AMD przyznaje, że nie ma konkurenta dla RTX 4090

Kilka dni temu AMD zaprezentowało swoje najnowsze karty graficzne z wyższej półki. Podczas konferencji firma nie zdecydowała się porównać swoich konstrukcji do konkurencyjnych układów, jednak potem naprawiła ten błąd.

gaming
Marcin "Nicek" Nic6 listopada 2022
25
Źrodło fot. AMD
i

Ostatnia konferencja AMD przyniosła fanom zapowiedź flagowych kart graficznych od tego producenta – Radeony RX 7900 XTX oraz RX 7900 XT. Jednak oprócz suchych faktów dotyczących specyfikacji widzowie nie dowiedzieli się tak naprawdę najważniejszego – jak wygląda wydajność układów na tle konkurencji.

Można się było domyślić, że najnowsze propozycje od AMD nie będą w stanie podjąć walki z RTX-em 4090, który jest obecnie najmocniejszym układem dostępnym na rynku. Jednak firma na swoich slajdach zawarła jedynie informacje porównujące nowe GPU z poprzednikami.

Karty graficzne AMD kupisz tutaj

W związku z tym widzowie zaczęli się zastanawiać, jak mocne będą Radeony RX 7900 XTX oraz RX 7900 XT. Odpowiedź na to pytanie przyszła w najnowszym wywiadzie dla portalu PC World, którego udzielił Frank Azor z AMD (via TechSpot).

Dlaczego nie widzieliśmy Radeona RX 7000 przeciwko Nvidii, o co chodzi? Boicie się? Co się dzieje?

Nvidia nie wysłała mi jeszcze RTX-a 4080, więc czekam, aż przyjdzie, zanim będę mógł mieć jakiekolwiek porównania. Nie, tak naprawdę wpływ na to mają dwie rzeczy: ta karta jest zaprojektowana, żeby konkurować z 4080, którego wydajności nadal nie znamy. Poza tym nie zajmujemy się dawaniem darmowego marketingu i reklamy. Nie umieszczają dokładnie naszych benchmarków na swoich wykresach, więc nie zamierzam im robić żadnej przysługi.

W tym samym wywiadzie Frank Azor poruszył również kwestię ceny Radeonów RX 7000 i GeForce’a RTX 4090.

Bądźmy realistami, RX 7900 XTX kosztuje 999 USD. To nie jest konkurent RTX-a 4090, który kosztuje o 60% więcej, będzie za to walczył z 4080.

Tłumaczenie przedstawiciela AMD wydaje się logiczne. Wszak RTX 4090 kosztuje zauważalnie więcej od propozycji „Czerwonych”, które w związku z tym będą głównymi konkurentami dla RTX-a 4080, za którego trzeba będzie zapłacić 1199 dolarów amerykańskich.

Możemy się natomiast spodziewać, że jeszcze przed debiutem nowych Radeonów AMD zechce oficjalnie porównać oba modele kart graficznych. Do tego czasu na rynku pojawią się słabsze propozycje od Nvidii, więc producent będzie miał możliwość ocenić swoje konstrukcje w zestawieniu z konkurencyjnymi układami.

Szykuje się więc ciekawa walka, na której skorzystają przede wszystkim konsumenci. Jeśli tylko obydwie firmy zadbają o jak najlepszą dostępność swoich układów, to kupno nowej karty graficznej może być coraz bardziej opłacalne.

Przypomnijmy, że premiera Radeonów RX 7900 XTX oraz RX 7900 XT ustalona została na 13 grudnia 2022 roku.

Marcin "Nicek" Nic

Marcin "Nicek" Nic

Przygodę z pisaniem zaczął na nieistniejącym już Mobilnym Świecie. Następnie tułał się po różnych serwisach technologicznych. Chociaż nie jest typowym graczem, a na jego komputerze znajduje się tylko Football Manager, w końcu wylądował w GRYOnline.pl. Nie ma dnia, w którym nie oglądałby recenzji nowych smartfonów, dlatego początkowo pisał o wszelkiego rodzaju technologii. Z czasem jednak przeniósł swoje zainteresowania bardziej w kierunku kinematografii. Miłośnik NBA, który uważa, że Michael Jordan jest lepszy od LeBrona Jamesa, a koszykówka z lat 90-tych była przyjemniejsza dla oka.

Nowe procesory Qualcomma mogą nie być tak wydajne, niektórzy poddają w wątpliwość wyniki benchmarków

Nowe procesory Qualcomma mogą nie być tak wydajne, niektórzy poddają w wątpliwość wyniki benchmarków

Jaka odległość od telewizora 65 cali?

Jaka odległość od telewizora 65 cali?

Fastboot w Androidzie - co to jest i jak go wyłączyć?

Fastboot w Androidzie - co to jest i jak go wyłączyć?

Motorola „zjada” Samsunga Galaxy Flipa 5 na śniadanie. Lepszego składanego smartfona w tej kwocie nie znajdziecie

Motorola „zjada” Samsunga Galaxy Flipa 5 na śniadanie. Lepszego składanego smartfona w tej kwocie nie znajdziecie

Kolejna konsola Xbox powinna jeszcze bardziej wykorzystać jedną ze swoich najmocniejszych stron

Kolejna konsola Xbox powinna jeszcze bardziej wykorzystać jedną ze swoich najmocniejszych stron