Tak jak w tytule napisałem mam problem z komputerem. Restartuje sie on podczas grania w gry, o ile dobrze pamiętam występuje to od minimum roku ale wtedy jakoś nie zwracałem na to uwagi. Praktycznie nie grałem a jeżeli już włączyłem jakąś gierke i nastąpił restart to nie przejmowałem sie tym bo nie było to częste ( powiedzmy raz w miesiącu albo rzadziej). Teraz troche wróciłem do "pogrywania" w wolnych chwilach i problem stał sie strasznie frustrujący. Zaczęło sie od gry Survarium i w niej wygląda to tak że nie moge wejść na server bo następuje restart podczas wczytywania mapy, dodam ze problem występuje na detalach powyżej niskich, jak ustawie na niskie wejde na server to moge ustawić wysokie albo ultra i wszystko śmiga. Byłem z tym w komputerowym ale pracownik powiedział mi że to najwyraźniej niekompatybilność ze sterownikami karty graficznej (w końcu survarium popularne nie jest). Odpuściłem aż do czasu gdy chciałem zacząć grac w Warface tam też następują restarty podczas wczytywania a czasem dopiero podczas grania z naciskiem na to pierwsze. W Wiedżmina 3 grałem bez większych problemów ale też zdarzały sie restarty. Teraz nadeszła pora na Evolve :) wczoraj grałem i nic a dziś chciałem troche podszkolić sie z botami i dwa restarty jeden podczas wyskoku z tego niby statku a drugi poprzedzony spadkiem wydajności gry. Nie mam pojęcia co może być nie tak komputer był stale czyszczony ostatnio odkurzałem wszystkie styki i nic to nie dało. Temperatury też nie są wysokie w grach bo dla procesora ok 51stopni a dla karty 71stopnie choć i tak raczej nie szukał bym tu przyczyny bo raczej menu gry np survarium nie rozgrzeje tak podzespołów żeby już podczas wczytywania nastąpił restart. Dziś testowałem wszystko OCCT no i dwa restarty jeden podczas początku testu karty a drugi gdy testowałem power supply i po poł godziny testu otworzyłem obudowe i podstawiłem wiatrak obok żeby zbić temperatury z 75stopni (restart podczas zmniejszania sie temperatury jest strasznie dziwny) Specyfikacja mojego pc:
i5 2500K niepodkrecany nigdy
AsRock p67 pro3
gtx 760 gigabyte oc
2x4GB ram ddr3 kingston blue 1600Mhz pracują jako 1333
seagate 1000gb st1000dm003
zasilacz tacens radix V 550W
Mam nadzieje ze wszystko dobrze opisałem, dodam jeszcze ze podczas restartu nie występuje żaden blue screen tylko czarny ekran i komputer włącza sie ponownie. Może ktoś sie spotkał z takim problemem? Ja już nie mam pojęcia co może być nie tak.
Pewnie zasilacz nie wyrabia. Podpiąłeś kartę przejściówką z molexa? Bo karta ma 6+8 pin, a twoja zasiłka tylko 1x8-pin.
Tak karta podpięta kabelkiem który był w zestawie. Niby mój zasilacz nie jest jakiś super ale poprzedniego gtx 460 wytrzymał, nie było żadnych restartów na tej konfiguracji a gtx 760 wydaje mi sie że ma podobny pobór prądu. Najlepsze jest to że wiedźmin 3 napewno wydusi z komputera więcej niż wczytywanie w survarium a to pierwsze nie restartuje komputera prawie w ogóle w końcu. Własnie skończyłem error scan w hd tune i też nic. Możliwe że uszkodzony był od nowości rdzeń karty a teraz wali sie jeszcze bardziej i dlatego jest tak jakby więcej resetów czy po prostu pamięci może kończą swój żywot? To są takie moje dwa typy ale jakoś dobrze sie nie znam.
Moim zdaniem na 95% przyczyną są włączające się zabezpieczenia zasilacza. Na liniach 12V ma w sumie tylko 408W, a karta jest podkręcona, więc przy pełnym obciążeniu chodzi na styk.
Najlepszym wyjściem będzie wymiana zasilacza na coś lepszego, ale na razie zmniejsz taktowania karty, np. na standardowe w MSI Afterburner, przesuń suwak Power limit na -10% i sprawdź czy restarty nadal występują.
Dziś przetestuje konfiguracje na Radeonie kolegi i zobacze czy problem dalej występuje. Jego HD 7750 ma raczej sporo niższy pobór prądu więc teoretycznie restarty powinny ustąpić. Co do mojego GTXa to jest on standardowo podkręcony i ja sam nic w nim nie grzebałem. Jak na standardowych taktowaniach ustawie power limit na -10% to nic sie nie stanie czy może lepiej troche opuścić też taktowanie ?
Ehm, zasilacz dostarcza 408w. karta bierze koło 150W. Procesor załóżmy 100W. Jest to max 250W. Daleko do limitu.
Sprawdź czy na pewno bluescreen nie wyskoczył programem bluescreenview.
Zobacz też w biosie czy nie masz ustawionej zbyt niskiej temperatury wyłączania. Możesz też przypisać na sztywno napięcia, może tu coś szwankuje.
Dodatkowo obadaj płytę główną, czy przypadkiem nie masz napuchniętych kondensatorów.
Karta powinna sypać bsodami i artefaktami. Ewentualnie może zbijać zegary i napięcie po przegrzaniu co ją destabilizuje.
No i może to być jeszcze kwestia zasilacza, ale nie braku mocy, a spadku napięcia pod obciążeniem. Tutaj trzeba by pomierzyć napięcia na poszczególnych liniach.
Ustawiłem Power Limit o te 10% mniej i o dziwo wszystko śmiga :D gry które restartowały komputer podczas wczytywania włączają sie normalnie i można śmiało grać i grać. Wielkie dzięki za pomoc. Domyślam sie że raczej nie powinno sie tak grać a skoro winowajcą jest zasilacz to wypadało by go wymienić. Tak więc ostatnie pytanie, czy thermaltake smart se 530w będzie odpowiedni do tego zestawu? Ma dobre opinie i w dodatku jest modularny. Czy może jest coś lepszego tak w cenie do 250zł?
Dziwne, jak z taktowaniami? Możliwe że karta wbijała taktowania których nie mogła utrzymać co powodowało wahania napięcia, a obniżenie limitu uniemożliwia jej to.
Niekoniecznie musi to być wina zasilacza, ale jak koniecznie chcesz zmieniać to ten thermaltake jest dość dobry. Zawsze to lepiej korzystać z normalnych przewodów niż z przejściówki z molexów.
Ehhh czyli musze przygasić swój entuzjazm mimo że wszystko działa. Patrzyłem i mój model w trybie turbo boost powinien osiągać 1150Mhz a mój egzemplarz dochodzi do 1175Mhz. Tyle pokazywało jak monitorowałem wszystko w wiedźminie 3 no ale wtedy np restartów nie było, znaczy mogłem grać nawet godzine z tak podbitym taktowaniem i nic. Taktowanie 1175 w boost na standardowych napięciach jest za wysokie dla tej karty? Zaraz przetestuje i sprawdze jakie taktowania osiąga ze zmniejszonym napięciem.
Karta w grach pracuje z takimi samymi taktowaniami czyli 1175Mhz nawet jak zmniejszam power limit. Wszystko chodzi stabilnie na takim taktowaniu. W tygodniu kupie nowy zasilacz bo jednak wszystko na niego wskazuje i napisze czy problem ustał, a tymczasem ustawiłem power limit na 95% i wszystko dalej chodzi bez restartów.