Elon Musk kupuje Twittera

Jak donosi CNBC, Twitter przystał na ofertę Elona Muska. Tym samym - gdy tylko transakcja dojdzie do skutku - portal społecznościowy stanie się prywatną własnością multimiliardera. Szef Tesli i Space X ma zapłacić 44 miliardy dolarów. Wszystko w ramach zakupu akcji, z których każda warta jest blisko 55 dolarów.

W trosce o wolność słowa

Całą inicjatywę Elon Musk rozpoczął już na początku kwietnia kiedy przejął mniejszościowe udziały w Twitterze. Odbiło się to mocnym echem zwłaszcza na portalu społecznościowym, choć mówiło się o tym na całym świecie. Wtedy też ekscentryczny multimiliarder zaczął sugerować, że byłby zainteresowany przejęciem firmy. Wspominał o tym choćby podczas wywiadu dla TED Talks.

Ilekroć pytano go o chęć dokonania takiego zakupu, Elon Musk odpowiadał, że chciałby w ten sposób upewnić się, że Twitter pozostanie miejscem, w którym panować będzie pełna wolność słowa. Nie do końca podobało mu się to jak portal społecznościowy moderuje treści, toteż chciał się upewnić, że nie pójdzie to w złym kierunku.

Elon Musk na Twitterze po osiągnięciu zamierzonego celu. Źródło: twitter.com

Idąc dalej, Elon Musk zapewnia, że uczyni Twittera lepszym niż kiedykolwiek - choćby poprzez implementację wartościowych funkcji. Jego celem jest też zlikwidowanie botów generujących spam. Według niego Twitter ma ogromny potencjał na stanie się miejscem dla każdego człowieka i tym samym przysłużenie się ogólnie pojętej demokracji.