Szalony pomysł na zmiany dogrywek w turniejach CSGO rozpętał wielką dyskusję wśród fanów

Dyskusja wśród fanów esportowej sceny CSGO trwa w najlepsze. Wszystko przez kontrowersyjną propozycję dogrywek.

Szalony pomysł na zmiany dogrywek w turniejach CSGO rozpętał wielką dyskusję wśród fanów
Źródło fot. Valve
i

Zaczyna się lato, a co za tym idzie, sezon turniejowy dla wielu gier, w tym dla Counter-Strike: Global Offensive. Na sam lipiec zaplanowano aż 22 turnieje, wśród których znajdują się także rozgrywki na skalę europejską.

To idealny moment dla fanów e-sportu, by rozmawiać na temat ulubionych drużyn, najpopularniejszych graczy czy nawet kwestii organizacyjnych. Jeden z użytkowników Reddita przywołał zaś sugestię nowej metody przeprowadzania dogrywek.

Dogrywki w CS:GO

Według oficjalnych zasad profesjonalnych rozgrywek CS:GO kwestia remisu jest rozwiązywana w następujący sposób: obie drużyny uczestniczą w sześciu dodatkowych rundach MR3 z wymianą miejsc na mapie w połowie. Zwycięża zespół, który jako pierwszy zdobędzie cztery wygrane. W przypadku kolejnego remisu (czyli wyniku 3-3) przeprowadzona zostaje jeszcze jedna runda.

Kilka miesięcy temu na oficjalnym Twitterze CS-a pojawiła się sugestia nowego sposobu przeprowadzania dogrywek.

Powyższy wpis proponuje rozdzielenie drużyn na pięciu osobnych arenach i przeprowadzenie rozgrywek 1v1, przy czym gracze byliby dobierani w pary na zasadzie wyników z poprzednich rund. Zwycięzcą miałaby zostać ekipa, która jako pierwsza wygra trzy starcia.

Zróżnicowane opinie wśród widzów

Użytkownik Reddita znany jako Pokharelinishan przytoczył niedawno grudniową propozycję Valve, pytając pozostałych fanów o ich opinię. Jak się okazuje, zdania były dosyć podzielone. Widz o pseudonimie Desuv zasugerował, że nowe dogrywki – chociaż ciekawe w niestandardowych zawodach – nie miałyby racji bytu podczas tradycyjnych rozgrywek.

Ta jedna opinia pociągnęła za sobą dyskusję na temat tego jak wiele wad niesie za sobą przyjęty system dogrywek. Jak argumentuje Ishaan863 wraz z kilkoma innymi użytkownikami, zmiana przyniosłaby powiew świeżości w e-sporcie: dogrywki nie trwałyby w nieskończoność, a gracze mieliby wystarczająco dużo sił, by zapewnić widzom rozrywkę najwyżej jakości.

Jeszcze inni fani podzielają opinię Desuva, zauważając, że mecze typu 1v1 nie są najbardziej sprawiedliwym rozwiązaniem problemu, nawet jeżeli obecnym metodom także daleko do ideału. Po tej samej stronie barykady znalazły się osoby sugerujące, że o zdanie powinniśmy zapytać samych graczy – bo przecież mowa o ich kondycji psychicznej – oraz takie, które rozmowę zakończyły na zakwestionowaniu odmiennej opinii.

W dyskusji nie zabrakło także typowych śmieszków. Najbardziej lubiany komentarz sugeruje, że potencjalna zmiana dogrywek przyniesie dodatkową okazję na ośmieszenie liderów drużyn. Z drugiej jednak strony, Valve zaproponowało dobieranie graczy na zasadzie ich ról – czyli przynajmniej jeden lider wyszedłby ze starcia zwycięsko.

Przypominamy, że w maju tego roku miały miejsce ostatnie w historii Mistrzostwa Świata dla CS:GO. Kolejne ważniejsze zawody odbędą się już w marcu 2024 ale przy użyciu Counter-Strike 2, którego premiera jest przewidziana na lato.

Więcej na temat:   esport   CS2

Polacy to nadal jedna z dominujących nacji na turniejach z Counter Strike'a. Pierwszy Major CS2 jest tego dowodem

Zbliża się pierwszy Major w Counter-Strike 2. Pomimo mieszanych emocji graczy związanych z grą, na starcie stawią się aż 24 drużyny, a Polacy stanowią jedną z najliczniejszych grup wśród zawodników.

Polacy to nadal jedna z dominujących nacji na turniejach z Counter Strike'a. Pierwszy Major CS2 jest tego dowodem

PaszaBiceps pojedzie rowerem do Kopenhagi na Majora, by kibicować Polakom z ENCE

Za mniej niż miesiąc odbędzie się pierwszy major CS2. Zagrają na nim Polacy z ENCE, co oznacza, że PaszaBiceps ponownie wyruszy w rowerową podróż.

PaszaBiceps pojedzie rowerem do Kopenhagi na Majora, by kibicować Polakom z ENCE

Ukraiński gracz Counter Strike'a nigdy nie dołączyłby do drużyny z czterema Rosjanami. „Każdy Ukrainiec powinien to zrozumieć”

Profesjonalny gracz CS-a z Ukrainy w wywiadzie przyznał, że nie zagra w jednej drużynie z Rosjanami i uważa, że nikt nie powinien kwestionować jego zdania.

Ukraiński gracz Counter Strike'a nigdy nie dołączyłby do drużyny z czterema Rosjanami. „Każdy Ukrainiec powinien to zrozumieć”