Zarabianie na obrazach tworzonych przez AI będzie łatwiejsze

Obrazy tworzone przez sztuczną inteligencję budzą wiele kontrowersji, dotyczących przede wszystkim natury prawnej, a w szczególności praw autorskich. Wielu artystów obawia się także, że technologia odbierze im pracę, gdyż może tworzyć grafiki znacznie szybciej i taniej. Jak niedawno informowaliśmy, jedną z pierwszych komercyjnych platform na którą trafiły był Shutterstock.

Coraz trudniej odróżnić obraz AI od prawdziwego dzieła sztuki. Źródło: obraz wygenerowany przez DALL-E 2.

Firma ma w swej ofercie ma coraz więcej dzieł tworzonych przy pomocy sztucznej inteligencji, a w niedalekiej przyszłości planuje jednak znacznie rozszerzyć ofertę grafik związanych z AI. Serwis w komunikacie prasowym poinformował o partnerstwie z OpenAI (twórcy generatora obrazów DALL-E 2), dzięki któremu będzie można bez problemów sprzedać sztukę generowaną przez AI, jednocześnie zapewniając lepsze wsparcie artystom.

AI wykona obrazy zamawiane przez klientów

Współpraca ma na celu zintegrowanie bazy zdjęć z funkcjami generowania obrazów AI. Dzięki temu klienci Shutterstocka zyskają możliwość natychmiastowego generowania grafik w oparciu o określone przez nich kryteria. Ich stworzeniem zajmie się wspomniany wcześniej algorytm DALL-E 2. Współpraca oparta na sztucznej inteligencji „stworzy nowy standard branżowy i odblokuje nowe źródła przychodów dla społeczności artystów”.

Powiązane:Stało się, AI zastąpiło grafika. Ja już wykupiłem pakiet i korzystam

W wyszukiwarce platformy znaleźć można sporo treści, których autorem są algorytmy, a część z nich dostępna jest za opłatą. Twórcy otrzymują za ich sprzedaż wynagrodzenie w wysokości od 15 do 40 procent kwoty pobieranej przez serwis.

Shutterstock uspokaja jednak, że nowa technologia nie zaszkodzi artystom oraz twórcom. Firma uruchomi bowiem specjalny fundusz zapewniający rekompensatę, z którego zapłaci za część treści wykorzystywanych do trenowania DALL-E. Warto tu nadmienić, że szkolenie algorytmu stworzonego do tworzenia obrazów, trwa już od ubiegłego roku. Wówczas OpenAI rozpoczęło wykorzystywanie obrazów tworzonych przez ludzi, do ulepszania technologii uczenia maszynowego.

Czy sprzedawanie dzieł stworzonych przez AI okaże się opłacalne? Źródło: Unsplash | Markus Winkler.

Nie wszystkie serwisy są jednak pozytywnie nastawione do sztuki tworzonej przez algorytmy uczenia maszynowego. Konkurencyjna wobec Shutterstocka firma, Getty Images, niedawno zablokowała grafiki tworzone przez AI. Postęp technologiczny w tej konkretnej kwestii trudno będzie jednak zatrzymać. Szczególnie że, rozpoznanie dzieła stworzonego przez AI wcale nie jest takie łatwe, gdyż algorytmy podczas szkolenia korzystają z twórczości prawdziwych artystów. Wygląda więc na to, że musimy pogodzić się z tym, iż w niedalekiej przyszłości sztuczna inteligencja będzie produkowała nie tylko więcej obrazów, ale również książek, ale być może zacznie też produkować filmy.

Czytaj więcej:Sztuka tworzona przez AI już jest sprzedawana - biznes się rozkręca

Marek Pluta

Marek Pluta

Od lat związany z serwisami internetowymi zajmującymi się tematyką gier oraz nowoczesnych technologii. Przez wiele lat współpracował m.in. z portalami Onet i Wirtualna Polska, a także innymi serwisami oraz czasopismami, gdzie zajmował się m.in. pisaniem newsów i recenzowaniem popularnych gier, jak również testowaniem najnowszych akcesoriów komputerowych. Wolne chwile lubi spędzać na rowerze, zaś podczas złej pogody rozrywkę zapewnia mu dobra książka z gatunku sci-fi. Do jego ulubionych gatunków należą strzelanki oraz produkcje MMO.