
Wiedźmin 4 z pewnością powstaje, choć na chwilę obecną nie znamy zbyt wielu szczegółów. Pod koniec wakacji CD Projekt RED pochwaliło się nie tylko wynikami finansowymi, ale także sporymi postępami nad trwającym Projektem Polaris – będącym właśnie kolejną odsłoną serii o walczących z potworami i wrogimi ugrupowaniami.
Do obsadzania aktorów głosowych jeszcze długa droga, co jednak nie oznacza, że wcześniejsza obsada zapomniała o Geralcie. Podkładający mu głos Doug Cockle szczególnie często powraca do uniwersum, ostatnio dzieląc się przemyśleniami na temat „czwórki”.
„Chciałbym odkryć początki wiedźminów”
W wywiadzie dla platformy GamesRadar+ Cockle został zapytany o powstającą kontynuację sagi gier. Wbrew pozorom, aktor wcale nie wie więcej od przeciętnego fana, przy czym ani trochę nie wątpi w możliwości Redów. Trudno mu powiedzieć czy Wiedźmin 4 będzie bezpośrednią kontynuacją Dzikiego Gonu, czy powrotem do przeszłości. Jakkolwiek nie wyglądałaby jednak decyzja studia, gra będzie „niesamowita”.
Mam nadzieję, że Wiedźmin 4 będzie genialnym rozszerzeniem wiedźmińskiego uniwersum. Nie wiem czy pójdziemy do przodu, czy cofniemy się w czasie. Nie mam pojęcia, na jakim bohaterze, nowym czy starym, skupią się [twórcy] (...). Nie mogę się doczekać, co wymyślą. Myślę, że to będzie niesamowite.
- Doug Cockle
To nie oznacza oczywiście, że angielski Geralt nie ma własnych małych życzeń względem gry. Cockle chciałby przede wszystkim zobaczyć jak wyglądali wiedźmini w czasach swojej świetności.
Chciałbym odkryć początki wiedźminów, kiedy Próby Traw faktycznie zaczynały działać, a ludzie mieli wzmocnione umiejętności (...). Uwielbiam historie pochodzenia. Myślę, że są naprawdę super, zwłaszcza kiedy wykorzystują moje ulubione typy narracji.
- Doug Cockle
Cockle napomina przy tym o Koniunkcji Sfer, czyli kataklizmie, który wprowadził na Kontynent nieprzyjazne ludziom stworzenia. Aktor spekulował podczas wywiadu na temat multiwersum, gdzie wiedźmini mogliby zebrać się do wspólnej walki z chaosem. Taki zwrot akcji pozostaje jednak w sferze teorii.
Brakuje wam growego Wiedźmina i podobnie jak Doug Cockle czekacie na ciąg dalszy? Z pomocą przychodzą moderzy. To dzięki nim możecie ograć między innymi dodatkową kampanię z „jedynki” na silniku Dzikiego Gonu.
Tę postać z Cyberpunka 2077 likwidują niemal wszyscy gracze. Większość nie wie, że jej oszczędzenie ma ciekawe konsekwencje
Zastanówcie się dwa razy zanim pociągniecie za spust. Czarne charaktery z Night City bywają ciekawsze przy bliższym poznaniu.
Tę postać z Cyberpunka 2077 likwidują niemal wszyscy gracze. Większość nie wie, że jej oszczędzenie ma ciekawe konsekwencjeAktor z Kingdom Come: Deliverance 2 z dumą streamował grę na Twitchu. Problem w tym, że całkowicie nie tę wersję, którą powinien
Jeśli chodzi o wtopy i niezamierzony humor, Luke Dale dorównuje swojej postaci z Kingdom Come. Dla nas to przestroga, by pamiętać o aktualizowaniu swoich gier.
Aktor z Kingdom Come: Deliverance 2 z dumą streamował grę na Twitchu. Problem w tym, że całkowicie nie tę wersję, którą powinienJedna z opowieści o Wiedźminie Sapkowskiego doczeka się adaptacji na silniku Dzikiego Gonu. Twórca podzielił się materiałami
Chcielibyście przeżyć historie z kart opowieści na ekranie? Nic straconego. Dzięki pewnemu moderowi już wkrótce będzie to możliwe.
Jedna z opowieści o Wiedźminie Sapkowskiego doczeka się adaptacji na silniku Dzikiego Gonu. Twórca podzielił się materiałami