Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 15 sierpnia 2014, 11:24

Obcy Izolacja zapowiada się fenomenalnie – na taki horror czekaliśmy!

Na gamescomie spędziliśmy pół godziny twarzą w twarz (?) z obcym w Alien: Isolation i już nie możemy doczekać się 7 października.

Przeczytaj recenzję Recenzja gry Alien: Isolation – nie taki Obcy straszny, jak go malują

Artykuł powstał na bazie wersji PC.

Alien jest żywym dowodem na to, że nawet mając w ręku chodliwą, popularną licencję, zrobienie gry na jej bazie nie jest sprawą prostą. Przez lata SEGA nie była w stanie dostarczyć produktu, który usatysfakcjonowałby rzeszę hardcore’owych fanów – fiaskiem zakończyła się operacja o nazwie Aliens: Colonial Marines, nie narodził się również bardzo obiecujący RPG, w którym palce maczali twórcy Fallout: New Vegas. Izolacja daje jednak nadzieję, że zła passa zostanie wreszcie przełamana. Tytuł przygotowywany przez studio Creative Assembly prezentuje się naprawdę nieźle, o czym mieliśmy okazję przekonać się podczas tegorocznej edycji targów Gamescom. Deweloperzy przywieźli do Kolonii blisko półgodzinne demo kampanii, doskonale obrazujące, z jakim typem rozgrywki będziemy mieć do czynienia po premierze tego survival horroru.

Fabuła gry osadzona jest pomiędzy pierwszym a drugim odcinkiem filmowej sagi i oczywiście mocno do niej nawiązuje. Wcielamy się w rolę Amandy Ripley, córki słynnej pogromczyni ksenomorfów, której życiowym celem jest odnalezienie rodzicielki. Dziewczyna wie, że po traumatycznych wydarzeniach na Nostromo od ogromnego frachtowca odłączył się mniejszy statek – ślad po nim jednak zaginął. Po piętnastu latach bezowocnych poszukiwań, mglistą nadzieję na spotkanie z matką daje jej koncern Weyland Yutani, który odnalazł dryfujący w kosmosie okręt i sprowadził go na stację kosmiczną Sewastopol. Nie zastanawiając się długo, Amanda pakuje manatki i wyrusza we wskazane miejsce. Tam – jak nietrudno się domyślić – rozpętuje się piekło.

Obcy Izolacja zapowiada się fenomenalnie – na taki horror czekaliśmy! - ilustracja #2

Autorzy uzyskali od wytwórni 20th Century Fox mnóstwo materiałów źródłowych z pierwszego filmu i ochoczo z nich skorzystali. Wspomniana wyżej stacja jest zbudowana na podobną modłę, co pamiętne Nostromo – uważni fani bez trudu wypatrzą nawet łudząco podobno elementy wystroju wnętrz. Studio Creative Assembly zdecydowało się zachować charakterystyczny styl retro w projektach lokacji, nie znajdziemy więc tu żadnych futurystycznych gadżetów, typowych np. dla serii Mass Effect. Kiedy Ripley chce złamać kod w panelu drzwi, wyciąga jakieś archaicznie wyglądające urządzenie, którego ekran wyświetla jedynie niezbyt skomplikowane figury geometryczne. Wszelkie komputery również prezentują się tak, jakby zostały wyprodukowane w latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku. Trącące pikselozą logotypy, ubogi interfejs oraz proste wyostrzone czcionki – bardzo mi się to wszystko podoba.

Obcy Izolacja zapowiada się fenomenalnie – na taki horror czekaliśmy! - ilustracja #3

W grze kluczową rolę odgrywa czas, dlatego wszystkie interakcje z otoczeniem nie odbywają się automatycznie, w mgnieniu oka. Kody trzeba wpisywać ręcznie, skuteczność hakowania obiektów uzależniona jest od naszej szybkości, nawet nagrywanie stanu gry w specjalnie przeznaczonych do tego stacjach wymaga poświęcenia kilku sekund. Takie atrakcje skutecznie podnoszą poziom adrenaliny, wzmagając jednocześnie poczucie zagrożenia. Kiedy w okolicy grasuje ksenomorf, wykonanie nawet najprostszej czynności trwa zawsze za długo, a nigdy nie mamy pewności, że podczas procesu nie zostaniemy nagle zaatakowani.

Krystian Smoszna

Krystian Smoszna

Gra od 1985 roku i nadal mu się nie znudziło. Zaczynał od automatów i komputerów ośmiobitowych, dziś gra głównie na konsolach i pececie w przypadku gier strategicznych. Do szeroko rozumianej branży pukał już pod koniec 1996 roku, ale zadebiutować udało się dopiero kilka miesięcy później, kilkustronicowym artykułem w CD-Action. Gry ustawiły całą jego karierę zawodową. Miał być informatykiem, skończył jako pismak. W GOL-u od blisko dwudziestu lat. Gra w zasadzie we wszystko, bez podziału na gatunki, dużą estymą darzy indyki. Poza grami interesuje się piłką nożną i Formułą 1, na okrągło słucha też muzyki ekstremalnej.

więcej

STALKER 2 – jak może wyglądać powrót do Strefy?
STALKER 2 – jak może wyglądać powrót do Strefy?

Przed premierą

W jednym z „fałszywych” zakończeń gry S.T.A.L.K.E.R.: Cień Czarnobyla bohater wyraża życzenie: „Chcę, by Zona zniknęła”. I rzeczywiście, cykl, który dał nam Strefę, zaginął na lata – aż teraz nagle zapowiedziano jego kontynuację. Czy to może się udać?

Yandere Simulator – Postal ma siostrę, czyli niepokojący symulator morderczyni
Yandere Simulator – Postal ma siostrę, czyli niepokojący symulator morderczyni

Przed premierą

Yandere Simulator to jedna z najdziwniejszych i najbardziej niepokojących gier, jakie obecnie powstają. Symulator szkolnej morderczyni powstaje w USA, choć wygląda jak kolejne japońskie dziwactwo.

Valheim to jeden z najlepszych survivali, w jaki kiedykolwiek grałem!
Valheim to jeden z najlepszych survivali, w jaki kiedykolwiek grałem!

Przed premierą

Na rynku jest już mnóstwo gier tego gatunku, ale mało która startując z pułapu Early Access szturmem podbiła serca graczy, uzyskując 96% pozytywnych opinii spośród niemal 17 tysięcy wystawionych recenzji. Czy Valheim zasłużył na ten zachwyt?