Pierwsze „drzewo” na Marsie już jest - wygląda jak skrzynka

Być może niewiele osób zdaje sobie z tego sprawę, ale poczyniliśmy już bardzo mały krok w przekształcaniu atmosfery Marsa. Na jego powierzchni pracuje urządzenie, które wytwarza tlen. Mimo niewielkiego rozmiaru, odpowiadającego np. pudełku na śniadanie (zakładając, że ktoś lubi dużo zjeść), osiąga wydajność małego drzewa.

Urządzenie produkuje tlen na Marsie

MOXIE (Mars Oxygen In-Situ Resource Utilization Experiment) stanowi element łazika marsjańskiego Perseverance, który wylądował na powierzchni planety w lutym 2021 roku. Urządzenie mierzy 30 cm długości, 24 cm szerokości i waży 17 kg. Przez cały czas swojego pobytu na Marsie zostało już uruchomione siedem razy.

Umiejscowienie MOXIE w łaziku Perseverance. Źródło: NASA.

Urządzenie podczas testowych przebiegów udowodniło, że jest w stanie produkować 6 gramów tlenu w ciągu godziny, co odpowiada wydajności małego drzewa. MOXIE zasysa marsjańskie „powietrze”, a następnie oczyszcza je poprzez zestaw filtrów HEPA. W kolejnym kroku zostaje ono podgrzane do 800 stopni Celsjusza, a dwutlenek węgla obecny w nim poddany elektrolizie.

Schemat działania MOXIE. Źródło: NASA.

Efektem pracy jest otrzymanie czystego O2, tlenku węgla i kilku innych składników marsjańskiej atmosfery (np. argonu). Rzecz jasna, MOXIE jest zbyt małe, by pozwolić na założenie bazy na Marsie. Według NASA podobne urządzenie wielkości lodówki (projekt MOXIE 2.0) może już zapewnić tlen dla 100-osobowej załogi. A jest on potrzebny nie tylko do oddychania, ale także jako składnik paliwa dla rakiet. Wydajna produkcja tlenu jest więc kluczowym elementem kolonizacji Marsa.

Czytaj więcej:Ile trwa podróż na Jowisza?

Arkadiusz Strzała

Arkadiusz Strzała

Swoją przygodę z pisaniem zaczynał od własnego bloga i jednego z wczesnych forum (stworzonego jeszcze w technologii WAP). Z wykształcenia jest elektrotechnikiem, posiada zamiłowanie do technologii, konstruowania różnych rzeczy i rzecz jasna – grania w gry komputerowe. Obecnie na GOL-u jest newsmanem i autorem publicystyki, a współpracę z serwisem rozpoczął w kwietniu 2020 roku. Specjalizuje się w tekstach o energetyce i kosmosie. Nie stroni jednak od tematów luźniejszych lub z innych dziedzin. Uwielbia oglądać filmy science fiction i motoryzacyjne vlogi na YouTube. Gry uruchamia głównie na komputerze PC, aczkolwiek posiada krótki staż konsolowy. Preferuje strategie czasu rzeczywistego, FPS-y i wszelkie symulatory.