Niemcy nie chcą pracować u Muska

Niemiecka fabryka Tesli ma problemy ze znalezieniem pracowników. Zatrudniono w niej jedynie 7 tys. z 12 tys. potrzebnych osób, co może negatywnie wpłynąć na tempo produkcji elektrycznych pojazdów, uniemożliwiając realizację planów firmy.

moto
Marek Pluta6 grudnia 2022
24
Źrodło fot. Tesla
i

Elon Musk zwolnił niedawno kilka tysięcy pracowników Twittera, a tymczasem nie może znaleźć chętnych do pracy w innym ze swych biznesów. Jak donosi Wired, zlokalizowana w Grunheide fabryka Tesli ma problem ze znalezieniem osób chętnych do pracy przy produkcji elektrycznych samochodów. Z taśm otwartego w marcu kompleksu każdego tygodnia schodzić miało 5000 egzemplarzy Modelu Y. Osiągnięcie takiego tempa będzie jednak trudne z powodu braku rąk do pracy. W fabryce zatrudnionych jest tylko 7 tys. z planowanych 12 tys. osób.

Tesla ma problemy nie tylko ze znalezieniem nowego personelu, ale też traci obecnie zatrudnionych. Doświadczeni pracownicy odchodzą nie tylko z powodu niskiego poziomu płac, ale też niewłaściwego zarządzania oraz złych warunków zatrudnienia.

Jeden z nich opisuje sytuację panującą w fabryce jako totalny chaos, nad którym nikt nie panuje. Wielu zatrudnionych przebywa bowiem na chorobowym dłużej niż pracuje, zaś część kadry rezygnuje ze względu na brak motywacji.

Z kolei były już pracownik, który odszedł po ponad roku, skarży się na nagłe zmiany warunków pracy. Początkowo zwerbowano go na stanowisko średniego szczebla, ale potem otrzymał zaktualizowaną umowę z nowym stanowiskiem. Bez uprzedzenia przeniesiono go na system trzyzmianowy, co utrudniło mu opiekę nad synem.

Lokalni specjaliści ds. zatrudnienia uważają, że firmie trudno będzie znaleźć wykwalifikowanych pracowników. Ze względu na oferowane warunki koncern postrzegany jest w Niemczech jako mało atrakcyjny pracodawca, gdyż za pracę na podobnych stanowiskach płaci 20 procent mniej niż konkurencja. Firma liczy więc na to, że niedobory uzupełnią obcokrajowcy, którzy aktualnie stanowią w berlińskiej fabryce około 10% kadry, z czego znaczna część to Polacy. Firma kieruje coraz więcej ofert do naszych rodaków mieszkających w pobliżu niemieckiej granicy, proponując im stanowiska kierownicze. Zarobki są niezłe jak na polskie warunki, jednak wymogiem jest znajomość języka niemieckiego.

Współpracę z Teslą chcieliby także podjąć włodarze polskich miast. Jacek Wójcicki, prezydent Gorzowa Wielkopolskiego niedawno skontaktował się z firmą mając nadzieję na znalezienie miejsca na praktyki zawodowe dla uczniów Centrum Edukacji Zawodowej i Biznesu. Przedstawicielom koncernu bardzo spodobał się ten pomysł. 1 września przyszłego roku pierwsi uczniowie odwiedzą fabrykę Gigafactory w Grünheide, gdzie będą zdobywać praktyczną wiedzę. Być może znajdą tam w przyszłości zatrudnienie jako mechanicy, inżynierowie oraz elektronicy.

Niewielu chce pracować dla Tesli

Tesla próbowała zaradzić deficytowi rąk do pracy, oferując większe wynagrodzenie dla nowych zatrudnionych, lecz działania przyniosły odwrotny skutek. Spowodowały rozwarstwienie płac, przez co dłużej pracujące osoby zarabiały mniej, wykonując te same obowiązki. Wywołało to także reakcję związków zawodowych i oskarżenia ze strony Konfederacji Związków Pracodawców Niemieckich. Pod wpływem nacisków firma wprawdzie podniosła ogólne wynagrodzenie o 6%, lecz według związków zawodowych nierówności płacowe nie zostały wyrównane.

Niemcy nie chcą pracować u Muska - ilustracja #1
Gigafactory Berlin-Brandenburg. Źródło: Tesla

W zeszłym roku Tesla spadła na piąte miejsce zestawienia preferowanych pracodawców przez niemieckich absolwentów inżynierii, plasując się za Mercedesem, Porsche oraz BMW. W bieżącym roku koncern znalazł się poza pierwszą piątką.

Marek Pluta

Marek Pluta

Od lat związany z serwisami internetowymi zajmującymi się tematyką gier oraz nowoczesnych technologii. Przez wiele lat współpracował m.in. z portalami Onet i Wirtualna Polska, a także innymi serwisami oraz czasopismami, gdzie zajmował się m.in. pisaniem newsów i recenzowaniem popularnych gier, jak również testowaniem najnowszych akcesoriów komputerowych. Wolne chwile lubi spędzać na rowerze, zaś podczas złej pogody rozrywkę zapewnia mu dobra książka z gatunku sci-fi. Do jego ulubionych gatunków należą strzelanki oraz produkcje MMO.

Pecetowa szlachta poniżej ultra nie schodzi. Recenzja techniczna Manor Lords we wczesnym dostępie

Pecetowa szlachta poniżej ultra nie schodzi. Recenzja techniczna Manor Lords we wczesnym dostępie

Wylosuj procesor Intela za 13 złotych z automatu wendingowego; szalony pomysł Japończyków

Wylosuj procesor Intela za 13 złotych z automatu wendingowego; szalony pomysł Japończyków

Największa stacja kolejowa na świecie nie znajduje się ani w Arabii Saudyjskiej, ani w Chinach i ma ponad 100 lat

Największa stacja kolejowa na świecie nie znajduje się ani w Arabii Saudyjskiej, ani w Chinach i ma ponad 100 lat

„Mogę grać do 6 rano”: dzięki Elonowi Muskowi i jego Neuralink, pierwszy użytkownik z chipem mózgowym spędza noce grając w Civilization 6

„Mogę grać do 6 rano”: dzięki Elonowi Muskowi i jego Neuralink, pierwszy użytkownik z chipem mózgowym spędza noce grając w Civilization 6

Pokolenie Z ma zwyczaje, których firmy nie lubią: zmiana pracy i brak „lojalności”

Pokolenie Z ma zwyczaje, których firmy nie lubią: zmiana pracy i brak „lojalności”