Błąd w WhatsApp sugerował, że aplikacja może podsłuchiwać użytkowników

WhatsApp potwierdza obecność w aplikacji błędu, który może wprowadzać użytkowników w zakłopotanie. Bug sugeruje bowiem, że mikrofon telefonu włączony jest nawet, gdy nie korzystamy komunikator.

mobile
Marek Pluta10 maja 2023
Źrodło fot. Unsplash | Dima Solomin
i

WhatsApp uspokaja użytkowników obawiających się, że aplikacja może ich podsłuchiwać i zapewnia, że komunikat o aktywnym mikrofonie jest fałszywy. Firma poinformowała na swoim oficjalnym profilu Twitter, że powoduje go błąd w systemie Android, który pokazuje nieprawidłowe informacje w Panelu prywatności. O usterce poinformowano już Google, prosząc koncern o jej zbadanie.

Należy tu wyjaśnić, że od kilku tygodni użytkownicy niektórych modeli smartfonów z Androidem, korzystający z popularnej aplikacji, otrzymują komunikat o aktywnym mikrofonie. Sugeruje on, że mikrofon ciągle działa w tle, nawet gdy aplikacja została już zamknięta.

WhatsApp nas nie podsłuchuje

Pierwszym, który zauważył ten problem był inżynier Twittera Foad Dabiri. Na swym profilu opublikował zrzut ekranu przedstawiającego komunikaty z systemu zarządzania uprawnieniami, na którym widać, jak WhatsApp co chwilę korzysta z mikrofonu. Jego odkrycie szybko podchwycił Elon Musk, który na swoim koncie podał wpis dalej, dodając od siebie, że „WhatsApp nie można ufać”.

WhatsApp twierdzi jednak, że aplikacja w żaden sposób użytkowników nie podsłuchuje, zaś pojawiające się komunikaty wynikają ze zwykłego błędu. Google potwierdziło już, że przyjrzy się sprawie, lecz na razie jest jeszcze zbyt wcześnie, aby można było ustalić jego przyczynę.

Błąd w WhatsApp sugerował, że aplikacja może podsłuchiwać użytkowników - ilustracja #1
Źródło: Unsplash | Dimitri Karastelev

Użytkownicy komunikatora muszą więc poczekać na wydanie pełnego oświadczenia w tej sprawie. Jeśli WhatsApp oraz Google się nie mylą, to w takim wypadku posiadacze aplikacji nie muszą się o nic przejmować. Jak jednak będzie w rzeczywistości, przyjdzie nam się jeszcze przekonać.

Marek Pluta

Marek Pluta

Od lat związany z serwisami internetowymi zajmującymi się tematyką gier oraz nowoczesnych technologii. Przez wiele lat współpracował m.in. z portalami Onet i Wirtualna Polska, a także innymi serwisami oraz czasopismami, gdzie zajmował się m.in. pisaniem newsów i recenzowaniem popularnych gier, jak również testowaniem najnowszych akcesoriów komputerowych. Wolne chwile lubi spędzać na rowerze, zaś podczas złej pogody rozrywkę zapewnia mu dobra książka z gatunku sci-fi. Do jego ulubionych gatunków należą strzelanki oraz produkcje MMO.

Motorola „zjada” Samsunga Galaxy Flipa 5 na śniadanie. Lepszego składanego smartfona w tej kwocie nie znajdziecie

Motorola „zjada” Samsunga Galaxy Flipa 5 na śniadanie. Lepszego składanego smartfona w tej kwocie nie znajdziecie

Kolejna konsola Xbox powinna jeszcze bardziej wykorzystać jedną ze swoich najmocniejszych stron

Kolejna konsola Xbox powinna jeszcze bardziej wykorzystać jedną ze swoich najmocniejszych stron

Intel ma problem, procesory odmawiają posłuszeństwa w niektórych wypadkach

Intel ma problem, procesory odmawiają posłuszeństwa w niektórych wypadkach

Tiny11 „odchudzi” teraz każdego Windowsa 11; to koniec ograniczeń genialnego programu

Tiny11 „odchudzi” teraz każdego Windowsa 11; to koniec ograniczeń genialnego programu

Pecetowa szlachta poniżej ultra nie schodzi. Recenzja techniczna Manor Lords we wczesnym dostępie

Pecetowa szlachta poniżej ultra nie schodzi. Recenzja techniczna Manor Lords we wczesnym dostępie