Simsy nie są „prawdziwą” grą, bo są „dla dziewczyn”? Fani serii mają dość wykluczenia

Ewa Ichniowska

29 listopada 2022, 15:19

reakcje6

Przez lata fani Simsów spotykali się z wykluczeniem ze społeczności graczy. Czują jednak, że kompletnie na to nie zasłużyli.

Simsy nie są „prawdziwą” grą, bo są „dla dziewczyn”? Fani serii mają dość wykluczenia
Źródło fot. EA Games
i

Seria The Sims zajmuje szczególną pozycję w świecie gier. Od ponad 20 lat cieszy się ogromną popularnością; 200 milionów sprzedanych kopii od premiery The Sims w 2001, ponad 5 miliardów dolarów zysku do 2019 roku i ponad 36 milionów graczy w The Sims 4 według statystyk zebranych przez LEVVVEL mówią same za siebie. Ale czy na pewno?

Wielu graczy spotkało się z opinią, że produkcje z serii The Sims nie są „prawdziwymi” grami. Społeczność fanów skarży się na niezrozumienie, a nawet lekceważenie i drwiny ze strony wielbicieli „poważnych” pozycji, jak często określane są najpopularniejsze shootery czy gry akcji. Dlaczego?

Użytkowniczka reddita shadymiss99 rozpoczęła dyskusję na subie poświęconym The Sims, próbując dotrzeć do sedna sprawy. W pięć dni wątek doczekał się 820 upvote’ów i 377 komentarzy. Wiele fanek, ale także i fanów serii wyraziło swoją frustrację wykluczeniem przez społeczność graczy i przedstawiło swoje opinie na ten temat.

Tylko dla dziewczyn?

Zdecydowana większość wypowiadających się podziela zdanie, że brak szacunku dla serii The Sims ze strony stereotypowego gracza ma źródło w mizoginizmie. Jak zauważa panicofgods w najpopularniejszym komentarzu w wątku, seria Animal Crossing spotyka się z podobnym traktowaniem, gdyż jest postrzegana jako gra dla dziewczyn. Użytkowniczka AKookieForYou dodaje do tej listy także serie Stardew Valley i Pokemon.

Simsy nie są „prawdziwą” grą, bo są „dla dziewczyn”? Fani serii mają dość wykluczenia - ilustracja #1
Simsy są przez wielu uważane za grę tylko dla dziewczyn. Fot. EA Games.

RavenStag499 zwraca uwagę, że problem leży głębiej – część mężczyzn nie może poradzić sobie z faktem, że gry jako-takie nie są rozrywką zarezerwowaną tylko dla nich. Nawet tytuły jak Skyrim mogą stracić miano „prawdziwej gry” jeśli gra w nie „zbyt dużo kobiet i gejów”.

Użytkownik DLHo_0 przyznał, że jako heteroseksualny mężczyzna potrzebował sporo pewności siebie, by przyznać przed kolegami, że gra w The Sims, i że wielu mężczyzn unika serii albo gra w tajemnicy, by nie sprawiać wrażenia zniewieściałych.

Nie wszyscy jednak są zgodni. MohawkwardTV, który uwielbia grać w The Sims, uważa że twierdzenie, iż Simsy są nielubiane, bo grają w nie dziewczyny to sztuczne segregowanie płci, które nie prowadzi do niczego dobrego.

Natomiast KlutzyNinjaKitty odważyła się na stwierdzenie, że komentarze o mizoginizmie i homofobii są melodramatyczne. Według użytkowniczki, wielu graczy po prostu pragnie jasno określonego celu, i nie ma w tym nic złego. Patrzenie z góry na ludzi przez to, jakie gry lubią, to coś innego – i również fani The Sims powinni o tym pamiętać.

Gra, której nie można wygrać

Stanowisko, że The Sims budzi kontrowersje ze względu na brak możliwości wygranej to drugi najpopularniejszy argument w dyskusji. Użytkownicy kaptingavrin, Marteen2706, AdonisBatheus i inni zwrócili uwagę że w The Sims gracz musi samodzielnie ustalać cele i kreować własną rozgrywkę, wcielając się w rolę autora, co nie każdemu będzie odpowiadać.

Komentujący podkreślili też problem wynikający z braku wyzwań – jeśli nie można jednoznacznie zmierzyć sukcesu, nie można konkurować z innymi graczami, co dla wielu jest częścią frajdy. Niektórzy sceptycy posuwają się do stwierdzenia, że The Sims nie wymaga żadnych umiejętności – z czym żaden gracz, który próbował zapanować nad 8 osobową rodziną się nie zgodzi!

Drogie dodatki, spór o sprzęt i… recenzje sprzed 30 lat

Simsy nie są „prawdziwą” grą, bo są „dla dziewczyn”? Fani serii mają dość wykluczenia - ilustracja #2
Seria The Sims daje duże możliwości wyrażenia swojej kreatywności, ale nie wszyscy gracze tego oczekują. Fot. EA Games.

Wśród innych powodów złej sławy The Sims często przywoływana jest też cena dodatków. ScoutPlayer1232 nie przebiera w słowach, pisząc że „trzeba za to g*wno zapłacić ponad 4 tysiące dolarów, żeby uzyskać dostęp do pełnej zawartości gry”. Trudno się dziwić, że taki wydatek odstrasza niektórych graczy.

Użytkowniczka MountainLeguan zwraca uwagę również na stereotyp, że The Sims nie wymaga sprzętu z wyższej półki, przez co nie tylko gracze, ale i specjaliści IT lekceważą tytuł. Daleko im jednak od prawdy, gdyż ponad 50 oficjalnych DLC do The Sims 4 sprawia, że gra jest dość obszerna i wymagająca dla systemu.

Jeden z najciekawszych argumentów przedstawił gorgonopsidkid, który uważa, że niechęć do Simsów zaczęła się od… recenzji pierwszego SimCity, chwalących grę za to, że nie jest jedną z "brutalnych, destrukcyjnych popularnych gier wideo" i jest przyjazna rodzinie. Choć wielu graczy może już nie pamiętać tego sporu, niechęć dla serii mogła być przekazywana z pokolenia na pokolenie.

Dyskusja trwa nadal, ale możemy pokusić się o stwierdzenie, że problem nie jest tak czarno biały, jak się wydaje. Choć negatywny stosunek do The Sims może mieć źródło w ignorancji i elitaryzmie „tradycyjnych” graczy, niektórzy po prostu oczekują od rozrywki czegoś innego… albo tańszego.

Dla tych, którzy chcieliby rozpocząć przygodę z The Sims mamy jednak dobre wieści – podstawowa wersja gry jest dostępna za darmo od 18 października.

Więcej na temat:   Różności

Dzwoniąc na numer do Vault-Tec z serialowego Fallouta można się nieźle zdziwić. Twórcy wiedzieli, że widzowie na pewno tego spróbują

W historii serii Fallout nigdy nie brakowało reklam Vault-Tec. Nie zabrakło jej także w serialu od Amazona i widzowie od razu zdecydowali się zadzwonić na podany numer. Czekała na nich niespodzianka.

Dzwoniąc na numer do Vault-Tec z serialowego Fallouta można się nieźle zdziwić. Twórcy wiedzieli, że widzowie na pewno tego spróbują

Ewa Ichniowska

12 kwietnia 2024, 14:18

reakcje3

Twórcy Helldivers 2 apelują, by gracze w końcu przestali simpować do pilotki Orła 1. „Jest zamężna z Demokracją, a jej chłopak to Wolność”

Co oczywiście nie powstrzyma graczy przed bezinteresowną admiracją ratującej helldiverskie istnienia żołnierki.

Twórcy Helldivers 2 apelują, by gracze w końcu przestali simpować do pilotki Orła 1. „Jest zamężna z Demokracją, a jej chłopak to Wolność”

Ewa Ichniowska

16 kwietnia 2024, 12:32

reakcje7

Fallout od Amazona wyjawił, kto najprawdopodobniej odpowiadał za wybuch wojny jądrowej. W grę wchodzi jedna z teorii fanów

Twórcy serialowej adaptacji wiedzieli, które fanowskie spekulacje warto rozważyć podczas pisania scenariusza.

Fallout od Amazona wyjawił, kto najprawdopodobniej odpowiadał za wybuch wojny jądrowej. W grę wchodzi jedna z teorii fanów

Ewa Ichniowska

13 kwietnia 2024, 14:14

reakcje15