Uwielbienie towarzyszy w Baldur's Gate 3 można stracić w dziwny sposób, którego nawet nie zauważycie

Towarzysze w BG3 to jeden z fundamentów gry. Jednym z kluczowych elementów budowania relacji z kompanami jest ich poparcie. W zależności od podejmowannych przez nas decyzji mogą oni nas uwielbiać lub nienawidzić. Wpływa to, w dość dużym stopniu, na fabułę i zakończenia różnych wątków, ponieważ jeśli postać nas nie lubi to może nas po prostu opuścić lub nie dać się przekonać do konkretnych decyzji. Dlatego gracze pilnują wskaźnika poparcia, a niektórzy dziwili się, że czasami spada on bez wyraźngo powodu.

„Don’t blow your companions up”

Poparcie towarzyszy zdobywa się lub traci podejmując decyzje podczas głównych questów fabularnych, pobocznych i osobistych zadań towarzyszy. By móc romansować z postaciami jednym z warunków jest posiadanie u nich odpowiednio wysokiego poparcia. Podobnie jest z określonymi decyzjami na przykład w głównym wątku.

Zdobycie całkowitego zaufania towarzyszy nie jest proste. Trzeba wchodzić z nimi w interakcje i postępować w sposób przez nich akceptowalny przez większość gry. Tak to działa w całej serii Baldur’s Gate, ale też Dragon Age czy Mass Effect.

W domyśle jedyną metodą sprawienia, by nasi kompani nas kochali lub nienawidzili jest wybieranie opcji dialogowych lub metod rozwiązywań questów, na przykład wybicie wrogów zamiast negocjacji. Część drużyny się z tym zgodzi, a część nie.

Niedawno jednak gracze odnaleźli wyjątkową interakcję. Graczowi rougeisa224 przydarzyła się ona podczas zadania „Podejrzane zabawki”, w trakcie którego wasza drużyna trafi do piwniny wypełnionej pułapkami. Jego decyzją było rozproszenie drużyny, by zminimalizować szanę na ich uruchomienie.

Niestety przez missclick Shadowheart przebiegła przez całą piwnicę przyjmując ogromne obrażenia. Właśnie wtedy jej poparcie spadło o 10 punktów. Historię rougeisa224 przyjęto ze śmiechem, a kilku graczy podzieliło się swoimi historiami.

Głupota czy geniusz

Taka sytuacja to być może błąd. Mimo to sama interakcja jest ciekawa. Całkiem logiczne jest to, że naszemu towarzyszowi nie spodoba się wpuszczanie go w korytarze pełne pułapek. Z jednej strony dodałoby to kolejny interesujący czynnik zarządzania ich poparciem, ale z drugiej skomplikowało grę w znacznym stopniu.

Może kiedyś doczekamy się większej ilości tytułów albo modów z takimi mechanikami. Póki co czekam na stratę poparcia za przeprowadzenie drużyny przez kałużę.

Więcej na temat:   Baldur's Gate 3   Różności