Znamy już wszystkie nacje dostępne w Civilization 7, a fani zauważyli, że brakuje jednej z najbardziej ikonicznych w serii
Siódma część serii Civilization zadebiutuje w lutym, ale już teraz wiadomo, że nie wszystkim gra przypadnie do gustu. Na liście grywalnych nacji zabrakło bowiem Imperium Brytyjskiego.

Wielkimi krokami zbliża się premiera kolejnej części Sid Meier’s Civilization, ale już teraz dość sporo wiadomo na temat gry. Jedna z tych rewelacji wywołała spore kontrowersje wśród fanów. Okazało się bowiem, że produkcja w podstawowej wersji nie uwzględnia Imperium Brytyjskiego, czyli nacji, która była obecna w każdej poprzedniej odsłonie gry.
Jak tak można?
Gracze nie kryją oburzenia, bo zdają sobie sprawę z tego, że w „historycznej grze o budowaniu imperiów” nie powinno zabraknąć narodu, który miał tak wielki wpływ na kształt świata. Buntują się zarówno rodowici Brytyjczycy, jak i pozostali fani, którzy nie wierzą, że bez Imperium Brytyjskiego ta gra może się udać.
Zgodnie z przedpremierowymi informacjami na temat rozgrywki, siódma Cywilizacja ma toczyć się na przestrzeni trzech epok: starożytności, ery eksploracji i nowożytności. W każdej z nich mieszkańcy wysp brytyjskich odegrali jednak ważną (a w przypadku nowożytności nawet kluczową) rolę.
Nie rozwodząc się na setki lat historii: Wielka Brytania była pierwszym krajem, który się zindustrializował. Była światowym mocarstwem od końca wojen napoleońskich aż do początku II wojny światowej. Po niej, aż do czasów zimnej wojny, nadal odgrywała kluczową rolę na arenie międzynarodowej. Wniosła ogromny wkład w naukę, gospodarkę i kulturę. Czy muszę mówić więcej?
W takiej perspektywie nieuwzględnienie Imperium Brytyjskiego w podstawowej wersji gry rzeczywiście wydaje się dziwnym i nie do końca przemyślanym krokiem. Gracze spodziewają się jednak, że nacja dołączy do gry później jako DLC, ale nie zmienia to faktu, że pozostawienie jej poza nawiasem w taki sposób wydaje się co najmniej nielogiczne. Szczególnie biorąc pod uwagę stałą obecność nacji w serii.
Więcej na temat: Różności
Aktor z Kingdom Come: Deliverance 2 z dumą streamował grę na Twitchu. Problem w tym, że całkowicie nie tę wersję, którą powinien
Jeśli chodzi o wtopy i niezamierzony humor, Luke Dale dorównuje swojej postaci z Kingdom Come. Dla nas to przestroga, by pamiętać o aktualizowaniu swoich gier.
Aktor z Kingdom Come: Deliverance 2 z dumą streamował grę na Twitchu. Problem w tym, że całkowicie nie tę wersję, którą powinienHistoria Polski opowiedziana z pomocą LEGO prezentuje się rewelacyjnie. To ponad 800 lat klockowych losów królestwa
Polskie dzieje obfitują w niespodziewane zwroty akcji, które od zawsze inspirowały pisarzy, artystów i filmowców. Okazuje się, że w tej grupie są także fani duńskich klocków.
Historia Polski opowiedziana z pomocą LEGO prezentuje się rewelacyjnie. To ponad 800 lat klockowych losów królestwaKingdom Come: Deliverance 2 w swojej domyślnej formie sprawia graczom nieco problemów. Sieć zalały mody upraszczające masę mechanik
Realizm realizmem, ale bez przesady. Jeśli coś nam się nie podoba, zawsze można to zmodyfikować – co też zaczęli robić fani najnowszego Kingdom Come.
Kingdom Come: Deliverance 2 w swojej domyślnej formie sprawia graczom nieco problemów. Sieć zalały mody upraszczające masę mechanik