Steam Deck już dostępny bez kolejki

Steam Deck jest nareszcie łatwiejszy w zakupie. Valve ogłosiło, że przenośny sprzęt do grania można od teraz zamawiać bez rezerwacji.

gaming
Marcin "Nicek" Nic7 października 2022
26
Źrodło fot. Oficjalna strona Steam Decka
i

Trzeba przyznać, że od momentu premiery problemy nie opuszczały Steam Decka. W kość dawał zwłaszcza długi czas oczekiwania na sprzęt, co było związane nie tylko z dużym zainteresowaniem, ale przede wszystkim z brakiem komponentów na rynku.

Wydaje się jednak, że Valve wreszcie zostawia wszystkie problemy za sobą. Firma opublikowała oficjalny wpis na swojej stronie, w którym czytamy, że Steam Deck trafił w końcu do regularnej sprzedaży.

Oznacza to, że amerykańska korporacja przynajmniej na tę chwilę zrezygnowała z uciążliwego systemu rezerwacji. Firma zaznacza jednak, że zdolność w zakresie produkcji, przetwarzania i wysyłania zamówień jest wciąż ograniczona, a powrót do modelu rezerwacji jest możliwy.

Do oficjalnej sprzedaży trafiła również specjalna stacja dokująca, dzięki której możliwe jest rozszerzenie portów Steam Decka lub też podłączenie zewnętrznych wyświetlaczy. Hub od Valve posiada port USB-C do zasilania, trzy porty USB-A 3.1 Gen1, a także DisplayPort, HDMI i port Gigabit Ethernet. Sprzęt można zamówić na oficjalnej stronie w cenie 479 złotych.

Podobnie jak w przypadku Steam Decka, stacja dokująca jest objęta tymi samymi ograniczeniami w przetwarzaniu i wysyłce. W momencie przekroczenia możliwości produkcyjnych zostanie wprowadzony system rezerwacji.

Steam Deck przekroczył oczekiwania. Samo istnienie systemu rezerwacji i kolejki dowodzą, że zainteresowanie sprzętem nie było małe. Trzeba przyznać, że wiele pecetowych tytułów idealnie nadaje się do ogrywania na świeżym powietrzu.

Marcin "Nicek" Nic

Marcin "Nicek" Nic

Przygodę z pisaniem zaczął na nieistniejącym już Mobilnym Świecie. Następnie tułał się po różnych serwisach technologicznych. Chociaż nie jest typowym graczem, a na jego komputerze znajduje się tylko Football Manager, w końcu wylądował w GRYOnline.pl. Nie ma dnia, w którym nie oglądałby recenzji nowych smartfonów, dlatego początkowo pisał o wszelkiego rodzaju technologii. Z czasem jednak przeniósł swoje zainteresowania bardziej w kierunku kinematografii. Miłośnik NBA, który uważa, że Michael Jordan jest lepszy od LeBrona Jamesa, a koszykówka z lat 90-tych była przyjemniejsza dla oka.

Motorola „zjada” Samsunga Galaxy Flipa 5 na śniadanie. Lepszego składanego smartfona w tej kwocie nie znajdziecie

Motorola „zjada” Samsunga Galaxy Flipa 5 na śniadanie. Lepszego składanego smartfona w tej kwocie nie znajdziecie

Kolejna konsola Xbox powinna jeszcze bardziej wykorzystać jedną ze swoich najmocniejszych stron

Kolejna konsola Xbox powinna jeszcze bardziej wykorzystać jedną ze swoich najmocniejszych stron

Intel ma problem, procesory odmawiają posłuszeństwa w niektórych wypadkach

Intel ma problem, procesory odmawiają posłuszeństwa w niektórych wypadkach

Tiny11 „odchudzi” teraz każdego Windowsa 11; to koniec ograniczeń genialnego programu

Tiny11 „odchudzi” teraz każdego Windowsa 11; to koniec ograniczeń genialnego programu

Pecetowa szlachta poniżej ultra nie schodzi. Recenzja techniczna Manor Lords we wczesnym dostępie

Pecetowa szlachta poniżej ultra nie schodzi. Recenzja techniczna Manor Lords we wczesnym dostępie