Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Recenzja gry 27 sierpnia 2007, 12:52

autor: Łukasz Gajewski

Sid Meier's Civilization IV: Beyond the Sword - recenzja gry - Strona 6

Staje się tradycją, iż drugi dodatek do Cywilizacji zupełnie przyćmiewa to, co zaproponował jego poprzednik. Beyond the Sword – najnowsze rozszerzenie do Cywilizacji 4 zjada na śniadanie Warlords.

Nie jest oczywiście idealnie. Jak już wspomniałem SI ma pewne problemy z nowymi elementami rozgrywki – szpiegami i korporacjami. Czasem też wyraźnie głupieje i zachowuje się w sposób zupełnie bezsensowny – atakując np. konnymi łucznikami silnie bronione przez strzelców miasto. Całe szczęście tego rodzaju wpadki zdarzają się stosunkowo rzadko – znacznie częściej mamy do czynienia z bezwzględnym wykorzystywaniem przez komputer naszych błędów i stawianiem zaciętego oporu nawet w sytuacji wojny, którą powinniśmy wygrać bez problemu.

Obok zmian w mechanice podstawowej gry dodatek zawiera również 12 scenariuszy. Tak naprawdę jest ich więcej – niektóre z nich występują w kilku wariantach dość istotnie różniąc się między sobą (tylko jeden z nich – Road to War – ma w sumie 9 różnych wersji).

Cywilizacja 4 w kosmosie, czyli Final Frontier graficznie prezentuje się rewelacyjnie.

Mamy tutaj zarówno klasyczne, dość typowe scenariusze stanowiące swoistą strategiczną łamigłówkę (Crossroads of the World czy Broken Star), bardzo rozbudowane i złożone scenariusze wprowadzające swoje unikalne zasady, technologie i mechanizmy rozgrywki (wspomniany już, poświęcony II wojnie światowej Road to War), aż po samodzielne mody bardzo poważnie zmieniające zasady gry i pozwalające tworzenie cywilizacji w zupełnie innych realiach (Rhye’s and Fall of Civilization czy Final Frontier). Nie mogło zabraknąć również scenariuszy, nazwijmy to eksperymentalnych – Defense i AfterWorld pokazujących, jak dziwne rzeczy można zrobić za pomocą engine’u Cywilizacji 4.

Najnowszy dodatek do Cywilizacji 4 jest zwieńczeniem dwuletniej ewolucji tej rewelacyjnej gry. Praktycznie wszystkie wprowadzone zmiany są udane i wynikają z przemyślanych i przetestowanych decyzji, opierających się na zgłaszanych przez fanów uwagach.

Kilkanaście mniej lub bardziej poważnych zmian wspomnianych powyżej (oraz te, o których powyżej nawet nie pisałem) przyczyniło się do jeszcze lepszego zbalansowania rozgrywki, rozszerzenia wielości możliwych strategii czy poprawienia mechanizmów, które nie działały tak jak powinny. BtS, wprowadzając wszystkie zmiany w zasadach zawarte w Warlords i dodając ogrom własnych poprawek i nowości, uczynił Cywilizację taką, jaką powinna być na początku – nieomal doskonałą.

Łukasz „Gajos” Gajewski

ZALETY:

  • korporacje;
  • nowy system szpiegowski;
  • dziesiątki bardzo udanych większych i mniejszych zmian i poprawek;
  • znacznie lepsza SI (desanty!).

WADY:

  • SI wciąż wymaga drobnych poprawek;
  • brak możliwości negocjowania z komputerowymi przeciwnikami ich zachowania podczas głosowań.