakupy. - kvolv2015
Obawa o The Sims 5
Pojawiają się również obawy o to, jak będą wyglądały mikropłatności w Project Rene, określanym przez społeczność po prostu jako The Sims 5. Trzeba bowiem pamiętać, że ta gra według doniesień ma być od początku dystrybuowana w modelu free-to-play, zatem niewykluczone, że od samego początku EA, czyli wydawca tytułu, będzie naciskał na jeszcze bardziej agresywną monetyzację. Jeśli tak się stanie, to istnieje spora szansa, że fani cyfrowej zabawy w życie zwrócą się chociażby do konkurencyjnych Paralives lub Life by You od firmy Paradox.
Więcej na temat: Różności
Steam najwyraźniej w końcu pozwoli nam pozbyć się najbardziej irytującego komunikatu, którego nie dało się pominąć
Ile razy można podawać datę urodzenia? Gracze wierzą, że Steam nareszcie zrezygnował z drażniącego komunikatu w sklepie.
Steam najwyraźniej w końcu pozwoli nam pozbyć się najbardziej irytującego komunikatu, którego nie dało się pominąćPo enigmatycznej wiadomości członkini Blizzarda fani WoW-a spodziewają się, że MMO czeka rychły spadek jakości
Czy zwolnienia w Microsofcie dotkną jakościowo WoW-a? Fani obawiają się, jak zmiany wpłyną na MMORPG-a.
Po enigmatycznej wiadomości członkini Blizzarda fani WoW-a spodziewają się, że MMO czeka rychły spadek jakościRockstar zawsze miał rozmach. 25 lat temu zamknęli ruch na Time Square tylko po to, by zrobić jedno zdjęcie na okładkę gry
Jeśli rozmachem nie jest zamknięcie części Manhattanu, żeby zrobić okładkę gry, to trudno powiedzieć, co nim jest. Mimo że wydarzenia miały miejsce 25 lat temu, to w obliczu nadchodzącej premiery GTA 6 temat zyskuje nową aktualność.
Rockstar zawsze miał rozmach. 25 lat temu zamknęli ruch na Time Square tylko po to, by zrobić jedno zdjęcie na okładkę gry