futurebeat.pl News Tech Mobile Gaming Nauka Moto Rozrywka Promocje
Wiadomość sprzęt i soft 10 listopada 2021, 18:27

Google nie przekonało UE; wysoka kara dla giganta podtrzymana

Google bez powodzenia odwołało się od decyzji Komisji Europejskiej z 2017 roku w związku z porównywarką cenową firmy i musi zapłacić wysoką grzywnę.

Od czerwca 2017 roku Google liczyło na ponowne rozpatrzenie ówczesnego wyroku Komisji Europejskiej. Jednakże apele firmy nie zdały się na nic. Sąd Pierwszej Instancji Unii Europejskiej podtrzymał decyzję KE, nakazującą Google zapłacenie 2,42 mld euro grzywny za monopolistyczne praktyki (via Polska Agencja Prasowa za pośrednictwem wnp.pl). Wyrok nie jest prawomocny, ale reprezentujący Google Polska Adam Malczak nie podał, czy spółka będzie się od niego odwoływać.

Kara nałożona przez korporację jest powiązana z Google Shopping – wyszukiwarką zakupową amerykańskiego giganta technologicznego. Komisja Europejska uznała, że była ona wyraźnie faworyzowana przez „zwykłą” wyszukiwarkę Google’a w stosunku do konkurencyjnych porównywarek cenowych. Przejawiało się to w ich pozycji i prezentacji na liście wyników. W uzasadnieniu wyroku KE czytamy:

Faworyzując własną usługę porównywania cen na swoich stronach z wynikami ogólnymi poprzez korzystniejszą prezentację i pozycjonowanie, przy jednoczesnym degradowaniu rezultatów z konkurencyjnych porównywarek za pomocą algorytmów rankingowych, Google odstąpił od zasad konkurencji co do meritum.

Od czasu decyzji KE Google wprowadziło zmiany w działaniu, które – jak stwierdził Adam Malczak w komentarzu do decyzji sądu – generują „miliardy kliknięć prowadzących do ponad 700 porównywarek cenowych”. Najwyraźniej nie przekonało to UE. Tymczasem Google ma na głowie kolejny pozew i inne kontrowersje.

Jakub Błażewicz

Jakub Błażewicz

Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).

więcej