Nvidia zastąpi Twoje oczy AI

Nvidia wprowadza do oprogramowania Nvidia Broadcast 1.4 nową opcję o nazwie Eye Contact. Tworzy ona symulowane oczy, pozwalające wykreować wrażenie, że twórca treści wideo patrzy z ekranu prosto na widza.

gaming
Marek Pluta13 stycznia 2023
4
Źrodło fot. Nvidia
i

Pandemia koronawirusa spowodowała u dużej części społeczeństwa ograniczenie kontaktów międzyludzkich i przeniosła komunikację do sieci. Ten stan rzeczy utrzymuje się do dzisiaj w części firm, gdzie często rozmawiamy ze współpracownikami za pośrednictwem wideokonferencji. Dzięki temu możemy komunikować się praktycznie twarzą w twarz z wieloma osobami bez wychodzenia z domu. Kamerki mają jednak wadę – często zlokalizowane są obok monitora, na którym prezentowany jest rozmówca. Osoba, z którą prowadzimy rozmowę wideo nie patrzy więc bezpośrednio na nas, lecz w inną stronę, co dla niektórych może być irytujące.

Nvidia znalazła jednak rozwiązanie tego problemu – dzięki sztucznej inteligencji. W oprogramowaniu Nvidia Broadcast 1.4 firma dodała nową funkcję Eye Contact, która zastępuje nasze oczy… symulowanymi, dopasowanymi do pozycji kamery transmitującej obraz.

W komunikacie prasowym możemy przeczytać, że funkcja powstała głównie dla twórców treści wideo, którzy dzięki temu nie będą musieli patrzyć prosto w kamerę. Eye Contact nie tylko dopasuje pozycję oczu tak, aby pasowały do lokalizacji kamery, ale również zadba o to, by symulowane gałki oczne były takiego samego koloru, jak te prawdziwe.

Nvidia wprowadza AI do streamingu

Oczywiście Nvidia zaznacza, że opcja wciąż jest jeszcze w fazie beta, więc nie zawsze funkcjonuje jak należy. Istnieje bowiem ogromna liczba kombinacji koloru oczu oraz oświetlenia, więc czasem mogą pojawić się jakieś błędy. Firma zachęca więc do ich zgłaszania, co pozwoli ulepszyć symulację. A jak to wszystko działa, możecie zobaczyć na poniższym wideo.

Funkcja Eye Contact nie jest jedyną nowością wprowadzoną w Nvidia Broadcast – zintegrowano z nią także funkcję winiety, znaną chociażby z Instagrama. Można ją połączyć z rozmyciem tła, by w ten sposób uzyskać symulowany przez AI efekt bokeh, zapewniając w ten sposób lepszą jakość obrazu. Oprócz tego dodano funkcje, których od dawna domagali się użytkownicy, takie jak lustrzane odbicie obrazu z kamery oraz możliwość wykonania screenshota.

Nvidia zastąpi Twoje oczy AI - ilustracja #1
Funkcja Eye Contact. Źródło: Nvidia

Zastosowanie sztucznej inteligencji do symulowania oczu w komunikacji wideo może być pierwszym krokiem do symulowania w przyszłości całej twarzy. Dla wielu osób z pewnością byłaby to przydatna funkcja – pozwoliłaby rozmówcom zawsze wyglądać „świeżo”, nawet w piżamie czy innym „domowym” ubraniu. A co Wy o tym myślicie?

Marek Pluta

Marek Pluta

Od lat związany z serwisami internetowymi zajmującymi się tematyką gier oraz nowoczesnych technologii. Przez wiele lat współpracował m.in. z portalami Onet i Wirtualna Polska, a także innymi serwisami oraz czasopismami, gdzie zajmował się m.in. pisaniem newsów i recenzowaniem popularnych gier, jak również testowaniem najnowszych akcesoriów komputerowych. Wolne chwile lubi spędzać na rowerze, zaś podczas złej pogody rozrywkę zapewnia mu dobra książka z gatunku sci-fi. Do jego ulubionych gatunków należą strzelanki oraz produkcje MMO.

YouTube wypowiada wojnę adblockom

YouTube wypowiada wojnę adblockom

30 fps nie zniknie z PS5 Pro; Sony pozwoli na mniejszą liczbę klatek w starszych grach

30 fps nie zniknie z PS5 Pro; Sony pozwoli na mniejszą liczbę klatek w starszych grach

Elon Musk nie widzi wyjścia, X musi być płatny dla nowych użytkowników, żeby powstrzymać najazd botów

Elon Musk nie widzi wyjścia, X musi być płatny dla nowych użytkowników, żeby powstrzymać najazd botów

Dwuetapowa weryfikacja i menadżer haseł, to dziś konieczność. Podpowiadam jak zabezpieczyć hasło bezstresowo

Dwuetapowa weryfikacja i menadżer haseł, to dziś konieczność. Podpowiadam jak zabezpieczyć hasło bezstresowo

Nowy i jednocześnie najtańszy procesor z 3D V-Cache pokazuje, że warto pozostać przy platformie AM4

Nowy i jednocześnie najtańszy procesor z 3D V-Cache pokazuje, że warto pozostać przy platformie AM4