futurebeat.pl News Tech Mobile Gaming Nauka Moto Rozrywka Promocje
Wiadomość sprzęt i soft 16 marca 2015, 14:31

autor: Adrian Werner

Radeon R9 390X WCE - plotki na temat nowej karty AMD

Do sieci wyciekły informacje na temat nadchodzącej karty AMD Radeon R9 390X WCE. Poza imponującą specyfikacją zaoferuje ona także chłodzenie wodą.

Źródło: VideoCardz

Wyścig zbrojeń na rynku układów graficznych trwa w najlepsze. W sieci właśnie pojawiły się slajdy z prezentacji zachwalającej nadchodząca kartę AMD Radeon R9 390X WCE i to, co można na nich przeczytać zapowiada się imponująco. Źródłem tego przecieku jest godna zaufania strona VideoCardz, choć jej redaktorzy zaznaczają, że tym razem otrzymali cynk w formie plików PDF, co przedtem się nie zdarzało. Podczas podziwiania specyfikacji warto więc wziąć poprawkę na to, że te informacje mogą okazać się nieprawdziwe.

Nowe monstrum firmy AMD ma być wyposażone w 4096 procesory strumieniowe (shader units) oraz 8 GB ultra szybkiej pamięci HBM. Ponadto karta na dysponować wsparciem dla DirectX 12 aż do Tier 3 oraz ulepszoną technologią Zero Core, która pozwala na wyłączanie niepotrzebnych bloków jednostki obliczeniowej i tym samym oszczędzanie energii. Producent chwali się również, że jest to pierwszy układ opracowany od podstaw z myślą o współpracy z hełmami VR.

Warto zauważyć, że skrót WCE w nazwie karty oznacza water-cooled edition, czyli chłodzenie wodą, choć bez wątpienia nie zabraknie także wersji wyposażonej w tradycyjne wiatraki. W specyfikacji wymieniono także sprzętowe wsparcie dla obsługi standardu H.265. Kompresowanie wideo ma się odbywać czterokrotnie szybciej niż w poprzednich generacjach, co bez wątpienia okaże się bardzo przydatne dla streamerów.

Na koniec dodajmy, że większość z zawartych na slajdzie informacji pojawiało się już wcześniej w plotkach. Zdziwilibyśmy się więc, gdyby okazały się one nieprawdziwe.

  1. AMD – oficjalna strona firmy

Adrian Werner

Adrian Werner

Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.

więcej