Gaming staje się ostatnio coraz bardziej popularny. Krąg gamerów-miliarderów również się powiększa. Wcześniej Mark Zuckerberg, a teraz także Elon Musk zdecydował się podzielić ze światem swoimi gamingowymi pasjami i tym razem padło na Diablo 4. Miliarder stwierdził, że radzi sobie w grze tak dobrze, że udało mu się awansować do dwudziestki najlepszych graczy na świecie.
Musk opowiedział o tym w jednym z ostatnich odcinków Joe Rogan Experience. Choć zdecydowanie brzmi to jak imponujące osiągnięcie, to sprawa okazała się być znacznie bardziej skomplikowana.
Jak jest naprawdę?
Przede wszystkim na jakim rankingu bazuje Elon Musk i czy jest on wiarygodnym punktem odniesienia, jeśli chodzi o poziom umiejętności w Diablo 4? Zgodnie z ustaleniami serwisu The Verge, chodzi o portal Helltides.com. Sam leaderboard, który posłużył Muskowi za punkt wyjścia, dotyczy dungeonu The Pit – jednego z najtrudniejszych wyzwań dostępnych w grze.
Według informacji podanych na stronie, miliarder ukończył dungeon w 2 minuty i 45 sekund (odgórny limit czasu to 15 minut). Nie jest to jednak leaderboard dla wyzwania w trybie trudności hardcore, a na samej liście figuruje tylko 725 graczy (dla porównania, na Steamie w Diablo 4 potrafi grać nawet do 55 tysięcy graczy równocześnie). Poza tym, ranking jest aktualizowany w oparciu o nagrane w formie klipów wideo runy.
Trudno więc mówić o miarodajnej próbce danych. Ranking na Helltides.com uwzględnia jedynie wyniki graczy, którzy przesłali swoje nagrania – nie wiemy jednak, czy pośród tych, którzy o opublikowaniu swoich wyników nie pomyśleli, nie kryją się jeszcze więksi mistrzowie. Całą sprawę skomentował twórca Helltides.com, który stwierdził, że „to najlepsza lista globalna, jaka istnieje”, zatem „stwierdzenie Elona Muska nie jest bezpodstawne” (cytat za The Verge).
Czy Elon Musk rzeczywiście jest tak dobry, za jakiego się podaje – pozostaje sprawą otwartą, ale faktem jest, że po raz kolejny skutecznie zwrócił na siebie uwagę. Jeśli jednak naprawdę chce zabłysnąć w oczach graczy, polecamy pewne ekstremalne wyzwanie ze świata Elden Ringa – po jego ukończeniu już nikt nie będzie mógł kwestionować gamingowych umiejętności miliardera.
„Blizzard musi zwołać spotkanie kryzysowe”. Fani Diablo 4 są załamani stanem gry wobec nadchodzącej premiery PoE 2
Deweloperzy Diablo 4 nie mogą spać spokojnie, skoro na horyzoncie widać premierę PoE 2. Jeżeli Blizzard nie naprawi błędów, gracze zwrócą się ku konkurencji.
„Blizzard musi zwołać spotkanie kryzysowe”. Fani Diablo 4 są załamani stanem gry wobec nadchodzącej premiery PoE 2Szef marki Diablo chciałby, aby inne gry tego nurtu nazywać diablo-like. Reakcja graczy zdradza, że nieco się przeliczył
Czy seria zasługuje na miano pioniera osobnego gatunku? Kontrowersyjny tweet Roda Fergussona wzniecił burzliwą dyskusję o tożsamości współczesnego Diablo.
Szef marki Diablo chciałby, aby inne gry tego nurtu nazywać diablo-like. Reakcja graczy zdradza, że nieco się przeliczyłTwórca PoE 2 wbił szpilę w Diablo 4 stwierdzając, że gra nie będzie musiała martwić się absurdalnymi przelicznikami obrażeń
Nadchodzący action RPG będzie bardziej zbalansowany niż czwarta odsłona Diablo. Taką obietnicę składa jeden z deweloperów.
Twórca PoE 2 wbił szpilę w Diablo 4 stwierdzając, że gra nie będzie musiała martwić się absurdalnymi przelicznikami obrażeń