Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Recenzje gry The Elder Scrolls IV: Oblivion

Wspominamy TES Oblivion – kiedyś zabijał pecety, dziś popada w zapomnienie
Wspominamy TES Oblivion – kiedyś zabijał pecety, dziś popada w zapomnienie

gramy dalej21 września 2020

Morrowinda wspominamy ciepło. Skyrima wspominać nie musimy, bo wciąż w niego gramy. A jak ma się sprawa z Oblivionem? The Elder Scrolls IV sprawia wrażenie zapomnianego – mimo że zasłużonego – ogniwa w ewolucji serii Bethesdy. Skąd taki stan rzeczy?

The Elder Scrolls IV: Oblivion - PL
The Elder Scrolls IV: Oblivion - PL

recenzja gry12 lipca 2006

2600 stron, 6 tłumaczy, 3 miesiące, jeden Oblivion. Oblivion? Raczej „Otchłań”, rodacy.

The Elder Scrolls IV: Oblivion - recenzja gry
The Elder Scrolls IV: Oblivion - recenzja gry

recenzja gry27 marca 2006

Najbardziej wyczekiwana gra ostatnich miesięcy ląduje z wielkim hukiem i od razu udowadnia, że śmiało można ją wymieniać obok najlepszych RPG-ów w historii.

Zapowiedzi gry The Elder Scrolls IV: Oblivion

The Elder Scrolls IV: Oblivion - przed premierą
The Elder Scrolls IV: Oblivion - przed premierą

zapowiedź gry7 kwietnia 2005

„Morrowind” był przełomem, jako że pozostawił wszelką konkurencję daleko w tyle. Gracze oczekują po kolejnej części cyklu – „Oblivion” – kolejnego kamienia milowego w historii gier komputerowych. I wszystko wskazuje na to, że się nie zawiodą.

Przeczytaj również:

Recenzja gry Stellar Blade - piękna i bestie
Recenzja gry Stellar Blade - piękna i bestie

recenzja gry24 kwietnia 2024

Stellar Blade to dzieło ewidentnie stworzone z pasji, stanowiące ucztę dla oczu i uszu, serwujące niezłą fabułę oraz wyposażone w angażujący system walki, który jednak nie stanie kością w gardle osobom szukającym po prostu dobrej rozrywki.

Recenzja gry Broken Roads - to nie zastąpi ani Fallouta, ani Disco Elysium
Recenzja gry Broken Roads - to nie zastąpi ani Fallouta, ani Disco Elysium

recenzja gry10 kwietnia 2024

Broken Roads miało zjednoczyć pod swoim sztandarem wielbicieli Disco Elysium, Tormenta i pierwszych Falloutów. Założenie było karkołomne, ale nigdy bym nie pomyślał, że ciągnięcie trzech erpegowych srok za ogon może pójść aż tak kiepsko.

Recenzja gry Rise of the Ronin - soczysty system walki w nie najlepszej oprawie
Recenzja gry Rise of the Ronin - soczysty system walki w nie najlepszej oprawie

recenzja gry21 marca 2024

Otwarty świat Rise of the Ronin potrafi wciągnąć, a mocno osadzona w historii i polityce XIX-wiecznej Japonii fabuła zaciekawić. Tym, co zapamiętam z nowej gry studia Team Ninja, jest jednak znakomity system walki, dający masę satysfakcji.